Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.02.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
Otworzyło się niebo kluczem i wysypało obłoki, które trochę nieśmiało stawiają swe pierwsze kroki. A muzyka w pąkach zielonych cicho rozwija się rankiem i swoją nutą dźwięczną przywołuje kochankę. Panie we włosach wiją gniazda. słońcem dodają urody. Nie chodzą, lecz mkną na palcach. Panom fiołkami pachną brody.12 punktów
-
wiesz co ci powiem zamiast pióra do ręki wezmę teraz pędzel i namaluję to co widzę pożytku z tego będzie więcej kogo obchodzi to co czuję zwyczajnie całkiem pospolicie wierszami tapetować ściany i się z prawdziwym minąć życiem już od drapania piórem w puentach mam czubek głowy mocno bosy bo niby trzeba czymś przygwoździć a skąd brać młotki basta dosyć i to nie wszystko zanim zacznę jestem u podstaw pełna obaw czy piśnie choćby jednym słowem podoba się czy nie podoba czyż nie jest prościej namalować to co w zasadzie każdy widzi a nie rozbierać się do uczuć ośmieszać albo i bezwstydzić10 punktów
-
i znowu czekamy na wiosnę na zieleń i trele coroczne lecz komu los palcem pogroził potrafi zachwycić się mocniej10 punktów
-
granice wyznacza nić możliwości i lęku światy leżą zbyt blisko by się przenikać i za daleko słońca które nie przyniesie dnia pod krzyżem dróg samotność szuka przyjaciół do źródła pragnień zalanych przez rzeki wrócić nie można uderzeniem laski8 punktów
-
Scenki z życia - Czwartek A co to panie... nasz ryneczek dopiero jutro, a wy dzisiaj.?... coście przywlekli.. jaja i kartofle. Moja do lekarzy musiała, to i ja przygnał z workami, może kto kupi... ludzie teraz do marketowców łażą, ale jaja to z koszyka same do ludzi idą, już poznali, że czyste i od jednej kury... ... jednej, toście miesiąc musieli zbierać. A pyry... daj Boże, nie ma to jak swoje. Gdy się warzą na kuchni, zapach boczku sam obrączki z flaszki zdejmuje... ... ja boczku nie przywoził, nam potrzebny. Na wiosnę ślub - syn kobitę przygruchał. Wnuki już gotowe - drobiazgu trzy sztuki. Moja szczęśliwa, ja... muszę poczekać, coby było z kim przy stole zasiąść i... ..."i", maj zaraz, trza wybrać rozsądnie, żeby nam ziemi całkiem nie zbrukali. Nie dość, że obce dookoła i gadka taka, że nijak pojąć, to chcą wepchać tych, co prześcieradłem swoje baby kryją. ... dziwisz się Pan, patrzy taki na ulicy, tam tego nie mają i .. mało oczów nie pogubi... bo co Polka, to polka - aż wyrywa do tańca. luty, 20258 punktów
-
A mi się widzi taki prezydent, co go nie zjedzą dyplomatycznie, że się upomni o to, co wieczność nierozliczona brudzi w kołnierzyk, bo mi się widzi taki, którego głos słyszeć będą ci spolegliwi, a tym, co tylko się przesiadają, zrodzi się zazdrość do sprawczej siły i choćby wiary ukradkiem było tyle, co cienia w nas — jeszcze polskie — nie tam, gdzie piękne śpiewają hymny. Tam, gdzie rodzina, a nie sam obrzęd.7 punktów
-
Nie otwiera się drzwi, które są już otwarte. ''Gówno'' musi być warte coś - skoro jest ''gówno warte.'' Zalewasz ciszę wrzątkiem - głuchości na argumenty. "Przecież ja nic nie mówię?!" Ty znowu - wniebowzięty. Misterny jak serwetka na wielkopańskim stole. Choć lata, te bardziej chude - przeliczasz "na oko" w rosole. Ech, bardzo chciałabym poznać jakiegoś Marsjanina Sięgam pamięciam po zegar ... Klepsydra! Wybiła godzina - interstalarnej nocy. Lewitujemy w przyciasnym swetrze - wszechświaty strzelają jak z procy. Upraszam Boga by zerknął na jakieś inne planety. Odkrył dwie satelity: Śmierć oraz Przemijanie. "Przykro, doprawdy, niestety" ... Pewnego dnia nie zrobimy kanapki czy tosta rano: pocztę przyniesie zziajany - bez krwi i kości ... Marsjanin7 punktów
-
5 punktów
-
Ciepły wiatr w dłoniach płata figle nieuchwytny jak moje nadzieje ptaki skrzydłami kradną słońcu promienie by pomóc ogrzać zimne serce w mojej duszy puste nie umeblowane mieszkanie z okien widać tylko siwy dym unoszący się... - coraz wyżej i wyżej - w chaosie emocji gubię rytm muzyka leje się deszczem po moim ciele a ja ...ja odnajduję odwagę tańczę wolna od jadu i kłamstw - wiatr nadal tak figlarnie smaga palce ptaki wciąż kradną dla mnie promienie5 punktów
-
w kopercie jeziora dzień szczelnie zamyka niedokończony list wschodem słońca do czasu gdy może kiedyś zgubionym nowiem usłyszysz milczenie a w nim post scriptum nad cieniem opuszczonego brzegu kołysze koronami zieleni po drugiej stronie kamiennych tablic5 punktów
-
W pułapkę wpadła część poszukującego Nagle i niepostrzeżenie Czas ją tka jak sieć pająka Pułapka bez wyjścia Poddać się jej trzeba Próżno walczyć z nią - tylko rani Cierniami usłana Nocą chłodny wiatr serce przeszywa Za dnia żar tchu odbiera Wycieńczony, nieruchomy, czeka Dzień po dniu Nie pozwala mu wyjść Nawet na chwilę Znaleźć otuchę w zapomnieniu Podąża za nim Krok w krok, nie odstępuje Oszukać jej nie sposób Bezlitosna a potrzebna Doświadczony dławi w sobie ból Choć silny jak przedtem W końcu niepostrzeżenie nadzieje blakną Promienie obojętności już spotykają rosę zachwytu Wychodzi z pustką, samotny Dalej poszukując swojego przeznaczenia Pchany nadzieją Ryzykuje bo pewności nie ma5 punktów
-
biegnę między bulwarami spojrzeń... cóż miasta i oddane zaufania cóż mi tęczowa nić romantyczne wieczory nie dla mnie słońce jak cytryna na horyzoncie i zachodni sznyt cóż mi... słowa niosą zbyt lekko treści brać je do serca - nieuniknione a ciężkie jak burza i grad na niebie weneckim5 punktów
-
Stare kości trzeszczą w rytmie, który kiedyś był melodią. Zegar w kącie liczy wersy, liczy kroki, liczy schody. Za oknami świat w pośpiechu, coraz młodszy, coraz inny. A w fotelu ktoś wspomina, jak to było być silnym. Ręce – kiedyś złote dłuta, dziś już ledwo wiążą sznurki. Ale w głowie – wciąż ognisko, które grzeje młode myśli. I gdy wnuki znów pytają: „Dziadku, babciu, jak to było?” Uśmiech siada na zmarszczkach, bo coś w sercu znów zakwitło.5 punktów
-
prostą gałązką czekam spróbuj wczesnowiosennego kwiatu winnego smaku zanim opadnę w dłonie zbierz delikatnie czerwone pąki5 punktów
-
wczoraj zakopał żal wojnę głód nie podlał ich tylko się śmiał myśląc to proste czemu nikt przed nim na to nie wpadł dziś dumny z tego bo wie że od jutra zapanuje światem porządek uśmiech i ład to nie są żarty autor prosi by jutro rano włączyć media i stwierdzić kurwa mać czy to prawda czy kłam4 punkty
-
/Krótka notka na temat wiersza: Wiersz zacząłem pisać pod koniec lipca 2023 roku. Nie został ukończony z powodu braku dostatecznej energii, którą wówczas nie dysponowałem. Żeby dokończyć wiersz, musiałem gromadzić nowe pokłady energii. W końcu udało się to — dzięki nim i trwającej trajektorii w dniu 6 lutego 2025 roku. Całość przedstawiam z załącznikiem muzycznym, dopełniając wartość — wtedy w innej odsłonie utwory: 'Goodbye Supernova — Joe Satrani' 'Autumn Rain — Stive Morgan' Pozostawiam wybór czytelnikom/ _______________________________________ _______________________________________ (Proza wierszowana) _______________________________________________ Są tu wiersze, które ciężko złapać; zwłaszcza po pobudce — na początku echo ich słów badałem, cały czas zamazane przestrzenią w talerzu; wciąż trwając, tylko dziąsła czuję bez zębów, wybiciem miłości Muszę jeść, bo zupa się oddala Przed skokiem, cóż: gorzka czekolada pomaga — odnawia trajektorię No i co? W pełni Ciało na theta; Energią za tablice wystawia! Za twój egzamin myśli przestrzeni Matryca chcąc zintegrować jedną gęstość zaludnienia jako zespół, by przyczynić jedność do działania Nie wiem, Boże! Co mam im pokazać? (...) Wskaż kondycję planet kodem pasma; wolną wolą przez nośnik ekspresji — przeciwko trwonieniu, każdym ludziom Albowiem ten system, bez tu presji; wszystkie złoża chce ukierunkować macaniem obu pól, z wydobyciem Dopowie dosadnie — złota brakuje Władza plądrowała z waszych dłoni Ważniejszy nośnik uczuć na palcach symbol miłości zatraca z jądra Ziemi już czas najwyższy odda cześć; szczątkami atawizmu ruchome ucho — ciągle słyszące jej jęki4 punkty
-
chciałabym cofnąć czas na godzinę i tamto lato zatrzymać w dłoniach w świetle latarni stałeś przez chwilę zanim pobiegłeś odkrywać życie świat nas wychłostał bezlitośnie piekło pazurem orało dusze zastygły uśmiech w czarnej krepie i ręce drżące od chłodu nocy skąd jest w nas ciągle tyle czułości jak mgła oplata ciała o świcie wargi tak lekkie jak skrzydła ważki z girlandą szeptu kiedy mnie dotykasz4 punkty
-
wszystko już było tylko nie tak jak być miało niedługo właściwy czas nadejdzie zdecydowanie za wcześnie i będzie za późno na to co miałoby się stać tu i teraz nie uleży się nie odstoi się wszystko to nic w czasie przeszłym chwilo spływaj zaraz stanie się coś i będzie to takie zwykłe nic takiego4 punkty
-
to oddziaływanie przynosi wyłącznie pozytywne rezultaty: im dłużej poruszam się w głębi własnego ciała, tym bardziej się roznamiętniasz. otwierają się zapadnie ukryte pod kaszmirowymi dywanami i ukazuje się sieć tuneli o pastelowych ścianach, podłogach wyłożonych płytkami z leguminy. jeju: setki tajemnych przejść, korytarzy! a wszystkie wiodą w jedno miejsce: na podziemny plac zabaw, do Eurodisneylandu tylko dla dorosłych. gdzie sen bywa tak głęboki, że niemal wytrawia oczy i zaczyna się widzieć całą powierzchnią skóry, gdzie będę niczym mały chłopiec, co właśnie odkrył przemijalność. i drwi z niej, pokazuje gorący język. gdzie zacznę pracować jako fotomodel. albo fotomontaż (widzisz te tatuaże dospawane w Photoshopie, te skaryfikacje na wypowiadanych przeze mnie słowach?). tak łagodnie wpływamy na siebie, kochanie. pomimo ziejących rozpadlin i ponad podziałami (nawiązywanie poprzez kontrast!). idziemy do nieoswojonego parku rozrywki wznosić toast kubkami babyccino z dolewką czystego spirytusu, rozmawiać czule. obrazami. łączyć się. niedosłownie. nieskromnie.4 punkty
-
4 punkty
-
Zmierzamy w kierunku, którego nie ma. Palimy - pochodnią w pustym piecu. Wypuszczamy ku niebu gołębie - strzelając sobie nawzajem w żebra. Myślę. Myślenie to staruszka pokrzywiona artretyzmem. Albo pielgrzym - co roku posuwający się o jedno ziarnko bliżej NIE-PRAWDY. Zadanie nie jest trudne, gdyż mędrzec ten pielgrzymuje po plaży. Połknęłam kapsułkę do prania. Włókna nieczystego sumienia - nadal niedoprane, jednak nie narzekam na jakąkokwiek niestrawność. Przy windzie chłopiec z pluszowym rekinem. Rozpoznaję: mój syn. Oddałam go do sierocińca, gdy doszłam do wniosku, że będzie musiał dźwigać moje problemy. Zostanie mistrzem wagi piórkowej. Jestem matką samotną, ale i honorową: nigdy nie prosiłam o alimenty, raz tylko mi się rzekło: Synu, jeśli będziesz czegokolwiek potrzebował od tego bezdusznego kobieciarza, który cię spłodził, to zwracaj się do niego: 'Ojcze nasz ...'4 punkty
-
Miłośniczka figur stylistycznych? poezją uwiódł Anię Zdzich w Krośnie gdy mówił o niej jako o wiośnie i na ręce brał jak lalkę aby przenieść na wersalkę wprost zachwycały ją te przenośnie Pozdrowionka.4 punkty
-
4 punkty
-
Wolny bieg (tak zwany luz) uwiązanego i związanego a nawet powiązanego pozostawiam stratosferze niezdrowej bujnej wyobraźni Warszawa – Stegny, 23.02.2025r.3 punkty
-
@Hiala Dziękuję za komentarz :) Twoja też :) @Ewelina Dziękuję za komentarz :) @Domysły Monika ...i jestem usatysfakcjonowana ;) Pozdrawiam @Deonix_ Dziękuję za komentarz. Wezmę pod uwagę twoją propozycję. Pozdrawiam :) @andreas Dziękuję za komentarz :)3 punkty
-
a ja bez pędzla garnek wezmę na chybił trafił sylaby wrzucę może gdy ciepło denko dotknie powstanie z tego jakaś 'zupa'.... ;) Ala.. poprawiasz mi dodatkowo humorek, który i tak po dzisiejszym dniu, jest znakomity. Czyta się prześwietnie.3 punkty
-
,, Przykazanie miłości nieprzyjaciół,, Łk. 6 nie kreujmy wrogów nie utwierdzajmy ich w źle przeciwnik to… tylko nieprzyjaciel nie gniewamy się na zimno deszcz nieurodzaj to dolegliwości tak je odbieramy tak traktuj i nieprzyjaciół odchodząc od Boga dusza sumienie traci wzrok błądzimy On zawsze daje szansę dajmy ją także sobie i bliźniemu zło zwyciężajmy dobrem Jezu ufam Tobie 2.2025 andrew Niedziela, dzień Pański3 punkty
-
@mariusz ziółkowski Przy tym nad tym jeziorem wszystko się zaczęło .. Punkt wyjściowy wspomnień tych dobrych i tam siedzi sobie i myśli ... Że jeszcze ma dużo do powiedzenia że pamięta i pyta kiedy to wszystko przestało mieć znaczenie ... ..." zgubionym nowiem".. 👌 Że w tym milczeniu odnajdzie mój ból istnienia, tęsknotę zrozumienia Opuszczony brzeg posiada.... cień - nie jest ostatecznie opuszczony ktoś jeszcze tu "krąży" Za tymi kamiennymi tablicami jest essenita - coś (ktoś) co zawsze trwa, coś (ktoś) co się nie zmienia .. Moje loty ....totalnie odleciane od podłogi Pozdrawiam 😉3 punkty
-
w czasach kryzysu, gdy zabrakło jajek jemy wydmuszki by trzymać tradycję ludzie się snują ulicami głodni w strachu by trzymać starą aparycję malarze malują na martwej naturze te same jajka, nie widać że puste i słowo "jajko" brzmi w wierszu tak samo choć wszyscy już myślą o samej wydmuszce próżne skorupki malują w purpury we wzory ludowe, taka jest dziś moda utylitarnie może to i lepiej bo pustego jajka rozbić nie jest szkoda3 punkty
-
w ciemnościach jeszcze nienadeszłych świtów ukryte piękno oswajam ruchem cienia i światła w rannej rosie nasze głosy i szepty ciche niczym najpiękniejszy akord natury w swoich wszystkich wyjątkowościach twoje ciało między liśćmi paproci karmię owocami goji Lifting 20252 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
i znowu tkwisz w stereotypach w zwyczajach co od dawna każą traktować wiersz jak złego typa przygwoździć puentą całkiem nagą a może lepiej ubrać puentę w jakieś jedwabie albo tiule to jest zbyt łatwe trzeba schować niech sam czytelnik pogłówkuje między wersami gdzieś tam skitrać i jeszcze przykryć metaforą niech po synapsach skacze iskra nim zwykłe szare się dobiorą :)))2 punkty
-
@Rafael Marius ja jednak uważam, że mężczyzna powinien mieć kolegów/przyjaciół w męskim gronie. To zdrowe. Ja nie twierdzę, że mężczyźni na siłę mają się nie wiadomo jak zwierzać, ale sama rozmowa, wymiana doświadczeń, takie normalne pogawędki są po prostu potrzebne. Szczerze mówiąc bardziej męskie jest (dla mnie) takie dyskutowanie z innymi mężczyznami a nie opieranie się w komunikacji tylko na swojej żonie/partnerce. Tak jak wspomniałeś, kobiety mają wsparcie w koleżankach, owszem czasem wypłakują się w rękaw i aż zanadto wymieniają się refleksjami ze swojego życia, ale tak czy owak niejednokrotnie to jednak rodzaj bardzo potrzebnej autoterapii i wzmacnia. Mężczyznom rozmowa też jest potrzebna :) @Leszczym tak, oczywiście, że nie każdemu wszystko się mówi. Warto mieć zaufane grono kolegów a najlepiej przyjaciół. Kobiet także to dotyczy, chociaż my akurat zazwyczaj mamy więcej bliskich znajomych i to zupełnie tak jakoś naturalnie wychodzi. @Nata_Kruk a może Wenecja to tylko impuls wywołujący lawinę różnych emocji...:) Dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam serdecznie 😊2 punkty
-
To prawda, puenta świetna, ale i cała treść "gra mi", jakże gra... a i tytuł.. troszkę znajomy. @kwintesencja .. pozdrawiam2 punkty
-
2 punkty
-
Poranek, świt, śniadanie do łóżka - świeże bułki, kruchy chleb, plaster sera, filiżanka kakao wszystko dla ludzi rozgrzewka kawa, praca, komputer, czat ze znajomymi, konferencja w biurze wszystko dla ludzi cyfry, liczby, informacje, pogoń za celami, budowanie przyszłości, wdrażanie jutra, wszystko dla ludzi spacer do lasu, podróż samochodem, jogging, odpoczynek, gry komputerowe, żona, seks, kobieta wszystko dla ludzi spotkania w gronie rodzinnym, wycieczka do kościoła, zabobony, świętości, biblia, koran, talmud wszystko dla ludzi widły, noże, siekiery, wiatrówki, broń palna, karabiny, bomby, nuklearne, granaty, wszystko dla ludzi samotność, zmęczenie, głód, pragnienie, ból, krew, pot, gwałty, tortury, męczarnie, konanie śmierć wszystko dla ludzi ..od ludzi A powyższe od Boga.2 punkty
-
2 punkty
-
@Łukasz Jasiński może tak być, jeśli pierwszą strofę podzielimy na zdania (jak powyżej), jeśli ta strofa jest jednym zdaniem, to otrzymamy nieco inny obraz. To mijająca noc stanie się zamykanym listem. Dziękuję za "zanurzenie" się w tekście. Pozdrawiam.2 punkty
-
2 punkty
-
Znowu to samo. Stanęłam przed bramą, a ona zamknięta. - Czy to jakieś święto? - Nie wpuszczą mnie dziś do nieba? Powiedzą znów: - Czekać trzeba. Cierpliwością wykazać, odwagą... A ja chciałam na chwilę. Poczuć bezpieczniej, milej... Nie wpuszczą mnie dziś do nieba. Może przyjść jutro - się nie bać? Może mnie wpuszczą na chwilę, chcę poczuć w brzuchu motyle. 🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋2 punkty
-
żeby niemieckim nie był popychlem ani Putina żadnym podnóżkiem nie okłamywał - to oczywiste w chwilach kryzysu nigdy nie uciekł by się nie sprzedał euro srebrnikom dobro narodu miał zawsze w pieczy w rozmowach humor i wielką bystrość i aby przy nim żyło się lepiej :))2 punkty
-
2 punkty
-
@ViennaP To jest jak najbardziej prawda. Kościół, mimo swojego zepsucia nadal dla wielu pełni ważną rolę i z tym jak najbardziej się zgadzam. Z resztą moim zdaniem jest wiele dróg, które prowadzą do jednego punktu, czyli światła. Bez wątpienia jedną z nich jest Kościół i wiara katolicka. Pozdrawiam.2 punkty
-
@Wewnętrzny Odgłos Kościół to wprawdzie nie to samo co wiara, no i jak najbardziej dostrzegam ogrom wszelkich patologii w Kościele, niemniej pełni też pozytywna rolę - daje, chociażby, wielu jeszcze ludziom poczucie przynależności do określonej wspólnoty i wartości. I to co chyba najważniejsze - siłę do zmagania się z przeciwnościami losu, sens, nadzieję... To wszystko daje wiara. Oczywiście nie każdy tego potrzebuje w takiej formie, siłę, sens i nadzieję znajdujemy również gdzie indziej, poza religiami i zrytualizowanymi obrzędami, ale właśnie ze względu na innych - nie skreślałabym tak radykalnie Kościoła. Jego roli. Przyznam, dość ciężki temat dla mnie, która od Kościoła dawno odeszła. ;) Dziękuje i również pozdrawiam. :) @Łukasz Jasiński No proszę, jaki przystojniak. ;)2 punkty
-
Poza nieuniknione A gdybym tak w najdalszą wybrał się dziś przyszłość, By z rozproszonym światłem, przecinając przestrzeń, Zobaczyć w jednej chwili we wszechświecie wszystko, Co nawet pośród mgławic nie powstało jeszcze? Czy umie ktoś eony zmieniać w okamgnienie, I sprawiać, by od czasu wciąż się odrywały? Zbyt krótko wyobraźni zawsze trwa spojrzenie, Spragnione na odległe patrzeć znów kwazary. Tak bardzo chciałbym kiedyś przez horyzont cząstek Przepłynąć, wraz z ostatnią dostrzegalną gwiazdą, I ciepła odrobinę zabrać na pamiątkę, W nadziei, że powrócę kiedykolwiek stamtąd. Bo przestrzeń tam jest przecież prawie nieskończona, I ciągle się rozszerza, sięga coraz dalej; Strunami kosmicznymi pięknie przepleciona, Rozciąga się, gdyż granic nie posiada wcale. I przetrwa nawet koniec ery galaktycznej Gdy zgaśnie Droga Mleczna, wespół z Andromedą. Ostatnia czarna dziura wkrótce potem zniknie, Fotonem pożegnalnym rozjaśniając niebo. A wtedy… Czas nie będzie tutaj miał znaczenia, Bo cóż takiego w niczym może się wydarzyć? Istnienie dla samego przetrwa wszak istnienia, Lecz duchy, jestem pewien, nie przestaną marzyć. ---2 punkty
-
-Mistrzu, jaka pięknego najważniejsza cecha? -Człowiek wygląda pięknie, kiedy się uśmiecha.2 punkty
-
2 punkty
-
@Stracony Dziękuję serdecznie 😊 Rozterki... właśnie...bywa, że ciężko jest na rozstaju ścieżek, a jednak często wybór jednej z nich daje kojący spokój. Pozdrawiam:) @Rafael Marius co do mężczyzn to mam wrażenie, że jednak coś się zmienia i mężczyźni dostrzegają sens "zwierzania się" na poziomie choćby podstawowym. Co prawda nie kobietom a innym mężczyznom i to nazywają nie tyle zwierzeniami co męskimi rozmowami. Myślę, że to dobry kierunek. Także widać w społeczeństwie coraz większą akceptację i zrozumienie korzystania przez panów z różnego rodzaju terapii, które mają być dla nich wsparciem.2 punkty
-
@mariusz ziółkowski ... czytam po raz kolejny i przyznam, że pierwszy wers.. "w kopercie jeziora".. w połączeniu z dalszą treścią, jest dla mnie bardzo zagadkowy. Wiesz.. próbowałam.. w kopercie... dzień szczelnie zamyka jeziora.. i dalej tak, jak Ty zapisałeś... Treść bardzo intrygująca, te tablice na końcu.. też troszkę mi "mącą"... ale doczytuję także, że chciałeś być archeologiem. Teraz, ode mnie tyle... zostawiam pozdrowienie.2 punkty
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne