Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 28.10.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
Już nie mam tego i tamtego I pewnie to stracę też No i co z tego mój kolego Ty sobie z życia co chcesz Bierz Nie oglądaj się za siebie Za bardzo na boki też Dopókiś młody wierz w siebie I tej wiary pilnie strzeż7 punktów
-
Przychodzi tak niespodzianie, I nawet nie wiesz, że jest, Z tyłu za Tobą stanie, Cierpliwa, odporna na stres. Nie zmusza, nie skarży się, czeka, Na błysk spod Twojej powieki, A kiedy przybywasz z daleka, Zostałaby z Tobą na wieki. Jest jak bumerang na wietrze, Bo odrzucona powraca, Potrzebna nam jak powietrze, Samotność ją zaraz zatraca. Jej wadą wielka nieśmiałość, I czułość na słowa krytyki, Za to zaletą wytrwałość, I męstwo, nie pęka przed nikim. Jest wierna, nie liczy na zyski, Na materialne korzyści, I ciągle wierzy w to święcie, Że jej pragnienie się ziści. Że ją dostrzeżesz przy sobie, Nie ważne, wieczorem, o świcie, Poznasz, zaprosisz do siebie, I nowe rozpoczniesz życie. To miłość jest tak wytrwała, I zawsze podsyca nadzieję, Że przyjdzie kiedyś wspaniała, I w sercu ziarenko zasieje. Więc czujni bądźmy codziennie, Na każde objawy miłości, Ona nas szuka codziennie, I chciałaby w duszy zagościć.6 punktów
-
Stany skupienia siedzi w piżamie z wygodnie rozchylonymi nogami i patrzy bez emocji tak na luzie jakby czekała „…i co dalej” pofalowane długie włosy opływają lekko przechyloną głowę twarz w owalu bez krzty uśmiechu wciąż patrzy i te oczy a on nawet nie myśli „co dalej” tylko wpatrzony w ten nieprzenikniony wdzięk i nie może się napatrzyć zbędnym stał się wysiłek myślenia i była jakaś przedziwna pełnia5 punktów
-
jesień bywa humorzasta acz swojska na swój sposób tu się uśmiechnie tam zmrozi spojrzeniem w opłotkach na koniec opuści w pamięci zostanie szarlotka5 punktów
-
nie chcę zostawiać po sobie śladów tylko przelecieć jak ciepły wietrzyk musnąć subtelnie ten ziemski padół napoić kroplą jak letni deszczyk nie chcę zostawiać śladów — nie trzeba odciskać siebie to bez znaczenia lepiej doraźnie być kromką chleba niczego sobą nie pragnę zmieniać na cóż te ślady wszystko przeminie tylko wspomnieniem mogę powrócić a nawet kiedy wspomnienie zginie nie mam zamiaru się przez to smucić. Dziękuję za inspirację @iwonaroma4 punkty
-
w bloku różne odgłosy wiertarki muzyczka! :) kłótnie i wrzaski winda seks ( ;)) tłuczenie kotletów głośne tv lecz tuptusie zawsze miłe moim uszom ich igry piłką perliste śmiechy a nawet gdy płaczą i krzyczą są takie kochane...4 punkty
-
Szuramy w liściach, co dopiero spadły. Spod pustych dziupli las słucha się, jakby cichy przed nocą, co wlecze się w chmurach. Oddech Jerycha — Kocierz pod Grabową. W liściach szuramy, a każdy ceglany. Dotknąć go, unieść z cerowanej rany. Zmokłe w nas miasta w hale Jaworowe, nieszczelność serca w grądy niegrobowe.3 punkty
-
Cokolwiek masz czelność sobie o mnie wyobrażać, do czegokolwiek na mą krzywdę dążyć, miarkuj, strzeż się, jestem głazem, który cię zgniecie, a nie skałą, którą wydrążysz.2 punkty
-
Osiemnastolatek z Kudowy, modzie zawsze ulec gotowy, krocze ogolił, boleć, nie boli, lecz jaj świąd ma nietuzinkowy Osiemnastolatek z Kudowy, modzie zawsze ulec gotowy, ogolił penisa, XXL a zwisa, więc pewne czynności ma z głowy.2 punkty
-
2 punkty
-
szybko żyjemy czas gonimy ale on ciągle przed nami niby jest tuż tuż już go mamy ale to tylko złudzenie szybko żyjemy dajemy rade jutro widzimy nie uciekamy ciągle gonimy kochając to co jest przed nami '' Wariaci '' szybko żyjemy przyspieszamy czas się śmieje bawi się nami a my udajemy że dobrze nam z tym ale po cichu przeklinamy2 punkty
-
Czy w ogóle jest możliwe, nie wiem wykonalne jakoś słowem lub czynami, aby ubiec tęsknoty? A może niczym bobry, należałoby zbudować wielką tamę górskim potokom marzeń? Warszawa – Stegny, 28.10.2024r.2 punkty
-
Przeszywam na nowo Obwody w głowie Hakuję zielone światła Neuronalnych skrzyżowań Wydeptuję nowe ścieżki Synapsami brukowane Przyszłość jeszcze nie jest Zmarnowana2 punkty
-
nie ma nas a na deptaku głos krzyczy wróćcie brak was na ulicy z wami życiem tętniła wiedziała że żyła świat był w różowych kolorach teraz w szarości się schował to prawda my go barwami zdobiliśmy obiegiem krwi byliśmy pewnie kiedyś wrócimy jak dobrobytem się znudzimy 10.2024 andrew2 punkty
-
Jam drzewo rodne! – Oplatać muszę Wokół korzenie, Choćby zamorzyć znajome istnienie. Aliści, kiedy Bóg ześle suszę, Zejdą się wszyscy pod silną gruszę!2 punkty
-
1 punkt
-
Czasami bywa ciemną nocą, gdy klawiatura cicho stuka, za oknem gwiazdy w rytm migocą. Zda się, że szepce ktoś do ucha. Już nawet głowy nie odwracam, w domu Morfeusz się rozgościł. To nocny upiór pędzi stracha, pralka za brudem wpadła w pościg. Łomoce równo raz i drugi, spokój stoicki mając za nic. Wraz z szumem wody lecą brudy, huczy na piętrze wirowanie. Zapada w końcu błoga cisza. Zdania przybrały wiele znaczeń. Znów piętro wyżej hałas słychać; tam po podłodze pralka skacze. Dwa piętra wyżej groźny łomot, także z parteru dźwięk dochodzi. "Dyskusje" Jasio wiedzie z żoną, burdę na dole robi młodzież. Zamigotało na niebiesko. Upiór hałasem się ożywił i nagle zamarł straszyć przestał, jakby zza światów sfrunął przybysz. Nad ranem nagle słodkim krzykiem światu obwieścił szczyt rozkoszy. Za oknem senny dzionek przyszedł, upiór w piwnicach się rozproszył. Pognali rankiem niewyspani po swój kolejny ziemski awans ci, którzy sobie są nie znani - w południe ciało wziął karawan. Codzienne brudy upiór goni w bloku po piętrach każdej nocy, choć obok siebie są samotni - żyją, co może ich zjednoczyć?1 punkt
-
Cisza wieczoru kradnie Twój śmiech, Jak echo, co ginie w dalekich snach. Każdy dzień bez Ciebie jest jak cień, Kropla po kropli, w sercu rodzi się ból. Tęsknota pali jak zimny wiatr, Wspomnienia tną duszę jak ostry kat. Twoje imię, niczym szept w mgle, W sercu rozbrzmiewa, choć Ciebie nie ma. Czy słyszysz? Wołam Cię w ciemności, Pragnę znów dotknąć Twojej bliskości. Wiem, że błądziłem, zgubiłam nasz szlak, Lecz teraz widzę jasno, jak wiele nam brak. Proszę, pozwól mi wrócić na nowo, Zbudować od podstaw to, co było zdrowo. Niech ból stanie się mostem do przyszłości, A miłość naszą siłą i trwałością.1 punkt
-
za zdrowie pań panowie poloneza czas zacząć Mars. Jowisz. Saturn. Indianie na bizony patrzą wiosna radosna rozkwita jak kwiat jednej nocy czy bajki z mchu i paproci schowam na dobranoc pod kocyk ? Ptysie. Eklerki. Pączki. Mazurki. Kołacze. Babki. całuję rączki rzekł Józiu towarzysz Lenin bez czapki czerwony sztandar wznosi miliardy gwiazd wirują nad woalkami Zosi... niech żyje maj! i radość i...Zorro !1 punkt
-
Genowefę, z przysiołka Widłak, lubi Leszek. To nic, że zbrzydła, że nie tyka grzebienia... Lecz praktykę ma Genia w jednym palcu i wręcz, bez mydła!1 punkt
-
@viola arvensis Z czystym sumieniem życie przeminie, z wiosny do lata, przez całą jesień, tak podążamy wszyscy ku zimie, mając świadomość co nam przyniesie. Pozdrawiam Adam1 punkt
-
Ubili interes na pieńku lis przechera z kuną panienką. Ustalono jednak, że stary niedźwiedź dobrze wie, jak z boku pociągać nić cienką.1 punkt
-
a może nie zostawiać? nie ciążyć stopą i nie spadać po każdym kroku w dół musnąć tylko ziemię leciutko tu i tam naprawdę nic nie odciskać bo gdy ziemia cała w odciskach gdzie wzrośnie trawa? więc musnąć tu i tam scałować krople rosy a potem związać ręce opróżnić głowę i porzucić stopy1 punkt
-
1 punkt
-
@Wielebor Na mogile doktora napisali. "Tu leży doktor, cześć jego pamięci A wkoło jego pacjenci"1 punkt
-
1 punkt
-
@agfka Beskidy? WoW, szczęściara! Lubię szuranie w liściach, ale prawdziwą gęsią skórkę mam, gdy słyszę żwir, który bosko trzeszczy, po porostu uwielbiam. Ciekawy utwór, prosto z beskidzkiej aorty. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
@Adaś Marek"miłość nigdy nie pyta, czy wolno jej przyjść, zwyczajnie przychodzi, gdy się nie czeka, bierze za rękę i trzeba z nią iść, porywa jak ssąca rzeka..." ładnie pzdr. @Falkone oczywiście rwąca rzeka sorry1 punkt
-
1 punkt
-
@Yavanna Halloweenowa miniaturka o robótkach ręcznych Narzeczonej Frankensteina? Ma bardzo pozytywny wydźwięk, tak trzymaj👍 Pozdrawiam.1 punkt
-
@piąteprzezdziesiąte Wiesz kogo można uszczęśliwiać? Dzieci. Reszta to ścierwo. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ponoć najlepsza była z antonówek, ale teraz wszystkie jabłka jednakowe o smaku siana. Pozdrawiam.1 punkt
-
@jan_komułzykant Fajne! A ja myślałem, że to Wojski miał na imię Natenczas... Pozdrowionka.1 punkt
-
i obyś miał rację też w to cicho wierzę że wrócimy w kolorach rozbarwiając świat znikną nienawiści w całkiej nowej erze i wolność z dobrocią wiecznie będą trwać :)1 punkt
-
@violetta A tak to, kochanie, dlaczego do mnie wszyscy przychodzą, psy, koty, węże, jaskółki, gile, powtarzam: jestem Łukasz Jasiński i żyję sobie po swojemu - przez takie nerwy straciłem plemniki, a wódkę będę pił - tylko to mi pozostało, pamiętaj, nie jestem księdzem, ten to taki świr, który siebie również obraża - to nic innego jak Grzegorz - kłamca, zboczeniec, złodziej i pierdoła, w pewnym czasie nie wytrzymałem i poszedłem do dyrektorki i to ona mi przyznała rację, a przecież mogłem mu dać w ryja, jak dla mnie to jest zwyczajny śmieć - kiedy w Liceum Zawodowym poderwałem dziewczynę, ona była piękna, biedna, wrażliwa i nerwowa, a ten, kurwa, Grzegorz, uszczypnął ją w tyłek i winę na mnie zwalił i dostałem od niej w pysk otwartą dłonią, pewnie, iż zabolało i miałem gwiazdy w oczach i dałem sobie święty spokój, wewnętrznie zamknąłem się i dlatego boję się dziewczyn, proste i logiczne? Łukasz Wiesław Jan Jasiński1 punkt
-
@Jacek_Suchowicz Lubię pozytywne myślenie i szarlotkę też, nie tylko jesienną. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
@Jacek_Suchowicz akurat ten upiór z autopsji jest mi obcy, ale potrafię go sobie wyobrazić, a co do zjednoczenia, to moim laickim zdaniem, oni są już zjednoczeni pogodzeniem:)1 punkt
-
1 punkt
-
@jan_komułzykant jak się cieszę, że tu byłeś:) Dziękuję i również oczywiście pozdrawiam:)1 punkt
-
rymy tak jakby na siłę ale ciszę się że są wiesz że uwielbiam rymy i za samo to serducho szuramy liśćmi pośród kasztanów gdyż wszystkie spadły z powiewem wiatru w alei parku wśród pań i panów na życie stale stale otwarci ... :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Mniszek w moich sałatkach bywa już pod koniec lutego. Lubi wykiełkować spomiędzy liści, którymi jest przykryty i ma tam ciepło. Młode listki wcale nie są gorzkie, a zresztą w tych starszych gorycz wcale mi nie przeszkadza. Jem również łodyżki kwiatów. Dziwię się "konsumentom", którzy wolą ohydną sałatę wyhodowaną w Holandii na wodzie. Pozdrawiam.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne