Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 655
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. No właśnie w to samo piekiełko. Często przecież nie ma wyboru, a szczególnie w przypadku dzieci...
  2. Rozumiem tok Twojego rozumowania. W tym jednak wypadku nie chodziło mi jednak o upiorność tego uczucia. Choć i tak można by je określić. Fantomowy w tym wypadku to czujący pomimo braku niezbędnych do odczuwania cech.
  3. Racja. Niestety nie wiadomo mi nic na temat tego jak ta miłość wyglądała na wewnętrznym poziomie. Opisałem jedynie ten zewnętrzny. Pozdrowienia
  4. Podobno wszystko już było, ale zawsze możemy opowiedzieć to własnymi słowami. Pozdrawiam
  5. Zaobserwowałem właśnie, że jest bardzo mało wierszy pisanych rymem, które mówią o sytuacjach 'brudnych', ciezkichy. Oczywiście mam na myśli współczesność. Postanowiłem zatem spróbować. Co do rodzaju miłości to ja również zgadzam się z uwagami Bety. Twoje wrażenia natomiast co do elementów autobiograficznych to niestety nie mylisz się... Pozdrawiam
  6. Możliwe, że tak. W moim jednak wypadku ubranie emocji w wersy stanowi swoistą formę katharsis. Pozdrawienia Pi.
  7. A mnie cieszy, że potrafisz coś jeszcze w tym pisaniu znaleźć, o czym sam świadomie nie pomyślałem :)
  8. Dziękuję. Nie łatwo było mi pomieścić to wszystko w kilkunastu wersach. Mam nadzieję, że się udało. Pozdrawiam
  9. Oj, sielanka. Zazdraszczam. Pozdrawiam Acha - wiersz bez zarzutu ;)
  10. Ja najpierw przez sen nad ranem ptaki słyszę, później budzik, a słońce już jest wstanięte. A ze snami to różnie. Zgrabnie o pobudce porannej :)
  11. Przyznaję, że zaskoczyłaś mnie skojarzeniem z Cichą nocą. Możliwe, że silny. Podobno nic tak nie hartuje jak przeciwności. :)
  12. Nie mam zamiaru. Tym bardziej, że w przypadku dwóch pierwszych podanych przez Ciebie przykładów zgadzam się z Tobą. Co do trzeciego nie dysponuję danymi :) Pozdrowienia
  13. Fantomowa miłość Ryk fantomowej miłości trzaskanie drzwiami, płacz matki, tej nocy znowu go prosił, on kochał ją i chciał zabić. Rano jak słońce krwawiące, wschodziły krwawe podbicia, nad domem w gorzkiej powłoce wisiała cisza, zła cisza. Gdy kładła puder na rany, szeptała — nie martw się dziecko, lipcowy chłopak drżąc cały, wybiegał szyby tłuc wrzeszcząc.
  14. Fajnie odpoczywasz. Dodatkowy plus za konstrukcję z powtórzeniami. Mogłaby z tego tekstu wyjść piosenka :) Miłego odpoczywania ;)
  15. Bardzo podoba mi się określenie 'prószyć życiem'. Niektórzy sypią nim jak śnieg w zawieruchę, choć tacy należą do rzadkości. Chyba większość z nas prószy nim właśnie. Co wcale nie oznacza czegoś gorszego :)
  16. Fajna data na urodziny Dziewczynko. Najlepszego :)
  17. Tym właśnie jest Iw. Tylko ja jakoś nadziei nie mam... No, może gdzieś głęboko schowaną i bardzo maleńką..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...