Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.01.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. grałem dzisiaj na nerwach muzykiem nie jestem nokturn mi nie wyszedł rankiem żebrał będę ?
    7 punktów
  2. Wśród zgliszczy miasta postać tułacza nad morzem gruzów dzień pierwszy świta zwycięski dziadek do domu wraca spalona młodość i kamienica Lecz życie pragnie w styczniowym mrozie schronienia dachu nad zziębłym losem sąsiednia brama snuje opowieść o ciepłym gniazdku dziupli uroczej Wnętrze i owszem salon już prawie bez szyb z dziurami w podłodze stropie sąsiad przez jedną zerka ciekawie pradziadek kozę przytargał doszedł Ogień na meblach zupa na niczym mama prababci łącznik z tradycją ojciec na skrawku zwęglonym pisze pamiętaj synu nie jesteś znikąd Koza – rodzaj piecyka do ogrzewania i gotowania. 17 stycznia w PRLu obchodzony był hucznie jako dzień wyzwolenia Warszawy przez armię czerwoną. Obecnie nazywany jest symbolicznym dniem powrotów wygnanej po Powstaniu ludności. Dla nas był to świt 18 stycznia. Pośpiech wskazany, by zająć najlepsze lokale nadające się do zamieszkania. Dziadek po nocnej wędrówce dotarł jako pierwszy. W kolejnych godzinach nadciągnęła stopniowo reszta jedenastoosobowej, czteropokoleniowej rodziny. Również i ja począłem się i spędziłem pierwsze miesiące życia w tej zdobyczy, a mojemu bratu ciotecznemu urodziły się tu dwie córeczki, które stały się szóstym i ostatnim pokoleniem . Kamienicę odzyskali spadkobiercy, sprzedali deweloperowi, który wysiedlił mieszkańców, a ich miejsce schronienia zniszczył prawie do cna. Zostały tylko zewnętrzne ściany nośne z pustymi oczodołami okiennic i tak stoi do dziś, czekając na Godota. Powyższy tekst jest kontynuacją wiersza o Powstaniu. https://poezja.org/forum/utwor/221002-powstanie-w-naszej-kamienicy
    6 punktów
  3. nie odbiłeś się od dna chociaż w czystej wodzie masz je na wyciągnięcie ręki to twój dom z donicami na parapecie możesz zrobić co zechcesz pies i tak zamerda ogonem na początku nikt nie każe kwitnąć kwiatom za oknem
    6 punktów
  4. *** szczęście — ziarenko piasku na nosie psa który nie pamięta może poezja nigdy nie chciała pisać wierszy zwyczajnie — razem obserwować przeżywać działać dla czegoś lepszego od niej samej
    4 punkty
  5. wiersz handmade plus troszkę rozumu i całe serce oto przepis na poezję
    4 punkty
  6. Czarownica* I ona jest we mnie: słowianka - poganka: bogini świętej matki natury i ona jest we mnie: słowianka - samotna, naga, wrażliwa i cicha dusza i wyzwolona: moja - kochanka samotna, naga, wrażliwa i cicha i ona tańczy we mnie jak szalona i dwa złączone serca wyzwalają - moc i ona tańczy we mnie jak szalona i szalona, wyzwolona, szalona - ona wyzwala tarczę księżyca i życia - noc i szalona, wyzwolona, szalona - ona i ona tańczy we mnie jak szalona i dwa złączone serca wyzwalają - moc i ona tańczy we mnie jak szalona, samotna, naga, wrażliwa i cicha dusza i wyzwolona: moja - kochanka samotna, naga, wrażliwa i cicha i ona jest we mnie: słowianka - poganka: bogini świętej matki natury i ona jest we mnie: słowianka... *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (maj 2019)
    3 punkty
  7. O brzasku w Brzesku wstaje Agnieszka. Agnieszka w Brzesku od dawna mieszka, lecz problem Agnieszki jest całkiem nie brzeski, więc duma o nim, kiedy się zmierzcha.
    3 punkty
  8. z biblioteki ma teraz dużo siwych włosów twarz porysowana trochę mądrzejszy trochę spokojniejszy lecz w oczach i ustach lekki smutek co poza słowami?
    3 punkty
  9. niewiele mam w oczach diamenty kryształ w piersi lśniące policzki i nic więcej nic szczyptę poezji w palcach rozsypuję jak brokat na kartkach niech ten blask wskaże mi drogę
    3 punkty
  10. dotykam stęsknionych płatków prymulki którym brakuje wody podlałam teraz mogę się zachwycać a ona jest naprawdę zadowolona :)
    3 punkty
  11. @Łukasz Jasiński ... jak wolisz. Dziękuję za czytanie. Pozdrawiam @Rafael Marius sam nie wiem, co jest grane, a co dopiero pies...? Pozdrawiam. @Bożena De-Tre Tak, trudno mówić o domu, bez zwierzaka. Pozdrawiam serdecznie.
    3 punkty
  12. Co napisane to zapisane, I odwrotu już nigdy nie będzie, Co się nawet potargało, Jak się napisało to żyć będzie. I choćby skreślić, zdeptać, skruszyć, Nic nie może pisma ruszyć, Kiedy to deszcz zamaże, Za lat kilka choćby zdanie się ukaże. Pismo twarde, pismo mocne, Czy to gniewne, czy radosne, Każde jedno pozostanie, Dla niego czas na zawsze staje. To jest siła i odwaga, Zapisać gdzie jest miłość i powaga, Temu pismu się poddaje, Com spisała niech się stanie. Uczuciem wielkim otaczam litery, One nie niszczeją jak auta, rowery, Cierpliwe, dobre, no i oddane, Zawsze mówią to co ma być przekazane. Kilka znaków, kilka kresek, Będzie z nami do grobowych desek, Nawet tam będą spisane, "Tu leży ten co pożegnał się z ciałem" Prawdę mówią czy też kłamią, Słowa często także ranią, Czas ucieka z każdym się to stało, Że pismem staje się ciało.
    3 punkty
  13. Ach, właściwie szkoda słów, zdjęć, linków i rysunków na bagienko, które każą chwalić... Zatem idę na piwo licząc na mgiełkę jakąś większą i na postrzeloną myśl że i tak nie dojdę... Warszawa – Stegny, 16.01.2025r.
    2 punkty
  14. Ligustrowy płot, wróble się naradzają, co na śniadanie.
    2 punkty
  15. brudząc czoło popiołem zabawę w kółko graniaste przerwał ksiądz o zabawie w chowanego miał przypomnieć popiół gdy bawiłem się w klasy słodkie zabawy w doktora oraz mamę i tatę przerwał przyjaciel znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie po raz pierwszy bawiłem się w chowanego a popiół zapytał potem grą w chowanego którą ktoś co jakiś czas fundował burzono atmosferę: domina, rozgrywek brydżowych oraz bankruta dziś ja zapytałem popiół o grę w chowanego
    2 punkty
  16. jesteśmy w aucie deszcz puka w okna otulasz moje dłonie chuchasz miasto odbite w kubku z grzańcem goździki igrają z imbirem a ty ze mną szukasz przyczyn skutków filuternych spojrzeń razem tu i teraz tarmosimy Wszechświat za wąsy czytamy wiersze z iskrami tańczącymi w oczach Manekin do nas mruga
    2 punkty
  17. Wiadome Ości Już jakiś czas temu głowa mi głupiała, gdy włączałam telewizję. Przyjemniej było patrzeć na sam czarny ekran, nie raził oczu i... co ważne, dbał o ciszę w moim domu. Zresztą nadal dba, gorzej z gramofonem. Kiedyś mi po rurach dzwonili, że niby nie to, co chcą.?.. przecież wszystkiego słucham. Dostrajam piętra i... krzeszę iskry z siebie, by po chwili wrzucać je do starego kominka. Gdy zabraknie ciepła, będą na rozpałkę. styczeń, 2025
    2 punkty
  18. Niepewne myśli u kresu sił samotna herbata na poplamionym obrusie kroki gdzieś w oddali życia tykanie zegara w takt snu tak mało mam czasu a czas... ziewa bo wszystko już widział
    2 punkty
  19. Krew to ciało A ból to przejście W inny wymiar świadomości Czuję to całym sobą W nozdrzach zapach śmierci Każdy odchodzi w milczeniu
    2 punkty
  20. jutro dziś rozpakowałem już wiem co mnie czeka będą sady łąki lasy widzę drogowskazy uśmiechnięte - ptactwo miło śpiewające zobaczyłem człowieka który dobro niesie tam gdzie go nie ma jutro dzisiaj rozpakowałem ujrzałem starość a obok samotność która boli za nią czarny horyzont deszczem oszpecony jest smutny jednak nie żałuje tego rozpakowania mało ulgę czuje bo już dzisiaj umiem uwierzyć w prawdę która mi pisana
    2 punkty
  21. trudno zrozumieć prawdy gdy wokół kwitnie kłam zakochać się gdy w maju nie pachnie sad trudno widzieć horyzont mając w oczach wiatr powiedzieć moja wina mimo że okradłeś dal trudno przytaknąć komuś że tylko jego racja że listopad to żal skoro wieje ciepłym trudno kochać świat gdy głód i wojna trwa pogodzić się z myślą że brat to nie brat
    2 punkty
  22. więzienna cela nad łóżkiem skazanego wieczny kalendarz
    2 punkty
  23. ,, Bóg szanuje wolność woli człowieka do granic grzechu,, Bł. kard. Stefan Wyszyński jesteśmy jak ptaki a nawet... nie ogranicza nas ziemia ani niebo możemy być nad i pod pełna swoboda Dobry Bóg patrzy na nas z zachwytem aż do chwili gdy... przekroczymy próg... za którym jest grzech pomóż Panie powracać 1.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia męki i śmierci Jezusa
    2 punkty
  24. Witaj - miło że czytasz - cieszy mnie że dał do myślenia - Pzdr. @Rafael Marius - dziękuje -
    2 punkty
  25. Tylko natura :) "Praw natury pan nie zmienisz"
    2 punkty
  26. @Bożena De-Tre prawdę mówiąc, wolę Led Zeppelin np. "Pieśń Emigranta" @Domysły Monika staram się jak potrafię, niestety jeszcze sporo do poprawienia. Cieszy mnie, że widzisz te ukryte znaczenia, a nick masz idealny. Pozdrawiam.
    2 punkty
  27. @mariusz ziółkowski Tytuł czasem nadany z przypadku innym razem ..celowy bilet wstępu do treści ... Itaka ...to podróż do domu - czym jest taka podróż i czym jest dom ..symbolem ? Za którym jest inne znaczenie .. To długa podróż liczona w latach i nie łatwa ....a jednak a mimo to, dotrwał dopłynął .. Pełna świadomość życia, zdarzeń i co istotne samego siebie ... Masz talent do pisania o życiu w taki sposób że rozczula, zgniata i jednocześnie rozwija .. A tytuły nadajesz bezbłędnie ...przypomnę "Stado" w ten weszłam jako pierwszy .
    2 punkty
  28. Bóg zawsze spogląda z miłością jest gotów nam wszystko wybaczać a my Go depczemy ze złością by w grzechu się stale zatracać dopiero jak jakieś nieszczęście skruszeni wracamy do Niego gdyż życie na ziemi niewieczne z pytaniem jak zwykle DLACZEGO? :)
    2 punkty
  29. @Bożena De-Tre ... no właśnie... czy przypadkiem "droga" z tytułu czegoś nie wyjaśnia...? ... a może chęć wybrania innych rozwiązań niż Odysa. Zostawiłem otwartą furtkę dla babci, gdyby chciała mieć kółka. Pozdrawiam. @Nata_Kruk serdecznie dziękuję za chwile z wierszem. Pozdrawiam.
    2 punkty
  30. Każdemu niemal pisane to samo, raczej rewolucją w ewolucji posuwa się naprzód (owszem, nie zaprzeczę...) Nie było mnie tu, bez niej radząc sobie doskonale, na przedostatniej przestrzeni w interakcji z ostatnią, ciała nie chcę tracić Jeszcze nie jego czas! Bo to nowy początek Pozdrawiam cię serdecznie. Dziękuję @sisy89 — dziękuję @Andrzej P. Zajączkowski — dziękuję @Leszczym — dziękuję Wszystkich pozdrawiam
    2 punkty
  31. @Father Punguenty na ziemi, w trawie, w trzcinie, na drzewie i w dziupli
    2 punkty
  32. nie dziwię się że nie wyszedł nokturn to przecież jest miniatura symfonią weź nuty i ostudź a rankiem pełna kultura :))
    2 punkty
  33. Wieści biegają wzdłuż niespokojne sierpniowa burza pod płaszczem błyska z bramy wychodzi młodość do nieba święty z kapliczki patrzy zadziornie Wolność nadeszła z pustym chlebakiem zabito konie była kiełbasa z browaru worek z jęczmieniem zniknął na ogniu z mebli wciąż tylko kasza Pocisk zbłąkany trzy piętra zdmuchnął wiara ze śmiercią w piwnicy tańczy pokerek czysta miłość tęsknota za słońcem latem woń pomarańczy Na Matki Zielnej po swoje przyszli brama skrzypnęła po raz ostatni RONA zbierała na złoty bilet w płomieniach cichły wariatki krzyki Wszystkie opisane tu, zasłyszane od rodziny i znajomych, zdarzenia są autentyczne.
    1 punkt
  34. Z tomiku: Stonoga co wołali na nią Miłość (30 z prawej) Miłość poszła na zakupy I kupiła trochę czułości Odrobinę szczerości Z dodatkiem uśmiechu Na litość już jej zabrakło pieniędzy Było z tego trochę stresu Trochę załamania rąk Bo co to za miłość bez litości Ktoś się ocknął I dodał jej trochę złości Miłość ze złością Nigdy się nie pogodzi Miłość od złości Się wyswobodzi Miłość odkryła Co jest ważne I pozostała przy tym Co poważne Wyszła ze sklepu Z tym co miała Że tyle udało się jej kupić Aż zaklaskała Że o tyle będzie lepsza O tyle mądrzejsza Ile nowego dostała Ile stała się piękniejsza. //Marcin z Frysztaka wilusz.org Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org W sklepach pojawiła się właśnie moja czwarta książka: Marcin z Frysztaka, Historia bez domu Zapraszam do zakupu. Jest w sklepach internetowych Dostępne są też trzy moje wcześniejsze książki Ciągle w sprzedaży Miłego - najlepszego! M.
    1 punkt
  35. Niby wszystko się spełniło, Tak jak być powinno...było, Wszystko ładnie, ale czuję, Jednak czegoś mi brakuje. Byłaś jakby w innym miejscu, Byłaś jakby w jakimś przejściu, Gdzieś pomiędzy ziemią...niebem, Ja zostałem sam, bez ciebie. Czy się dowiem o czym myślisz, Kiedy wiem, że obok nie śpisz? Słyszę bicie twego serca, Lecz ty jesteś nieobecna. Choć oddajesz mi się ciałem, Twoich myśli nie poznałem. Mówisz , nie dam ci wszystkiego. Czyżbym nie był godzien tego? Wybacz moje podejrzenia, Wybacz moje posądzenia. Jedno tylko mam pytanie, Przyjaźń to jest, czy kochanie???
    1 punkt
  36. Mogło tak być. Bez ogrzewania nie budowano. Albo piece albo centralne z lokalnej kotłowni. Nie było opcji na prąd, zbyt drogi. Powolutku aż do skutku. Moja rodzina też sama wyremontowała. Ona była spalona w Powstaniu. Ale najpierw 3 lata musieli pracować żeby taki kapitalny zrobić. Zarobić na materiały budowlane, gdzieś na lewo kupić. Wtedy było ogromne zapotrzebowanie. Cała Warszawa była w remoncie lub budowie. Stąd bardzo wysokie ceny.
    1 punkt
  37. Jeśli chodzi o tę kamienicę to raczej mieszkańcy własnym przemysłem. Ale co do stolicy to jak najbardziej nowe władze przy dużym udziale mieszkańców jakoś powoli lepiej lub gorzej podniosły ją z gruzów. Dość szybko jednak entuzjazm opadł jak to z Polakami często bywa. Dziękuję za serduszko.
    1 punkt
  38. @mariusz ziółkowski W czystej wodzie najtrudniej dostrzec szansę... Paradoksalnie dno czyni go dnem.. A pies doskonale wie o co "kaman" i na czyj widok merda ogonem ... "terytorium strzeżone"
    1 punkt
  39. Taki dom, to skarb:) donice, pies:)
    1 punkt
  40. @Leszczym dziękuję serdecznie:)
    1 punkt
  41. Witaj - fajnie brzmi twój komentarz - dziękuje - Pzdr. Witaj - miło że fajne - za czytanie ślę uśmiech - Pzdr.zadowoleniem.
    1 punkt
  42. choć na chwilę bym chciał . . . dotykać twoimi palcami smakować twoimi ustami czuć co czuje serce twoje słyszeć co w twej duszy gra wszystko bez wyjątku co twoje marzenia tęsknoty pragnienia niech nabiorą kształtów obfitych wybrzmią jak miliony dzwonów jednych zachwycą innych zawstydzą a ja będę dalej w milczeniu patrzył w twe oczy widok uroczy
    1 punkt
  43. @Laura Alszer delikatnie i pięknie - pozdrawiam ślicznie - ukłony 🙂
    1 punkt
  44. Przydałoby się. Tak, jest o tym wzmianka, a szerzej pojmowana, w tym wypadku dotyczy nie tylko L.A, ale kanał (nie chodzi o YT) samej tragedii wśród ludzi, który pokazuje dzianinę sztucznej empatii. Nie należy tego lekceważyć , ponieważ wiersz stanowi jej niezaprzeczalny środek, z którego całość usiłuje pomóc! I robi to, bezinwazyjnie wpływając na całokształt, który, póki co gubi drogę przez puste hydranty i chcę się zabrać za złoża oceanu (kompletna głupota) Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
    1 punkt
  45. kiedy świeżych mil oś przegląda się w słowa albo w jaśniej róż czka odmrażając w łut gwar kiedy z trach przechodzi obok wznak tła spojrzeń zmierzasz by przerodził część na czteropłot niej czekasz by dla względu panując nad wszystkim wzięła twoją serc część byś wzdłuż swej ułożył pragniesz by wóz łączył kwiat od płatków chęć i przyjaźni kłos wrzecion paluszkami z wewnątrz chciałbyś kochać prosto w rytm ocząt początków przeforsować w rozkosz jej środki wbrew piątych
    1 punkt
  46. @Leszczym byle nie zbłądzić w tej mgiełce, jednak postrzelone myśli z reguły trafiają w cel ( nawet niechcący) :)) Pozdrawiam:)
    1 punkt
  47. @Wiesław J.K. Raczej jak jabłko trafiające Newtona, raptem odkrywamy to coś, co w sobie długo nosiliśmy. Dziękuję za odwiedziny i pozdrowienia. Wzajemnie i życzę oberwania jakimś owocem :)
    1 punkt
  48. Pingwiny. Kolibry. Osy. Wiatr historii. Droga Mleczna. Ludzkie losy. w kasynie życia dostałem talię kart z fartem dla szczęśliwca ale czy różniczki i kwadryki uratują Janosika? kat dopełni wyroku gawiedź na rynku się ucieszy a Kopernik jak zwykle na wiosnę wstrzyma Słońce i Ziemię poruszy! Heureka! chciwie nadstawiam uszy... w radiu znów sukces za sukcesem.. jak fantastyczne bajki Bieruta!
    1 punkt
  49. Naprawdę fajne. A my.. często nie dowierzamy. 🌼
    1 punkt
  50. na horyzoncie mam górkę marzeń nie jest zbyt wielka w sam raz na jedno życie trzymam na dystans skracam w dni pogodne w myślach zdołałam wejść na sam szczyt poza albatrosami nie było tam nikogo widoki prosiły okazać przepustkę powiedziałam im jeszcze tu wrócę Zdjęcie własne, przedstawia Morro Bay w Kalifornii, a widoczna na horyzoncie skała ma 23 miliony lat.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...