Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 07.05.2023 w Odpowiedzi
-
Mój pierwszy raz ... tj. mój pierwszy, niby... limeryk.... jn. Janko M wyprostował to, co się 'zakrzywiło'. Harda Natalia w mieście Krotoszyn nareszcie dzika miała patroszyć, gdy obok myśliwy z flintą patroszyć jął cienkocinko by dzika z ciasnoty nie wypłoszyć. ...................................................................................................... Harda Natalia w mieście Krotoszyn, dzika zaczęła w końcu patroszyć. Myśliwy obok z fuzją, na ciała powab zerka, nie zdzierżę chętka we mnie pęka. Klip, dzięki... troszkę zmieniłam... niech już tak zostanie ............................................................................... to, co niżej.. ku pamięci, dla potomnych.. ;) słaba Natalia w mieście Krotoszyn zaczęła dzika w końcu patroszyć myśliwy z fuzją pod bokiem skrada się powolnym krokiem żeby nie spłoszyć ciała powabu zwierza co strzelił tuż po śniadaniu maj, 2023 ps. to mój.. pierwszy.. limeryk, gdyby coś nie tak, sorry.4 punkty
-
Nigdy nie rozumiałem poetów Szalonych pisarzyn wierszokletów Zbytnio ich forma wyrażania uczucia Przyprawiała mnie o mdłości aż do zatrucia Za dużo chorej słodyczy miłosnej Depresyjnej jesieni, emocjonalności ciasnej I dusznej; Forma też tak pachnąca Kwiatami, metaforami - od przesytu zdychająca I te nastroje, doznania, wzruszenia miłością Rozpacze samotników, stające w gardle ością I płacze, zachwyty i przesłania Konsumpcji krytyka, do walki wezwania Ta prawdziwa sztuczność, ta boleść ogromna Do walki ze światem chęć nieudolna Wyrzyganie emocji i problemów wewnętrznych Aby się kto inny z nimi męczył4 punkty
-
Świat zewnętrzny nieustannie prowadzi ze mną wyrafinowaną grę i nie pozwala na definitywne nazwanie go skończonym łajdakiem mimo wielu wątpliwych zasług w tym zakresie, które aż ciężko zliczyć. Bez przerwy nas tylko głodzi i syci, bywa że jednocześnie i zdarza się, że naprzemiennie. I stąd właśnie nie mogę go kategorycznie wykląć, a czasem chciaĺbym móc tak uczynić. Seranon, 06.05.2023r.4 punkty
-
"Drzwi do siebie"? Wertepy w labiryncie, który sam się nie może odnaleźć. Trafisz? Sztuka? Ludzkie twarze: wyryte w niechęci, muśnięte bladą akwarelą zmysłów ... Nie, jednak wolę teatr. Porośnięta mchem, wywieszam białą flagę. "Przyjdź, Boże, przyjdź!" Nie otwieram. Serce skamieniało, wyrzucam je u miłości - w pokoju. Muszę już iść! Wierzchołek góry lodowej często ma poziom przyziemności ... Upada na mnie. Gleba! W akwarium żółwie, gramy w chińczyka. Pytam, czy do jutra zostało jeszcze trochę życia. Niebo nie zasłania firanek, do pokonania dystansu potrzeba czystej duszy ... Bezsenność - pokuta hedonistów. A w "międzyczasie" trzeba popłacić gaz i elektryczność, sen z powiek i ciepłą wodę ... Dorabiam jako strażnik moralności. Graniem. Fałsz? Ale za to w bardzo dobrym tonie ...3 punkty
-
delikatność zagęszcza mi łzy słodyczą rozpuszczam cienie a jednak wciąż podążają za mną - zmiażdżę je radosnym śmiechem3 punkty
-
upiłam się ale tylko z grubsza polubownie dla ciała i ducha upiłam się - będąc spokojna teraz jestem jak burza ... z tobą i z tym trunkiem... karafka już pusta w ustach niedosyt żalu zawzięta nuta że to koniec choć noc cała przed nami... z grubsza3 punkty
-
Zawsze byłam mistrzem W spełnianiu czyichś marzeń By zostać zauważoną i dowartościowaną. Wtopić się mogłam W czyjeś oczekiwania By ktoś ukochał, by być docenianą. Być dla innych By poczuć się lepszą I gardzić tymi, których ból świata nie ruszy! Co złego to nie ja Cierpienie mogłam brać Na swoje barki, tłumiąc lament duszy... A dziś potężny sztorm Rozwalił mnie na wskroś Wnętrzności moje bryzgają brokatem! A każda z moich czakr Wibruje dając znak: Energię czerp by dzielić ją ze światem ! Oczyszczający deszcz Nawilżył spiętą twarz Jak chłodny kompres napoił komórki... Gdzie byłam - kto to wie? Gdzie będę - tam gdzie chcę! Swej marionetki sama chwycę sznurki! Bo kiedy martwa dłoń Zasycha w żyłach krew Zatrute lękiem mętnieje powietrze... By radość życia mieć I dobro światu dać Napajaj, karm czułością własne wnętrze!3 punkty
-
Raz się spotkali w Suszcu pod Pszczyną facet puszysty z chudą dziewczyną. On nie przypuszczał, że ona z Pruszcza, a tłuszcz jest w Pruszczu żartów przyczyną.3 punkty
-
bór cofa się przed deszczem zapada w siebie jak w mokry grzech ciemność nad nami dyszy i pręży wtulony w skórę podmokły jęk pęcznieje zapach gniecionej mięty ostry i mocny jak miłość jak ty kiedy opadasz w krople zaklęty /w każdym szeleście czuję cię wiesz?/ zliżę nim spłyniesz źdźbłem nocy, chętny nim drżeć przestanie na skórze wiersz3 punkty
-
z grubsza rzecz biorąc czy w rzeczy samej nic to że gorąc że mróz że zamieć2 punkty
-
Nie można pisać o życiu nie znając nie szanując jego wartości z których zbudowany jest jego sens Nie można pisać o pięknie którego się nie widzi mimo że jest tuż tuż obok nas na wyciągnięcie ręki Nie można pisać o śmierci która była jest i będzie o którą się ocieramy udając że jej nie ma Bez tej powyższej trójcy których ktoś nie zna nie rozumie - na pewno nie można pisać zwłaszcza wierszy2 punkty
-
A między nami tak rześko. Jeszcze emanują wszystkie oddechy myśli Jeszcze wpływa każdy bez wyjątku powiew wiatru Jeszcze świeże są chwilunie... A najbardziej rządzi nami (zaiste po monarszemu) istna loteria niejasnych okoliczności Króluje domiar domysłu. Seranon, 07.05.2023r.2 punkty
-
ze świtem zaspanym mrok kojarzę gdy płaszcz nade mną rozpościera na szerokość mglistego spojrzenia i pokłonów niskich - słońcu oddanie z bólem radość do myśli się klei bo taka jest odmienna zupełnie szczęściem pieszczotą wymuskana i słodkim dźwiękiem wiolączeli twój uśmiech z moimi łzami się miesza gdy się śmiejesz nie do mnie a ze mnie niepewna ciebie i płocha się staję smutek do serca przez gardło się wdziera .... a za oknami rozczulił się deszcz i śpiewa mi kołysankę2 punkty
-
Pada - powiedział Ale przecież za oknem świeci słońce - usłyszał Po tym jak padło ostanie słowo bateria się rozładowała Z nią padł telefon A po chwili w szybę uderzył liść Wskazując jakby padło na niego Przeszła chmura przez co cień framugi padł na parapet okna pod którym upadł człowiek2 punkty
-
Pewnie że tak, warto wykorzystywać wiedzę naukową w codziennym życiu. Na pewno. Ja miałem dużo koleżanek. Zatem ze znalezieniem partnerki spośród nich nie było problemu. Same się zgłaszały. Ale u mnie proporcja, tak na oko, wynosiła jedna partnerka na sto koleżanek. Jednak dla mnie to nie był problem, bo i tak jestem kontaktowy.2 punkty
-
@Rafael Marius Też miałem ten rachunek na politechnice i on mnie uratował na komisyjnym, dlatego mam do niego dużo sentymentu. Oprócz tego wszystko co będzie, jest na nim oparte, a ludzie nie cenią go i nie używają, a powinni. Weźmy przykład, jak samotni narzekają na samotność, a gdyby choć poznali jedną osobę na tydzień, to nawet z niewielkim prawdopodobieństwem jednostkowego sukcesu, szanse powodzenia na koniec roku są bardzo wysokie. Pozdrawiam2 punkty
-
@Jacek_Suchowicz @zetjot @kwintesencja @violetta @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję serdecznie za miłe słowa:)@Nata_Kruk Natko ciesze się że mój wiersz "przemówił " do Ciebie. Pozdrawiam serdecznie:)2 punkty
-
Radzili mi czekać, Czekałem cierpliwie, Zabronili angażować, Czekałem bezczynnie. Pozwolili mi patrzeć, Zabronili dotknąć, Ale czy można zapalić, I się nie zaciągnąć? Nie radzili myśleć, A jak już to na chłodno, Zabronili marzyć, Marzyłem ciągle. Radzili mi szukać, Mówili o opcjach, Doradzali rozważać, Ja nie mogłem słuchać. Pozwolili mi mówić, Byle nie zbyt często Nakazali mi słuchać, Wysłuchałem wszystkiego. Nie radzili mi czuć, Kazali kalkulować, Pozwolili na tyle! Nie pozwolili kochać.2 punkty
-
:) W sumie nie mam nic przeciwko monarchy, jeśli spełnia choć część wspomnianych wartości. Cóż, dajmy Karolowi szansę, czy zdąży się wykazać :);) Dzięki :) To się mówi na takiego 'facet bez jaj'? :) Również zdrówka Dokładnie. Potrzebujemy Istoty Wyższej, my - ludzie ze słabościami. Ważne, by nie dać się omamić i dobrze wybrać:) Dzięki :) I dobrze, nie daj się naciągnąć na oglądactwo:) Ja troszkę oglądałam, w sumie poczciwy facet, może jeszcze coś dobrego uczyni dla innych, ale żeby wzór do naśladowania biorąc pod uwagę dotychczasowe życie ... Słyszałam, że zaangażowany w ekologię, oby działał sensownie, bo wielu ekologów miota się i czyni więcej złego niż dobrego :( Dzięki i również pozdrawiam @Łukasz Jasiński @Jacek_Suchowicz @Waldemar_Talar_Talar Dzięki! :)2 punkty
-
Pojechał maluchem gość z gminy Zakroczym nad Wisłę, znęcony urokiem warkoczy. Gdy rzeka drogę zalała tak chyba na metr bez mała, zawrócił. Czy bał się malucha zamoczyć?1 punkt
-
Wszystko przychodzi w swoim czasie, jak słowo nagle zrozumiane, które błąkało się bezdomne, a teraz budzi tuż nad ranem. I nic nie dzieje się przypadkiem, choć różnie bywa odbierane, lubi zaskoczyć i zatrwożyć, a czasem tylko szepnąć – amen. Kiedy rozdzielam myśl na czworo i gubię sny świetlistą nocą, nie dopytuję się - dlaczego? ale pytanie stawiam - po co?1 punkt
-
skreśliłbym całkiem bez ekwiwalentu, sprawdź gdzieś na boku i sama oceń, czy nie lepiej? zdaje mi się, że rytmicznie nic nie tracisz...😊1 punkt
-
Nie tak jak myślisz Nie tak Jak czujesz To nie tak Pozostaje Wspak Rak toczy się Szybciej niż czas Nie tak jak myślisz Nie tak Jak czujesz To nie tak Jest w słowach Chłodnym dotyku Spojrzeniu za siebie Wśród nas Toczy się rak Szybciej niż czas1 punkt
-
widzę że jesteś dziabnięta lekko resztka pigwówki została na dnie zda się że piersi przeskoczą dekold chyba nie muszą sam zaraz spadnie ... :)1 punkt
-
jak zwykle, ładniutkie. chyba bym jednak to "obcuję" usunął, to take moje zupełnie subiektywne i do niczego nie zobowiązujące mądrkowanie...😉1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Pewnie by się jeszcze tacy znaleźli, gdyby rozpytać rzetelnie. Ale fakt faktem to już unikat.1 punkt
-
nie obiecuj sobie zbyt wiele nadzieje takie w obietnicach mizerne nie obfite nie bogate blednące pod ciepłym spojrzeniem nie obiecuj sobie zbyt wiele po tych co ślady twoje depczą i myśli kopiują nagannie dla nich nic nie jest świętością nawet duch święty wywołany w emfazie nie wołaj o pomstę błękitną ani czasu nie marnuj zbyt wiele nie bądź jak ja naiwna zachowaj umiaru resztkę oni kiedyś przeminą ty pójdziesz dalej... gdy zechcesz1 punkt
-
Blond cudo z Mławy, kelnerka Kika, Kochała grzeszyć, patrząc na dzika. By bardziej kręcił przymiot wstydliwy, Być musiał przy tym z flintą myśliwy, Lecz nie z lufą gładką, a z gwinta.1 punkt
-
Pan Poeta napisał wiersz, lecz jego niebezpieczny związek z Panem Fotoradarem, przysporzył mu tylko kłopotów. Pan Fotoradar, pomimo że czuł miętę do piszącego, zmierzył co leżało w jego gestii. Prędkość napisania wiersza, została znacznie przekroczona, przynajmniej o kilka wersów do przodu. Autor miał zupełnie inne zdanie na ów temat, lecz Pan Fotoradar, skierował sprawę do sądu, oskarżając wspomnianego, o zniesławienie Dobra Poezji. Na przewodzie sądowym, niczym jaskółki, zasiadła publika. Poeci i Policjanci. A później był początek rozprawy. Głos dał najpierw, Pan Sędzia. – Sprawa w sprawie Pana Poety, oskarżonego, o zniesławienie Dobra Poezji. Po chwili dał głos Prokurator: – Oskarżony jest sprawcą haniebnego czynu. Napisał wiersz z prędkością niedozwoloną, przez co wyszło jak wyszło. Tego czytać nie sposób. Wnoszę o najwyższy wymiar kary. Zerwanie naszywek i degradacja do Prozaika. Następnie dał głos Obrońca. – Mój klient, nic takiego nie zrobił. Prędkości nie przekroczył, chociażby dlatego, że jest melancholikiem i wiersze długo tworzy. Najlepszy dowód, że jeszcze oskarżonego wiersza, nie skończył. Nadal pisze. Ponadto wnoszę, o sprawdzenie daty ważności przydatności do mierzenia prędkości, Panu Fotoradarowi, gdyż jestem pewien, że nadaje się na złom. Wysoki sądzie – wrzasnął zbulwersowany prokurator. – Wypraszam sobie takie traktowanie Pana Fotoradara. Jest jak najbardziej sprawny, a oskarżony, pisze już za pewne, dziesiąty wiersz! – Tak, tak, dziesiąty – zaczęli pomstować Policjanci. – To cały czas ten sam wiersz – potwierdzili głośno Poeci. Nagle zgodnie obaj panowie, Obrońca i Prokurator, powołali na świadka Pana Fotoradara. Prokurator zaczął pytania zadawać: – Czy świadek zmierzył uczciwie? – Oczywiście –– odpowiedział zapytany. – Czy oskarżony przekroczył prędkość i przez to wyszedł kicz? Wysoki sądzie, sprzeciw – zagrzmiał Obrońca. – Pan Prokurator swoim pytaniem sugeruje świadkowi odpowiedź, jaką chce usłyszeć. – Podtrzymuje sprzeciw –– przytaknął wysoki sąd. Z uwagi na to, że na sali było słychać coraz większe zniecierpliwienie, pan Sędzia dał głos zadawania pytań, Obrońcy. – Czy Świadek na pewno nie ma defektu? – Nie mam. – A kiedy miał Świadek ostatnio przegląd? Wysoki sądzie, sprzeciw – tym razem zagrzmiał Prokurator. – To prywatna sprawa mojego klienta, kiedy miał przegląd. Przecież gdyby miał defekt, to by mówił od rzeczy. A nie mówi. – Wysoki sądzie – przerwał Obrońca – nie mówi, ale bezczelnie kłamie. Proszę spojrzeć. Właśnie mój klient skończył pisać wiersz, o Kwiatach co nucą piosenkę o kwitnieniu. – O jakim kwitnieniu – wrzasnęli Policjanci. – Spójrzcie na doniczki na parapetach. Wszystkie kwiaty zwiędły. – To metafora, matoły jedne – dali upust wzburzeniu Poeci. Wtem dało się słyszeć pukanie młotka na uspokojenie. Cisza jakoś nastała, którą to Sędzia przerwał ogłoszeniem wyroku.1 punkt
-
Nata_Kruk↔A niech to→ Przeoczyłem, że już ich nie ma na m świecie. Ale za pewne na tamtym, też mają dla kogo grać, a jednocześnie→być prawdziwie sobą:))1 punkt
-
@Antypoeta Poeci niczym z tych rzeczy się nie zajmują... rzeźbią słowami nowe światy... Pozdrawiam 🙂1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
... faaaajna gierka słowna. ps... ach, tu już byłam.. :))1 punkt
-
@Nata_Kruk -> @Klip dobrze prawi, rym: A A B B A to podstawowa reguła, czyli mniej więcej tak: Harda Natalia w mieście Krotoszyn nareszcie dzika miała patroszyć, gdy obok myśliwy z flintą patroszyć jął cienkocinko by dzika z ciasnoty nie wypłoszyć. Pozdrawiam.1 punkt
-
Nata_Kruk↔Dzięki:)↔Ja niby też mam odpychacze kawałków płynącej wody, ale czasami jakieś takie... hmm:)) Pozdrawiam:)1 punkt
-
Usłyszałem to od Ciebie Słowa pełne goryczy Bo miłość taka gorzka jest Brak jej słodyczy A smutki topiły się Nie mówiłaś już "Kocham Cię"1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Witam - taki zostanie dobre serce to fakt - dzięki za komentarz - Pozdr. Witaj - dziękuje za owe dobre - miło że czytasz - Pozdr. @Tectosmith - @zetjot - @Lidia Maria Concertina @Łukasz Jasiński - pięknie wam dziękuje -1 punkt
-
@Klip dziękuję :) Ładna piosenka, nie znałam jej. Tak, faktycznie mogło Cię tu zaprowadzić 🤔 Pozdrawiam serdecznie1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@sowa Dlaczego bulwersująco? @Jacek_Suchowicz Bardzo mnie wzruszyła dzisiejsza uroczystość.... @Rafael Marius Ja się wszystkim interesuję, więc i żoną Księcia Williama, też chciałam zostać 😅😅😅1 punkt
-
1 punkt
-
Życie - zupełnie niepotrzebne to zamyślenie. Wysiadamy razem na przystanku bez wiaty. Nie przyjmuję jałmużny od historii - nie mam w niej żadnego udziału. Piję lodowate frappe - wrzucam do niego kostkę mojego serca ... zagrajmy w grę planszową! W świetle gazowych lamp - idealnie zrobione kopciuszki i dziewczynki z zapałkami. Huragan ciszy, akordeony natręctw. Miłość zerwała most - czyli ... nie nadejdzie? ... Kochana! Nie zmieniam barw, nie linieję, nie czekam na to, aż na głowę spadnie mi pułap nieba: jestem bezdomna. Zapraszam do środka!1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne