Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.03.2023 w Odpowiedzi

  1. Nazbierałam w sobie tyle cudzych krzyków i emocji, żali, lęków i problemów. Gdzie się moje jeszcze zmieści...? I na wszystko sił brakuje, gdy przebieram piasek z makiem: tyle bodźców naokoło, ktore zbędne, które warte? A to przecież jest początek potem przyjdzie analiza: przeszła, przyszła i ocena - codzienności epikryza. Jak nauczyć się oddzielać od swojego - myśl szeroką? Łatwiej mi rozumieć innych, za to siebie wepchnąć w błoto. Czasem staję naprzeciwko z dylematem: współczuć komu? Dziś zamykam na świat oczy, bo zmęczona chcę do domu.
    5 punktów
  2. przybyłem strapiony umęczony nudą głodny i spragniony wrażeń czego chcąc nie wiem zobaczyłem wyciągające ku mnie dłonie jedna do oczu druga do serca i jakiś błysk mnie oczarował zdobyłem i na skrzydłach wróciłem do siebie bez większego polotu 1 III 2023
    5 punktów
  3. może dotykałeś Jej tak jak mnie a może inaczej może była kimś bliższym dla ciebie jedynym do grobu - na zawsze i ja ze swoją dziką nieokrzesaną naturą - w niczym Jej nie dogonię ciebie tak nie rozczulę jak rozczulała cię Ona Jej doskonałość w każdym calu i delikatność - kolibra natura przeciwieństwo mnie w twoich oczach jestem tylko obrazem przeszłości w krzywym zwierciadle moje rozpalone serce na nic się zda Ona jest w twoim bardziej i głębiej niż jestem ja
    5 punktów
  4. Odchodzi już kolejny dzień w niepamięć. Uwolni nas od wszystkich trosk i zajęć. Zsyłając noc, wypocząć da i zasnąć. By wrócić móc, nazajutrz tu ... I pamięć zapełnić znów wspomnieniami, gładkimi jak aksamit, świeżymi jak wiosenny wiatr. Czasami... śmieją się z tobą sny. Czasami... budzą przerażenie. Dobranoc... Sen przyjdzie niepostrzeżenie. Dobranoc... Przyniesie ci ukojenie. Dobranoc... Moje Marzenie.
    4 punkty
  5. Nawet najtwardsi w serca bliskości Wieszają granat ręczny paradnie, By tam pod order miejsce wymościł. Ale gdy tylko z ręki wypadnie, Kiedy zawleczka wypowie wierność, Głuchy, kto granat w locie zobaczył. Prawdę mu tłumi ściana pancerna, Że granat wybuchł - lecz najpierw płaczem. Ja bym go czule do piersi tulił, Chociaż oszczędzić smutków granatom Wszystkim - nie sposób, lecz temu ulgi Mógłbym przysporzyć - czuję, że warto.
    4 punkty
  6. Nie pędź tak człowieku -zwolnij potem usiądź na przydrożnym kamieniu by móc zobaczyć coś co przesłania ci codzienna pogoń Spójrz - tam w zaroślach ptak buduje swoje gniazdko a obok motyl upiększa swą barwą zieleń pomyśl - czyż nie jest to piękne Nie pędź tak człowieku - zwolnij nie pozwól by ta szalona gonitwa kaleczyła swą prędkością obrazy które wyzwalają tyle emocji
    4 punkty
  7. Pracują, pracują - we śnie nie przestają Spod kowadeł iskry snują Wierzą - w jakąś postać.. Mozolnie z wyr zsuwają sflaczałe oblicza Kiedy piąta rano, gdy zaskrzypi prycza. Układają zdania, wiążą paragrafy Krążą sumując, odejmują czasem.. Kiwają pokornie rzadkimi włosami Przełożony srogi za okularami.. Rozchodzą się niemi do swych samochodów Pod pachami teczki, niezbite dowody Na to, że życie.. właściwie nie istnieje Poza pokojem, dziękuję i.. nie wiem
    4 punkty
  8. Ileż w powietrzu unosi się myśli, które wędrują razem z istotami. Ponad codzienność wyrastają z ciszy, i spełnionymi kipią marzeniami. Pewnie nie wszystkie, nie tak idealnie, gdy nie wiadomo, co dziś świat ukaże; ciała zmęczone, czy pogodne twarze... A jednak czasem oglądam wojaże. I inne miejsca mówią, że tu byli przed nami wcześniej, we właściwej chwili. Stamtąd świadomość zdarzeń pozostała; zostały myśli, pamięć miejsca trwała.
    4 punkty
  9. Strażnicy marzeń nie śpią oni ciągle czuwają Na białych koniach mkną właścicieli niespełnionych szukają Chcą im pomóc odnaleźć drogowskaz który przegapili Chcą by ich marzenia szybko się ziściły Strażnicy marzeń nie śpią z czasem się ścigają podglądają ludzkie sny po czym je spełniają
    3 punkty
  10. Napisałbym wiersz niekoniecznie wspaniały. Napisałbym taki, ani duży, ani mały. Zapisałbym myśli i odczucia moje. Zapisałbym marzenia, nuty jakie stroję. Napisałbym wiersz, taki jeden jeszcze. Ale nie napiszę bo nie dla mnie te wiersze.
    2 punkty
  11. Pewien Niedźwiadek z Puchatka Chatki, Wraz z Krzysiem zamknął Osła do klatki. Ten bez ogona, Myśl więc szalona; "Przybić by mu, na wszelkie wypadki!" Disney Wiki - Fandom
    2 punkty
  12. W bibliotece siedzi mól. Mól książkowy, wiedzy król. Szuka, czyta, sylabuje. Nie zrozumie - znów głoskuje. Pożarł książek sto tysięcy lecz niedobór wiedzy męczy. Jak najwięcej książek zjeść, o tym marzył ten nasz wieszcz. Znów więc czyta i głoskuje. Nie zrozumie - sylabuje. Wszystkie półki, wszelkie działy łupem mola wnet zostały. I nieważne: grubość, kształt, byle jakąś książkę żarł. Wszyscy klaszczą w bibliotece. Mól wystraszył się - odleciał... I w księgarni przesiaduje, szuka, czyta, sylabuje...
    2 punkty
  13. Chciałbym kiedyś spojrzeć wielorybowi w oko. W oba naraz się nie da, taki jest wielki, a jego oko ma wielkość grejpfruta. Skoro oczy są zwierciadłem duszy, to oko wieloryba daje wyjątkową szansę zobaczenia jej gołym okiem. No bo bądźmy szczerzy, czy jest to możliwe u człowieka, z oczami wielkości orzecha włoskiego?
    2 punkty
  14. Jeszcze kiedyś przyrządzę i zaprezentuję pełne garście nie lada niuansów i tylko dla wtajemniczonych. Warszawa – Stegny, 02.03.2023r.
    2 punkty
  15. Porównywanie się z drugą kobietą prowadzi donikąd. Należy być sobą, kochać po swojemu. Miłość to nie wyścig. Zajmujący wiersz, bo pobudza do myślenia. 👍
    2 punkty
  16. mam tylko pięć łez upuścić na brukowane ścieżki nie chciałbym zgubić choćby jednej pokątnie między myślami zamrozić czas żal też potrafi ubrać się w szadź mocno trzymać w ramionach kiedy upada jedna z nich między ciernie wpada słowo w tej przestrzeni inaczej ciąży prawo do pragnień do złudzeń tylko cztery łzy za powiekami nie pozwolą ugasić płomiennych spojrzeń unieść ponad chmury w słońcu zabłysnąć gwiazdom
    2 punkty
  17. Wyspa To nie pustynio-wyspa stoi - to oszalałe stoi morze. I to nie słońce rany koi - to cichy deszcz i nieme zorze. Każdy-każdy jest wyspą żalu i śmiało myje sztywne dłonie jak po niemrawo-krwawym balu. I dżumo-połów w morzu płonie. Każdy-każdy jest ślepo-chory jak krzywa trąba mrówko-słonia, co dumnie wyje z mysiej nory, a echa wycia pieszczą błonia. To słońce ciężko orze pole, to morze drażni brudne piaski. A każdy nadal w krzywym kole - oczami głaszcze rdzawo-maski. (z tomiku: Kowal i Podkowa) Łukasz Jasiński (listopad 2004)
    1 punkt
  18. Pod Babią Górą, we wsi Zawoja zerka oldbojka na tors oldboja. "Jeśli ochotę masz, kolego, na przykład na coś ciut sprośnego, to w Dzień Staroci zrobię ci to ja."
    1 punkt
  19. każdy kiedyś może stanąć przed ścianą
    1 punkt
  20. ~~ Znany wszystkim Jędrek znalazł zatrudnienie w pewnej - lichej spółce - gdzie jest tylko cieniem samego prezesa. Wykonuje zatem jego polecenia. Pan prezes ma patent wobec wszelkich decyzji, dotyczącej spółki. W owej spółce wciąż tworzą gliniane gomółki - sprzedając łatwowiernym te podróby sera. Bliscy prezesa rządcy ani myślą gderać, że nie tak głoszą hasła, firmę promujące .. Narzekać?!! To utracą posadki gorące ..!! ~~
    1 punkt
  21. Czasem otwieram się jak książka, pełna obrazków i zdjęć jestem. Rozpakowuję myśli, co chwiejne są jak wiotka brzozy gałązka - wyrosła w jaskrawym słońcu i pełna emocji niby prąd naprzemienny. Czasem oko do świata puszczam a łzy skrzętnie ukrywam. Żyję za czarnym obiektywem błogiej niewiedzy. Uśmiechem w mikrosekundę złapanym - wlepiam się wielkimi oczami w szklany obraz na monitorze rozpostarty. Skrzydła szeroko unoszę. Szybuję wysoko i wysoko ląduję. W ludzkiej świadomości - mi obcej i przez szklaną kotarę dziecinnie naiwnej, rozpływam się jak słodki landrynek.
    1 punkt
  22. światło dnia nie przeszkadza snom wychodzić poza noc __ 28 lutego obchodzimy Dzień Spania w Miejscach Publicznych *odnosi się również do Światowego Dnia Drzemki w Pracy - 12 marca, z której Japończycy są dumni
    1 punkt
  23. Zanim pójdę Zatęsknię za spojrzeniem Co tuli lęki Nie będę żałować niczego Bo oddech każdy jest cudem Zanim pójdę Zatęsknię za rosa we wrzosach Płonących jutrzenki blaskiem Zabiorę myśli z białego kołnierza By zgubić niczym bursztyny Zanim pójdę Przytulę Miłość Wariatkę Co skacze przez płot po Irysy Zagubiona w swoim istnieniu Na plaży wytchnienia
    1 punkt
  24. myśli wychodzą z głowy ile miejsca! na światło
    1 punkt
  25. -Mistrzu, czy żona zdradę powinna wybaczyć? -Mało kto byłby w stanie jej to wytłumaczyć.
    1 punkt
  26. Chodziło mi o to, że zarówno wiara jak miłość idą w parę! Serdeczności
    1 punkt
  27. @Nefretete witaj! Może to ta późna pora sprawia, że komentarz choć mnie zaciekawił, to mam kłopot z jego zrozumieniem. Pozdrawiam serdecznie
    1 punkt
  28. @Ewelina Witaj! Widzę, że autorka postanowiła zmienić szyk zdaniowy, lecz ja wracam do pierwotnej formy: "Może Jej dotykałeś tak jak mnie a może inaczej" Dlatego oba 'może' czytam sobie przez morze I efekt finalny wygląda tak: 'Morze Jej dotykałeś tak jak mnie a morze inaczej' Całość mi się podoba. Wczoraj już śledziłem treść, a szukanie wiary wiąże się z poszerzaniem wiedzy jej granic. Pozdrawiam
    1 punkt
  29. @Rafael Marius Zgoda ;))
    1 punkt
  30. @Rafael Marius jest jednak możliwe, że człowiek przyjmie inną filozofię niż ta która wynika z jego predyspozycji...i będzie to jego świadomy wybór czyli nauczy się żyć inaczej
    1 punkt
  31. Ja rozumiem, ale właśnie ta myśl przewodnia pozwoli nam lepiej zrozumieć danego człowieka. Na czym polega ta współgra tych pozornych lub rzeczywistych przeciwieństw. A zrozumienie jest przewodnikiem przynajmniej dla mnie.
    1 punkt
  32. A ja myślę, że te predyspozycje decydują o wyborze tej czy innej życiowej filozofii. Ta ostatnia jest wtórna wobec budowy mózgu, która z kolei determinuje osobowość.
    1 punkt
  33. @Rafael Marius to już też częściowo jest związane z tak zwaną życiową filozofią a nie tylko osobowością. Choć określone osobowości mogą mieć predyspozycje do określonych postaw.
    1 punkt
  34. Może tak być, ale tylko u tych dla, których przeszłość ma znacznie. Są tacy, których interesuje tylko przyszłość, nowe możliwości. Dla innych z kolei liczy się tylko to co teraz.
    1 punkt
  35. Widocznie to były błyskotki bez większej wartości, skoro nie dały spodziewanego polotu.
    1 punkt
  36. @Rolek Ponoć Puchatkowy Ponoć wielbiciel każdy Puchatka, jeśli czterdzieści i cztery ma latka, dla podtrzymania tradycji szalonej, przystraja dzisiaj kokardką ogonek.
    1 punkt
  37. Ten mól ma chyba sto lat, bo teraz biblioteki i księgarnie świecą pustką. Biedny nie ma się czym pożywić i pewnie przymiera z głodu. Nie osądzajmy mola zbyt surowo — każdy z nas ma coś z niego. 🐛📖
    1 punkt
  38. @staszeko ciężko się z Tobą nie zgodzić. Natomiast każdy ma swoją historię, swoje doświadczenia, które bardzo mocno każdego kształtują.
    1 punkt
  39. @Ewelina Dziwny ten partner… 🤔 Takie porównywanie może wskazywać na przedmiotowe traktowanie kobiety.🎁 Jak się kogoś kocha naprawdę, to się kocha bezgranicznie, niezależnie co miało miejsce w przeszłości. Sęk w tym, że każdy może mieć odmienne doświadczenia. 🪵
    1 punkt
  40. Znów matematyk spod Kawęczyna bój o urodę macierzy wszczyna. Obciach, bo przy obiedzie spór z polonistą wiedzie o: "Macież wy odwagę Lenina".* *"Macież wy odwagę Lenina, żeby wszcząć dzieło nieznane, zburzyć stare i wszcząć nowe?" St. Żeromski, Przedwiośnie
    1 punkt
  41. Twoje sny Tak jak moje łzy Starannie pielęgnuje I Twój oddech Na mojej skórze czuje Bo nadajesz sens Mojemu istnieniu I wszystko zamyka się W jednym marzeniu O Twojej bliskości I pulsującej namiętności To takie piękne...
    1 punkt
  42. @Dragaz ...a dziś marzenie rzeczywistścią się stało i ze mną na zawsze zostało... Pozdrawiam, + Miłego dnia
    1 punkt
  43. @Rafael Marius Niektórzy tkwią w przeszłości tak głęboko, że można ich z niej wyrwać tylko z korzeniami...a to dość bolesne
    1 punkt
  44. @Ewelina Tak to bywa w życiu wszystko jest zmianą. Pozostaje tylko akceptacja.
    1 punkt
  45. Trudny tren snu Klary tuszem czarnym jak dusza Czarnka lał się od cyrkla i zastygł taflą zapomnianego poranka. Sunie kondukt gilbertów; mruczą senną rapsodię dla spanka, - żaden wianka nie trzyma. Trzyma ich whiskey, soda i sunie pod rękę duktem do rapsów z Memphis; wspólnie przez mękę, wosk przebudzeń wczesnych i brak ess. Dziecię Tanatosa lgnie w len całunu ciem cirrusowych, cieknie jak ułan, co dzielnie na tanki mknie szusując wrzosów polaną. Spłoną na raz w koronie Iris gach-dansys i jego machorka, wykrzesana na czas przesilenia kochanka-znachorka, co nadprożem ściany tymczasowym flaneurstwa cmentarnego i niezawodną spłonką smutku: starego i nowego. Przewraca ich pod zaspę snu lahar obietnic noworocznych.
    1 punkt
  46. zamilkłaś w ciszę zaklęta a jednak cię słyszę pragnę pamiętać
    1 punkt
  47. Jak usłyszałam, że ma być huragan, to się szykowałam na najgorsze, a tu o dziwo "rozczarowanie", rano wszystko było na miejscu... No ale przynajmniej ten planowany armagedon przyczynił się do powstania wiersza, pozdrawiam :)
    1 punkt
  48. pamiętasz jak bujaliśmy się w Obłoku Oorta tam gdzie martwe gwiazdy blikują w kryształkach lodu dwie rozedrgane cząsteczki wplecione w warkocz komety między obietnicą a spełnieniem wszechmogącej natury poprzez wielobarwne niebo nieznanych światów kierunek nieopisany błękit planety Ziemia i oto ja w tobie ty we mnie coś się zmaterializowało
    1 punkt
  49. Dziękuję @Nefretete i Tobie Szczęśliwego Nowego Roku!🎆✈
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...