Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 13.11.2023 w Odpowiedzi
-
OszczędNusia ... no przecież dzisiaj nasz poniedziałeczek, jak dobrze że wpadłaś... - znów zaczynasz oj, sorry - to co - ciachokawa, wino też kupiłam - profilaktycznie - ty i profilaktyka - chcesz to siorbaj mnie teraz nie wolno zliczasz coś... kalkulator na stole... sumorozchody, bo ceny puchną.! a potem... o matko, ile mi zwinęli.! - przecież zawsze kombinujesz żeby mniej niż więcej a ty nie.? każdy orze jak może, gdy morze spokojne, ale teraz... przy tych wichrach... i na co komu, że nigdy nie biorę podłóg do zmywania wody bezpośrednio z kranu, bo licznik wrażliwiec wierci się, każdą kroplę wymaca, nagarnić na zupę tez nijak... no... nie da się.! - czy ty słyszysz to, co mówisz.? jasne.! przecież niebo nie leci z kasą, gdzie mogę to oszczędzam, gdzie trzeba płacić - tracę. ... by to szlag... skończyły mi się fajki.! listopad, 202311 punktów
-
Jesień cichnie kluczami lecących żurawi tradycyjnie zaczyna pierwsze skrzypce grać mrok wokół wszystko się brudną szarością zabarwia kolorowo być może to będzie za rok zaciągnijmy na okna kwieciste zasłony dar pisania czas spłacić tak jak każdy dług w kolorowym klimacie piszmy jasne wiersze które będą zwierciadłem naszych dobrych dusz jesień tego roku mogła nas zaskoczyć zrodził się dylemat kto przyjaciel kto wróg ciemne myśli jak buty zostawmy za progiem jest jeszcze nadzieja znaleźć dobrą z dróg przyjdzie wiosna w ogrodach na nowo zakwitnie chciałbym żeby nienawiść nie zakwitła znów spróbujmy poezją usunąć te chwasty Norwid nie potrafił a Mickiewicz mógł9 punktów
-
tyle się mnoży mocarzy ich ślady wżynają się w glebę a z ust przepełnionych - słowa wypadają jak strzały zatrute i ostre ranią6 punktów
-
wcale nie chodzi o to by więcej się nie złoscić ale by w stronę światła przesuwać punkt ciężkości6 punktów
-
Pragnę zakończenia tej sztuki Grana jest za długo A do tego dość kiepska Postaci bez perspektyw i urody Tragikomiczne Kto chciałby w tej burlesce grać? Lecz Naczelny się uparł i kolejny już sezon nie zdejmuje jej z afisza6 punktów
-
Bransoletka Bransoletka na ręku – - magiczny talizman mój, zamknięta we wspomnień pudełku kolory tęczy ma. Gdy robisz ją tak w skupieniu, z miłością i sercem swym, przyglądam się w oddali. szukając Ciebie w nim. Obrazie wśród obrazów bez gwoździ i bez ram - - jak dobrze, że Ciebie mam… Ty jesteś coraz starsza. Za chwilę szkoły czas… Bransoletki nie oddam… Zostanie ze mną już… Może pokój posprzątam… i kiedy wrócisz tu – - pierścionek Tobie zrobimy taki jak z moich snów.6 punktów
-
Z cyklu wyciągnięte "z szuflady" cz.XIII Na wstępie pragnę zaznaczyć,że poniższy utwór tylko w niewielkim stopniu odnosi się do moich osobistych przeżyć.Interpretacja standardowo dowolna.Miłego czytania ;) obraz świata sen na jawie w głowie kompas wszyty samotna wyspa zbite lustro wokół odłamki szkła gorzki xanax cienka linia zaschnięty ślad krwi istnienie na rozstaju dróg wiatr wieje prosto w oczy5 punktów
-
Tak delikatna jest glazura oczu Szklistość pogłębia niepewności droga Bez przerwy każe stąpać nam w osoczu To jedyna droga by odnaleźć Boga W ciemnościach lasu strach widać najpiękniej Z dumą na twarzy patrzy nam w oczy Zazwyczaj na nowych spogląda przychylniej Bo starych przyjaciół łatwo nie zaskoczy Kwiat zerwany nocą - aktem desperacji Nawet czułe serce czyn ten nie poruszy Poza złotą drogą do celu srebrnego Kwiat uschnął samotnie tak jak fragment duszy4 punkty
-
Jakiś czas temu, wspólnie z żoną, wzięliśmy udział w warsztatach malowania na szkle. I tak, końcem grudnia, w naszym ogrodzie zakwitły krokusy.4 punkty
-
A pani w szkole mówiła: „kochać” to czasownik. Choć różnie wychodzi, dokładam starań, by był osobowy.4 punkty
-
nie po to dojrzewam i soki wypuszczam by twoje zmysły nasycić jestem blisko jestem...to prawda lecz droga do mnie żmudna i nawet za dnia w słońcu nie jaśnieje3 punkty
-
Panie Boże Bogów zasado galaktyk komet i planet słoneczny, wietrze Ty co sny układasz w nową siłę, energię Ty co mnie spowiadasz gdy błądzić znowu będę Ty co ze mną rozmawiasz jedynie skojarzeń znakami Ty co we mnie dostrzegasz porażkę, a w niej dynamit Tyś Anioła Stróża postawił, pomiędzy dniami bym serca odnalazł podnóże i raczył się: słów barwami Ty, jesteś w sercu każdego i w każdym masz inną postać imiona Twe w wiarach różne Pozwól nam pychę obśmiać3 punkty
-
Głupi ja siadłem do pokera ze starymi kumplami bogiem i szatanem kupa dymu bo karta lubi marzenia na żetony wymienione chipsy i browar puścili mnie w skarpetach bóg podglądał szatan pazurem znaczył karty a myślałem że to ja jestem oszustem3 punkty
-
Pieśń dla pięknej pani* Zauważ jesień - słońce i jego ostatni uśmiech - odchodzący czas, to po prostu życie, tymczasem: jak wolny ptak, wspomnień sen dostatni i ciągle, ciągle wracam - do tych marzeń skrycie, delikatnie wzlatuję w głębokie przestworza cichego nieboskłonu jak zraniona tarcza i z daleka już widzę: złociste przedmorza - piaski, piaski i piaski i na nic nie starcza już to ta melodia fal, to karcz - krucha kromka chleba, o, przyjacielu, tak właśnie umiera ojczyzna - serce matki jak ostatnia słomka duszy, wiesz, żal, ogromny - mnie ten ból uwiera... Jeśli ktoś mi nie wierzy, to niech sam zadzwoni i niech po prostu sprawdzi - tą świątynię wiedzy, wystarczy mieć odwagę i nikt nie zabroni: dzień dobry, drogi panie, ja - po tamtej miedzy stronie, panie sztabowy, pamięta człowieka pan, głuchego poetę z warszawskiego bruku? Panie, panie i panie, szybciej, mi ucieka mój bardzo już drogi czas: kto mu zrobił kuku? Wiesz, miła, to tylko ten - taki mój poemat swobodnej tej dygresji, taki azyl skromny i zapach świecy - róży, oto twój dylemat: skąd tajemniczość taka, czemu on jest pomny? I na tym już zakończę, mają być wyraźne słowa i melodii rytm, drogi panie Stasiu, nie żartuję ja - mówię: życie jest zakaźne, a tak poza tym: szkoda - czasu i atłasu. *więcej informacji znajdą Państwo w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (listopad 2023)2 punkty
-
Będę nadal czekał Aż mi pokażesz Mój Świat Malowany twoją ręką. I zanim przywyknę Do twoich oczu Zakończę Już teraz, ten przedziwny dzień. Poczekam cierpliwie Aż moje usta Odnajdą Drogę i miłość do ciebie. I zaśmiejesz się Podając mi dłoń. A potem... A potem zawirujemy... ... W tańcu poczekamy Aż dokończysz Mój Świat Malowany twoją ręką.2 punkty
-
Rozmowy o wolności. Czym jest dla Ciebie wolność? - zapytałeś gdyśmy leżeli wtuleni ciało w ciało. - Wolność kochany to możność wyboru według uznania, pragnienia, humoru, gdy nie ma przymusu, wolne są ręce nie wiąże nic myśli, nie trzyma za serce... - Co zatem pragniesz z wolnością uczynić? - Odejdę. Nie będziesz chyba mnie winić? Cóż to? Milczysz obrażony? Wszak jestem wolna a tyś niewolnikiem własnej żony.2 punkty
-
Głównym zamysłem czegoś co nazywamy systemem jest odebranie ci wyjścia, a nawet szeregu wyjść. Bo kiedy ci te wyjścia zabierzemy to właśnie wtedy jest szansa, że będziesz chodził jak w zegarku, wykonywał szereg najróżniejszych poleceń bardziej bezrefleksyjnie i posłusznie i dopiero wtedy może się stać, że a nuż coś osiągniesz w życiu. Cała reszta to zestaw ładnie brzmiących kłamstw i czegoś co zwykliśmy nazywać iluzją. Warszawa – Stegny, 13.11.2023r.2 punkty
-
Zaskórniaki wrastające z czasem w fakturę oparć, węźlą się zgrubieniami jak szwy na skarpetkach w których pochowany został dziadkowy świat sprzed denominacji i banknoty obwiązane sparciałym sznurkiem zbiły twarzami do siebie. Krótko i na temat, jego żołnierska młodość wraca w pełni chwały, salutując spartańskim meblom. Honory domu i przegląd pułków, prężących sztywne grzbiety - kompania honorowa odprowadza go świecąc złotem epoletów w milczeniu, któremu nie sposób odmówić racji stanu.2 punkty
-
prawdę wypatrzysz tylko na starych fotografiach słowa które wybiegły z obiegu w swoją stronę odpowiadają na pytania które powinny paść zamiast myśli poległych na cyfrowym polu gdzie jest lawenda niezapominajka o której już nikt nie pamięta masz siłę pomyśleć? pielęgnować jak nasturcje nie deptać stokrotek masz chwilę? zatrzymać się w szklanych domach we własnym dłoniach trzymać bukiet świeżych chwil odwagę masz? tylko bądź wtedy koniecznie boso pozwól rosie rozbawić cię otulić białym szalikiem swobodnie muskać oblicze łąki odważysz się? zdjąć maskę zachować twarz2 punkty
-
@Rafael Marius nie inny, poprzedni ewoluował w obecny Pozdrowienia dla Ciebie, Rafale @viola arvensis Dziękuję za ciepłe słowo i życzenia mimo, że daleko ślę pozytywną energię po sieci i ponownie pozdrawiam2 punkty
-
@Rafael Marius tak, bardzo, ale to bardzo dobre podsumowanie. Swoją drogą grzeczne dziewczynki, które żyją by spełniać oczekiwania innych, mają bardzo smutne, nudne życie. Niestety moje pokolenie dziewczynek trochę tak było wychowywane. Ja na szczęście miałam mądrych rodziców i czego innego mnie uczyli. @violetta zdrowie w każdej ilości przyjmę :) Serdecznie Ci dziękuję 😊2 punkty
-
@Nata_Kruk Oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania jak i rozumienia treści. A wszystkim dogodzić nie sposób i dążyć do tego raczej bezcelowe. Pozdrawiam serdecznie 🤗2 punkty
-
@Tectosmith Dietetycy od ciała i duszy od tysiecy lat serwują nam najlepsze dania, ale każdy inaczej tą karmę przyswaja. Pozdrawiam.2 punkty
-
@Tectosmith To dziękuję za informację: nie wiedziałem o tym, miałem skojarzenia erotyczne, między wierszami jest "ana", więc: XANALX, mówiłem już: nie biorę żadnych leków, narkotyków i dopalaczy, od czasu do czasu lubię wypić Żubrówkę, tak: palę papierosy... Łukasz Jasiński @Monia Jaka dogłębna? To była tylko i wyłącznie szybka rozprawka, a niby dlaczego mam robić naukowe opracowanie: wstęp, rozwinięcie i zakończenie? Nie wspominając już o fachowej recenzji, wiesz, Moniko, za moich czasów w szkołach trzeba było samodzielnie myśleć i nie było żadnych testów - tak jak teraz - włącznie z maturą, inaczej: egzaminem dojrzałości. Łukasz Jasiński2 punkty
-
@Leszczym a wiesz, ja wychodzę z założenia, że każdy człowiek ma swoją prawdę i ma prawo ją mieć. Co do istnienia prawdy obiektywnej, uniwersalnej to nie wiem czy takowa istnieje. W każdym razie nie podejmuje wysiłków na jej poszukiwania a tym samym nie mam czym szastać na prawo i lewo, głosząc wszem i wobec, że mam prawdziwy dar w postaci prawdy albo że z pietyzmem do niej zmierzam. Ja zawsze zmierzam do swojej prawdy, wyrażam ją w sposób zazwyczaj subtelny, ale nie w celu jej zakamuflowania, tylko z szacunku do czytelnika i respektowania jego prawa do posiadania własnej prawdy. Nigdy tego prawa nie zmierzam nikomu odbierać. Sama wierzę w to co chcę, w to co potrafię i w to, co jest zgodne ze mną.2 punkty
-
Odwiedziliśmy w nocy Ślężę. Na szycie światło było znakiem. - Wskazywało drogę. Dla mnie „płomień” ma wartości duchowe. Podobnie wiele rzeczy w życiu. Otwiera się jednak perspektywa.2 punkty
-
I wszystko jasne :) Dzięki, pozdrawiam. Dokładnie:) Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam również. Słuszna uwaga, tylko się zastanawiam, czy powinnam zmienić "lubi" na "musi", czy może lepiej żeby ktoś sam do tego doszedł...? :) Miłość wbrew pozorom potrafi mieć tyle obliczy, że i "inaczej" się trafi. Dziękuję i pozdrawiam. Zwyczajny człowiek posiada wiele niezwykłych umiejętności, ale nie zawsze chce/może z nich korzystać. Dziękuję. Pozdrawiam :) Właściwie to właśnie początek chodził mi po głowie przez cały dzień, ale dopiero kiedy go zapisałam na kartce, to mi się cała reszta ułożyła, dokładnie pod drugą linijkę. A może jakaś maszyneria w mózgu po cichu pracowała gdzieś w tle, a ja jej tylko przypominałam temat przewodni ?:) Ucieszyło mnie pojęcie "mojego stylu". Dziękuję, pozdrawiam. Piękne zakończenia są wskazane :) Dziękuję i pozdrawiam.2 punkty
-
Po północy przemówiły kwiaty, niestety w tylko sobie znanym języku. Być może o nieuniknionym końcu czasu, ale to tylko domysły, bez pokrycia. Zresztą byłem zbyt zajęty obliczaniem punktu podparcia aby ustać przy ciągłych obrotach planety i bezustannych zmianach pór roku. Pierwsza gwiazdka zgasła niezauważona, może wtedy gdy Mikołaj upadł poraz kolejny, zapewne pod ciężarem obietnic lepszego życia. Połamany opłatek z trzaskiem wbił się w martwe oko karpia, siana zabrakło, konie apokalipsy były zbyt głodne. Wyruszyły do pustej i zimnej stajenki, gdzie pasterz fałszywie nucił kołysanki. Na kolędy zabrakło miejsca, trzej królowie popadli w obłęd, z powodów topograficznych. Dlatego zacząłem pisać kronikę środka świata, streściła się w słowach: Rozdział pierwszy.1 punkt
-
W okno puka nostalgia bo ktoś zamknął drzwi echo ze snem rozmawia tuląc się do mgły W okno puka zagubienie w oku smutna łza w kominku płomień obok dobro ma straż Pukają pukają pukają myśląc a może dziś ktoś je usłyszy i uśmiechnie się1 punkt
-
1 punkt
-
myśli wybiegają przed nas szukają w nieskończoności zgubionego czasu a on on płynie swobodnie nie oglądając się na mijane starania zabiegi rzeczywistość nie zwraca na nie uwagi płynie swoim rytmem nie zmieniając biegu czas uśnie w wieczności 11 2023 andrew1 punkt
-
1 punkt
-
@viola arvensis Trzynastozgłoskowiec ze średniówką, rymy: sylabiczne i żeńskie, tonacja: zmienna - raz skoczna, innym razem - melodyjna, inaczej: wzruszająca, a o puencie już pisałem u pana kolegi wyżej - powtarzał nie będę, istnieje jeszcze taki środek retoryczny jak nawiązanie i w tym wypadku - do Muzy Klio - Matki Historii, dziękuję za komentarz. Łukasz Jasiński1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
... :)))) Dared... mam bić.. rózgą... jeśli te.. circa dziesięć i nie wpiszesz się, ok... ale... jeżeli chcesz słowo zostawić jakiemuś tam kolejnemu autorowi (oby... oby...) .. to, żeby to słowo było, trzeba do końca... no.. trzeba. Nie pal.!!!.. :) i... dzięki.1 punkt
-
@Leszczym A wiesz? może to też kwestia temperamentu? Często zmieniałem pracę gdy mi coś przestało w niej odpowiadać, nie wykłócałem się o nic, mówiłem "no to cześć" i koniec, wcale tego nie żałuję, łączyło się to z całkowitą zmianą życia (a może nie) kraju, kontaktów rodzinnych itd. nie wiem czy więcej straciłem przez to czy zyskałem, nie chcę wymądrzać się "po szkodzie" ;-))1 punkt
-
@Leszczym Żeby wyjść z jakiegokolwiek systemu, układu czy nawet grupy towarzyskiej najpierw trzeba powziąć jakiś, choćby minimalny wysiłek intelektualny, inaczej zostaniemy w tych (jakby ich nie nazwał) strukturach1 punkt
-
@Monia Podejrzewam że skoro "z szuflady" to pewnie z małoletnich czasów, zazdroszczę w tamtych czasach nie pisałem tak dobrze ;-))1 punkt
-
@Monia Dzięki Ci wielce za odpowiedź oraz uznanie dla mojej wersji 🙂 . Akurat ja dawniejsze utwory zamieszczam takimi, jakimi w tamtym czasie powstały: jako część ówczesnego mnie. Serdeczne pozdrowienia.1 punkt
-
@Monia Stwierdzenie z pierwszego wersu "obraz świata sen na jawie" jest bardzo trafnym 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.1 punkt
-
@Tectosmith Każdy dźwiga w sobie jakiś bagaż doświadczeń tych teraźniejszych jak i tych przeszłych.Pozdrawiam i pomyślności życzę ;)1 punkt
-
1 punkt
-
@Monia Pozwól zaproponować "Złociste pola" w trochę zmienionej formie 🙂 - ale obrazową i z zachowaniem wspomnianych melodyjności i wyważenia. krew przestała krążyć jak martwe ciało dusza odchodzi zagubieniem w mrocznych korytarzach stęskniona za światłocieniami bez żadnych obrazów śmierci pragnie znaleźć klucz zatrzymuje się na chwilę wśród złocistych pól Serdeczne pozdrowienia.1 punkt
-
1 punkt
-
@Stary_Kredens Poszukiwałem tego przełamania, lekkiego zburzenia nastroju, ordynarności. Dlatego też cieszy mnie, że trochę ta gumka nie pasuje. @Bożena De-Tre Prędzej Wojaczek, Bursy niewiele czytałem. @Coretanima Bardzo dziękuję za podzielenie się przemyśleniami, postaram się "na dniach" bardziej pomyśleć nad twoim komentarzem :) @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za obecność Waldku, zawsze miło mi widzieć twoją obecność. @viola arvensis Dziękuję! @duszka Dziękuję duszka.1 punkt
-
... droga to kamienista i nie spodziewaj się asfaltu... Takie skojarzenie mnie naszło na dwie ostatnie linijki i postanowiłam się nim z Tobą podzielić. Pozdrawiam:)1 punkt
-
@Łukasz Jasiński Dzięki ;) @Nata_Kruk Na dobrą sprawę dusza jest tylko punktem odniesienia trochę w sensie metaforycznym.Dziękuje,że zajrzałaś pozdro ;)1 punkt
-
Fajne, ale myślę, że zbyt wąskie... to ubranie. Są przecież jeszcze inne formy ekspresji jak: obrazy, nuty... a przede wszystkim czyny. Pozdrawiam :)1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne