Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 655
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Uwag nie mam, bo Pi poczyniła takie, z którymi się zgadzam. A dałeś mu jakieś imię? :)
  2. Ha! Świetny J! Podobają mi się te rozważania i zabawy słowami ;)
  3. Super! Nie da się uniknąć skojarzeń z Kwiatami Polskimi :))
  4. Czasami mam podobnie, ale też coraz częściej myślę, że pomimo ogromu naszego świata zdołaliśmy go strasznie zaśmiecić czym prawdopodobnie w sposób pośredni doprowadzimy do własnego końca...
  5. Jak najbardziej przemawia do mnie treść tekstu. Rymy już troszkę mniej, bo sporo z nich pochodzi z tych samych części mowy tzn rzeczownik do rzeczownika, czasownik do czasownika. Nie zawszem trzeba tego unikać, ale jak jest tego w jednym tekście za dużo to nie działa na jego korzyść. Z pozdrowieniem i co złego to nie ja ;)
  6. Leci plus choćby dlatego, że ostatnio oglądałem znowu Sida i Nancy, a Twój tekst przypomniał mi tę historię trochę. Pzdr!
  7. @PunkRimbaud Za serce dzięki i ukłon przesyłam.
  8. Dzięki Tomek :) Pozdrawiam serdecznie!
  9. Dziękuję. Ano widzisz. Każda zwrotka jest o czymś innym, a wszystkie razem o tym samym ;) Pozdrawiam!
  10. Rzeczywiście, bardziej proza, ale fajnie o seniorce rodu. Pozdrawiam
  11. Może dlatego, że ludzie często uważają cierpienie za atrybut nieomal boski.. Ciekawy wiersz Waldku. Pozdrawiam
  12. Nie miałem wcześniej chwili na komentarz, a nasunęła mi się myśl, a właściwie parafraza Nitzschego - jeśli spoglądasz w mrok, mrok spogląda w ciebie :) Miłego!
  13. @Liryk, @Marcin Krzysica Dzięki panowie :)
  14. A u mnie przez tydzień lało bez ustanku. Muszę pisząc częściej sprawdzać pogodę ;)
  15. Rad czytam, że się podoba. Pozdrawiam
  16. Dziękuję J. Mont Everest poszedł w odstawkę dzięki sugestii Pi, a any brudną wodą to nie śmieci. Tyle podpowiem. Pi dosyć trafnie zinterpretowała co się tam ukrywa. Pozdrowieństwa
  17. Słusznie. Nie zawsze to co oczywiste jest dobre. Już zmieniłem górę. Nowa nawet lepiej wpasowuje mi się w nastrój. Dziękuję, pozdrawiam!
  18. Dzięki za wizytę i kilka słów komentarza. Miłego dnia :)
  19. Rdza Rudość ceglana wtłacza się w niebo, a niebo wtłacza się w cegły chmur szarą ręką i nuci ciężko — na Mauna Kea nie tędy. Sny brudną wodą płyną i toną, chwytając za drzew gałęzie, rzeka wyrzuca ich ciała co noc, szepcząc — nic z morza nie będzie. Głupie anioły jak ćmy zwabione telewizora błyskami, tłucząc skrzydłami o szybę w oknie, wrzeszczą, że Bóg dziś się zabił. Deszczowe miasto pożera dzieci, jak pestki wypluwa dusze, idę ulicą, z ust leci krew mi, mój dom zburz, już tam nie wrócę.
  20. Wszystko fajnie, a rdzawość mnie bardzo uśmiechnęła (wyjaśnienie na liście wierszy ponad Twoim), ale te promienie x, przez las, za Beatą Pozdrowienie
  21. Dobrze, że się czai. Znaczy to, że nadzieja za nim nie poszła :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...