Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.01.2024 w Odpowiedzi

  1. tacy z krwi i kości dotykają świata tkliwiej prościej patrzą w oczy ciszej się wsłuchują w jego dźwięk i ciszę z pól zbierają prawdę i rozdają głodnym
    7 punktów
  2. powróciła przyniosła ze sobą utracony raj kilka koślawych łez naprędce skreślony list do samotnego wędrowca nie miała zbyt wiele do powiedzenia wzięła kilka chciwych wdechów i zbezcześciła długo poszukiwany uśmiech nikt nie śmiał się przeciwstawić wciąż stawiała o jeden krok za dużo jej słowa jaśniejsze od myśli nie chciały układać się w zdania kończyły przed znakiem zapytania nie chciała żyć po omacku lgnęła do ciszy którą trawił przesyt nienawidziła wiatru niósł bezkresne ballady zbyt pośpieszne sny bała się rozważać prawdę na bieżąco cień sprzeciwiał się jej woli przyszedł taki poranek wydała z siebie szept i umilkła by ustąpić miejsca cierpieniu oswoić tutejszy lęk umarła bez wyrzutów i poczucia winy dokładnie tak jak obiecał przepalony pocałunek
    7 punktów
  3. Nie ma miłości bez przebaczenia A przebaczenie z wnętrza pochodzi Stań, popatrz głębiej, skup się i pomyśl Pokochaj siebie, A co ci szkodzi? Przestań zadręczać się tym co było Wszystko minęło, nigdy nie wróci Na tym polega ta właśnie miłość By powstać z kolan, przestać się smucić. Trzeba powrócić do punktu wyjścia A ten punkt wyjścia to ty w zasadzie Usiądź w spokoju i poukladaj W głowie i w sercu, nie trwaj w nieładzie. Na dobre siebie pokochaj lepiej I nie przestawaj ani na chwilę A kiedy zło cię zacznie dopadać W pokoju serca nakarm motyle. I nie zostawiaj pokoju serca I tej miłości, która tam żyje I niech ta łza ostatnia, najszczersza Na zawsze niechęć do siebie zmyje. * podziękowania za inspirację dla Marcina z Frysztaka
    5 punktów
  4. lubię umawiać się ze sobą na słowa przemyślane z nutą akceptacji na spojrzenie pełne zrozumienia i spokojną kawę ze smakiem melancholii ale jeszcze często się spóźniam
    5 punktów
  5. To nic że pada i wieje ja inaczej widzę świat czuje ten swój kram To nic że smutek się czai że daleka bliska dal że czas ucieka To nic że marzenia nie widzą horyzontu a nadziei brak Ja i tak się cieszę z tego co mam nie szukam kłamstw Bo wiem że życie to nie tylko bajka to prawdy las
    4 punkty
  6. Popis Zaszadziło, poszroniło, gołoledzią szkliło, Kryształowo mlecznym ściegiem zaskrzypiała zima. Rozsiarczyły jadem sługi kręgu dziewiątego, Łopotały nad krainą, wskroś szczypały, gryzły. W norach, dziuplach, pod skrzydłami resztki ciepła schować, Byle przetrwać aż do wiosny – wizje lud budował. Byle nie pogrążyć w bagnie, byle nie rozpaczać, Byle płazom byle jakim nie dać zbylejaczać. Oburzyły się jałowce skrzętnie na manowcach: „Czemu wpisać w nasze cienie żadne światło nie chce? Ani ogrzać pod igłami, nawet w kolce wtulić, Błogo miałby między nami, jakby u matuli”. Tylko wicher baraszkował, piszczał gałązkami. „Sobie pisklę z tego mrozu wychodujem sami”. Najeżyły, nastroszyły, drżały jak te trutnie Mogły lepiej lecz nie chciały – popis był okrutny. Marek Thomanek 22.01.2024
    4 punkty
  7. Bez Boga Człowiek ma demencję wieku starczego Historie z neuronów wyżarła zła choroba Już stary ból nie obroni przed wojną jego Już doświadczenie sił życiowych nie doda Wiara zwija flagi i księgi pali na stosach Przykład postępowania jej we mgle niknie Odchodzi autorytetu doba całkiem bosa Rozkłada się dekalog i opada w byty sine Budzi się oko wszechmocnej siły - otchłani Głodne winnych otulonych w grzechu całuny Co nie zabije nas to zawsze krzykiem zrani Cierpienia pochód umiera w nas tłumny Czy znaki na drodze i niebie człowiek widzi Czy nie jest w tej drodze niestety za daleko Chyba Bóg nie wierzy w boskich już ludzi A wytwór słowa - co na poczatku - jest kaleką Dziś człowiek zapomina stare prawidła Zabijany naród kiedyś po wieku sam zabija Matka rozpacz jak jaśmin nas uwiodła Miłość kiedyś ukochana dziś jest niczyja Czyżby piekło było świata pragnieniem? Ostateczną nam rozkoszą była pożoga? Przecież jak bez słońca zginą także cienie Tak człowiek upadnie i przeminie bez Boga Autor: Dawid Daniel Rzeszutek
    4 punkty
  8. jest coś co mnie zniewala stając przed lustrem patrzę nie widząc nic oprócz mięsa obleczonego w skórę w środku kości grzechoczą twardsze niż myśli czy to kpi z życia czas? jest coś co nie daje spokoju budząc się zlany potem próbuje otrząsnąć z ramion resztki lepkiego koszmaru by stwierdzić że nie umarłem muszę się przebudzić czy na pewno? i w końcu jest coś co daje mi pewność że to nie sen i jest sens choć w tej jednej chwili patrzeć w twoje uśmiechnięte oczy
    3 punkty
  9. Nie spotkaliśmy się w jednym zdaniu, a innych środków wyrazu nam brakowało.
    3 punkty
  10. Wybudowałem piekło wewnątrz siebie czyniąc to tak lekko Wybudowałem piekło na miarę czerni kosmosu na wzór głowy, bez włosów bo wyrwane, spalone... Mogę być z siebie dumny mądrości wartej trumny... chciwości jak z definicji i serca w tysiącach partycji Wybudowałem piekło pokoje dla mego ego i żal mi siebie samego przepraszam
    3 punkty
  11. tak łatwo przykuć kobietę do budynku łańcuchem kiedy jest naga i okrągła ostatnim etapem czekania kiedy jest w tym bezbronna kto ją odnajdzie w twierdzy gdzie mury gdzie samotność kto dostrzeże jej sylwetkę zapyta a może coś podpowie nim drugi raz brzuch urośnie kto zdąży zanim uśmiechem porwie się razem z dziećmi na skok w objęcia płomieni który nareszcie ich uwolni z kajdan zimnego związku bo oczy muszą być niebieskie
    2 punkty
  12. W jesiennym lesie rozstaje napotkałem I cóż, nie pójdę naraz obiema drogami Jednym będąc piechurem, więc długo stałem I jak okiem sięgnąć, pierwszą lustrowałem Aż do miejsca gdzie znikała za drzewami; Potem drugą sprawdziłem, równie dokładnie, I może nawet lepiej się nadawała, Porośnięta trawą, wyglądała ładnie; Chociaż po śladach łatwo się odgadnie Że ludność obu tak samo używała, Obie tak samo skrywał poranny cień Spadłych liści żaden krok nie przewrócił. Och, zachowam tę pierwszą na inny dzień! Lecz gdy się pójdzie drogą nie łatwo zejść zeń Więc wątpiłem bym kiedykolwiek tu wrócił. Będę kiedyś przemawiał z brodą rozwianą Za lat wiele - jak bardzo się tym szczycę Że na rozstajach mając możność daną- Ja, ja wybrałem drogę mniej uczęszczaną, I jaką wielką to zrobiło różnicę. I Robert: Two roads diverged in a yellow wood, And sorry I could not travel both And be one traveler, long I stood And looked down one as far as I could To where it bent in the undergrowth; Then took the other, as just as fair, And having perhaps the better claim, Because it was grassy and wanted wear; Though as for that the passing there Had worn them really about the same, And both that morning equally lay In leaves no step had trodden black. Oh, I kept the first for another day! Yet knowing how way leads on to way, I doubted if I should ever come back. I shall be telling this with a sigh Somewhere ages and ages hence: Two roads diverged in a wood, and I— I took the one less traveled by, And that has made all the difference.
    2 punkty
  13. Spod Warki wkurzony raz pewien podstoli Judził na teściową twierdził że pinkoli Znał jedną szeptuchę Zaklęła ją w muchę Zamachnął się packą "teraz ją zaboli"
    2 punkty
  14. Nie umiem zwątpić w twoje krążenie, Które bezduszną skalą wszechświata Zepchnięto w otchłań za świetlne lata - Nie mniej niebieski jesteś ode mnie. Nie mniej ode mnie tęsknisz za iskrą Wyznaczającą ciąg dni i nocy, Modły do błysku komet warkoczy Te same szepczesz - o ciepła bliskość. Te same kroki w słonecznym tańcu Po koniec końców każą nam błądzić. Wbrew temu, jak nas rozum osądził, Ty mi stanowisz wszelkich dróg krańce.
    2 punkty
  15. puste słowa smakują jak ciepłe bułeczki kaleczą jednak rzeczywistość wypowiadane bez zastanowienia sieją niepokój prawda jak diament … jest unikatem 1.2024 andrew
    2 punkty
  16. nie mam swojej twarzy i swojego serca więc wychodząc z domu zakładam glazurę na tapetę remont warto zacząć od wnętrza by przyszłość była wolna od nadmiaru usterek
    2 punkty
  17. otóż to... to 'coś' z wiersza, dobrze, że na koniec.. przeprasza.
    2 punkty
  18. @FaLCorneL prześmiewczo/ironicznie i dość boleśnie.... Na szczęście nie ma takich " budowli", których nie można by zburzyć i zacząć budować od nowa. Budujmy pokój, w sobie i wokół :)
    2 punkty
  19. Ponoć każdy ma prawo do wolności do własnego życia do miłości Każdy ma prawo do własnej religii do marzeń i snów i do iskierki która w oddali się tli Każdy ma prawo do umierania do godności płaczu i uśmiechu Ponoć każdy ma prawo do tych praw ale ja mam wątpliwości czy na pewno tak jest
    2 punkty
  20. @Natuskaa Ciekawie - refleksyjnie o jakże istotnych sprawach. Przeczytałem z przyjemnością. Serdeczne pozdrowienia 🙂 .
    2 punkty
  21. Z cyklu wyciągnięte "z szuflady"cz.XXIV pożółkłe kartki jak mlecz na łąkach znikną razem z nami krzyk w miejscu gdzie stoją szklane domy wielu z zaciekawieniem ogląda spektakl te pełne fałszu litanie od dawna podtapiane w głębinach
    1 punkt
  22. Pewien Janusz, celnik z Brześcia ma od dzisiaj dwa nieszczęścia, plus do łóżka śniadanie, bo tak umie, skaranie, z biglem zastępować teścia.
    1 punkt
  23. Bardzo budujące przesłanie, zwłaszcza kiedy dopadają doły i przepaście. Wtedy do skoku jest tylko chwila. Lubię pozytywnych (ale nie przesadnych ;), bo mam chyba na odwrót :) Pozdrawiam.
    1 punkt
  24. pani Rybak z miejscowości Piła pomyślała, że mało wypiła po tym jak tuż na drodze przed nią, na hulajnodze ryba Piła się rozłożyła
    1 punkt
  25. Pewien pan Szczepan, mieszkaniec Wrzeszcza na wydarzenia gały wytrzeszcza. Niczego nie jest już pewien, bo przecież miało być lepiej, a się szykuje totalna klęska.
    1 punkt
  26. Kradnie słusznie - to jest fakt, Kto przy żłobie jest najpierwszy.
    1 punkt
  27. I kto większy.. 'nieszczęściarz'.?.. Janusz, czy teść.. ;) ten zastępczy. Nie jestem pewna na 100% czy zrozumiałam, bywa u mnie i tak, czaaasem.
    1 punkt
  28. Postać śniegu też się buja wraz z odwilżą - postać czuła. ;-) można by zredukować te czasowniki, chociaż może szkoda... czasu ;-) Pozdr :-)
    1 punkt
  29. @Kasia Koziorowska Rzadko czytam wiersz kilka razy ale to tego wracam..” bez wyrzutów i poczucia winy” .Twoja lekkość wyrażania ciężkich myśli jest tym czego od pewnego czasu poszukuję .Gratuluję i jeżeli „ cień sprzeciwia się woli” to zabieram się do pracy…każdy przecież ma jakiś cień.Brawo! Godny analizy👍.
    1 punkt
  30. @TectosmithTy jesteś zatrzaśnięty, Jest dualizm prawny - rozumiesz to pojęcie? ,podaj mi drugi taki przykład żeby sądy skazywały i uniewinniały przez 8 lat? Co z tego, że Prezydent uniewinni jak ponownie ich skażą za niewłaściwy podpis bo zarzutów był więcej niż dwa, chyba nie jesteś takim idiotą byś twierdził że sami podrobili dokumenty? 8 lat niepewności i ostatni wątpliwy wyrok pierwszej instancji na 2 lata Wątpliwy bo nie dano szansy na rozstrzygnięcie przez Sąd Najwyższy. Pośpiech w wykonaniu - w Polsce czeka na swoje uwięzienie ponad 9 tyś skazanych. Szkoda gadać nawet o zasadzie niewinności. Oglądaj dalej TVN
    1 punkt
  31. Oko ład ma w Iraku kar i wam dało KO.
    1 punkt
  32. Droga prosta, droga inna, Trochę trudna, trochę niepewna. Słup za słupem zanikają granice. Droga w poznanie, droga w nic, Jakby to było wszystko dla nas. Nie jest to jednak to czego dzisiaj chcę. Za mgłą rozbiją się myśli. Nie trzeba już zwlekać, trzeba iść. I nie, nie przed siebie a po prostu przed! Przed drogowskazy, przed słupy, Wyłonią się niechciane myśli... Przed tobą wyzwania a może i cel. Pójdź ze mną tym różnym torem. Chwyć moją dłoń bardzo boleśnie, Wgryź się zębami w silne nadgarstki! Do krwi. Niech nikłe istnienia pójdą donikąd, Razem. Wiersz powstał przy tym utworze (nie spodoba się) :
    1 punkt
  33. Mi owsa do baku? TSA zastuka, bo da swoim. Ada, bardak kadra bada.
    1 punkt
  34. @Ewelina Jak pisałem tak wróciłem do wiersza. Bardzo spodobał mi się tytuł, który idealnie uzupełnia się z treścią wiersza. Cieszy mnie barwność Twojego przekazu, ciekawe spostrzeżenia i uchwycona pod koniec niejako zachłanność na to całe piękno i ten cały czar życia. A ciekawe jest to, że w czasie czytania zobaczyłem błękitne pomarańcze. Ponawiam, że wiersz jest super. Pozdrawiam Cię wiosennie i życzę miłego dnia :-)
    1 punkt
  35. Ogłaszam przebudowę wszystkich snów! Szarobure jak ciała niebieskie - nie obracają się wcale. Gruba kreska i kropka bez "i" - mają doroczne biennale Stoję, przyglądam się: w przyrodzie budynki to przedmioty najbardziej ożywione: szelestem twarzy, gestów, wieczornym płaczem, przemocą - całkowicie wytłumione ... Są i okrzyki, radość, miłość co zna adres do domu, w którym można spocząć: bo ktoś czuwa i dba, by zawsze wsiąść we właściwy pociąg By nie rozminąć się z telebimami słów, co mówią nie mniej niż wzburzone morze, neony i obwodnice A świat milczeniem orze ... Nie krzycz tak nocą! Pobudzisz nów! Rozzłościsz wszelkich Stwórców i księżyce! Za parę chwil powstanie drugi świat! Bliźniak - z rozciętym licem... Zamieszkaj z nim i rób co chcesz! W rzeczywistości jest nas za dużo. Nie przeżywamy jej, tylko ona - nas. Stumilowymi krokami przemierza świat, który kręcąc się w stałym miejscu jest zawsze u kresu podróży ...
    1 punkt
  36. zachód słońca pełnie księżyca udany horyzont łąka kwiatowa mgła na polu szumiący las to wszystko to udana poezja która cieszy nie tylko gdy pada i wieje gdy puka żal ale wówczas gdy świeci słonce i miła jest dal
    1 punkt
  37. 1 punkt
  38. Ikar, but, ikra w Arabii i bar, a warki tu braki.
    1 punkt
  39. Dziś pewien Szczepan, Wrzeszcza mieszkaniec, wytrzeszcza gały i nie jest w stanie pojąć dlaczego jest gorzej. Ciągle uwierzyć nie może, że się dał znowu nabrać zwyczajnie. Szczepan ze Wrzeszcza powróci jeszcze ;)
    1 punkt
  40. 1 punkt
  41. @violetta Witaj! Dziekuję. To prawda. Póki żyjemy - nie pozwólmy zapomnieć o Bogu nam, ani Bogu o nas. Czy istnieje, czy nie - To słowa Pisma Świętego są eliksirem gwarantującym życie i szczęście - bo wskazują jak żyć bezpiecznie. Pozdrawiam! @duszka Witaj! Duszko, słowa Boga kierowane dobrem i miłością są światłem czyli ciepłem, humorem, szczęściem, nadzieją, a brak światła to śmierć, czy to drzewa, lwa czy człowieka. Tylko bez światła życie umiera - dla drzewa Bogiem jest światło, a dla człowieka światłem jest Bóg i słowo Boże. Oczywiście samobójstwo, eutanazję i aborcję (najgorsze ze śmierci, bo nienaturalne) też wywołuje brak Boga i miłości oraz troski i opieki, które miłość generuje. Masz Duszko rację - ty zawsze ją masz - jeszcze w twoich komentarzach niezgodności z moją wizją nie znalazłem. Dzięki, że jesteś! Pozdrawiam!
    1 punkt
  42. @wiewiur - dziękuje za plusik -
    1 punkt
  43. w bezsenne noce nie wstydzę się nagości moich słów mój nieseksualny uśmiech zdradza wszystko po raz kolejny jestem bezwiednie rozebrany pierwszym wersem
    1 punkt
  44. @Nata_Kruk cieszę się, że Ci się podoba : )
    1 punkt
  45. Pokochanie to mi pachnie narcyzmem, zacznijmy od życzliwej akceptacji. Pozdrawiam.
    1 punkt
  46. I co, kto? - Kreta z rei maniera, buta... spadaj Ela. - Ale jad. A psa tu, Barei, namierza terkot koci? Koci pic, ok?
    1 punkt
  47. oparłem się o słowo bo nie było kolorowo
    1 punkt
  48. Czasownik 'pinkoli' jest cudny :)
    1 punkt
  49. Może i sposób szlachecki, lecz raczej mało szlachetny... rozbawiłeś :)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...