Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.12.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. W akwarium rybki mienią się wdzięcznie karuzel losem chomika kręci na działce słodycz czereśnią wabi z gitary miłość snuje się dźwiękiem Rumak hazardu za stawką goni na dnie jeziora skarb złotem błyska piłka się toczy bramek jest wiele a życie pędzi linią po dłoni Wśród kart gwiazd życzeń czar przepowiedni wije się w lesie duchową ścieżką nad rzeką wędkarz cierpliwie czeka na taniec z pasją wianek królewny
    13 punktów
  2. Odmawiam deszczu ogrodom naszym, A ziemia, jeśli wypluwa różę - Już zasuszoną, odartą z czasu, Roniącą pąki, by wśród nich umrzeć. Skąpię księżyca szlakom przez ciernie, Niech - jeśli zechcesz wkraść się i zwilżyć Płatki łzą choćby - spadnie w kamienie, I kamień sercu stanie się bliższy. Po śladach krwawych kolców bezdźwięcznie Idę przez upraw minionych chwasty - Sprawdzam, czy twoje zraniły ręce. Bez tego ciemność moja nie gaśnie.
    7 punktów
  3. Powiedz mi dobre słowo choć wiem, że nie zasługuję, ty mimo to je wypowiedz spraw, że się lepiej poczuję. Nakarm mnie życzliwością bo stoję z boku skulona, małą łyżeczką mnie nasyć, wyprostuj moje ramiona. Obejmij mnie swoim uśmiechem spójrz na mnie,odłóż smartfona zobacz jak błyszczą mi oczy, na tobie będę skupiona. Podaruj mi trochę uwagi poświęć okruszki czasu nie będę się długo naprzykrzać, nie zrobię ci ambarasu. Chociaż na moment tu zostań pozwól mi oprzeć swą głowę posiedzmy razem w milczeniu, ulotnią się myśli niezdrowe. Wiem, że to wszystko jest dużo lecz przecież to tak niewiele zatrzymaj się, wspomnij, obejrzyj. Bądź moim przyjacielem...
    6 punktów
  4. karmiła go, całowała, hołubiła mówią, że morderca złodziej i kłamca nie wierzy wie, że urodziła Anioła tylko upadł zaniesie go na własnych plecach do Najwyższego i będzie błagać mnie ukarz jego podnieś i Bóg posłuchał tylko w połowie
    5 punktów
  5. odwiedź mnie słowami tam poczuję ciebie bardziej niż tuż obok gdy upuszczam chusteczkę oziębienie pomija stałocieplne słowa w realu mróz nie gra w kalambury z trzaskiem ścina niedokrwione cząstki napisz
    4 punkty
  6. Dzień jest co raz krótszy ciemność słońce radosne zwycięża śpiew ptaków już umarł zamiast liści na drzewach wciąż śnieg a ja smutny czekam kiedy wiosny nadejdzie potęga będzie ciepło a z nieba pokropi znów deszcz dziś byłem nad morzem czasem lubię tam spędzać wieczory korale latarni jasnym blaskiem wskazały mi szlak idąc wolno po molo mijałem bezdomne marzenia one również jak ja odczuwały jej brak doszedłem do końca dalej fale i morze bezkresne pomyślałem – no cóż, dobry Bóg tak ułożył nasz świat w porach roku jak w życiu wszystko toczy sie naprzemiennie po ochłodzeniu przychodzi gorący czas
    4 punkty
  7. Każda bajka baśń legenda jest dla mnie jak kolęda której słuchać uwielbiam złote chwilę z nią spędzam Chwile które czasu nie mierzą w czar magię i zaklęcia wierzą chwile wesołe ciepłe i miłe mające w sobie tajemniczości tyle Dlatego mimo mojej dorosłości tkwi we mnie coś z dziecinności która fantazji się nie boi która czasem łezkę uroni
    4 punkty
  8. Gdy wyjdą chmury, zacznie padać deszcz. Przyodziejesz się peleryną z ptasich piór. W liściach schronisz głowę przed słońcem, a kroplą rosy zwilżysz spragnione usta. Gdy inni pobiegną, Ty pójdziesz wolno. Tłum szuka pomocy, zapytaj u kogo. Ktoś świat podpalił, ognia nie da się ugasić. Sprawca chowa się pod ziemią. Na ziemi popiół, bóstwo z pomocą zwleka. Płacz dzieci pod niebo nie dotarł. Gdy jest wojna Bóg kule nosi. Gdy ludzie walczą Bóg nie pomoże.
    4 punkty
  9. @Leszczym No tak, humor mam specyficzny. Ale nie zawsze uda się go przekuć na wiersz Ale tutaj wyszło Gdzieś tam temat w głowie klekocze, ale nie musi być odczytany Wiesz po napisaniu żyje własnym życiem A odnośnie Dalego, nie słyszałem. Ciekawa sprawa. I co? Zbrzuchacił niewiastę, czy nie? :) @kwintesencja Czasami trzeba spróbować czegoś dziwnego/nowego To co mam do przekazania, przekazuję pisząc opowiadania. A wiersze.. czasami są polem eksperymentów, czy zachcianek @iwonaroma Czasami warto podejść do życia z dystansem :) @Tectosmith Dokładnie, zawsze nadzieja, że następny raz będzie lepszy Wszystkiego dobrego @Alicja_Wysocka Nie noo, mogło być gorzej Wstrzymywałem się ...bo ludzie czytają. Ale ciii... :) @Rafael Marius Z żonami tak to już jest :) @Nata_Kruk Nie zawsze musi być na poważnie Nie wiem czy to dobrze, czy źle Ale dzięki za miłe słowo doceniam @Andrzej_Wojnowski Dzięki za czytanie i polubienie Pozdrowienia dla wszystkich! i uściski... :)
    4 punkty
  10. Nie chcesz, żeby jodła została ścięta, wypożycz w doniczce i zwróć po Świętach.
    3 punkty
  11. Chwile życia podobne są kasztanom. Człowiek traci je, jedną po drugiej, jak kasztanowiec swoje owoce. Żadnej nie da się umieścić na powrót tam, gdzie tkwiła. Warszawa, 28.03.2006 r.
    3 punkty
  12. Spektrum zagrożone Pozwólcie mi się skupić, nie chcę teraz gadać, Oglądać telewizji, myśleć o jedzeniu, Problemach jakiejś ciotki, albo o hokeju… Tak bardzo pragnę ciszy, żeby móc poznawać. Pozwólcie mi się skupić. Wiecie ileż zadań Rozwiązać dzisiaj muszę? Ciągle, nie wiem czemu, Wołacie, bym się zmienił, myślał po waszemu, I rzucił swoje światy przed oblicze kata. Zajrzyjcie choć na chwile, proszę, to nie boli, I niechże już wystygnie ten przeklęty obiad; Popatrzcie, lecz nie mówcie. Muszę się dostroić, By padły odpowiednie, w swoim czasie, słowa. Wciąż szumisz, drogi dźwięku - znów zaliczę meltdown; Tak głośno, nie kłuj proszę, zlituj się już, przestań. ---
    3 punkty
  13. ukrywa Się kiedy nie chcę Łatwiej mi wtedy spojrzeć w Oczy za rękę trzymać Wiatr nieśmiałość bukietem Ozdobić brakuje ciepłych dłoni w rękawiczkach chowa się fotografia nie wykluje się tak mało jest gniazd za gęstymi rzęsami
    3 punkty
  14. Pusto, Nie ma gazu. Wypalił się mój płomień. Na śniegu, Zasiwieniu czasu. Przegub? Życia uskok? Bardziej jego pazur, Bardziej jego koniec. Bardziej jego zasób. To co łapię w dłonie. Pusto. To dary od losu. Rozwiązanie. Sposób. Wypal swoje lustro, Zamiast papierosów.
    3 punkty
  15. niestety. Myślę, że Bóg, ten czy inny, w ktrego wierzą jest tylko narzędziem do zasłaniania się, bądź głoszenia swoich jedynych prawdziwych racji. Dzięki Sylwek :)) Pozdrawiam! rad jestem ogromnie. Dzięki oj, ich fantazja jest nieomal bez granic ;) haha, zaiste :) Bardzo się cieszę znajdując w Tobie tak wnikliwą czytelniczkę. Pozdrawiam z zimowej Łodzi ;) Covidowy lockdown pokazał jak szybko Ziemia potrafi się zabliźniać, gdy jej nie przeszkadzać. An, że jesteśmy na niej największym pasożytem nie ulega w moim odczuciu żadnej wątpliwości. Odpozdrawiam @jaguar, @Starzec, @miauczenie owies senkju :)
    3 punkty
  16. Miłosierdzie Nie wiem, czy kiedyś, gdy już odejdę, Będę mógł z nieba patrzeć na ciebie. Czy mnie z opresji znów uratuje Anioł skrzydlaty, boskim zaśpiewem? Patrzę ze strachem światłu w oblicze; Duszę mą w lustrze właśnie odbito. Widzę istotę, którą się stałem, A w niej głęboko słabość ukrytą. Nie wiem, czy wkrótce siebie samego Na potępienie jednak nie skażę. Człowiek z odbicia płakać zaczyna, Chciałby żebyśmy byli znów razem. Lecz niemożliwy jest już mój powrót, Nierzeczywistość ciało zatapia. Wiem, że nie wrócę, chociaż się staram Resztki nadziei dłonią wciąż łapać. Czuję na sobie dziwne spojrzenia; Są tu wokoło, czuję je wszędzie. Czy mnie zabiorą? Bardzo się boję; Chcę, by po wszystkim było czym prędzej. Stoją tuż obok, dotyk wyczuwam, Chmury nade mną, ogień pod nami. Staram się słowo jakieś wydobyć; Może języka zniknie paraliż? Nie wiem, co będzie, gdzieś mnie prowadzą, Trudno upiorom kroku dotrzymać. Ciągle mi grożą, szepczą złowieszczo, Chcą, by świadomość już nie walczyła. Jakże tu ciemno i jak ponuro, Wszelka nadzieja zdaje się martwa. Wszędzie się czają, już są gotowi, Dusza z honoru będzie odarta. Pierwszy do serca wnet się dobiera, Zimno przenika piersi skostniałe. Jest już pod skórą, tuż pod żebrami, Co osądzone wkrótce się stanie. Drugi do głowy wejść wciąż próbuje, Myśli przenika, umysł zatruwa. Niech to się skończy, proszę, przestańcie! Błagam o litość, nikt mnie nie słucha. Tylu ich jeszcze czeka w kolejce, Rwą się, by prędko dostać się do mnie. Padam zmęczony, tracą cierpliwość, Nikt o grzeszniku nie chce zapomnieć. Wiem, że to koniec, nie ma przyszłości, Wiecznej ofiary duchy żądają. Nie mam już ciała, nie mam umysłu, Nic z mojej woli już nie zostało. Róbcie co trzeba, tego chcieliście, Nikt mnie stąd przecież nie uratuje. Mylisz się, chłopcze, ciągle cię kocham, I uratować znowu spróbuję. --
    2 punkty
  17. Sprytna ta nasza miłość - niemiłość, Umie się w barłóg zwinąć zawczasu. Cokolwiek nocą by się zdarzyło, Rankiem pochwycą sidła zawiasów, I w szczękach będą ściskać z mozołem, Aż zapragniemy ze ścian sąsiadów Strącać makatki. W wysoki połysk Znów ją zamkniemy - zniknie bez śladu.
    2 punkty
  18. chórkiem moje słowa piały gdy niechcący i przypadkiem chcąc przeskoczyć przez płot mały zahaczyłem a gdzie wątek?
    2 punkty
  19. wśród kart i gwiazd czar przepowiedni życie swą ścieżkę znajduje samo lecz choćbyś kluczył wszczął jakiś dramat co ma być - przyjdzie w czas odpowiedni :)
    2 punkty
  20. o sobie, o świecie banalne dyrdymały komedia Dantego urodzaj gleby ażeby coś urosło gdy zły pisze do złego dobry coś dualnego nie zmieni to świata i nie o to chodzi świat się potoczy bez tego, bez niego bez nich, by zboczył jak bardzo chcesz to zmienić po co, dlaczego? ech! wizjonerzy - tym nie po drodze coś wytartego jest tu na rzeczy
    2 punkty
  21. wola i wybór szły sobie w parze - wolę nie pytać o stwór ten w oparze - wybornie wybrałaś to potem się okaże - tak z dobrej woli się nie obrażę - szlachetny wybór - patrzy z ukłonem - spotkajmy się potem za tamtym zagonem i spacerują po czasy wieczne i w parze i razem tak uwiecznieni artysty obrazem tak bez obrazy bez żadnej skazy stwór ten z oparów okazał się zwyczajnym widzimisię
    2 punkty
  22. @sam_i_swoiDziękuję i pozdrawiam serdecznie! :) @Rafael MariusJak to w życiu! @poezja.tanczyDzięki! :) @TectosmithZgadza się! Dobrze mieć takich co wspierają w potrzebie lecz poleganie na sobie samych jest najważniejsze. Pozdrawiam serdecznie!
    2 punkty
  23. Kochaj i nie umieraj Żyj i szlaki przecieraj Przed tym co nieznane (Zburzę w twoim sercu spokój) I będzie wieczna wojna I będzie wieczny gwałt (Jak to dobrze, że obudziłem się z tego koszmaru!)
    2 punkty
  24. @iwonaroma Bardziej niż na efekcie błagań zatrzymałam się na tej oślepionej małpią miłością matce. I tu można dużo drążyć nad tematem. Mocne słowa, ciekawy wątek. Intrygujący tekst.
    2 punkty
  25. @iwonaroma ale głupie:)) dziękuję i pozdrawiam:) @Tectosmith chyba z przymrużeniem oka:) Dziękuję i pozdrawiam:) @Rafael Marius dobrze,że tylko w wyobraźni:) Dziękuję i pozdrawiam:)
    2 punkty
  26. wycieram grudzień na wycieraczce słów czwartek za moimi plecami schody sprawiają wrażenie introwertycznych
    2 punkty
  27. Już dekiel nie tego, polała się plazma Coś jakby silikon, więc można w niej rzeźbić Gdzie miękisz gdzie kości (bo skóra oblazła) Brak skutku brak struktur maziaja się lepi Wypłukać, wmasować, zasklepić i zamknąć Tu sufit, tam ściany, wersalka i spokój I spokój… zapadam się w welur i masło Wychodzę i czekam odkształca się konstrukt Tyrknęło, zaskoczył mi trybik, na darmo Grzebanie się w wosku i korze-rynsztoku Lepszeje mi pustka magmieje co za mną Gorzeję w chwilowym porzygu kolorów
    1 punkt
  28. @Rafael Marius Leciutko... mimo, że o życiu 🙂
    1 punkt
  29. Dziękuję za pozytywny odbiór i serduszko. A dziewczyny rzucały do rzeki w noc Kupały wianki, a wędkarz zamiast rybki mógł jeden z nich złowić. Kolorowy i pełen marzeń a szczęśliwej przyszłości.
    1 punkt
  30. U ciebie śpiewnie, tak kanarkowo:)
    1 punkt
  31. @Rafael Marius W sumie czemu nie. Na to nie wpadłem ;)
    1 punkt
  32. Na to bym nie wpadł. Dla mnie ikea to synonim tandety po taniości. Ja dla ukochanej wykonałbym własnoręcznie pościel, podobnie jak dla siebie robię.
    1 punkt
  33. @Corleone 11 Na bazie odległych wierszy widać niemały postęp w pisaniu :))
    1 punkt
  34. @Walka z Czernią A do jakiego konkretnie czasu w dziejach ludzkości się odnosisz?
    1 punkt
  35. Pilnujcie się siostro i bratku tkliwie i niegadatliwie aby kogoś obok was nie wyplotkować z interesu na stałe Omów, pogadaj i obgadaj, ale daj kiedyś stop wszyscy potrzebujemy również - jako nie twoi - spokoju na trwałe Pamiętaj proszę, że plotka przeobraża się w promo w pewien sposób realnie tu nie istnieją tylko ci niewidoczni Zważ, że w jaskrawie czarno – białych czasach plotki biegną w ciągi, serie, tematy dnia, teorie i tagi grupowej nierozwagi Z plotek idących w skalę nie sposób się wyplątać wychodzi się im naprzeciw z dumną, rozbawioną twarzą by być mocniej je się podsyca Ot, niekompletna matryca do połowy wirtualnego życia... Warszawa – Stegny, 04.12.2023r.
    1 punkt
  36. I tym i tym hehe a tak poważniej, człowiek ma wolną wolę i dużo większe pole do popisu, że tak to ujmę. A tym samym, niestety, przestrzeń więcej od niego wymaga. Co obrazuje jedno z praw: prawo przyczyny i skutku - mechanizm wpisany w siatkę kosmicznego matrixa. A byty funkcjonujące w innej niż nasza kieszonce czasoprzestennej - jeśli przykładowo mają swój rdzeń zaprogramowany na bardzo niskie demoniczne wręcz wibracje, podlegają sporym ograniczeniom. Program determinuje bowiem kroczenie ścieżką archetypowego cienia, co tym samym odbiera im wolną wolę i możliwość przemiany wewnętrznej. W takich przestrzeniach ewolucja świadomości zachodzi niezwykle rzadko. Człowiek ziemski natomiast posiada pewną dozę mocy sprawczej. Mówię pewną, gdyż jej zasięg i potęga uzależniona jest w znacznym stopniu od poziomu świadomości. Im wyższy tym większa ranga, suwerenność i możliwości. Im wyższy tym bardziej istota pragnie podciągać słabszych wyżej, pomagać i chronić. Ale co tu szukać demonów poza granicami naszego widzialnego świata, przecież na własnym podwórku człowiek zmaga się z nimi we własnej podświadomości :) już samo ujarzmianie tych bestii piekelnych żerujących w umyśle i ciele - w postaci bólu, lęku, nienawiści, zawiści, patologii, traum, nałogów - to niemalże jak praca na drugim etacie 😜😉 Tyle jest do przerobienia, że jeśli tu za życia ktoś ugina się pod brzemieniem wspomnianego balastu to na jakieś ogromne cuda po porzuceniu cielesnej powłoki nie ma co liczyć, trzeba się brać za naprawienie tu i teraz, za życia :) nikt nikogo wybawiać nie będzie gdyż celem jest ewolucja świadomości, a do niej dochodzi po samodzielnym przerobienia szkodliwych wzorców i struktur myślowych. Szanuję jednak Twoją wiarę w Boga, który Cię chroni. To w co wierzymy ma duży wpływ na ciało subtelne i rozwój. To co wiemy jeszcze większy. Będę trzymać kciuki za podróż poprzez złudzenia i prawdę.... i za jakże szlachetne próby oddzielenia jednego od drugiego, gdyż często są do siebie łudząco podobne 🙂
    1 punkt
  37. @Wiesław J.K. A ja bardzo lubię to "widzi mi się" i bardzo często stosuję w życiu. Jeśli nie da się polegać na innych to trzeba na sobie. Zabawny i ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
    1 punkt
  38. właśnie ochłonę swoją pierwszą od 11 lat zimę w Pl. Każdą komórką ciała
    1 punkt
  39. Pewnie nie było to Twoim zamiarem, ale właściwym sobie zwyczajem w ostatnim wersie znalazłem śmierć :P Życie to koszmar, a śmierć to obudzenie się z niego. Tak to czytam i pod takim kątem widziany wiersz mnie zachwyca ;D
    1 punkt
  40. @viola arvensis "Powiedz mi dobre słowo choć wiem, że nie zasługuję" - to mnie zatrzymało żeby przeczytać do końca, bo jak to tak można nie zasługiwać na dobre słowo :( No jak to tak? Całe szczęście potem było już tylko cieplej. Miła treść i prawdziwa, z takim otwarciem na drugiego człowieka dużo łatwiej o przyjaciela.
    1 punkt
  41. A u mnie śnieg nie pada. Czasem spada kolejna z oczu zasłona słona. A u mnie wiatr zawiewa pod kołdrę wspomnienia, wtedy mnie nie ma. I chmury pędzą po niebie, pulsuje napięcie w pięcie. I mgła bywa, że świata ni ludzi nie widać. Mdła w smaku ta mgła. Zmienna ta pogoda... Może jak śnieg spadnie na dnie się pojawi nagle więcej słońca? *** A ja nie mogę się przestać uśmiechać gdy tak śnieg pada. Gdy spada z nieba płatek. Opłatek. A mi serce nie marznie na mrozie, gdy ręce zacieram, gdy lód skuty w trzy... A mi w głowie obrazów plejada gdy noc zapada. Gdy śniegiem wiatr chlusta w usta. I z nosa para bucha, do ucha śmiech dźwięczy. Zimowy obrazek zostanie w pamięci. PS Tekst sprzed 10 lat, albo dłużej. Tyle zim było, tyle się wydarzyło. Tyle śniegu spadło i się rozstopiło. A życie ciągle (na szczęście) się toczy.
    1 punkt
  42. @Tectosmith skoro tak widzisz to Ok. @Nata_Kruk Dzięki Nato, poprawione. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  43. @Ewelina zostaję pod urokiem wiersza 🙂 Przyciagasz swoim pisaniem.
    1 punkt
  44. @kwintesencja Brawo za ten wiersz ! Piszesz świetnie, niezmiennie. Pozdr.
    1 punkt
  45. ;) :)) Dziękuję, również pozdrawiam 🌼 :) Dzięki i również pozdrowienia
    1 punkt
  46. @Bożena De-Tre Ciekawe rozważania. Pozdrawiam.
    1 punkt
  47. @GrumpyElf - Czekasz na list? - Słowa słyszę wszędzie. - Świat cały, wszechświat wytapetowany słowami. - W głuchej ciszy szeleści tęskne wyczekiwanie. Pozdrawiam serdecznie. 😃
    1 punkt
  48. Witam - wiele lat jak tu występuje więc nie dziwi mnie to że rozpoznajesz - dzięki że zajrzałaś - Pozdr.uśmiechem. Witam - cieszy mnie twój komentarz i czytanie - Pozdr.serdecznie. Witaj - dokładnie tak jak napisałaś - dzięki za czytanie - Pozdr.uśmiechem. Witam - cieszy mnie twoje podobanie - dziękuje - Pozdr.serdecznie. @poezja.tanczy - @Tectosmith - @Rafael Marius - @ezsip - dziękuje za polubienia -
    1 punkt
  49. Im dłużej żyję, tym takie sprawy, wierzenia mnie mniej interesują i odnoszę wrażenie, że Ziemia odetchnie, jak ludzi już nie będzie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  50. Czarku... myślę, że nie Ty jedyny... :) Dziękuję za pisaną pod treścią. Grzegorz-kot67... Waldku T.... Leszczym... Jacek Suchowicz... Dziękuję Wam za czytanie.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...