Czarek Płatak

Haha, ileż to jeszcze można się w sobie dopatrzeć oczami innych ;)

@olga.praska Cieszę się, że zajrzałaś :) Posyłam pozdrawienia!

Przyznaję się bez bicia, że prace profesora Tatarkiewicza nie są mi bliżej znane. Zgadzam się jednakże w pełni z przytoczonym zdaniem na temat szczęścia. Czy trzeba mieć talent, by odnaleźć szczęście nie wiem. Jest takie powiedzenie o głupim co to ma je zawsze. Może to wystarczy? ;) Pozdrawiam

W siebie Bogów w ogniu podrygi, na wietrze pył czarnoskrzydły, dewocjonalia, paciorki, grzech pierworodny, połknij wniebosyt, żyjmy tu i dziś. Sens w siebie, dla siebie, sami, sercami, garściami, bez granic, w nas z jednopłciowym uśmiechem jest oświecenie plemienne, dalej więc idźmy, i trwajmy. My — Homo Sapiens, my — Zwierzę, głupie, krwiożercze, drapieżne, zwęszymy ten raj utracony, gdy z oczu spadną zasłony i w sobie znajdziemy siebie.

@L. Kleposza dzięki za wizytę :)

A dlaczego akurat Valhalla ? Z przekory pytam ;)

Tak trzymaj!

Bo ja wiem Marek. Pisanie potrafi być też zajęciem wybebeszającym flaki na zewnątrz, nieraz bolesnym, ale efekt końcowy potrafi te doznania załagodzić. Czyli, że może jednak jest na Twoje :)))

Brakło mi jakiejś puenty, trzeciej strofy, coś. Poza tym fajnie!

Kolejny mega tekst. Podobają mi się te 'porady'. Biorę do siebie, analizuję. Pozdrawiam

Słusznie prawisz! Zauważyłem, że gdy kiedyś czekałem np. na nadejście weekendu nie zauważałem przemijających mimo poniedziałków, wtorków, śród i czwartków. Ergo - skracałem swoje życie o 60%. Bez sensu ;) Niech żyje chwila!

Z podobaniem. Dużo we mnie tego dziecka chyba zostało. Może dlatego ten Twój kawałek odebrałem bardzo osobiście. Pozdrawiam

'Bo życie to nie-nie-bajka' :)

Słuszne uwagi, ciekawy wiersz. Ja jeszcze lubię jednak hłaskowskie 'prawdziwe zmyślenie' ;) Pozdrawiam

Świetny! Z góry w dół, z lewa na prawo i na odwrót :)

Mam podobnie. Świetny tekst. 'Obsrywam' jakoś mi coś, ale nie mam alternatywy w tej chwili, więc można uznać, że - bez zarzutu ;) Pozdrawiam P.S - mam podobnie ;)

Marek, to nie buce to elyta ;) Cebulactwa

Fajne to 'ocieranie' i niezgadzanie się. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale sam ciągle o sobie słyszę, że jestem sentymentalny, pamiętam daty, a te właśnie się tak we mnie trą o siebie i moją oś czasu. Z pozdrowieniem!

A może nie powie 'precz'?

Dziękuję za dogrzebanie się do tego jak słusznie zauważyłaś sennego obrazu. Nie jestem pewien, czy moja stanęła na wysokości zadania, podobnie jak ojciec, ale potrzeba pewnego oczyszczenia była silniejsza. Pozdrawiam i dziękuję, że zaglądasz

Też fajnie, ale jak jest już się zasiedziało :) Pozdrawiam! :P Dokładnie tak Justi! Z mini miesięcy był jeszcze czerwiec. Październik już na celowniku ;) Dzięki ;) A, bo Ciebie Kochana trudno zaskoczyć :D Bądź pozdrowiona Ale, czy autor godny? Chyba niegodny ;)

Nie da się tak odpowiedzieć Waldku. To trzeba przeżyć ;)

Dziękuję :) Dzięki Pewnie przyjdzie się w sobie zapadać.... Pozdrawiam wzajemnie :) Dziękuję i pozdrawiam Piękny, piękny, ale zawsze kojarzył mi się trochę jak niedziela przed poniedziałkiem... Tylko tutaj zima zamiast początku tygodnia..

Wrzesień soczyste słońce niemalże pęknie jest pięknie-smutno i smutno-pięknie wrzesień gdzieś ptaki po niebie niesie zwijam się w siebie szczelniej i głębiej

Najgorsze, ale prawdziwe oblicze zawsze będzie lepsze od najpiękniejszego udawanego. Pzdr