Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 655
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Mam tylko jedno ale - jakoś wskrzeszanie dnia nocą mi się logicznie nie klei. Tzn w pełni rozumiem, że dzień po nocy więc jest niezbędna, by nastał, ale, że noc dzień wskrzesza tego nie widzę :) Z pozdrowieniem!
  2. Cieszę się, że jest nas więcej. Dobrej nocy
  3. Twój komentarz rad czytam I kłaniam się również :) Czego to się nie robi/pisze dla choćby chwilowego katharsis... Odpozdrawiam
  4. Bardzo trafne spostrzeżenie. Jakoś tak mnie ostatnio wzięło :) Do następnego, hej! Panie kochany, do marca to jeszcze trochę i ho, ho. Obyśmy szczęśliwie doczekali :)
  5. Hej Justi To takie prośby ze smutnym sarkazmem. Czy samooczyszczenie za pomocą cudzych rąk. Raczej nie. Możliwe, że samooczyszczenie, chwilowe jednak, w postaci wyrzucenia z siebie frustracji i żalu nad brakiem, tolerancji, zrozumienia i ludzką głupotą. Pozdrawiam serdecznie :)
  6. @Nata_Kruk Hej Nata. To trzeci z kolei wierszyk o miesiącu. Wpadłem na pomysł, że każdego kolejnego miesiąca będę opisywać go w kilku wersach tak jak go czuję i kojarzę, a sierpień kojarzę tak jak powyżej :) A potem opiszę wrzesień krótko :) Ja również :) Pozdrowienia!
  7. Sierpień kapią syczące bogów plwociny nie daj się prosić choć popatrzymy świt nam się złuszczy agonia cień zje za sierpniem tęsknię chociaż trwa jeszcze
  8. W punkt wszystko Panie Marku. W dziesiątkę ;)
  9. Jesteś Pan podróżnikiem w czasie. Gdzie rakieta? Pozdrowienia ;)
  10. Nie szukaj na siłę, bo wtedy puppa. Sam się znajdzie. A wiersz świetny. Powaliła mnie jego organiczność i fizyczność. Kłaniam
  11. Ciekawa kartka z zielnika :) Na końcu zboże, zboże, zboże, chyba za dużo tego zboża troszkę :) Z pozdrowieniem
  12. @Nata_Kruk, @Wędrowiec.1984, @Waldemar_Talar_Talar, @Marek.zak1, @Ewula, @Gaźnik, @Silver, @Marcin Krzysica, @Jacek_Suchowicz Dziękuję za wasze głosy i komentarze. Nie chcę się tutaj rozpisywać. Moje stanowisko chyba dość jasno określa już powyższy wiersz. Pozdrawiam wszystkich mających serce we właściwym miejscu, tych ludzkich w dobrym tego słowa znaczeniu.
  13. Żaden ze mnie tajnos agentos, ale niech będzie, że będę taką T. A. R. C. Z. Aą :) Gwoli ścisłości nie ja a peel jest gejem wyznania mojżeszowego. Jak większość Polaków miałem też w rodzinie przedstawicieli tego wyznania i absolutnie nie mam nic do tego czy ktoś woli facetów, czy kobiety. Jego sprawa. Tak jak wiara. Choć sam nie reprezentuję żadnego wyznania,a co zawsze powtarzam wierzę, że świat byłby szczęśliwym miejscem gdyby nie było religii. Żadnych. Zresztą w naszej pięknej Ojczyźnie wiara i religia dobitnie przyczyniają się do nietolerancji wobec mniejszości seksualnych. Żeby daleko nie szukać. Kiedy to piszę mam przed oczami zdjęcie jakiegoś dziecka (pewnie góra 18 letniego młodzieńca), które z krzyżem omotanym różańcami staje na przeciw Marszu Równości w Płocku jak jakieś przedmurze heteroseksualizmu, a jednocześnie dobitny symbol nietolerancji i tego jak dla jej osiągnięcia manipuluje się ludźmi wykorzystując religię. Wiem też jednak, że z kulturowego punktu widzenia ludzie są takimi zwierzętami, że zawsze będą tłumaczyć sobie niezrozumiałe jakąś interwencją potężnej istoty. Zawsze będą szukać pocieszenia, odpędzać lęk przed śmiercią i ostatecznym końcem wizją jakiegoś raju, w którym żyć będą w szczęśliwości, bez trosk i po wsze czasy. Zawsze też znajdą się spryciarze, którzy będą wykorzystywać teo jakże idealne do tych celów zjawisko jakim jest wiara. Pozdrawiam Słuszna racja :) Poprawiam Dziękuję Pozdrawiam
  14. Nic co ludzkie Lżyj mnie, śmiało, (u)lżyj sobie, będę tarczą, proszę, celnie mierz, wrzuć w błoto, mieszaj z błotem, jestem ciotą, jestem pedziem. Hardo gardź mną, spluwaj na mnie, ścigaj, trop jak zwierzę dzikie, jakąś gałąź znajdź, latarnię, jestem obcy, jestem Żydem. Bij mnie, oddech wytłucz ze mnie, weź na buty, jestem brudny, a ty przecież nadczłowiekiem, ponad tak, że aż nieludzkim.
  15. Fajny pomysł. W różnych chwilach naszego życia wychodzą z nas trochę inne aspekty naszej osobowości. Trochę tak jakbyśmy składali się z kilku różnych nas tworzących jedną osobę. Pozdrawiam
  16. Poniekąd słuszna koncepcja. Zostanę jednak przy swojej uznając ją za równie słuszną :) Pozdrawiam
  17. Widzisz, ja właściwie jej nie zmieniłem. Wiele moich tekstów powstaje dla zwykłej zabawy, postawienia przed sobą zagadnienia i próby sprostania mu w formie wiersza o takiej, czy innej budowie. Na ogół wtedy wychodzi coś wesołego, prześmiewczego, etc. Czasami też mam ochotę otworzyć się szerzej, wybebeszyć. Widocznie taki jestem, że z zewnątrz słońce, a w środku noc... Hubercik Hubercik Hubercik :) Mój sierściuch na szczęście nie układa mi się na twarzy :D A to pisanie to takie moje głupkowate myśli z powodu rozłąki z najbliższymi ;) Z pozdrowieniem! Tfu ;) Jak jest za łatwo to się robi nudno, co nie? Pozdrawiam Waldku ;)
  18. Fajnie schowałaś w tych słowach uczucie :) Niedopowiedzenie na końcu pozwala wpaść w to 'i', które wydaje się tak oczywistym, ale za zasłoną, że tylko cienie postaci są widoczne. Lubię ;)
  19. poniekąd na co dzień świruję chwilami was zwyczajnie pełnymi a kiedy jesteście dalej to przychodzą te myśli że gdybym na przykład przed tiwi na zawał (to się już zdarza w tym wieku) to po powrocie pewnie znaleźlibyście mnie bez twarzy co nieco nasz kot kochany do twoich nóg by się łasił ze skrzepłą krwią wokół wąsów i że brzydoty czasami uniknąć nie sposób
×
×
  • Dodaj nową pozycję...