Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.12.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. W akwarium rybki mienią się wdzięcznie karuzel losem chomika kręci na działce słodycz czereśnią wabi z gitary miłość snuje się dźwiękiem Rumak hazardu za stawką goni na dnie jeziora skarb złotem błyska piłka się toczy bramek jest wiele a życie pędzi linią po dłoni Wśród kart gwiazd życzeń czar przepowiedni wije się w lesie duchową ścieżką nad rzeką wędkarz cierpliwie czeka na taniec z pasją wianek królewny
    13 punktów
  2. Odmawiam deszczu ogrodom naszym, A ziemia, jeśli wypluwa różę - Już zasuszoną, odartą z czasu, Roniącą pąki, by wśród nich umrzeć. Skąpię księżyca szlakom przez ciernie, Niech - jeśli zechcesz wkraść się i zwilżyć Płatki łzą choćby - spadnie w kamienie, I kamień sercu stanie się bliższy. Po śladach krwawych kolców bezdźwięcznie Idę przez upraw minionych chwasty - Sprawdzam, czy twoje zraniły ręce. Bez tego ciemność moja nie gaśnie.
    7 punktów
  3. Powiedz mi dobre słowo choć wiem, że nie zasługuję, ty mimo to je wypowiedz spraw, że się lepiej poczuję. Nakarm mnie życzliwością bo stoję z boku skulona, małą łyżeczką mnie nasyć, wyprostuj moje ramiona. Obejmij mnie swoim uśmiechem spójrz na mnie,odłóż smartfona zobacz jak błyszczą mi oczy, na tobie będę skupiona. Podaruj mi trochę uwagi poświęć okruszki czasu nie będę się długo naprzykrzać, nie zrobię ci ambarasu. Chociaż na moment tu zostań pozwól mi oprzeć swą głowę posiedzmy razem w milczeniu, ulotnią się myśli niezdrowe. Wiem, że to wszystko jest dużo lecz przecież to tak niewiele zatrzymaj się, wspomnij, obejrzyj. Bądź moim przyjacielem...
    6 punktów
  4. karmiła go, całowała, hołubiła mówią, że morderca złodziej i kłamca nie wierzy wie, że urodziła Anioła tylko upadł zaniesie go na własnych plecach do Najwyższego i będzie błagać mnie ukarz jego podnieś i Bóg posłuchał tylko w połowie
    5 punktów
  5. odwiedź mnie słowami tam poczuję ciebie bardziej niż tuż obok gdy upuszczam chusteczkę oziębienie pomija stałocieplne słowa w realu mróz nie gra w kalambury z trzaskiem ścina niedokrwione cząstki napisz
    4 punkty
  6. Dzień jest co raz krótszy ciemność słońce radosne zwycięża śpiew ptaków już umarł zamiast liści na drzewach wciąż śnieg a ja smutny czekam kiedy wiosny nadejdzie potęga będzie ciepło a z nieba pokropi znów deszcz dziś byłem nad morzem czasem lubię tam spędzać wieczory korale latarni jasnym blaskiem wskazały mi szlak idąc wolno po molo mijałem bezdomne marzenia one również jak ja odczuwały jej brak doszedłem do końca dalej fale i morze bezkresne pomyślałem – no cóż, dobry Bóg tak ułożył nasz świat w porach roku jak w życiu wszystko toczy sie naprzemiennie po ochłodzeniu przychodzi gorący czas
    4 punkty
  7. Każda bajka baśń legenda jest dla mnie jak kolęda której słuchać uwielbiam złote chwilę z nią spędzam Chwile które czasu nie mierzą w czar magię i zaklęcia wierzą chwile wesołe ciepłe i miłe mające w sobie tajemniczości tyle Dlatego mimo mojej dorosłości tkwi we mnie coś z dziecinności która fantazji się nie boi która czasem łezkę uroni
    4 punkty
  8. Gdy wyjdą chmury, zacznie padać deszcz. Przyodziejesz się peleryną z ptasich piór. W liściach schronisz głowę przed słońcem, a kroplą rosy zwilżysz spragnione usta. Gdy inni pobiegną, Ty pójdziesz wolno. Tłum szuka pomocy, zapytaj u kogo. Ktoś świat podpalił, ognia nie da się ugasić. Sprawca chowa się pod ziemią. Na ziemi popiół, bóstwo z pomocą zwleka. Płacz dzieci pod niebo nie dotarł. Gdy jest wojna Bóg kule nosi. Gdy ludzie walczą Bóg nie pomoże.
    4 punkty
  9. @Leszczym No tak, humor mam specyficzny. Ale nie zawsze uda się go przekuć na wiersz Ale tutaj wyszło Gdzieś tam temat w głowie klekocze, ale nie musi być odczytany Wiesz po napisaniu żyje własnym życiem A odnośnie Dalego, nie słyszałem. Ciekawa sprawa. I co? Zbrzuchacił niewiastę, czy nie? :) @kwintesencja Czasami trzeba spróbować czegoś dziwnego/nowego To co mam do przekazania, przekazuję pisząc opowiadania. A wiersze.. czasami są polem eksperymentów, czy zachcianek @iwonaroma Czasami warto podejść do życia z dystansem :) @Tectosmith Dokładnie, zawsze nadzieja, że następny raz będzie lepszy Wszystkiego dobrego @Alicja_Wysocka Nie noo, mogło być gorzej Wstrzymywałem się ...bo ludzie czytają. Ale ciii... :) @Rafael Marius Z żonami tak to już jest :) @Nata_Kruk Nie zawsze musi być na poważnie Nie wiem czy to dobrze, czy źle Ale dzięki za miłe słowo doceniam @Andrzej_Wojnowski Dzięki za czytanie i polubienie Pozdrowienia dla wszystkich! i uściski... :)
    4 punkty
  10. Nie chcesz, żeby jodła została ścięta, wypożycz w doniczce i zwróć po Świętach.
    3 punkty
  11. Chwile życia podobne są kasztanom. Człowiek traci je, jedną po drugiej, jak kasztanowiec swoje owoce. Żadnej nie da się umieścić na powrót tam, gdzie tkwiła. Warszawa, 28.03.2006 r.
    3 punkty
  12. Spektrum zagrożone Pozwólcie mi się skupić, nie chcę teraz gadać, Oglądać telewizji, myśleć o jedzeniu, Problemach jakiejś ciotki, albo o hokeju… Tak bardzo pragnę ciszy, żeby móc poznawać. Pozwólcie mi się skupić. Wiecie ileż zadań Rozwiązać dzisiaj muszę? Ciągle, nie wiem czemu, Wołacie, bym się zmienił, myślał po waszemu, I rzucił swoje światy przed oblicze kata. Zajrzyjcie choć na chwile, proszę, to nie boli, I niechże już wystygnie ten przeklęty obiad; Popatrzcie, lecz nie mówcie. Muszę się dostroić, By padły odpowiednie, w swoim czasie, słowa. Wciąż szumisz, drogi dźwięku - znów zaliczę meltdown; Tak głośno, nie kłuj proszę, zlituj się już, przestań. ---
    3 punkty
  13. ukrywa Się kiedy nie chcę Łatwiej mi wtedy spojrzeć w Oczy za rękę trzymać Wiatr nieśmiałość bukietem Ozdobić brakuje ciepłych dłoni w rękawiczkach chowa się fotografia nie wykluje się tak mało jest gniazd za gęstymi rzęsami
    3 punkty
  14. Pusto, Nie ma gazu. Wypalił się mój płomień. Na śniegu, Zasiwieniu czasu. Przegub? Życia uskok? Bardziej jego pazur, Bardziej jego koniec. Bardziej jego zasób. To co łapię w dłonie. Pusto. To dary od losu. Rozwiązanie. Sposób. Wypal swoje lustro, Zamiast papierosów.
    3 punkty
  15. niestety. Myślę, że Bóg, ten czy inny, w ktrego wierzą jest tylko narzędziem do zasłaniania się, bądź głoszenia swoich jedynych prawdziwych racji. Dzięki Sylwek :)) Pozdrawiam! rad jestem ogromnie. Dzięki oj, ich fantazja jest nieomal bez granic ;) haha, zaiste :) Bardzo się cieszę znajdując w Tobie tak wnikliwą czytelniczkę. Pozdrawiam z zimowej Łodzi ;) Covidowy lockdown pokazał jak szybko Ziemia potrafi się zabliźniać, gdy jej nie przeszkadzać. An, że jesteśmy na niej największym pasożytem nie ulega w moim odczuciu żadnej wątpliwości. Odpozdrawiam @jaguar, @Starzec, @miauczenie owies senkju :)
    3 punkty
  16. Miłosierdzie Nie wiem, czy kiedyś, gdy już odejdę, Będę mógł z nieba patrzeć na ciebie. Czy mnie z opresji znów uratuje Anioł skrzydlaty, boskim zaśpiewem? Patrzę ze strachem światłu w oblicze; Duszę mą w lustrze właśnie odbito. Widzę istotę, którą się stałem, A w niej głęboko słabość ukrytą. Nie wiem, czy wkrótce siebie samego Na potępienie jednak nie skażę. Człowiek z odbicia płakać zaczyna, Chciałby żebyśmy byli znów razem. Lecz niemożliwy jest już mój powrót, Nierzeczywistość ciało zatapia. Wiem, że nie wrócę, chociaż się staram Resztki nadziei dłonią wciąż łapać. Czuję na sobie dziwne spojrzenia; Są tu wokoło, czuję je wszędzie. Czy mnie zabiorą? Bardzo się boję; Chcę, by po wszystkim było czym prędzej. Stoją tuż obok, dotyk wyczuwam, Chmury nade mną, ogień pod nami. Staram się słowo jakieś wydobyć; Może języka zniknie paraliż? Nie wiem, co będzie, gdzieś mnie prowadzą, Trudno upiorom kroku dotrzymać. Ciągle mi grożą, szepczą złowieszczo, Chcą, by świadomość już nie walczyła. Jakże tu ciemno i jak ponuro, Wszelka nadzieja zdaje się martwa. Wszędzie się czają, już są gotowi, Dusza z honoru będzie odarta. Pierwszy do serca wnet się dobiera, Zimno przenika piersi skostniałe. Jest już pod skórą, tuż pod żebrami, Co osądzone wkrótce się stanie. Drugi do głowy wejść wciąż próbuje, Myśli przenika, umysł zatruwa. Niech to się skończy, proszę, przestańcie! Błagam o litość, nikt mnie nie słucha. Tylu ich jeszcze czeka w kolejce, Rwą się, by prędko dostać się do mnie. Padam zmęczony, tracą cierpliwość, Nikt o grzeszniku nie chce zapomnieć. Wiem, że to koniec, nie ma przyszłości, Wiecznej ofiary duchy żądają. Nie mam już ciała, nie mam umysłu, Nic z mojej woli już nie zostało. Róbcie co trzeba, tego chcieliście, Nikt mnie stąd przecież nie uratuje. Mylisz się, chłopcze, ciągle cię kocham, I uratować znowu spróbuję. --
    2 punkty
  17. Sprytna ta nasza miłość - niemiłość, Umie się w barłóg zwinąć zawczasu. Cokolwiek nocą by się zdarzyło, Rankiem pochwycą sidła zawiasów, I w szczękach będą ściskać z mozołem, Aż zapragniemy ze ścian sąsiadów Strącać makatki. W wysoki połysk Znów ją zamkniemy - zniknie bez śladu.
    2 punkty
  18. chórkiem moje słowa piały gdy niechcący i przypadkiem chcąc przeskoczyć przez płot mały zahaczyłem a gdzie wątek?
    2 punkty
  19. wśród kart i gwiazd czar przepowiedni życie swą ścieżkę znajduje samo lecz choćbyś kluczył wszczął jakiś dramat co ma być - przyjdzie w czas odpowiedni :)
    2 punkty
  20. o sobie, o świecie banalne dyrdymały komedia Dantego urodzaj gleby ażeby coś urosło gdy zły pisze do złego dobry coś dualnego nie zmieni to świata i nie o to chodzi świat się potoczy bez tego, bez niego bez nich, by zboczył jak bardzo chcesz to zmienić po co, dlaczego? ech! wizjonerzy - tym nie po drodze coś wytartego jest tu na rzeczy
    2 punkty
  21. wola i wybór szły sobie w parze - wolę nie pytać o stwór ten w oparze - wybornie wybrałaś to potem się okaże - tak z dobrej woli się nie obrażę - szlachetny wybór - patrzy z ukłonem - spotkajmy się potem za tamtym zagonem i spacerują po czasy wieczne i w parze i razem tak uwiecznieni artysty obrazem tak bez obrazy bez żadnej skazy stwór ten z oparów okazał się zwyczajnym widzimisię
    2 punkty
  22. @sam_i_swoiDziękuję i pozdrawiam serdecznie! :) @Rafael MariusJak to w życiu! @poezja.tanczyDzięki! :) @TectosmithZgadza się! Dobrze mieć takich co wspierają w potrzebie lecz poleganie na sobie samych jest najważniejsze. Pozdrawiam serdecznie!
    2 punkty
  23. Kochaj i nie umieraj Żyj i szlaki przecieraj Przed tym co nieznane (Zburzę w twoim sercu spokój) I będzie wieczna wojna I będzie wieczny gwałt (Jak to dobrze, że obudziłem się z tego koszmaru!)
    2 punkty
  24. @iwonaroma Bardziej niż na efekcie błagań zatrzymałam się na tej oślepionej małpią miłością matce. I tu można dużo drążyć nad tematem. Mocne słowa, ciekawy wątek. Intrygujący tekst.
    2 punkty
  25. @iwonaroma ale głupie:)) dziękuję i pozdrawiam:) @Tectosmith chyba z przymrużeniem oka:) Dziękuję i pozdrawiam:) @Rafael Marius dobrze,że tylko w wyobraźni:) Dziękuję i pozdrawiam:)
    2 punkty
  26. wycieram grudzień na wycieraczce słów czwartek za moimi plecami schody sprawiają wrażenie introwertycznych
    2 punkty
  27. - akrostych - Zima zawitała do nas, jak co roku, I śnieżną kołderką okryła świat wokół. Mróz skuł lustro wody, i fal nie ma wcale, Ale zimorodki fruwają wytrwale.
    1 punkt
  28. Prognoza pogody w Twoim sercu jest najpiękniejsza Świeci nam słońce, idziemy tam, gdzie prowadzi serce Nasza miłość jest jaśniejsza niż jakakolwiek żarówka Tango tańczymy nie raz w życiu Otworzyliśmy drzwi naszej miłości Ile dróg trzeba przejść, żeby pokochać życie? Nasza mapa życia to jedna gwiazda na niebie Lovej . 2023-12-07 inspiracja . Jak oceniacie swoją miłość . Czym dla Was jest miłość
    1 punkt
  29. - dla Belli i dla A. Jak już domyśliłeś się, mój Czytelniku, zabawa w takim rozumieniu, w jakim widział ją - lub rozumiał - żołnierz, nie doszła do skutku. Mało tego, potoczyła się zupełnie innym torem, chociaż tylko nieco krótszym. Śmierć bowiem wykorzystała chuć i pożądliwość strażnika, wodząc go - chwilami prawie dosłownie - za nos. Krygując się, uciekając i chowając się przed nim, a momentami znikając i znów pojawiając się - i to prawie jawnie - na jego oczach. Co, gdyby ów myślał chociaż trochę, powstrzymałoby go, a przynajmniej powinno powstrzymać od dalszej gonitwy. Ale wspomniana arogancka pewność siebie sprawiła, że wyłączył je świadomie. Później zaś, gdy zaczęło stawać się dlań jasnym, że coś jest nie tak, jak powinno, budząca się w nim złość przysłoniła do końca rozsądek, pieczętując jego los. - Ach, tu jesteś! - wydyszał już solidnie poirytowany, gdy pozwoliła mu dogonić się i unieruchomić w bynajmniej nie miłosnym, a rozjuszonym uścisku. - Mam cię wreszcie! Rozbieraj się i to już! - przeszedł od razu do rzeczy, wspierając rozkaz nie gestem, a sięgnięciem tam, gdzie wyobrażał sobie, że ona chce go poczuć. Mało go zresztą odchodziło, czego chce ta, którą miał za łatwą zdobycz. I w ogóle za łatwą. W odpowiedzi otrzymał policzek. Silniejszy, niż mogła zadać kobieta o szczupłych ramionach i wiotkiej figurze. Ale wzmogło to tylko jego pożądanie. Wraz ze złością, oczywiście. - Lubisz więc ostro?! - ponownie sięgnął tam, gdzie poprzednio. Ponownie bez najmniejszego skrępowania i wstydu. - Czasami - uśmiechnęła się. Gdyby nie mroczące mu umysł pożądanie, dostrzegłby w jej oczach zjadliwość. Ale nie spostrzegł. - Czasami - powtórzyła, a zjadliwość nagle błysnęła jej w oczach ognikami, zajmującymi w jednej chwili całe tęczówki, a zaraz potem przekształcającymi się w płomienie. - Dosyć tej zabawy! - warknęła, a towarzyszący płomienności spojrzenia uścisk jej dłoni zwolna pozbawiał żołnierza oddechu. - Pora, abyś pożegnał ten świat. Bez ciebie będzie on o wiele lepszą przestrzenią. - I ciesz się - wraz ze wzrostem siły uścisku Śmierciodłoni strach duszonego wzrastał proporcjonalnie - że potraktowałam cię łagodniej, niż początkowo zamierzałam. I dużo łagodniej, aniżeli zasłużyłeś - dodała, całkowicie pozbawiając strażnika oddechu i patrząc płomiennie w jego przerażone, gasnące - aż do chwili, kiedy już zmartwiały całkowicie - oczy. - Tam, dokąd zaraz cię zabiorę - przemówiła do przestraszonej duszy, rzuciwszy niedbale na posadzkę ciało, w którym ona jeszcze przed momentem zamieszkiwała - będziesz bała się. Bardzo i bardzo długo. Cdn. Voorhout, 4. Grudnia 2023.
    1 punkt
  30. @Rafael Marius dokładnie
    1 punkt
  31. @Rafael Marius... ja tam jestem.. przed.. wierszem, przeczytałam z przyjemnością trzy razy, bowiem kawał życia wplotłeś w tak krótką formę i dodatkowo ozdobiłeś swoje 'okienko' pięknymi zdjęciami. Piękne światło. Pozdrawiam.
    1 punkt
  32. A on pięknie i melodyjnie przy tej niesamowitej damie nad damami ścielił się u jej stóp (ano właśnie – ach kobiece stópki) w dajmy na to seledynowej pościeli z kory z Ikei uścielonej bezgraniczną miłością w kosmos. Warszawa – Stegny, 06.12.2023r. Inspiracja – Poetka Violetta (poezja.org).
    1 punkt
  33. @Rafael Marius No tak, ale ta Ikea też miała zaznaczyć, że tu nie ma nie wiem przekupstwa z drugiej strony. No ale wiesz czasem człowieka coś najdzie, spontanicznie skleci i bywa nawet, że dorabia filozofię do kilku słów ;)) Niestety też tak czasem miewam... Jakoś w ogóle nie mogę zostawić i odłożyć tego co napisałem ... I gdybym tak cudze teksty wnikliwie czytał jak swoje no to proszę Kolegi naprawdę dałbym radę napisać książkę na miarę Książki ;))
    1 punkt
  34. Przebiła się, jak coś jest z ikei to wiadomo musi być ironicznie. Dlatego napisałem prawie się zakochał, też ironicznie.
    1 punkt
  35. @Corleone 11 Wcale nie przeminą a po prostu ulegną transformacji, po prostu. Takie właśnie jest życie. Pewnie chciałbyś żyć wiecznie, ale mam dla Ciebie bardzo złą wiadomość - w nowym wcieleniu nie będziesz już sobą i za cholerę nie zapamiętasz nawet sekundy z obecnego życia. Ja osobiście mam to gdzieś i mam zamiar zaniknąć na dobre. Pozdrawiam.
    1 punkt
  36. Duch próbuje synestezji i udziela metafizycznej lekcji.
    1 punkt
  37. Nawet nie chce mi się liczyć iluż to moich znajomych 'wyplotkowało' mnie ze swojego grona.
    1 punkt
  38. @viola arvensis W dobie smartfonów i gier komputerowych coraz ciężej o prawdziwe przyjaźnie... Wartościowy wiersz Pozdrawiam :)
    1 punkt
  39. @FaLCorneL tak wiele i tak niewiele... najbardziej mi się podoba/ pasuje, choć całość na medal.
    1 punkt
  40. a od zachodu ciemny granat burz wirujących razem z wiatrem leci chmara nieokrzesana niszczą wszystko co coś warte a wolność jest profanowana grudzień 2023
    1 punkt
  41. @Rafael Marius a wiedzą co mówią?:) Dziękuję i pozdrawiam:)
    1 punkt
  42. @poezja.tanczy - Marcinie... pomimo, że temat poważny, spodobało mi się podejście do niego, z pewną dozą humorku. Pozdrawiam.
    1 punkt
  43. @GrumpyElf... całość pisana jak lubię, czuć emocje, ale bardzo ładnie stonowane. W cyt.. jw. zasugeruję maleństwa... zamiast, tam... można by, w nich (?) Zostawiłabym... niż tu.. żeby pozbyć się... ż..ż Pozdrawiam Cię.
    1 punkt
  44. Rozważania Czy każda mądrość jest cnotą? Ile dróg trzeba przejść, by na rozdrożu się znaleźć w chwili uderzyć sens Proste krótkie przesłania skrywane w marzeniach są Czy świat ukryty w książkach – nieodgadniony wciąż W głowie tworzyć obrazy stosami układać je Jak Caravaggio świadomie brutalnie podkreślać czas Marząc, że życie trwa. Czy tak jak ongiś Słowacki w wierze odnaleźć sens A kiedy wiary zabraknie – ku Prawdzie skierować się Herberta przesłania próbować zrozumieć choćby przeszkadzał ton IDŹ! NIE PRZEBACZAJ! POWTARZAJ! Prawdy ukrytą moc Boleści szkło wyjmuj z oka Zawsze jest wojny czas. Życie też można odnaleźć w pożogach Poeta tu rację miał Ocalić przeszłość wielkich Szukać swojego cienia wśród nich Być jak kamień przydrożny Choć nie zatrzyma się nikt.
    1 punkt
  45. Jakie to piękne kłaść się do snu z myślą że jutro będzie ładniej niż wczoraj i dziś Że pokaże nam iż warto jest żyć bo horyzonty nie są tylko ciemne czasem coś się tli Jakie to piękne budzić się widząc uśmiechy nie łzy czuć szczere ciepło od nich bijące Słyszeć śpiew ptactwa szum drzew krzyk bawiących się dzieci które przedrzeźnia świerszcz Jakie to piękne być świadkiem prawd którymi częstuje bezinteresownie kolejny ale inny dzień
    1 punkt
  46. Grudzień Miesiąc nudy Dokoła ślisko Chodzisz po śniegu I mokną ci buty Grudzień Miesiąc smuty Ciemno od czwartej Ciemno do czwartej Brak ci otuchy Grudzień Miesiąc nadęty Wszędzie choinki Tanie ozdoby Ciągłe prezenty Grudzień Miesiąc wspomnień Mimo tej nudy Smutku, nadęcia Nie da się o nim zapomnieć.
    1 punkt
  47. Panom pseudo-liberałom znów się zdaje, Że wiedzą już wszystko i cesarskim krajem, Jak tylu innymi państwami na świecie, Głupota z rozmachem rządziła jak dziecię, – Stąd błąd inwestycji we flotę i stocznie, Gdy tam zysk z elektroniki rokrocznie. Wbrew panowie, „Nippon” dojrzyjcie na mapie: Toż archipelag i woda wokół chlapie! = By coś sprzedać, konieczność wozić to wodą, – Hardware! (bo software powierzycie przewodom). Nawet gdyby przewóz dać w obce ręce, Trza by skupić na wyspie jednej, nie więcej, Wsze branży fabryki, bo rozdzieli woda. = Znów zależność! Lub, że teren trzęsień – szkoda, Bo przemysł był, „Richter” i przemysłu nie ma. Czy stoczniami wiedli w pole? – Ot, problemat: Stawiano, że to o przemysł ciężki walka, Gdy inne clou już szło jako niespodzianka... Ilustracja: „Hakubasan Maru” (Statek Hakubasan), zbudowany bardzo dawno, bo w r. 1928, w stoczni Mitsui Bussan K. K., w mieście Tama na wyspie Honsiu. Miał jednostkę bliźniaczą „Hakonesan Maru”.
    1 punkt
  48. @poezja.tanczy Makabreska
    1 punkt
  49. @poezja.tanczy Eh... chłopaki 😇
    1 punkt
  50. A nieobecni racji nie mają
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...