Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.12.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. nie da się życia odłożyć na jutro nie da się wskrzesić wczorajszego moszczę się między słowami układam je i głaszczę niech będą gniazdem z którego odlecę w jego ramiona
    7 punktów
  2. noc otula miękkością. do snu zawsze słuchamy siebie, to najpiękniejsze melodie. mistyczne brzmienie, tak subtelne, nie cichnie; przepływa przeze mnie fala nieskończoności, złożona obietnica. z ciała zlizuję resztki błękitu; jest w nim coś więcej niż aksamitna czerń. na języku akt ostatniej woli — twoja nie zna we mnie końca. jestem tu po to, by śpiewać ci piosenki.
    6 punktów
  3. wybaczcie państwo ale to są jeszcze dzieci możemy je nauczyć pisać i czytać ze zrozumieniem tak by mogły stroić świat w kolorowe zdania i żyć dla kogoś więcej niż tylko dla siebie ale wybaczcie nawet ptaki daleko nie polecą jeśli nie zaznają gniazda
    5 punktów
  4. ~~ Spotkać ją możesz w każdym miejscu - zdolna zaskoczyć niespodziewanie, jej dotyk czujesz całym sobą z nadzieją, że już tak zostanie .. Miłość - bo o niej tutaj mowa, gdy Cię omota z mocą wielką, snujesz się cieniem po ulicach - czasem pogonisz za .. butelką. Wiara w jej wieczność często pryska - takiej nieliczni doznać mogą; nagle okazać się więc może - że ta jedyna jest już .. mnogą. ~~
    5 punktów
  5. ,, Przygotujcie drogę dla Pana,, Iz. 40 przygotujcie drogę dla Pana przyjdzie niespodziewanie jak złodziej życie jest kruche nie ja jestem jego panem w kolorach szukam szczęścia pomijam szarości jak echo wróci sprawiedliwość słońcem lub ciemnością wiatr poprowadzi życie ścieżką prawdy czy tam będzie radość… powita nieuniknione czeka stół zastawiony do uczty jasność jasność wieczna Jezu ufam Tobie 12.2023 andrew Druga Niedziela Adwentu, dzień Pański
    5 punktów
  6. śpię dziecięcym snem tak słodkim niewinnym który zbliża do gwiazd wskazana droga przez biały punkt na nieboskłonie otwieram oczy zostaję tu
    4 punkty
  7. niebezpiecznie zaczynać proroctwo od samego końca niepoprawnie jest kochać wbrew wiośnie co nie jest w stanie zastąpić zimy nieprzejrzany smutku połóż się u moich stóp doceń anioła który targa niepoprawny cień zgrzeszyłam zbyt namiętnie zbyt niefrasobliwie żebyś docenił mój żal tęsknotę nie ten świat znów zaczął się jeszcze raz prawdomówność wszechrzeczy zamienia się w pamiątkę jednoczącą urojenia odkąd miłość poczęła zwierciadło dla snu a nieograniczony wstęp pochłonie jutro powstańmy razem z nową nocą z próbnym uderzeniem serca
    4 punkty
  8. wystarczy chwila nieuwagi napięta cięciwa sama wyrzuci strzałę szukajmy pomiędzy nadstaw drugi policzek a zabij w odwecie ból i utaczanie krwi stare ludzkie pobudzenia błogosławieństwo cierpień drapanych ran Ukraińcy nie należą już do tego czasu mrok pisze na ich dolnych powiekach wilki rozdarły Aragorna nic tak nie otwiera i zamyka na życie jak śmierć
    3 punkty
  9. Wzmianka o królewskiej parze. Latami słuchałam Twych opowieści. Odszedłeś kiedyś…, dawno już… pogodziłam się z tym. Na drzewach butwieją liście. Nadeszła kolejna zima - kolejna lekcja życia. Przyroda to cenny dar. W moim ogrodzie Królewska Para wydaje dzisiaj bal. Czas wolno płynie…, śnieg przykrył ścieżki (życie) … ziaren nie mają…, to mroźny czas… Może udam się tam. Widzę stąd - z okien. Szepce Królowa przemiłym głosem swym…, ale oburza się Król! O! Już z chwilę bawią się razem… - to pewnie nie pierwszy bal. Piórka trzepoczą lekko na wietrze…, pierwszy prowadzi Król… Berło zostawił - za ciężkie? Królowa pereł sznur… Sypią się…, błyszczą na śniegu. Nie czas teraz na zbiór!!! Nagle zza winkla lis skrada się..., ogród roznosi wyznań krzyk. Krzyczy królowa, wzrokiem ucieka…,unosi się w górę król… Razem za chwilę szybują na niebie - balu nie będzie! Nie wiem, czy powrócą tu… Ziarna trzos sypnę za Miłość, Wiarę i tajemnicę Nadziei.
    3 punkty
  10. Odchodzisz tak niepostrzeżenie A noc jest taka chłodna I tylko słowa wciąż odbijają się Tak nagle (od ściany do ściany) A ja stojąc przy oknie wypatruję cię (Czekam na twój powrót) Minutami, godzinami, dniami i nocami Przyjdź!
    3 punkty
  11. ~~ (..) bezsennością wkraczam w zamglone miraże pragnień, planów, rozwiązań często nierealnych, dopingując tym wyraźniej władztwo agrypiny (..) ~~ goniąc za złudzeniami grawitującymi po orbitach wyobraźni otoczenia światów surrealnych wtapiamy się w byty równolegle przebywające tuż obok jak i w nas samych . wprzężona w kolisko kosmicznych sfer życiowej przestrzeni nasza cielesność nie jest zauważalną przeszkodą dla inności wypełniającej niewidoczne dla nas obrazy zespolone wspólnym tłem po którym i my wędrujemy przemierzając planetę zwaną przez nas Ziemią . przestrzeń i czas ogranicza jedynie nas samych tu i teraz póki nie przekroczymy .. ~~
    3 punkty
  12. napisy zostają świadkowie odchodzą dopiliśmy ten wieczór wycinkiem niepolanej kropli wszystkie kubeczki smakowe zlizał wiatr mroźny kurant wybił czas kalecząc odłamkiem chwili tykający odruch życia nierozpoznawalne są dni i noce każda sekunda istnienia to milimetr może dwa zegar ma zawsze czas na zderzenie z lodową górą (napisy zostają) czas płynie okręt zatonął
    3 punkty
  13. jest jeszcze bez słów i uchodzą myśli niezwiązane ich sznurami - zostaje czuwanie a gdy Miłość przechodząc obok się o mnie otrze - zdążę ją dogonić
    2 punkty
  14. nadziejo gdzie jesteś czemu cię nie ma gdy pada i wieje ja cię potrzebuję by już dziś zbudować lepsze jutro czekam byś zapukała do mych drzwi które chętnie otworzę nie bój się moich marzeń i moich snów oraz trudnych chwil nadziejo przyjdź ja nie chcę tylko zagubionym ciągle być zrozum mnie ja szczerze dziś potrzebuję byś odwiedziła mnie
    2 punkty
  15. skoro wszystkich okradli czemu tylko ty się nie martwisz pytali bardzo zdziwieni uśmiechnął się i powiedział bo ja to co cenie nie w szkatułce ani za obrazem ukryłem lecz w swoim sercu
    2 punkty
  16. moje życie jak zagajnik : przecinek wykrzyknik pauza pytajnik a wszystko w cudzysłowie
    2 punkty
  17. moja miłość nie ma wytłumaczenia z wyobraźnią ma za to wiele wspólnego nie kłóci się ze mną że jest ufam jej z wzajemnością wymyśliłem ją wczoraj dlatego jest tylko moja
    2 punkty
  18. kiedy ustaną monsunowe deszcze i zaszłość odejdzie z okiem cyklonu planety z orbit się swoich przemieszczą domu nie będzie zaproszę wtedy w swoją czasoprzestrzeń a nawet jeszcze bardziej się otworzę na czułość, wrażliwość i na namiętność tu w moim domu
    2 punkty
  19. złote świetliki dekorują kurtynę księżyc w pełni nieboskłon za mgłą popijam czarną latte gdy sen ze mnie drwi zbieram świetliki by nie zamarzły na mchu na dworze jest mróz Klaudia Gasztold
    2 punkty
  20. @Dragaz Piękny wiersz, pozdrawiam :) Miło się czyta
    2 punkty
  21. Mój mózg ma jakieś siedem tysięcy lat, przynajmniej według opasłej księgi, gdzie mord i gwałt są na porządku co siódmej strony. Tymczasem coraz bardziej wygięta oś planety zanurza żałobne gałęzie babilonu w śmierdzącej rzece, bez źródła i ujścia. Geograficzny absurd. Jednak dzieje się, niezależnie od słów, coraz mądrzejszych. Padają jak ulęgałki na utwardzony grunt, tysięcznym przemarszem entuzjastów. Na przykład nieumiarkowania we wznoszeniu symboli i padaniu na kolana, z pokorą, która już wcale nie boli, szczególnie przy wysokiej możliwości wygranej. A wierzby szumią bez ładu i składu, niekoniecznie zgodnie z kierunkiem wiatru.
    2 punkty
  22. @Rafael Marius Oj racja.Ogólnie człowiek zbyt dużo rzeczy sobie wkręca do swojej psychiki,które tak naprawdę nie są prawdą.W sumie w pewnym sensie o tym trochę tu jest.Dziękuję ci za zerknięcie pozdrawiam;) @Corleone 11 W pewnym sensie czasem przeszłość przenika się z teraźniejszością.Nie zawsze jednak jest to dobre połączenie.Tutaj raczej są typowe wspomnienia w kwestii tego jak bywało w tej materii kilka lat wstecz.Dzięki,że zajrzałeś pozdro ;)
    2 punkty
  23. Niektóre myśli są widzialne: w końcu mamy dzieci i mosty Bezpieczne dachowanie - w ramionach dorosłości Kto wie, co się jeszcze wymyśli - za kolejnym rogiem? To, co już powstało, bulgocze pod progiem - wezbranej niemożności Nie przepłynę. Tonę. Lochy nieograniczonej wolności - zniewolenia domy ... Ach! Czy to wyje nieczuła miłość pod pieszczoty ścianą? Tak bardzo chcę spoglądać z tobą w los! - choć nie jest w nas zakochany ... Nocami tłucze się obłęd - w złotej klatce - z modlitwą. Jeśli istnieją nadzieje - niech sobie znajdą przyszłość ...
    2 punkty
  24. Cieszy mnie Twój odbiór, bo tym razem nie byłam wcale pewna, czy udało mi się oddac to, co przezywam jako piękne. Ale nie zrezygnowałam, bo czułam, że to ważne. Dziękuję :) @violetta@Rafael Marius@Moona Bardzo mi miło :) Dziękuję Wam!
    2 punkty
  25. Garść nieokiełznanych emocji, wróżących przyszłość wyroczni serce bijące brawa a pod nim gigantyczna, ciemna nicość przegrzewają się kable, powoli wszystko martwe mój ludzki instynkt, zostawić po sobie co ważne stos rymów i wrażeń, na spacer już poszły moje sny, niesprecyzowanych marzeń ciągnące się dni ciąg niewyjaśnionych zdarzeń uparty rozum i zły I moja głowa Wiecznie po nieudanym udarze Co sekundę myśleć mi coś każe
    1 punkt
  26. Duszone na wolnym ogniu powietrze smakuje wilgotną ziemią, nieoznaczoną śladami stóp. Prawie jak czerstwa kromka chleba z kiepsko rozsmarowaną grudą masła. Twardą niczym orzech do zgryzienia, z zeszłej jesieni, gdy zamglone słońce leżało na potrzaskanej tafli ulicy. Wiodącej do usianego cierniami raju, skrojonego na miarę. Dziś panuje kompletna ciemność, po omacku szukam najmarniejszych nawet płatków róż. Wyschły, rozpadły się w pył, gdzieś pomiędzy uchylonymi drzwiami piwnicy a ciężką klapą na dach. To nic, w końcu wstanę i uratuję świat. O ile ktoś szepnie, że jest to tego wart.
    1 punkt
  27. jesteśmy w sieci zaplątała się prawda w pajęczynie łatwo jest złowić złotą rybkę każda chce brać wyciągnięte dłonie są głodne pragnienia uwięzione w sieci duszą się coraz mocniej czuć jak pochłania każdą gwiazdę zmienia strukturę świata codziennie rybak ceruje sieć w niej plącze się prawda wszyscy dławimy się w sieci
    1 punkt
  28. @Monia @Marek.zak1 @Leszczym @Dragaz @Rafael Marius Podziękowania:)
    1 punkt
  29. :))) Dziękuję:) Rzeczywiście, można przegapić to i owo zbytnio skupiając się na przeszłości i przyszłości. Jasne, że trzeba coś planować, ale żeby nie przesadzać ;). I pamięć jest dobra - jako nauka - lecz ciągłe tkwienie w przeszłości tylko nam szkodzi. Dobrze odczytałaś :) Życie było moim pierwotnym zamierzeniem ('w jego ramiona') aczkolwiek możliwe są inne interpretacje, w zależności od tego, co jest dla nas istotne właśnie w życiu (Bóg? mężczyzna? - też tak może być:) Sfera werbalna jest przedsionkiem (więc w pewnym sensie gniazdem) do ponadmaterialnych wymiarów. Dzięki :)
    1 punkt
  30. Malujesz obrazy, czy to metafora?
    1 punkt
  31. @GrumpyElf ciekawa interpretacja, może nawet trafna. Dziękuję i pozdrawiam:)
    1 punkt
  32. Przepiękny! Tetu, dla mnie erotyk, dlatego tytułu nie rozumiem w kontekście, ale chyba nie chcę poznawać właściwej interpretacji. To co czytam jest skończoną opowieścią o bliskości. Ściskam, i jeszcze raz - piękne! bb
    1 punkt
  33. @Arsis Niekoniecznie, zwłaszcza że Violi przesyłasz piękniejsze...
    1 punkt
  34. @Leszczym Zapewne zauważyłeś im dłużej przynudzać tym mniej śmiesznie jest :)))) Życzę nie esejów, a szkiców :)
    1 punkt
  35. może tak? Był sobie naiwny poeta z Warszawy, Opisywał różne, dziwne, śmieszne sprawy. Gdy napisał esej o tym, Krytyk podsumował to tym: "Mam obawy do ubawy z tak prostodusznej bzdury"
    1 punkt
  36. @Radosław Pamiętam ten wiersz oraz to, jakie ciekawe wzbudził kiedyś dyskusje. Póki co pod wierszem cisza i zastanawiam się dlaczego.
    1 punkt
  37. Widziałam już mnóstwo ludzi, którzy odkładają życie na jutro. Niekiedy właśnie po to, by wskrzeszać wczoraj - oczywiście to niemożliwe. Tak potrafią mijać lata, a nawet życia. Natomiast trochę się zgubiłam w ostatniej cząstce z "w jego ramiona", zakładam, że chodzi o życie? Słowa jako baza prowadząca nasze loty przez życie - nie jest to nadużycie.
    1 punkt
  38. Pisz dla siebie - jak potrafisz poetycko! Będą czytali!
    1 punkt
  39. Siebie też trzeba kochać choć troszkę ;)
    1 punkt
  40. @Starzec "to moja jest niedorosła miłość, uparcie więc będę bronić jej, to moja jest niedorosła miłość, nie mówcie, że nieprawdziwa jest..." tak mi się skojarzyło ;)
    1 punkt
  41. jak szal od Hermès, historii szyk turmalinowy milion słów już nas scala—obyśmy tkali paralelnie do melodii szwu chwil, co puściło nam Opole, tęsknię i w oku igły zapadł szmer o woni nostalgii, co blaknie chcę z Tobą zgrzeszyć w St.Tropez, ot tak zakręcić się wokół tulipana ze szkła na karatowym planie, gdzie godzin w dniu razy dwa byśmy za dnia, perłami oblani, szeptali szałowym szmalem spijali, wszem i waszmość w obecności kordialności, by zachłysnąć się raz jeszcze tym, co z ramion otarliśmy, tak arcyskromnie, zakulisowo
    1 punkt
  42. Dziękuję za życzliwe przyjęcie i serduszko. U mnie tak właśnie jest Choć znam też osoby, które nie mają żadnych zainteresowań, szczególnie te starsze wiekiem i też jakoś żyją. Ale w mojej ocenie raczej dość marnie. Gdy pracowali tym się tylko interesowali, a na emeryturze nic już nie zostało. A o nową pasję w tym wieku to już bardzo trudno.
    1 punkt
  43. @Tectosmith Zasługuje. Dziękuję zatem i ponownie życzę pozytywnej energii. @Jacek_Suchowicz Fajny czterowiersz 🙂 , ale dlaczego "autorce" 🤔 ?? Jacku, dzięki Ci zań wielkie. I oczywiście za odwiedziny, czytanie i serduszkowe uznanie. Serdeczne pozdrowienia 🙂 . @Monia Moniu, miło mi było Cię ugościć. Cieszę się i wielce dziękuję 🙂 . Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂 .
    1 punkt
  44. @Monia Czasem się myśli tak poplączą, że już ich ręce nie rozplączą.
    1 punkt
  45. @Rafael Marius @Marek.zak1 @viola arvensis @poezja.tanczy @Monia Dziękuję i dedykuję. oraz pozdrawiam
    1 punkt
  46. @Starzec zmienię, dziękuję. @jan_komułzykant tak, negocjuję z dekalogiem, bo naprawdę nie rozumiem, dlaczego musimy się u_martwiać, zachowywać post i głodzić a szczęście daje błogie lenistwo, które rzecz jasna także jest grzechem. To religia ma kontrolować człowieka, żeby mu za dobrze nie było? ;) Ściskam, bb
    1 punkt
  47. z okazji trzydziestej trzeciej rocznicy dzieciństwa ofiarowałam ci moją niepewność wręczyłam wyszukany żal ubrałam nagie myśli w światło za jakim również tęsknisz sprawdzam czy twoje dłonie wciąż pamiętają dotyk pilnuję żeby najuboższe sny przynosiły uśmierzenie nadziei pretekst dla subtelnej wiary nie umiem kochać gdy milczy niebo nie potrafię nienawidzić gdy Bóg jest tak blisko przyśniła mi się przeszłość łzy nie zasługują na szacunek jestem abyś mógł pokornie wołać o odrobinę teraźniejszości nie chcę upodabniać się do zgubionych godzin do wyrzutów które nie obawiają się zmartwychwstania nie pozwól by moja dusza doczekała się pierwszej zmarszczki zgódź się żebym odszukała namiętną myśl pośród zbyt prędkich słów
    1 punkt
  48. @GrumpyElf bo masz swój osobliwy styl Pozdr. K.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...