Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.11.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. gdy płyną strofy pani wiersza późną jesienią z pani ust znowu się cały rozszeleszczam choć wiatr już wszystkie liście zmiótł a kiedy pani cicho spyta skąd ów znajomo brzmiący szmer szeptem przypomnę się w jej rymach aby usłyszeć och już wiem to przecież zieleń nie tak dawna w letnim poszumie pól i łąk czy jest możliwe byś w tych barwach mnie na przedzimiu zabrał stąd
    14 punktów
  2. Pozbierać się jest dziesięć razy trudniej niż rozsypać więc poczekaj bo w niedziele zawieje nadzieja i choć wtorek jest dzisiaj dopiero to przeczekaj te dni do niedzieli co wyzwoli od wszelkiego złego Uspokoi się burza w niedzielę chociaż dzisiaj Cię targa na strzępy wyjdzie słońce i lekki wiaterek będzie dobrze nie wpadaj w odmęty Czasem w życiu wystarczy poczekać popracować nad porządkiem w głowie nie wariować i nie umierać stać przy sobie i robić swoje.
    11 punktów
  3. nie lada z ciebie sztukmistrz sześćdziesiąt lat życia udało ci się upchnąć w dwie reklamówki w oczach czarnych kotów rozmiar cienia wiele nam zdradza mogłem go przekroczyć w jedną stronę to koniec na który zabrakło mi sił mimo wszystko jego oczy zawierały w sobie jakiś kosmiczny sekret i dialog dokończyliśmy w niesłyszalnym języku
    8 punktów
  4. Ta fabryka dyszy i rzęzi, szumi, prycha, dudni i bucha. Ty nie spadłeś tutaj z gałęzi, nie urwałeś się przecież z łańcucha. Pokończyłeś szkoły i kursy, studiowałeś w piątki, w niedziele, chyba przyznasz, z trudem, lecz musisz: Ta fabryka na proszek cię miele. W tryby wzięty, jesteś jej częścią, schemat działań już cię zamroczył, opór mięknie w tobie z nadzieją, kiedy kulę kolejną dziś toczysz.
    5 punktów
  5. człowieku musisz kochać śmiać się żyć z podniesioną głową do przodu iść nie narzekać na przeszkody robić przy nich duże kroki bo gdy przestaniesz to robić zaczniesz życie trwonić więc proszę nie rób tego nie zamazuj dobra jego ono najczystszą jest poezją w twoim szeregu pierwszą drugiej takiej nie napiszesz nie pomoże to żeś rycerz rób to od rana do wieczora na to każda dobra pora kochaj śmiej się mocno żyj gdy zechcesz do księżyca wyj
    5 punktów
  6. Tomek Wiśniewski miał chore serce Zajęcia indywidualne Nie przychodził na lekcje. Znalazłam dziś nekrolog Imię i nazwisko, wiek i miasto Może to przypadek lecz myślę Że zasnął Spoczął jak to mówią w Panu na wieki Zatem pytam Pana Panie Gdzie są niegdysiejsze śniegi? Gdzie jest Tomek Wiśniewski? Są tamte chodniki Niemiecka robota Przeżyją nas wszystkich jak przeżyły Tomka Stoi bura szkoła tysiacdwiescielatka A w niej biuro matki Ale gdzie jest matka? Gdzie jest ojciec, babka, wujki i pan Jurek, Pan Seta, Pan Stefan, Czesia listonoszka Pan Piotrek co potrafił zjeść na raz gar zupy? Gdzie zabrałeś Panie wszystkie moje trupy?
    5 punktów
  7. Łkasz.. Tak cicho, a jednak Cię słyszę, Popatrz, znów zabiłem te ciszę, Mędrzec nie poucza, a pomaga zrozumieć, Dlaczego więc pychą swe dzieło malujesz? Łkasz.. W ukryciu, a jednak Cię widzę, Samotność dobija? Wiesz, kiedyś to minie, Mędrzec nie tępi, a wskazuje drogę, Dlaczego więc tak bardzo chcesz stawiać na swoje? Łkasz.. Wiesz dobrze, że stanę na drodze, W końcu jesteś wszędzie.. Tylko brakuje Cię w Tobie. Mędrzec zrozumie, głupiec poczuje urazę, Czemu stałeś się zimny, jak zimowy poranek?
    4 punkty
  8. Człowiek - "homo sapiens" Otarty nostalgią Nakarmiony głodem miłości Współcześnie istniejący w jednym z "pięciu" kątów niezrozumienia. Istnieć a żyć - ta ciekawość różnicy Pcha niezrozumiałym natchnieniem duszy w podróż daleką w głąb siebie w realistycznym odbiciu zdarzeń.... Faktów kroków których już nie liczy Rozum stąpa - nie on Przesuwa szura stopami do przodu w ciemnych alejach poszukując domu ... Napotkany mędrzec - starzec z siwiejącą brodą z pękiem metalowych kluczy u boku Czeka by nas otworzyć i dopuścić do głosu . Łukasz a prosiłam byś pomógł i dał coś lekkiego 😳 Pokładam ...nadzieję że nie obraziłeś się za tego "Pana ministra" 🤔
    3 punkty
  9. ja pójdę na spacer w ogródku wąchać będę kwiatki z wiaterkiem we włosach słoneczko opromieni całe moje ciało siądę sobie pod jabłonką i słodkie rumiane jabłuszko zjem
    3 punkty
  10. Poprosiłem do tańca kilka osób biegłych w sztuce (kobiety i mężczyźni i dzieci) Zatańczyliśmy wierszem wsypaliśmy do wspólnego worka kilka ponoć niezwiązanych wersów Zdarzył się zbłysk zbieżnosci wynikła wspólnota weny martwić się tym faktem czy cieszyć? Najostrożniejsi jak to najostrożniejsi głównie boją się związkiem powyższych... Warszawa – Stegny, 25.11.2024r. Inspiracja – Poetka Lena2_(poezja.org).
    3 punkty
  11. srebrzysta ścieżka w cieniu zielonych traw wędruje ślimak
    3 punkty
  12. Czy pośród błyskotek ruszysz w tany Czy twe serce od zmartwień boleje Dzień w dzień nowy cud będzie ci dany Gdy płomień życia w tobie jaśnieje. Jedni pozwolą by się wypalił, Upojeni chwilą przyjemności, Inni zaś będą troskliwie dbali I dzieciom przekażą swe zdolności. Lecz swoje dni ten tylko utraci, Kto idzie mglistą krainą cienia, Kto w utrapieniach dnia się zatraci I w życiu swym nie czuje płomienia. I Hermann: Ob du tanzen gehst in Tand und Plunder, Ob dein Herz sich wund in Sorgen müht, Täglich neu erfährst du doch das Wunder, Dass des Lebens Flamme in dir glüht. Mancher lässt sie lodern und verprassen, Trunken im verzückten Augenblick, Andre geben sorglich und gelassen Kind und Enkeln weiter ihr Geschick. Doch verloren sind nur dessen Tage, Den sein Weg durch dumpfe Dämmrung führt, Der sich sättigt in des Tages Plage Und des Lebens Flamme niemals spürt.
    3 punkty
  13. Srebrne nitki zaplótł księżyc na ciemnych dachówkach. Spadły gwiazdy, by z tej przędzy garstkę mrzonek utkać. Cienie się powydłużały, rozlały w kałużach, zakołysał się świat cały, bokiem przeszła burza. Deszczu spadło parę kropel, wiatr znienacka ucichł, furkot skrzydeł i nietoperz ciszę ciut zakłócił. Kocur który miał się z pyszna jest gamoń i gapa, bo gdy myszka hasać wyszła, ten już dawno chrapał. W leśnej kniei kilka debat, bo trzeba coś czynić, lecz istota się rozmyła o wdzięki Maryny. Niedostępny kwiat paproci, lecz garść słów wśród książek. Gdyby nawet je pozłocić nic to nie rozwiąże. Więc już możesz słodko zasnąć - niczym pszczółka Majka. Do poduchy gołosłowna mała lulubajka.
    3 punkty
  14. ~~ Ogólnie znany Felek ze Szczecinka wstąpił do baru, by wypić tam drinka. Na jednym się nie skończyło - kolejne - tym bardziej miło .. Do domu wróciła.. błotna pacynka :-))) ~~
    3 punkty
  15. Porzucona panna z Opaczy nie oddaje się już rozpaczy, bo znalazła sposób na poprawę losu, zatrudniła dwóch przytulaczy. przytulacz – nowy ,obiecujący fach
    3 punkty
  16. Powinni łączyć się w pary ludzie o niebieskich oczach z ludźmi o oczach niebieskich powinni łączyć się w pary ludzie z tych samych krajów plemion, miast i podwórek powinni łączyć się w pary z rzetelnymi rzetelni z poważnymi poważni winni mijać się w rzędach sal tych samych teatrów brawo bić wspólnym rytmem jak pod batutą klakiera winni w tych samych alejach gubić się w bibliotece wzruszać tą samą książką rozumieć lub nie poezje w przeciwnym razie kogo kogo można obwiniać spójrz, runął nasz domek z dwóch różnych talii kart ułożony
    3 punkty
  17. Rachael * Znalazłam w niepamięci mały okruch czasu, Lecz boję się go dotknąć i dokładnie zbadać. Zrobiłeś to specjalnie? Powiedz mi od razu… Dlaczego wątpliwości mam odczuwać nadal? Wiesz dobrze, czemu światłem skrzy się bursztynowym, Bo przecież, tak naprawdę wiemy to oboje. Uciekłam - będą szukać. Co mam teraz zrobić? Powtarzasz, że wspomnienia nie są nawet moje. Widziałeś je, nieprawdaż? Mów, i nie udawaj, Jak gdybyś miał tajemnic nie zobaczyć nigdy. Czy teraz, gdy przed tobą stoję całkiem naga, Wciąż pragniesz, bez wahania, ścigać mnie, jak inni? Chcesz milczeć? Więc dlaczego, gdy rozpinam włosy, Odczuwasz, na nadgarstkach, sto tysięcy muśnięć? Przemienię cię za chwilę w najprawdziwszy dotyk, A kiedy będziesz gotów, zmienię siebie również. I będę, wręcz na przekór, delikatne dłonie, Przeplatać przez rozgrzane opuszkami ciało. Impulsy, tuż pod skórą, iskrzą pobudzone; Nie znałam tego wcześniej. Powiedz, co się stało? Zaufać mam wspomnieniom? Wybacz, nie potrafię, I coraz bardziej przez to siebie nie rozumiem. Ciekawość tak bezczelnie sny obraca w jawę; “Pocałuj mnie” - do ucha ciągle podszeptuje… I działa, jakby była nieskończoną siłą, Na którą całe życie, dotąd miałam czekać. Pod skórą, jakże blisko - pozwól - niechaj płyną! Pocałuj mnie, dotykaj. Zrób to proszę, Deckard. --- * - replikantka, w której zakochuje się, z wzajemnością, główny bohater filmu Blade Runner, Rick Deckard.
    2 punkty
  18. jestem ciszą wypełnioną po brzegi twoimi słowami i wciąż słucham jak modli się nadzieja może to nie koniec choć zima ostrzy pazury czeka na moment by zaatakować
    2 punkty
  19. chociaż w sercu kotłuje lawa swoim pięknem wstrzymała zegary
    2 punkty
  20. nim przyjdzie odwilż w skrzydłach okna kuli się pająk
    2 punkty
  21. Jesteś wszystkim..... Kochany cóż chcieć od życia gdy solą jego jest nasza miłość.. Rozkwita niczym pąki białych róż, czysta niewinna i utęskniona ... Czy ja na nią zasłużyłam, czy jestem jej godna , ja ukryta w kokonie niczym poczwarka która nie może wydobyć się z ciasnego kokonu.. Niewidzidziana , niedoceniana, wykorzystywana ... Ja ?! Ty.. My tak teraz już my Najdroższy przy tobie rozkwitam!!! Mój kokon pęka a za chwilę zobaczysz we mnie pięknego motyla. Moje skrzydła to delikatność i siła, czułość i namiętność, odwaga i waleczność... Chcę być wszystkim kogo pragniesz , kimś kto cię zachwyca , Chcę byś każdego dnia odkrywał mnie na nowo taka samą a wciąż inną... Do tej pory wolałam żyć w ukryciu teraz Chcę żeby skrzydła motyla niosły nas przez świat cały ... bo jesteś dla mnie wszystkim co mam najcenniejszego Kochany!!! 🩵💛
    2 punkty
  22. twoje oczy w moich myślach twoje słowa w suchych liściach gdy wiatr nimi gra tęsknię
    2 punkty
  23. a kiedy przechodzę obok matowe morze ścieli się do snu w niekończącej się wędrówce słońce gaśnie kolejny raz dokucza mi jedynie cień przemijania
    2 punkty
  24. z faktami się nie dyskutuje nawet gdy ogon obróci kota
    2 punkty
  25. Bezchmielowe alkoholowe Stach się barmance żali w Oliwie że nie ma chmielu już w ósmym piwie chciał być lekko podchmielony a zawiany jest w trzy strony tak jakby rzucał nim sztorm w porywie Pozdro.
    2 punkty
  26. patrzę w dal dam coś więcej z siebie zanim skruszeją pomniki spojrzenia będą się mijały bezowocnie podaruję uśmiech może nawet coś powiem zrobię dobrą minę witryny sklepów niemo zapraszają do środka samochody malują obrazy abstrakcje jak ze snu bez wizji idę chodnikiem czas próbuje czarować biegnie szybszym rytmem nie gonię go czekam idąc spokojnie może dziś ... 11.2024 andrew
    2 punkty
  27. Najlepiej jeśli nic się nie dzieje. Nie ma wzlotów, upadków. Droga taka sama, ale przynajmniej bez zakrętów, dziur i kamieni. Po prostu prosta. Ani w górę, ani w dół, a jednak do przodu. Bez uśmiechu, lecz to nic, łez też nie ma. Jest tak zwyczajnie - nijako. Nie ma czerni i bieli, jedynie szarość - niczym nie wyróżniająca się, codziennie taka sama. Przewidywalna i bezpieczna... Taka bylejakość, która choć byle jaka to jednak ma swoje uroki.
    1 punkt
  28. Rozdroże wyborów – kreacją świata, Ma mosty całości historii wszelakiej. Budowla staranna i męki utrata – Istota do boskich lat świata, nie dawniej. Lecz dla mnie spalona, jak Sodomy dachy. Neronem ja jestem z przypadku zdarzenia. Popioły Feniksa wyniszczą jej gmachy – Me życie gitarą, wymaga strojenia.
    1 punkt
  29. w bajkowym ogrodzie kwitną marzenia legendy i sny w tym ogrodzie piękne kwiaty nadzieja są drzwi drzwi pełne magii za nimi nie ma żalu są tęcze trzy w bajkowym ogrodzie chcę się żyć a nie płakać
    1 punkt
  30. Oj nie strasz. Wystarczy mi ten jeden :;)) Dziękuję 🌼
    1 punkt
  31. Widziałem to bardziej metaforycznie, ale taka interpretacja też może być. Pytanie: Kula przeznaczona jest dla strzelającego czy ostrzeliwanego? Pozdrawiam. Bardzo dobrze to ująłeś. Są ludzie, którym zmiany w życiu przychodzą z bardzo dużym trudem. Czasami zmierzenie się z takim wyzwaniem, to niemal koniec świata. Pozdrawiam.
    1 punkt
  32. Fajnie zrymowany początek. I możnaby zakończyć. Chyba przeganiają z dworcowych ławek. Teraz są parkingowi. Pzdr
    1 punkt
  33. najbardziej lubię cię w skórce własnej mimo że ciuszków masz w szafie sto lecz nie dasz mi się do cna napatrzeć chociaż dość ciemna jest dzisiaj noc i znów się peszysz spuszczając oczy bo księżyc zaczął zbyt mocno lśnić cud-kompozycję w poświacie tworzysz och gdyby jeszcze nie ten twój wstyd mówi się trudno i kocha dalej nieco ustąpię przyodziej się załóż twarzowe bardzo korale oraz podwiązki do pary dwie
    1 punkt
  34. @Alicja_Wysocka Widzę,że znalazłem miłą czytelniczkę. Pozdrawiam serdecznie.
    1 punkt
  35. Fajny tytuł Ogólnie niepokojąco... Ale zima wciąż zaskakuje - głównie kierowców;) Da się przeżyć
    1 punkt
  36. Tak, zaczytać się bez pamięci. Wpaść na dobre w odmęty poezji, i zgłębić każdy jeden wers, by znaleźć w nim ukryty sens. Można rozczulić się do łez, smakować słowa jak deser na srebrnej tacy podany. Rozgrzać myśli skostniałe, przytulić jak do mamy. Bo w poezji jest siła wielka, w niej tajemnica zaklęta, przed którą nawet serce klęka.
    1 punkt
  37. @Rafael Marius W sumie tak, rzecz jasna oczywiście, że tak.
    1 punkt
  38. @Rafael Marius ;) dzięki @Sylwester_Lasota :) zgadzam się! Również pozdrawiam i dziękuję @Wędrowiec.1984 albo 'Ida' czy 'Zimna wojna' Dzięki za polubienie
    1 punkt
  39. 1 punkt
  40. @Domysły Monika Dziękuję za naprawdę przemiły komplement. :-) Po pierwsze, jeśli Pani to nie przeszkadza, możemy spokojnie przejść na ty. Po drugie, jeśli o wiersze chodzi, niewypały się zdarzały, owszem, bo to nie jest tak, że wszystkie utwory podobają się z definicji, czy są prawidłowo napisane, niemniej jednak, odkąd świadomie zacząłem uczyć się, jak pisać, staram się przestrzegać matematyki w tekście, by np. płynnie się go czytało.
    1 punkt
  41. @Espena_Sway , a czy w wypadku pisania poezji jest w ogóle taki rytm, o jakim tu piszesz? Bo nawet, gdybym nie próbował pisać poezji, to bym raczej myślał, że każdy wiersz to jakieś osobne natchnienie, które może przyjść, a może i nie przyjść... . No ale może i masz trochę racji. W końcu jest na tym portalu także warsztat. Publikowałem w tym warsztacie dosyć banalne, w moim odczuciu, rymowanki i uzyskiwałem na nie pozytywne reakcje.
    1 punkt
  42. Bardzo autentyczny tekst, naturalny i poruszający; wzbudza refleksję, dzięki.
    1 punkt
  43. pomóż mi majem się pozachwycać tak niedorzecznie jak wtedy zimą gdy w mróz tuliłaś kwiaty na szybach a ja wiedziałem że ci się przyśnią że zaczniesz tęsknić za pierwiosnkami każdym krokusem jeszcze uśpionym i za tą chwilą kiedy zatańczysz ze mną na łące w rannych mgłach wiosny myślami jednak wciąż w lutym jesteś bo mnie namawiasz żeby odśnieżyć wśród traw i kwiecia do tańca przestrzeń zdmuchując pierwszy biały puch z mleczy
    1 punkt
  44. Kolejowo pociąg do Johna czuł w Gwatemali Mark więc gdy razem już zamieszkali wciąż kolejką się bawili a makieta na pół willi to się i często wykolejali Oszczędnościowy keks Bianca dla Toma keks w Gwatemali piecze bez cukru oraz bakalii słodkie ciacho przecież z niego a nim dojdzie co do czego to z nią dość długo się pomigdali Stary sposób usztywniania leniwa praczka Ann z Gwatemali wykorzystuje wciąż siłę drwali by usztywnić koszul sto szepnie w uszko chłopcze wio i wie że każdy się rozkrochmali Spłata w naturze żona bankiera raz w Gwatemali widząc że ściągnął mąż prócz korali wszyściusieńko już z Elżbietki pewnie także i odsetki pozazdrościła długów spirali Rowerowe nadzieje miłośnik chłopców bas z Gwatemali zaprosił ślicznych trzech do La Scali zachwycony nimi szczerze dał każdemu po rowerze może się który wreszcie spedali Manewry? w ślad za Konchitą przez Gwatemalę szedł cały pluton w tym trzej kaprale każdy boje toczyć z nią chciał w tych potyczkach martwych brak ciał więc bardzo wzrosło wojska morale Kolejowe wspominki rzewnie wspomina Joe Gwatemalę i Ann odzianą tylko w korale gdy w wagonie z kuszetkami mogli leżeć sobie sami dziś chciałby chociaż stać w jej przedziale
    1 punkt
  45. 21.Ot siurpryza lubił pikantnie zjeść kucharz z Woli słone dowcipy więc prawił Joli gdy chciał pieprzyć na ostatku grubym głosem rzekła bratku stwierdził że Jol ten często się goli 22.Czas leci cielęce oczy Lucynki z Woli wzięły Mariuszka wręcz do niewoli z niego też był byczek młody dziś obchodzą złote gody więc u obojga wzrok ciut bawoli 23.Walka z wiatrakami młynarz chciał wiatrak wznieść na Ochocie lecz z Dulcyneą raz w czoła pocie sprawdzał swoje możliwości więc się lęka czy nie gości już zemsty słodki smak w Don Kichocie 24.Zdzich nie Alfons? nie kapitałem Zdzich na Ochocie manipuluje choć ciągnie krocie inwestuje w ruchomości mimo to się często złości że tylko siedem pań ma w obrocie 25.Mały kaliber? w rozporku aktora z Gocławka na scenie puściła agrafka amanta grał z ikrą więc rzeczą jest przykrą że dostał mizerna dziś brawka 26.Zajęcia pozalekcyjne chociaż nieukiem był Staś z Gocławka i dobrze znana mu ośla ławka to w niej właśnie pani Ania go uczyła rozmnażania twierdząc że zbędna będzie poprawka 27.Nauka odmawiania zawsze się zgadza Mańka z Gocławia gdy ją do grzechu facet namawia chce choć raz powiedzieć nie więc codziennie wprawia się i przed zaśnięciem pacierz odmawia 28.Niepotrzebna reklama chwalił się kumplom leśnik z Żerania że młoda żonka zgrabna jak łania rykowiska strzegł z ambony więc nie może być zdziwiony że ma poroże do spiłowania 29.Egzamin na ornitologię już od dzieciństwa Maciek z Gocławia do ptaków wielką miłość przejawia wszak frrr studia koło nosa ściągał wprawdzie lecz z ukosa a mógł zapuścić przecież żurawia 30.Chyba przebrnął przez „Pana Tadeusza” dla Telimeny na Mokotowie Grześ znalazł miłe miejsce w parowie za robactwem w każdą szparkę zajrzał mając też latarkę a jednak czuła na ciele mrowie
    1 punkt
  46. napisz prosty ciepły wierszyk dla zwykłego kobieciątka uśmiechnięty jak najlżejszy żebyś w wersy zgrabnie wplątał wszystkie kwiaty wszystkie świerszcze i motyle choć banalne kilka strofek tak naprędce tchnących wiosną w sam raz dla mnie a koniecznie cały w rymach jak to tylko ty potrafisz no i miłość żebyś wyznał przeogromną wprost bez granic
    1 punkt
  47. Dobreee Blacharski żywot bywa nieznośny, te wasze jakieś popędy dzikie. Za grosz umiaru, ni krzty wdzięczności, za dobrą jazdę? No gdzie... z moskwiczem?. ;)
    1 punkt
  48. Wrodzony talent gdy raz genetyk ujrzał na Malcie Usaina Bolta w zwycięskim starcie rzekł iż biegnie jak araby a że z ojca pies na baby więc widzi także w nim cechy charcie „Nad pięknym modrym Dunajem” gdy walca tworzył Strauss nad Dunajem wręcz się zachwycił pięknym buhajem pod wrażeniem jego gonad z modrą wodą wzniósł się ponad i skomponował wreszcie coś z jajem „Wojna i pokój” a Lew Tołstoj gdy Tołstoj przybył do Barcelony to pokojowo był nastawiony lecz krwiożerczy poczuł zew salonowy ruski lew widząc dość tłusty zad cudzej żony O profesorze Janie Miodku z języka znały Tarnowskie Góry Jana bo dryg miał jak mało który prawie nie spał przez zgłębianie jego zasad twierdzą panie ale dochrapał się profesury Z dynamitem w tle Nobla zwabiła raz do Prudnika dość wybuchowa chętna Monika bo był ponoć wystrzałowy lecz nie zburzył jej alkowy nie rozsadzała go dynamika „Już taki jestem zimny drań” Eugeniusz Bodo zwiał do Poznania bo go prosiła ciut chora Hania ją gorączka rozbierała choć w maleńkiej cząstce ciała chciała kuracji zimnego drania Patriotka przy Hansie Klossie Mańka z Lichenia wprost opanować nie może drżenia choć seriale jej udziałem z Frankiem Zdzichem i Michałem to się obawia jednak zniemczenia „Stawka większa niż życie” Kloss się zakochał w Baśce z Włocławka wreszcie nie męczy uczuć huśtawka lecz po pewnym czasie wszakże gdy mu obcy rzekł cześć szwagrze stwierdził że życia nie warta stawka
    1 punkt
  49. To ci jajcara Dziunia hodowcę niosek spod Buska wręcz zaciągnęła siłą do łóżka bo to bogacz no i z jajem lecz okazał się mazgajem w ręku zważyła że to wydmuszka Amaltea miał rację Józef że Jolka z Buska to doświadczona choć młoda kózka znała świetnie mity greckie więc gdy zdarł z niej wreszcie kieckę róg obfitości zadziwił Józka Elektrycznie poczuł iskrzenie elektryk z Buska chociaż grubiutka była dziewuszka lecz napięcie nagle spadło opór dało w brzuchu sadło na myśl mu przyszła dobra przedłużka Dotknij na szczęście była przesądna Helenka z Buska pomimo wiary w Pana Jezuska by mieć w życiu więcej szczęścia choćby nawet bez zamęścia na wznak leżała trąc grzbiet garbuska Na chwilę zubożała wstydzi się bogactw krezuska w Busku myśląc o biednym woźnicy Józku chcąc sumieniu ulżyć troszkę bierze furę za dorożkę aby z nim jechać na jednym wózku Lodziara lodziarz wziął w termin Lodzię spod Buska sądząc z imienia że to prymuska i nie zawiódł się mistrz wcale zawód czuła doskonale a na dodatek jeszcze lizuska Szczęście łaziebnego czyżby przypadek szepnął Staś z Buska toż to syrena w siarce się pluska chyba nie jest sprawą diabła że mu Andzia w oko wpadła wspomniała mu się z wigilii łuska Adam i Ewa w grzech pierworodny Ewa spod Buska nie wierzy choć z niej nie ateuszka gdy z Adamem nadzy w sadzie to nie grzeszą tam w zasadzie choć potem jedzą rajskie jabłuszka Dosłownie i w przenośni także dosłownie Zdzich Luśce w Busku na zakochanym leży serduszku gdy pozycja ta go znuży ma apetyt często duży więc sobie siedzi na jej garnuszku Chmiel uspokaja tu groch tam strączki wciąż Helka z Buska pracuje chociaż w ciąży dziewuszka rodzić boi się straszliwie mąż spokojny bo po piwie dzieciaka też się jakoś wyłuska
    1 punkt
  50. Ja chciałem tylko zauważyć, że osobiście dla mnie ok. 50 stron napisania prozy (także piszę, czasem myślę, że może nawet lepiej?) to jest tyle czasu ile potrzebuję na jeden wiersz. Samo stworzenie wiersza to jakieś trzy godziny dla mnie, do pięciu jak są wyraźne problemy z rytmem czy coś. Szlif potem to jakieś ledwie pół godziny. Ale przed tym całym procesem potrafię dwa dni myśleć nad tym "jak ten wiersz ułożyć" żeby jaknajoryginalniej i jaknajciekawiej zakomunikować się z odbiorcą. Proza poetycka to dla mnie środek dość dziwny ale odsyłam do niej kreatywnych - jeszcze niewykorzystany w pełni, jeszcze niewyczerpany do końca, a to jest w dzisiejszych czasach w cenie. Jakby ktoś miał kłopoty z definicją - "Gloria Victis" Orzeszkowej to cała nowela spisana prozą poetycką. I osobiście jestem zdania, że na wszystkich portalach poetyckich jest około trzech osób, które tak naprawdę potrafią ocenić poezję. Chyba wszystkie trzy z tych, które mam na myśli, nie piszą wcale. Krytyka rządzi się jeszcze innymi prawami niż pisanie bo przede wszystkim musi dążyć do maksymalnego obiektywizmu i chłodnego spojrzenia. To już nie jest "podoba mi się" tylko... "podoba mi się", ok - ale dlaczego? Pozdrawiam.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...