Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.06.2024 w Odpowiedzi

  1. Do siebie wracam codziennie rano z gwiezdnych bezkresów z niebiańskich dróg, aby odrobić lekcję zadaną - życiowy trud. Gdy noc ukaże granatu głębię, jestem nad sobą pomimo snu. Choć serce bije wciąż w swoim tempie nie ma mnie tu. Spełnionych w szczęściu z daleka widzę; błękitna radość maluje twarz, lecz też są inni, ich rozpacz słyszę - cierpienie trwa. Chcę się zatrzymać i coś zagadać: „Na ciebie jeszcze nie przyszedł czas. Do wykonania cały plik zadań”. Ktoś stwierdził fakt. Wiem przyjdzie dzień gdy nie powrócę i znajdę miejsce w krainie gwiazd. Ktoś wzniesie toast przegoni smutek ostatni raz.
    9 punktów
  2. a może świata ludzkiego już nie ma i przyszedł czas dąć w trąby sądu ostatecznego męczący płytki sen przerywa odgłos pistoletowej palby niczym pianie biblijnego koguta po którym płaczę i przytulam do piersi jak dziecko maszynę singera coś jakbym wyrósł w ten labirynt nieoznakowanych ruin a z dziur po wybitych zębach przez wytrawnego ubeckiego prestidigitatora wylała się szarzyzna przedświtu przy samogonie i kartach oddałem duszę siłom nieczystym w akcie własności
    4 punkty
  3. Na łące pełnej grzechów przenajróżniejszych tyle grzechów miałem w głowie i pomocny przypadek sprawił, że natrafiłem na grzechkotkę. Przecież wszystko tutaj jest tylko i wyłącznie dziełem przypadku. No a potem coś zabiło we mnie dwa razy mocniej i naprawdę wcale nie tylko wciąż zbyt prozaiczne serce. Warszawa – Stegny, 22.06.2024r. Inspiracja – Poeta Waldemar Talar (poezja.org).
    4 punkty
  4. Kraina wspomnień w pamięci kwiatach z dzieciństwa kartki wyrwane lata na stole zdjęcia uśmiechy dotyk w przeszłość wpatrzone zamglone oczy Dwie bramki piłka guma i trzepak rozmyta pierwsza jakże daleka serca i strzała bójki i plotki młodzieńczych uczuć różowe pąki Ciemność na klatce całusek grzeszny i na ławeczce nieśmiałe gesty foremki babki konik na kółkach gdzie odjechały dawne podwórka
    3 punkty
  5. jeździliśmy na wykopki zuzka nosiła we włosach czerwone maki co jej wujek (z kopalni) zerwał pod monte cassino a franek się ślinił do kombajna ziemia dudniła a on chciał być przodownikiem pracy bo stonka leżała w kościele wieczorem siadaliśmy przy ognisku i rozbierając z dzieciństwa lenina przez pięć lat układaliśmy plany na nasze niepodległe pod administrację m4 potem zrobiło się licho ktoś zrzucił marksa z piątego piętra i kiedy rączka rączkę myła zabrakło chleba na ideały serce waliło młotem a z głębin sierpa na okrągły stół wjechała solidarność jajników
    3 punkty
  6. czy cisza ma duszę czy płacze uśmiecha się zna się na żartach wie co to smutek czy rozumie a może cisza to nic tylko pustka za którą nic nie ma co znaczy że jest niczym a nam wydaje się że jest wszędzie zawsze obecna lecz czy aby na pewno
    3 punkty
  7. cisza zagłusza myśli krzyczące słowa w zaciszu krzyczeć wręcz chcą a ja uciszam te zbyt gorące i potem stygnę zachodem słońca lecz wschód chce płonąć
    3 punkty
  8. Andrzej, lekarz, mieszkający w Lesznie, chciał się od żony dowiedzieć wreszcie, czy go naprawdę kocha. Spytał – kochasz mnie Zocha? Usłyszał zaraz – no przecież jestem.
    2 punkty
  9. na ja i ty odtąd nieszczęścia chodzą parami
    2 punkty
  10. Gdy dziecko dostaje książeczkę ze świadectwem, otwiera książeczkę i czyta troszeczkę i powiem — najlepsze, co może otrzymać to podziękowana za starania — mina. Uwzględniam mój drogi najmniejsze postępy i z tobą chcę zostać, byś był mną przejęty: Tymkowi za popis przy smutnej Jagodzie; Milence, że umie but zawiązać sobie; Laurce za występ i za recytację, Franiowi, że dotrwał i też ma wakacje :-)
    2 punkty
  11. o milczeniu mówiono mu tak: głośno różnie wiele że w końcu zwątpił w milczenie
    2 punkty
  12. Toast w pucharku Do siebie wracam codziennie rano z gwiezdnych bezkresów z niebiańskich dróg, aby odrobić lekcję zadaną - życiowy trud. * * fragment wiersza Jacka Suchowicza, pt. "Toast" miewam podobnie każdego ranka wracam z bezkresów jakby ze snu podróż się zrywa bo noce krótkie i jestem tu zaczynam przetarg chwile znów zbieram znaczę właściwsze wśród wielu dróg nie pytam losu która najlepsza łagodzę bój i nawet jeśli spadnie na progi kolebka nerwów bo ktoś bo coś wkładam w pucharki deser lodowy złości na złość czerwiec, 2024
    2 punkty
  13. Rytualny ogień poraża dziś siłą odbitych płomieni w wodach jeziora. Żywą wstęgą wije, rozsiewa krąg święty, pląsający śpiewem, pachnący bylicą. By nie zgasło światło... a zło nie pożarło, wieńcem, wieńcem tańczy, przekracza płomienie. Tam, za kręgiem chaos i kotłowanina, W kręgu ochrona, idealny spokój. Dziś wodę z ogniem przyjaźń łączy wielka. Wspólnie będą chronić nagie, ludzkie dusze.
    2 punkty
  14. Ciało słodkie i gorące Czeka na powrót upojnych nocy A ja wpadam w zachwyt Nad jej istnieniem I płynę w szale namiętności (Niech da mi trochę miłości)
    2 punkty
  15. @violetta ja swoje wygrane w konkursie erekcjato przeznaczam na fundacje pomagające zwierzętom, albo wydaję na jedzenie dla wolnożyjących kotów, dziwne to dla ciebie, prawda? @Nata_Kruk ja też przymykam, bo one są takie .. oklepane :)
    2 punkty
  16. czereśniowy sad wiatr reanimował stracha spanikował szpak
    2 punkty
  17. @agfka Dziękuję za zauważenie mnie.To miłe jak możemy się rozpoznawać i komunikować poprzez poezję.Tak okulary i różowa okładka ..... mój odbiór Świata.Z uśmiechem pozdrawiam. @Dagmara Gądek Dagmaro to szczera prawda.Oby wszystkim bywało miło....a książka została dobrze przyjęta.Dziękuję od serca. @iwonaroma Dziękuję od serca.
    2 punkty
  18. Hurkacz dziś - wygrana! Siatkarki - wygrana! Siatkarze - wygrana! Jakieś drobne wzmianki w serwisach. A my tylko piłka nożna i piłka nożna - jeden z naszych najsłabszych sportów. A gadki... non stop przez wiele godzin, dni, tygodni... Jakie to wkurzajace :(
    1 punkt
  19. Gdy w Warszawie podjęli dysputę Wnet się starli przez sarmacką naturę - Możesz mieć swoje zdanie Lecz mój mości panie Ja też mam je prawo mieć w dupie
    1 punkt
  20. Gdy poeta porusza się po nieco innych i trochę odleglejszych orbitach niż przyziemny czubek nosa, choćby ładny, bywa że nieco więcej niebezpieczeństw na niego czyha. Orbity zamiast oczu kłaniają się do pasa. Warszawa – Stegny, 17.06.2024r.
    1 punkt
  21. @violetta nie, to nie jest spoko, że nie masz własnego zdania, którym rzucasz na lewo i prawo, którego nie umiesz uzasadnić i jeszcze kogoś oskarżasz o swój minimalizm i odbieranie/ odczuwania świata za pomocą pieniędzy
    1 punkt
  22. zbliża się burza pierwsze kropelki deszczu przylgnęły do szyb
    1 punkt
  23. @Jacek_SuchowiczWieczność :)
    1 punkt
  24. Jak długo będę żył wie tylko Najwyższy :)
    1 punkt
  25. I tak też można... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  26. Kontakty ze zmarłymi jako wywoływanie dusz - wiadomo zakazane bo kończy się prawie zawsze opętaniem. Ale masz oczy widzisz i myślisz - przewracał kartki w dniu pogrzebu JPII wiatr - czujesz że musisz jechać do samotnej cioci w odwiedziny - jedziesz i trzeba cioci pomóc - coś ci mówi dziś odbierzesz dzieciaka ze szkoły - idziesz po niego i zwichnął sobie nogę - jak dobrze że jesteś - itd. tysiące przypadków dnia codziennego siadasz i myślisz nad swoim życiem - przypadki składają się w całość - nic nie dzieje się przypadkowo - w mojej rodzinie zmarli zazwyczaj powiadamiają o swojej śmierci snem albo natręctwem myśli Czy to wszystko jest kwestią wiary??????
    1 punkt
  27. Będziesz żył długo:)
    1 punkt
  28. @Jacek_Suchowicz Bardzo ładny wiersz z mojego obszaru emocji. Choć muszę przyznać iż kontaktów ze zmarłymi nie miałem Jestem protestantem i dla nas to jest zakazane. Nawet mi się żaden śnił. Widocznie moi zmarli też tych zasad przestrzegają. Natomiast znałem i znam kilkanaście osób, które takie kontakty miały, czy to na jawie, czy to we śnie i bardzo sobie chwalili. Kwestia wiary.
    1 punkt
  29. @Leszczym Zabawnie napisane. A ładna ta grzechotka chociaż?
    1 punkt
  30. Za wysokie progi jak na ich nogi. I raczej według ekspertów nie będzie w najlepszych latach.
    1 punkt
  31. Są w pamięci dopóki żyją ci, którzy się na nich bawili. Jednak gdy odejdą pozostaną tylko w tekstach takich jak ten i nielicznych zdjęciach. Mało kto myślał o tym, by fotografować coś tak oczywistego jak własne podwórko, przecież w umyśle dziecka ono zawsze było obecne. Nikt nie przewidywał, że może go kiedyś zabraknąć. Ja miałem pierwszy aparat w wieku 7 lat. Rodzice fotografowali, wywoływali samodzielnie w łazience. Zdjęcia suszyły się na sznurkach do prania nad wanną. Jednak nikomu nie przyszło do głowy, by fotografować własną okolicę. Robiłem zdjęcia z wycieczek. Dziękuję za odwiedziny i serduszko.
    1 punkt
  32. @Marek.zak1 dokładnie, jest tak jak piszesz. Czasem mam wrażenie, że państwu chodzi tylko o kasę a tzw.dobro obywateli to działania pozorowane. Pewnie jest trochę idealistów, ale giną w tłumie. A grubi, bezwolni i nieszczęśliwi obywatele to dobry materiał do siedzącej pracy wyrobniczej przy komputerach. Ale jak piszesz - temat rzeka. Również pozdrawiam. @Deonix_ :) Tak, skłonności masochistyczne wdrukowywane wiekami ... Jednak nie powinniśmy bezwolnie się temu poddawać. Wiem wiem - jednostka a tłum - jak to ciężko przezwyciężyć:( Co do piękna cierpiętnictwa to byłabym ostrożna... Można się zakopać ;) Oczywiście, powierzchownie i najlepiej u drugiego można widzieć tam piękno, ale jak samego nas dopadnie głębokie cierpienie to... już jest inaczej. Co do mistycyzmu śmierci to jestem za - w tym sensie, że rozumie się i przeżywa śmierć jako tajemnicę przejścia a nie definitywny koniec, rozpad itp. Umierających należy szanować, podchodzić do nich z estymą, miłością i uwagą. A już zmarłych wspierać modlitwą i szanować groby - mając na uwadze, że to część nas i nasze przyszłe nieuniknione doświadczenie. A cmentarze są takie piękne:) Uwielbiam spacerować:) Jaka bujna roślinność na naszych kościach, popiołach :) Jak pięknie śpiewają ptaki... I ile kwiatów i światełek (na szczęście nie zawsze jeszcze sztucznych;)). Również pozderki Deo :)
    1 punkt
  33. na łące grzechów nie ma kwiatów ani snów na łące grzechów rządzi smutek czarnych chwil na łące grzechów nie ma miejsca na śmiech ale z tej łąki widać jest wyraźny horyzont a tam nadzieja próbuje otworzyć szeroko drzwi
    1 punkt
  34. 1 punkt
  35. @Łukasz Jasiński Słuchaj niezły wiersz :) @Rafael Marius Im to kilka szkoleń by się przydało :))))
    1 punkt
  36. Witaj - raczej tak - obojętność wygrywa - miło że czytasz - Pzdr. Witaj - cieszy mnie że puenta dobra - dziękuje - Pzdr.serdecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje - Pzdr. @Ana - dziękuje uśmiechem -
    1 punkt
  37. @iwonaroma Młodzież należy zachęcać do uprawiania sportu, bo sport bardzo pomaga w życiu, a wyczyn jest dla najzdolniejszych, których państwo powinno wspierać. Tymczasem wyczyn jest u nas dla dzieci zamożnych rodziców, a młodzież generalnie sportu nie uprawia, często unika WF-u. Nawet samochodziki na pedały są rzadkością, głównie na baterie, żeby dziecko się nie zmęczyło. Temat rzeka. Pozdrawiam.
    1 punkt
  38. @Ana Można inaczej interpretować: wiatr to ja, strach to moja kawaleria (trzy tysiące inteligentnej młodzieży, a szpak... Wiadomo... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  39. Ja lubię piłkę, w tenisa grałem w klubie i potem hobbistycznie i dorabiałem jako trener. Polski sport jest na barkach rodziców, bez żadnego wsparcia ze strony państwa / miasta, czego znanymi przykładami jest Iga i Hubert. Mnie było łatwiej, bo sam trenowałem moje dzieci, a za kort nie płaciłem, bo robiłem po godzinach za kortowego. W piłce koszty są dużo mniejsze, ale są, plus organizacja, bo treningi są codziennie, więc dowożenie, odwożenie itp. No i motywacja, bo w wieku tak 13-14 lat już 90% dzieci nie chce się trenować, bo woli robić inne rzeczy po szkole, wymagające mniej wysiłku. To tak z grubsza ad hoc. :). Pozdrawiam.
    1 punkt
  40. Są w pamięci, mają swoją półeczkę i dobrze się tam czują. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  41. Rozwój, rzecz indywidualna. Kwesta wpływu środowiska itp. 10 lat? A co potem? A ok. Widocznie taki styl życia Ci odpowiada. Wybieramy to, co jest nam najbliższe. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  42. Czy przetłumaczysz ulubiony wiersz Williama Bronka Midsummer? Jest tak piękny, aż poraża zmysłami:)
    1 punkt
  43. @Waldemar_Talar_Talar oj, jak czereśniowy sad to dobrze, że na szpaka blady padł strach :) Chociaż miejmy nadzieję, że kilka czeresienek sobie skubnął ;) Trzy krótkie wersy, a tak ciekawy obraz nimi namalowany :)
    1 punkt
  44. @Leszczym Nie czytałem, nie potrafię się odnieść, więc wierzę na słowo. :)
    1 punkt
  45. @Triengel Podoba mi się tutaj prowokacyjna fraza, a przynajmniej ja tak tekst odbieram, że walcz walcz, bo wtedy mnie zdobędziesz i będzie wygrana :)))
    1 punkt
  46. Niestety tak to jest. Nie mają innego wyjścia. Ja też bym tak zrobił. Generalnie tak jest, ale w moim przypadku było jednak inaczej. Rodzice nie ograniczali mnie w niczym. Naprawdę robiłem co chciałem, dlatego mam takie miłe wspomnienia. Z jednej strony sprzyjało mi szczęście, a drugiej byłem dość rozsądny, zatem zbyt dużych wpadek nie miałem. Jakoś przeżyłem. A teraz mam mnóstwo ograniczeń związanych z niepełnosprawnością i chorobami. Chętnie bym wrócił w tamte czasy. Nastolatki nie są od rozumienia, one są od czucia, Ale Ty lubisz rozumieć. Wiem to nie od dziś. Dziękuję za ciekawy komentarz i serduszko.
    1 punkt
  47. Tak naprawdę człowiek rodzi się ciszą. Zdumiony własnym cudem. Gotowy na krzyk zdobywania i na płacz przegranej. Bo po to tu jesteśmy: bezradne masy tulące się do siebie w skalnych uskokach biedy i upokorzeń. I kilku starych królów dzierżących wszystkie asy. I kilku złotych księciów rzucających zatrute strzały w arrasy wielkiej zbiorowej niemocy. Mamy także niewidzialne oręże: Boga - w różnym formacie, z różnym natężeniem łaskawości i gniewu. Czy miesięczne niemowle płaczące w mieszkaniu obok jest na to przygotowane? Czy już od przedszkola będzie chciało 'naprawiać świat' i wprowadzać swoje porządki? Nie ma potrzeby nic naprawiać, bo w sumie nic się nie zepsuło. Nie ma nawet bałaganu. Wystarczy, że jesteśMY ze swoją melodią, częściami zamiennymi i swoim porządkiem - i jest nas tak dużo, że nie tworzymy już nic, oprócz zgranych dyskordów lamentu odśpiewywanego na głosy. Mam to szczęście, że Bóg dał mi prosty rozumek. Chcę tylko dryfować i przetrwać. Rozumiem jednak ludzi, dla których celem była/jest zamożność i idące za nią wpływy: oni po prostu lubią życie na hamaku z klejnotów zawieszonym tak wysoko, że nie dosięgają ich jęki 'współbraci,' którzy też chcą tych hamaków, ale ... Dziś wróciłam do domu mocno poturbowana: gdy przechodziłam przez cmentarz, dopadł mnie grad - cała chmura poszarpanych sznurków i różnorakich szlachetnych kamieni: pereł, brylantów, szmaragdów i opali... Gromadka żałobników wracających z zakończonego pogrzebu spojrzała na mnie ze smętnym wyrzutem: bezczelnie wzięłam sobie kilka do domu! "Na zawsze ... "
    1 punkt
  48. @befana_di_campi dziękuję Ci, bardzo mnie to cieszy, pozdrawiam serdecznie! @Nata_Kruk dziękuję, pozdrawiam Cię :) wzajemnie! Dziękuję, ja nie z tych co lubią występować, ale skoro taki jest warunek wydawnictwa, to muszę stanąć na wysokości zadania :) oczywiście zapraszam serdecznie! Dziękuję Ci bardzo :) cieszę się, że udało mi się wydać moje wiersze, miłe doświadczenie! Pozdrawiam cieplutko @iwonaroma dziękuję i ślę pozdrowienia do Ciebie ❤️
    1 punkt
  49. @Naj Jeśli chcesz wkleić tekst bez formatowania, wciśnij SHIFT+CTRL+V, zamiast CTRL+V. Wtedy nawet tekst skopiowany z Word wklei się bez wspomnianych kwiatków.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...