Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.01.2024 w Odpowiedzi

  1. pobyt ulotna suchość obrażana solą może to ostatnia okazja gry w trzy cienie szarą piłką wyrzeczeń Warszawa, 16.07.2010
    4 punkty
  2. został po tobie sweter i kilka niedopowiedzianych listów nie wyczułam w nich parujących wątpliwości tamtej nocy sen nie nadszedł zamiast niego do okna zapukał deszcz wiedziałam że to pożegnanie
    3 punkty
  3. Wiesz, nie boję się ciemności W ciemność idę tak jak w gości Równy krok i trzeźwa głowa Ciemność niechże się już chowa. Wiesz, ta ciemność nic nie zdziała Jeśli staniesz się jak skała I pozwolisz by Twój ogień Nie wygasał nigdy w tobie. Wiesz, nie boję się zupełnie Powołanie swoje pełnię Bardzo pragnę by ma wiara W innych światło zapalała. Wiesz, choć jestem całkiem marna Nie pokona mnie noc czarna Bo dostałam w spadku miłość Życie co się nie skończyło... Każdy dostał w spadku Boga Więc w ciemności żadna trwoga Podnieś głowę, idź przebojem I bez strachu rób co twoje. Ciemność boi się płomienia, Bo najmniejszy ciemność zmienia Nic światełka nie pokona Zawsze wygra jasna strona. Więc ja cała choć marnością, Dzielę Światłem i Miłością - Zmieniam według bożej woli Póki Pan mi żyć pozwoli.
    3 punkty
  4. szuka nowej drogi osamotniony rząd dusz na prawicy opadają zasłonki zazdroski wychyliły się szydła żądła sieją zamęt pulsuje słabością umysłu jeden po drugim zagubiony w neorzeczywistości autokracja z pełzającym prezydentem katalizator złych zdarzeń społecznych idzie na zwarcie dualizm nie istnieje jest prawo i bezprawie
    3 punkty
  5. Jest nowy rok wciąż nad Wisłą nic się nie zmienia dalej dwa zwaśnione plemiona toczą swój bój ani na krok żadna strona dziś się nie cofnie przyszłość teraz wygląda żałośnie zostawią gruz to chore jest jak królują tylko dwie racje każda w dupie ma demokrację i jeden cel lecz wierzę że wirus zemsty przestania kraj toczyć zaczną rządzić mądrzy i młodsi nie będzie źle
    2 punkty
  6. Owiewana wiatrem stoję, samotna, Na dziobie statku, wznosząc się, spadając, Noc dzika wkoło, pode mną dzika woda, Smagana sztormem, krzycząc i wołając. Ziemia jest wroga i morze jest wrogie, Dlaczego miałabym szukać schronienia? Muszę walczyć zawsze i walcząc umrę Z jątrzącą się w piersi raną przerażenia. I Sara: In the pull of the wind I stand, lonely, On the deck of a ship, rising, falling, Wild night around me, wild water under me, Whipped by the storm, screaming and calling. Earth is hostile and the sea hostile, Why do I look for a place to rest? I must fight always and die fighting With fear an unhealing wound in my breast.
    2 punkty
  7. Lamperia nocy gwiezdną kawalkadą, rozbudza pełnię na granicy nieba tam, gdzie marzenia swoje miejsce mają, by o poranku słowik mógł zaśpiewać. A kiedy słońce zaczesuje warkocz, chmur kawaleria staje w szranki z wiatrem, który zadziornie swawoli parokroć w drzew inwentarzu – dmie tam i z powrotem. Zaś, gdy endoskop blednącego zmierzchu, w asyście świerszczy, wkracza na salony, myśli poety, wolno, po troszeczku, wiersz rozpisują Bogu przedłożony I tylko tyle do szczęścia potrzeba, by w mroku ujrzeć jasność promienistą, która po cichu piękne sny rozsiewa i wskrzesza księżyc, by złotem zabłysnął. Kasia Dominik
    2 punkty
  8. Miękko przez las Dopóki jestem na tym świecie, Korzystać muszę z dóbr rozważnie, Aby mój dworek obrósł w kwiecie. Będę przemierzać las odważnie. Niestraszne większe pajęczyny, Pająki, dziury. Staję dzielnie I daję sygnał bez przyczyny, Lecz kroczę nieco zbyt subtelnie. Opływam siebie, świat przemierzam, Miękkie w dotyku są me drogi, Lecz kamieniste. Czas odmierzam, By przeciąć każde lube progi. Jeżeli oczy strach zdradzają, A ruchy nadal są niepewne, To czyny temu zaprzeczają. W pamięci pola mam bitewne.
    2 punkty
  9. Duch naszych czasów na ziemię zstąpił, A za nim z grobów powstały żale, By w dawnych ranach zanurzył palec, Każdy, kto zdążył w krwistość ich wątpić. Obiecał wskrzesić wiarę, pocieszyć, Nakazał nam się wzajem nawiedzić, Na randkę zabrać cię do spowiedzi, A ja - heretyk - nie wierzę w grzechy.
    2 punkty
  10. Czasami dialog, rozmowa Nieważne jak podniosła I nietuzinkowa Potrafi zmienić nasz dzień A tym samym Nas I nie chodzi tu o powtarzanie Pięknych słów jak z piosenki Wyświetlanych na ekranie Mam na myśli szczerą konwersację Która nie dba o rację i nierację.
    2 punkty
  11. Odszedł 30 grudnia. Pogrzeb Franka w piątek, 5 stycznia, g. 14.30 w kościele Świętej Rodziny w Piekarach Śląskich. Franku, nie ustawaj w pisaniu tam w niebie, bo masz wyjątkowy talent! Cudny, bystry, wrażliwy, inteligentny Ceniłam go jako autora i człowieka. Jest smutek i brak. [*]
    1 punkt
  12. Olom dano prawo: war ponad molo.
    1 punkt
  13. Stary i siwy już ubek z Barańców, Rad był, że władza ma tylu zaprzanców. Jeszcze by wyrwał kilka paznokci. Potłukłby nawet i tuzin łokci. Moskali by tylko musiał, zmienić na Germańcow.
    1 punkt
  14. Piekarz Mikołaj z poznańskiego Kórnika, Wielbiciel to był cieplutkiego sernika. Więc ledwie piec się skończyło I w domu pachniało miło, Żona widziała jak on do kuchni zmyka.
    1 punkt
  15. mogli spotkać się na pogrzebie ja nie mogłam bo przecież nie znałam ciebie mogli sobie z jakiegoś powodu zapłakać ja nie mogłam w historie o niebieskich ptakach spotkaliśmy się przy rudziku kryształowe dziś pola nad porankiem ktoś zamarzł Miesiącznica roczna — dzień dobry Tu łuszczynki przetrwały, wysrebrzając twój świat. W liściach gnilny krajobraz w słońcu z tylu aż barw. Drzew wierzchołki już łyse, gleby opił, co zszedł — śnieg jak wędrowny sokół, swoich miejsc tutaj strzegł. Ocierając promienie stumilionowe z traw, judaszowe srebrniki, czy zajączki od sarn, Nakarmione przed nocą, co tak szybko się pnie: cień w Dolince Luizy, w futrze z łez — ukłoń się. Napisany: 2023-12-30
    1 punkt
  16. Jeśli jest życie, gdy śmierć się kończy, Te żółtawe plaże będą mnie znać niezgorzej. Powrócę tu, tak stała i tak zmienna, Jak to niezmienne, wielobarwne morze. Jeśli przez miałkie życie byłabym wzgardliwa, Wybacz mi, jak płomień teraz prosta stoję W wielkiej ciszy śmierci, a jeśli mnie pragniesz Na wydmach, w morze zawołaj imię moje. I Sara: If there is any life when death is over, These tawny beaches will know much of me, I shall come back, as constant and as changeful As the unchanging, many-colored sea. If life was small, if it has made me scornful, Forgive me; I shall straighten like a flame In the great calm of death, and if you want me Stand on the sea-ward dunes and call my name.
    1 punkt
  17. Wyskakujące pop-upy Reklamy Spy-trapy Skąd te wszystkie śmieci Podejrzewam O współudział Kamińskiego i Wąsika Tak! - to z tego wynika To z tamtym się łączy Tamto z siamtym i z owamtym. Warszawa, 10.01.24
    1 punkt
  18. można leczyć traumy pomiędzy framugami drzwi uderza prostota rozwiązań dźwięczy głowa strach jak mogłem /am wyrzuty sumienia nieśmiałe przepraszam do następnego razu kiedy w brutalnej ciszy obiadu odbija się twarz zupy mlecznej z każdą sytuacją łatwiej znaleźć związek przyczynowo skutkowy to nie ja a oni źli wszyscy wytłumaczenie oczyszcza bo jak inaczej żyć kiedy wdrażany schemat przekazujemy z pokolenia na Pokolenie można leczyć traumy wykrzyczeć prawdę Wystarczy napisać wiersz
    1 punkt
  19. niejedno kłamstwo słyszałem widziałem niejedną tęcze oraz zaćmienie nigdy Boga nie udawałem zawsze starałem się być tylko sobą nie martwiłem się jutrem cieszyły mnie drzewa miłość i kwiaty nie szukałem dziury w całym myślami zawsze byłem obok prawdy dziś też staram się nie błądzić lubię rozmawiać o nadziei czasami pomarzyć
    1 punkt
  20. @Tectosmith I co to zmieni. "Bujać to my Panowie szlachta." Pozdrawiam
    1 punkt
  21. kurczą się mięśnie i kurczą się nogi pod kocem zimno powiewa z każdym ruchem a w bezruchu zimno odnajduje mnie pierwsze jakbym nie chciała pragnęła się schować i ogrzać zimno jest sprytniejsze szybsze od myśli pełzających po głowie kiedyś płatek śniegu spadł mi pod pierś natychmiast się roztopił zostawiając za sobą cienką chmurkę nie ma nic gorętrzego niż serce moje delikatne serce gdy jesteś niedaleko Klaudia Gasztold
    1 punkt
  22. @violetta Noworoczne postanowienie?
    1 punkt
  23. @Andrzej_Wojnowski Najpierw trzeba rozliczyć poprzedni rząd ze wszystkiego co robił. Potem można wybaczać po ukaraniu winnych. I to się właśnie powoli dzieje.
    1 punkt
  24. Mój świat bez ciebie tonie I gubi boski porządek A miłość i wojna To dopiero początek Tych zmian które nadejdą Wraz z porannym śpiewem ptaków
    1 punkt
  25. Och, są oczy, by spoglądał w nie, I ręce, które ku niemu uniosę, Lecz ukochanemu mam stać się Tylko głosem. Och, są piersi, by złożył skronie I wargi pragnące go stale, Lecz mam stać się, aż po mój koniec Tylko żalem. I Sara: Oh, there are eyes that he can see, ⁠And hands to make his hands rejoice, But to my lover I must be ⁠Only a voice. Oh, there are breasts to bear his head, ⁠And lips whereon his lips can lie, But I must be till I am dead Only a cry.
    1 punkt
  26. Wojna już jest...
    1 punkt
  27. Przepraszasz? Dobrze się czujesz? @Tectosmith Ja cały czas oglądam, a miotają się tak, że aż mi ich żal, wiesz że jestem wysokowrażliwa...
    1 punkt
  28. @Konrad Koper Jest on lekki i prawdziwy Dla ubeków kłopotliwy. Więc niechętnie go czytają I w skrytości pozostają.
    1 punkt
  29. @Rolek Lekki i prawdziwy !!
    1 punkt
  30. wydeptał obok ślady wiele razy mawiał że je zachował lecz nie chciał naśladować
    1 punkt
  31. @Tectosmith Żal słuchać i patrzeć, jak wychodzą z siebie...
    1 punkt
  32. Jest co oglądać w telewizji... moje metafory to przy tych wszystkich wypowiedzach ... mizeria. Bronią się aż przestrzeń wokół nich się zasysa i tworzy wir...
    1 punkt
  33. Spowija go ciemność, gęsta, nie przebije jej nawet paniczny syk węża. Adam po omacku szuka butelki, na wpół pełnej. Ewa leż pod rachityczną jabłonką obojętna na deszcz. Lejący znacznie dłużej niż dni czterdzieści, woda wycieka przez wielką wyrwę w doskonałości. Na wschodzie też bez słońca, jest tylko zasłona utkana z marnych cnót i niewybaczalnych grzechów. Niepowołanego do istnienia rodzaju ludzkiego.
    1 punkt
  34. @viola arvensis Geniusz w prostocie!
    1 punkt
  35. @Rolek Powiedzmy, że to taki jeszcze jeden 'Mazur', na pewno znasz. :)
    1 punkt
  36. Na ławeczce kamraci rozprawiali zbereźnie o wdowie po ziomalu; "kto ją teraz weźmie?" Wdowa się dowiedziała, bardzo się rozgniewała. Za przedmiotowe podejście "niechże zgraja sczeźnie".
    1 punkt
  37. Wariaci z lewej z prawej z przodu i z tyłu wszędzie ich pełno a ja chcę żyć Więc też zwariowałem głupim zacząłem być i teraz wszyscy razem sobie idziemy Nie kłaniając się sobie przecież każdy z nas wie kim jest - więc po co ten cyrk Wariaci z lewej z prawej między nimi ja który wie że mimo wszystko idzie z tym żyć
    1 punkt
  38. Witam - nie chciałem z nim dyskutować - faktycznie nie udaje jestem tylko sobą - dzięki za wsparcie - cenie to - nie tacy tu bywali jak on - nie ma co się denerwować tylko robić swoje - czyli dalej być sobą - Pzdr.
    1 punkt
  39. lim0 – obyczajny Arab, mieszkaniec miasta Doha już w młodości chemię ukochał, największą atrakcją dla niego reakcja, która daje C2H5OH. lim18+ - bezwstydny Popidolka z Londonderry dla poprawy zdrowia, ce/r/ry, piła mocz swych fanów wprost z ich „męskich kranów” dla smaku pojąc ich sherry.
    1 punkt
  40. @Konrad Koper Ciekawe na ile po tym doświadczeniu poeta zrozumiał fizyka, a fizyk poetę. Pozdrawiam.
    1 punkt
  41. @Leszczym Dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie.
    1 punkt
  42. @sisy89 @sisy89 ... czas tak zawsze się spieszy nie zawsze daje nadzieję ... Pozdrawiam serdecznie, Miłego dnia
    1 punkt
  43. lubię żarty, ale nie takie. Doszło do zamachu na posłów i ich uwięzieniu, zamachu na prezydenta, jednym słowem zamachu stanu.
    1 punkt
  44. Ile pokory trzeba żeby wźąć głęboki oddech Ile fal deszczowych łez staną się grobem Ile w ich milczeniu lat jest niepewności Ile w tym przekory a ile jest wolności
    1 punkt
  45. ~~ Zimowa sceneria bielą podkreślona, kontrastuje świątecznie z karnawału balem, który to kolorowo wiruje tanecznie .. Szampańskie nastroje pośród balujących - kreacje pań błyszczące wśród girlandy świateł; tworzących tło bajkowe nad parkietu cieniem .. Ja sobie dziś wspominam sannę pośród lasów; drogą do którejś z wiosek, gdzie bal się odbywał - to zaś dawno poza mną, gdy już głowa siwa .. ~~
    1 punkt
  46. Przyjdą deszcze łagodne i ziemia zapachnie, Krąg jaskółek trzepocząc skrzydła rozmachnie; I będą żaby nocą w stawie śpiewające, I dzikie śliwy skąpane w bieli drżącej; Rudziki w strojach z pierzastego płomienia Wygwiżdżą swe kaprysy z niskiego ogrodzenia I nie będzie się wiedzieć o wojnie, nie będzie Się dbać kto i co i na kim zdobędzie. Nikt się nie przejmie, ni drzewo ni ptak, Że ludzkość wyginie doszczętnie tak; I Wiosna sama, gdy o świecie się zbudzi Ledwie zauważy, że już nie ma ludzi. I Sara (pisała to o I WS i to wtedy miało sens, ale przekładając słuchałem muzyki z Oppenheimera i zrobiło mi się jakoś niewyraźnie. Chyba podbiliśmy stawkę): There will come soft rains and the smell of the ground, And swallows circling with their shimmering sound; And frogs in the pools singing at night, And wild plum trees in tremulous white; Robins will wear their feathery fire, Whistling their whims on a low fence-wire; And not one will know of the war, not one Will care at last when it is done. Not one would mind, neither bird nor tree If mankind perished utterly; And Spring herself, when she woke at dawn Would scarcely know that we were gone.
    1 punkt
  47. ... ach... muszę się 'pilnować', co piszę... :) To taki mały "przekorek" z Twojej strony... oczywiście mój także, maleńki, tyci. Czasem można pożartować... :) dla luziku. Miłego..
    1 punkt
  48. Podobno wszystko jest na wyciągnięcie dłoni. :-)
    1 punkt
  49. Witaj - prawda zawsze ma znaczenie - Pozdr.
    1 punkt
  50. @Dragaz ... 'objawienie niech przyjdzie, ale czy ma to jakieś znaczenie... oby.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...