Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.12.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. gdy w wieczór Wigilijny będziemy brać Bielusieńki Opłatek do ręki pomyślmy i o tych co są trochę dalej tych co daleko i tych co po drugiej stronie Wigilia to dzień małych i dużych cudów niech myśli marzenia troski zakwitną bukietem kwiatów narodzimy się z Jezusem w pogodzie ducha mimo… Życzę Wszystkim Miłego Czasu w Święta Bożego Narodzenia ❤️🙏🌲 12.2024 andrew
    6 punktów
  2. w świątyni tajemnych sił przyrody stoją jodły strzeliste niczym wieże gotyckie niedokończone tuż nad nimi końcami skrzydeł dotykam czystego powietrza niebosiężną sylwetką schodzę między osty i kępy dzikich stokrotek po chwili ruszam wzdłuż bobrowych tam gdzie rwąca rzeczka spada z urwistej skały spienioną kaskadą tu haust krystalicznej wody napełnia człowieka gotową modlitwą Lifting2024 Wesołych Świąt !
    4 punkty
  3. Niech te święta będą jak strofy wierszy, pełne magii, ciepła i kolorów. Niech każda gwiazda w Bożonarodzeniowej Nocy rozjaśni myśli jak rymy w poezji. Życzę, inspiracji bez końca, aby każde słowo, jak świąteczna iskra, zapalało serca i dusze tych, którzy czytają Wasze wersy. Niech Nowy Rok przyniesie nowe metafory, rytm dnia pełen harmonii i chwile warte zapisania na kartach poetyckich ksiąg. Wesołych Świąt i twórczego Nowego Roku!
    2 punkty
  4. Zaklęta słowem rzeczywistość Strach przed faktami Niedopowiedzenia by ocalić się przed smutną prawdą PO Eli ZjAdł Co Bóg zostawił - człowiek łapczywie dojada, lecz wypada mu to z rąk
    2 punkty
  5. Wszystkim którzy czytają moje wiersze życzę miłych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia oraz udanego kolędowania i spełnienia marzeń - Waldemar Talar
    2 punkty
  6. "co się z nią stało przecież taka z niej była pedantka taka porządna i mądra dziewczyna" dlaczego więc stoję wśród stajni Augiasza sprzątałam tu przecież dziś rano ktoś znów wszedł z brudnymi butami do sterylnych zakątków parszywego serca przecież dopiero co zmyłam podłogę znów zostaną czyjeś cierpkie ślady jakże mam je zmyć gorzkimi łzami w życiu bezwzględny porządek wszystko dokładnie i pod linijkę serce zapewnia że kochać nie może niech Horkos je skaże za bezczelne łganie przez nie znów wszystko niepoukładane nieposkładane szafki pełne uczyć zawiłych do której półki w umyśle Cie wcisnąć chciałam jak Ikar dosięgnąć nieba wznieść się na życia piedestał jakże teraz mam się nie stopić w lipcowym sztormie twych oczu wybaczcie mi proszę ten syf posprzątać znów po kimś muszę i drzwi wejściowe w końcu zamknę jak Tantal przecierpię katusze
    2 punkty
  7. Od drzwi zamkniętych do drzwi zamkniętych... kołacze Ojciec i Matka Twoja. Tak trudno znaleźć im tutaj miejsce w sercach pędzących po życia torach. A Józef Święty, nieco strapiony, znów powątpiewa w możliwość cudu. - Choć jeszcze jesteś nienarodzony, już Cię odrzuca oziębłość ludu. Oni nie wiedzą, ale my wiemy, za lat trzydzieści trzy i dni kilka przyjdziesz, pomimo drzwi też zamkniętych, do swoich uczniów, do wieczernika.
    2 punkty
  8. @andrew Wszystkiego najlepszego na Święta :))
    2 punkty
  9. przełamaliśmy biały opłatek wśród bliskich życzeń moc najwspanialszych a w tle kolędy choinka marzeń wspaniałych słów są pełne garście ale są inni zamknięci w sobie gdy o nich myślę zaraz ból głowy bo Chrystus dla nich to żaden człowiek jeśli opłatek tylko tęczowy
    2 punkty
  10. @andrew Wesołych Świąt !
    2 punkty
  11. dzisiaj już chyba nic nie napiszę wiatr mnie kołysze i cisza gra znów obserwuję i znowu słyszę wartość niezmienną co we mnie trwa dzisiaj już chyba nic nie napiszę pomyślę dłużej popatrzę w dal smutek uderza w duszy klawisze samotność w senny otula szal.
    2 punkty
  12. Dziękuję. Wzajemnie Radosnych Świąt!
    2 punkty
  13. Boże Narodzenie stąpa po niebie pełnym gwiazd ta jedyna przybędzie jutro zanim pojawi się słowo w nierozbudzonej ciszy nocy przytulimy świat na nowo nie pytaj o przestrzeń w kruchym istnieniu wystarczy wszystkim
    2 punkty
  14. Od rana do wieczora na haczyku dni głowa moja i Twoja gdzie do Serca PIN? Od rana do wieczora przez dni, miesiące, lata za czymś się goni, lata.. w pogoni po tytuł wariata? Od rana do wieczora by mieć, by było lepiej cele za wszelką cenę? w ustach to żwir i cement Od rana do wieczora tlenu, jedzenia, wody słonecznej, dobrej pogody ile do szczęścia Ci trzeba?
    1 punkt
  15. jeśli w dzieciństwie zostaniesz rzucony na płytką wodę twój moralny kręgosłup może mieć głęboki problem
    1 punkt
  16. Znany gerontolog z Czeladzi dziewięćdziesięciolatce radzi, kiedy coś dolega sto metrów niech biega, cztery razy dziennie, nie rzadziej.
    1 punkt
  17. Pomimo kolejna jesień tak jak przed rokiem szarości zmierzchu za nimi grudzień zapach choinki przed domem czeka żeby rozbudzić pragnienia w ludziach zmarniały przecież nieco wyblakły a to co ważne gdzieś się skleszczyło bo na przedmieścia rzucają wnyki w cyfrowych światach czarne wdowy przy futerałach ludzie zgnębieni szukają piątych czy ósmych skrzypiec a w samym środku kwanty energii znowu próbują serca ożywić grudzień, 2024
    1 punkt
  18. Był wilk i dwie owce Wilk zjadł jedną owcę Został wilk i jedna owca Można powiedzieć "Wilk syty i owca cała"
    1 punkt
  19. Już nieważne to, że kocham, w niepamięci wspólne zdjęcia. Czyjś głos mówił, że tak będzie - czy pamiętasz? Nie odbierasz telefonów, nie tak ważna treść emajli... * Milość się w tęsknotę zmienia - jest niefajnie. Wciąż przed klęską pełna obaw, nie potrafisz mi zaufać. Brudną bielą błysnął koszmar... rankiem spytasz, czy posłucham. Odległość, której nie było, wsród fal tworzy trzech mórz głębia. Właśnie to stać się nie miało, nie pamiętasz? * Dla zasady zachowałem oryginalny zapis z tamtego czasu. 14 - 18.05.'12 Scotland
    1 punkt
  20. Chciałem płynąć, ale dryfowałem po oceanie czasoprzestrzeni. W jakim kierunku? Nie wiem. Prażyło słońce obowiązków, Uderzały fale tęsknot, Niespełnione pragnienia kołami rozmywały się na tafli. Atakował sztorm pożądań, a studziły bryzy miłości. Powoli zbliżam się do lądu. Może tam poznam swój cel.
    1 punkt
  21. @violetta Po świątecznych hipokrytach z dodatkowym talerzykiem dla niespodziewanego gościa; chyba tylko dla ozdoby własnej zasmrodzonej egoizmem duszy. Historia głosi, że podobno kiedyś komuś spadła na ten talerz ość z karpia i pies ją wylizał. Ale to pewnie tylko mity.
    1 punkt
  22. @viola arvensis Nie pisz w Wigilię, usiądź do stołu, i uśmiech oddaj wszystkim pospołu. Wszystkiego Dobrego w czas Świąt, refleksji nad życiem Violu.
    1 punkt
  23. @Natuskaa Proszę bardzo 🙂 i dzięki za odpowiedź. Wszystkiego pozytywnego z okazji Tych Świąt, w tym zdrowia, radości, spokoju i wszelkiej pomyślności. Oraz zawsze dobrej energii.
    1 punkt
  24. Unoszę się Nad tobą wysoko I zanurzam się w błękicie Tak toczy się moje życie A gorące słońce Oślepia moją twarz Jestem cały ze wspomnień
    1 punkt
  25. Oczko - 21 :) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  26. Nim ich dwojga letnia noc spotkała się ze świtem, z nową swoją wybranką odjechał w świt tranzytem.
    1 punkt
  27. O swoim męstwie… prowadził wywody, udławił się śmiertelnie „łyżeczką wody”.
    1 punkt
  28. Komu żal, kiedy kogoś żal, lecz żadnej wzmianki? Komu wątrobę, kiedy jak Prometeusza? Komu łzy, których nie ma, bo wyschło ich źródło? Komu rym, bez którego wcale nie mniej nudno? Komu śmiech pusty i przeciwny ustom? Komu dzień, z którym dawno noc już zwyciężyła? Komu wers, komu wiersz, komu tren, nie-erotyk? Komu bredzący język, komu głuchy dotyk? Nikomu już chyba tak śmierć, jak i życie. Chociaż bije serce - rozdarte na strzępy. Sępy.
    1 punkt
  29. (nie)godne zachowanie chłopiec bawi się lalkami serca niszczy plastikowe nim podążą w jego stronę baw się więc mną jak zabawką zmów opowieść jednej z dam zdarta godność i ubranie jednej z wielu zwykłych lal szaty rozrzuć po pokoju plastikowe serce stop niech zabawa nie ustaje lalkę nową masz co krok czasem żartem rzuć okrutnym i wprost w oczy moje spójrz otul koszmar snem głębokim piękne kłamstwo czasem mów czasem utul bez powodu miłe słówka mów mi sam i o innych nie wspominaj nie otwieraj nowych ran gdy zabawa się zakończy w plastikowy karton złóż jedną z wielu Twych zabawek i z plastiku bukiet róż
    1 punkt
  30. @Leszczym Zgadza się, to wielowymiarowa, fascynująca i płodna przestrzeń. Archiwum senne mam obszerne i raczej esencjonalne w treści, a ubogie w formie. Wiersze tylko sporadycznie się z tego rodziły. Może przyjdzie na to czas. Pozdrawiam
    1 punkt
  31. Schodziliśmy się z A ładnych kilka lat. Cóż, postanowiliśmy zbudować relację. Chcieliśmy ją nawet postawić na skale, choć zdaje się grząski grunt się z tego zaczął robić i to w dodatku systematycznie. Potem się pobraliśmy, bo przyszedł czas na legalizację związku. W sumie wesele miało wydźwięk nie najgorszy. Były, owszem były, żwawe tańce. No a potem grunt zaczął uciekać nam spod nóg, a okoliczności zewnętrzne były najogólniej mówiąc niezbyt sprzyjające. Cóż, doszliśmy do przekonania, że dochody trzeba zaplanować. Że trzeba przewidzieć możliwość rozstania. A, pragmatyczna jak A mają w zwyczaju, ot nie mówiła o każdym zarobku. Ja również, gdzieś lokowałem trochę ukrytych małżeńsko dochodów. Z jakich powodów? Ano takich, że niespecjalnie byliśmy siebie pewni. I że powstał w naszych głowach czarny scenariusz, a właściwie nawet dwa równoległe czarne scenariusze. Można nawet podsumować, że ze sobą zgodne. No ale potem przyszły na nasz adres dwa pisma z urzędu skarbowego. No i dopiero wtedy zrobiło się między nami „zabawnie”. Cóż, od tamtej pamiętnej draki nad drakami oboje, bo ja i A, jakby ująć, oględnie mówiąc nie przepadamy za urzędem skarbowym i jego demaskatorską rolą w naszym dość skomplikowanym życiu i nie najłatwiejszym związku. Krótko mówiąc całkiem sporo było tego wyjaśniania, a sam wymiar podatków nie był wcale najważniejszą z zapadłych kwestii. Najciekawsze w tym wszystkim były nasze miny. Układały się bowiem w piękne poplątanie z pomieszaniem niewinnych ocząt z szelmowskimi uśmiechami. Warszawa – Stegny, 21.12.2024r.
    1 punkt
  32. Idzie człek aleją chwiejnie Trzyma w rękach wódki wiele Pali blanty, głośno gada Grześ, Porucznik jegoż nazwa Tutej wszyscy go już znają Codzień Alko i jaranko Na ulicy Przemysłowej Mawiał głośno "Wódke polej" Poszedł sobie raz na pole Krzyczał ciągłe "Ja pierdole" Wódke pijat, palił blanty przez 5 godzin sączył Warki. Jego imię Grześ, Porucznik Jego chwała Picie wódki Jego azyl Domek skromny Wszechobecny żul, niezłomny Jest pijany w sztok dzień caly Bardzo często fajki pali Tanie piwo, wóda tania Wszak hajs to rzecz... dosyć błacha i z uśmiechem, witalnością Grześ tak śpiewa kurząc srogo Bierze Tyskie, Kustosz, Blant I od razu inny świat
    1 punkt
  33. @Łukasz Jasiński XI. Odpuść Im dłużej żyję tym częściej stosuję...
    1 punkt
  34. @Jacek_Suchowicz 'Nie lubię początków i końców. Wolałabym wiecznie dryfować gdzieś pośrodku'.
    1 punkt
  35. @aff .... renta rentą, tu 'czarne wdówki' - zarazy.. ;) Dzięki za dobre słowo.' Jacku... ano mam trochę tego lepszego świata w moim sercu, ale czasem ręce opadają... Dziękuję za rymowany komentarz... :) @peter26 ... cieszę się, że opis przypadł do gustu... :) Dziękuję za wejście. @iwonaroma ... w rzeczy samej, niech ożywiają.. pomimo. Dziękuję za słowa. @Radosław ... to fajnie, że treść zapachniała... :) Dzięki Radek za pisaną obecność. @sisy89 ... @Manek .... @Marek.zak1 .... dziękuję Wam za śłady czytania. Ślę wszystkim już.... świąteczne pozdrowienie.... :)
    1 punkt
  36. Lubię stan, opisany w utworze, super wiersz. :) Polecam zerknąć też na miskidwie.pl
    1 punkt
  37. Może niewiele. Ale jest podwyżka renty wdowiej. Bardzo z teraxniejszością Spleciony. Ładnie Pzdr 🌼
    1 punkt
  38. Jeszcze zdarza mi się znaleźć twoje rzeczy i udawać, że są całkiem obojętne Jeszcze zdarza mi się walczyć z telefonem -przegrać, wybrać, i usłyszeć, że zajęte. Kiedy jestem czasem w mieście, przy okazji jeszcze zdarza mi się pójść do twojej siostry Pytam, słucham, jak pracujesz, jak ci teraz Śmieszna rzecz – a człowiek niby jest dorosły. Jeszcze zdarza mi się wypić trochę więcej dobrym trunkiem zamaskować cień spod oka Jeszcze zdarza mi się połknąć te różowe nasenne i powiesić się na pasku od szlafroka. Jeszcze zdarza mi się złą być, złą być szczerze trochę płakać, potłuc szklanki i talerze wyglądać jak zwierzę i wyć tak jak zwierzę i leżeć i leżeć i leżeć.
    1 punkt
  39. urocza piosenka końcówka tak trochę na wykonanie kabaretowe jeszcze zdarza mi się że wciąż jesteś towarzysz tak naprawdę nawet nie śpisz pod poduszką lecz twój głosik porozcinał brzegi ciszy mój słodziaku czy śniadanko chcesz do łóżka :)))
    1 punkt
  40. Jeśli chodzi o pamięć: Polacy pamiętają podczas każdej rocznicy, stąd: pomniki i tablice upamiętniające, my, Polacy, pracujemy, pamiętamy i pomagamy - nie może być tak jak pan chce - pan chce zarabiać - nic nie robiąc, nawet Minister Obrony Narodowej podziękował Polakom za wyrażenie zgody na zakupy nowoczesnego uzbrojenia, to jest realne życie, proste i logiczne? Łukasz Jasiński
    1 punkt
  41. Armia Krajowa podlegała władzom w Londynie, natomiast: Armia Ludowa (w tym większość - Batalionów Chłopskich - władzom w Moskwie), tylko: część Narodowych Sił Zbrojnych była samodzielna - serdecznie zapraszam na mój wiersz pod tytułem - "Tajny Ruch Oporu" i komentarze, jeśli chodzi o dzisiejszą młodzież - jest pan w ogromnym błędzie - niech sam pan sprawdzi liczbę uczestników Marszu Niepodległości i niech sam pan sprawdzi ochotników wstępujących do Wojska Polskiego. Łukasz Jasiński A w ramach akcji "Burza" zostały wyzwolone Wilno i Lwów, także: w ramach akcji "Burza" Armia Krajowa współpracowała z Armią Ludową w likwidacji nazistów ukraińskich z OUN-UPA i w ramach akcji "Burza" - największą bitwą było Powstanie Warszawskie i z góry było skazane na klęskę i doskonale o tym wiedzieli żołnierze z Narodowych Sił Zbrojnych, mimo to: brali udział w Powstaniu Warszawskim. Łukasz Jasiński Tak przy okazji dodam: Słowacy również zaatakowali Polskę podczas Drugiej Wojny Światowej. Łukasz Jasiński
    1 punkt
  42. Polski punkt widzenia jest taki: symboliczna - Zbrodnia Katyńska i Rzeź Wołyńska - winne być zbadane przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze i ukarane jak Niemcy w Norymberdze - Rosja i Ukraina, jak widać: jak na razie nic z tego nie będzie - Naród Polski nadal ma bardzo krótką pamięć i nadal jest ogłupiony - zmanipulowany przez międzynarodowe czynniki korporacyjne. Łukasz Jasiński
    1 punkt
  43. @Kamil Olszówka Nie, nigdzie nie publikuję, publikuję tylko i wyłącznie tutaj, czasami na Facebooku - sporadycznie, jestem starym wygą i moim celem nie jest dotarcie do jak największej rzeszy odbiorców - im więcej odbiorców - tym gorzej, moim celem jest stworzenie elitarnej elity, tak przy okazji: najwięcej zginęło podczas Drugiej Wojny Światowej - Słowian - około czterdzieści trzy procenty - to nic innego jak Holokaust Słowiański. Łukasz Jasiński
    1 punkt
  44. Ooo... Jestem pod wrażeniem... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  45. Tak też można... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  46. Huzarc, wielce Ci dziękuję za uznanie 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.
    1 punkt
  47. Dzięki wielkie, Wiesławie. Pozdrawiam serdecznie 🙂 .
    1 punkt
  48. Wiesławie, dziękuję Ci bardzo 🙂 .
    1 punkt
  49. @Bożena De-Tre Bożeno 🙂 - miło mi, że czytasz >>(...)"dla ucha (...)" i dla "(...) serca (...)". Dzięki Ci wielce za odpowiedź. Serdeczne pozdrowienia 🙂 .
    1 punkt
  50. @Bożena De-Tre Tak myślałam…2plus 2 nie zawsze 4-:)Teraz już serio dobranoc-:)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...