Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.12.2022 w Odpowiedzi

  1. co każdą książkę kończy? nie szczęśliwa miłość ani list gończy nie wieniec weselny, nie podpis nagrobka każdą historię kończy kropka każde opowiadanie i ostatnie słowo nie ma, że zaczniemy na nowo nie ma nadziei że coś jest potem super chłopak, dwójka dzieci bawiąca się z kotem nie można żyć pod znakiem zapytania w niepewnościach odchodzenia i ciągłego wracania to koniec historii, nie będzie inaczej nie będzie spacerów i puszczania kaczek nie będzie przytulania i ciepłych pocałunków nie będzie czułości, miłosnych podarunków czemu? bo tak chciał autor powieści albo nie chciał a wiedział, że się nie poszczęści wszystko sie kończy, choć nie koniecznie cmentarzem najgorsze jest to że tutaj ja jestem pisarzem
    12 punktów
  2. I czekam jakiegoś znaku, choćby najmniejszego, jakiegoś powiewu świeżego zamiast piasku w oczy. Czekam. Na pagórkach błękitnych dłonią z daleka kształt słońca rysuję. Zastygam. Powietrze w płuca nabieram i czekam aż w przestworza bezkresne odpłynę w marzeniach spragnionych. Czekam nieustannie w bezruch otulona. Wyczekuję wiatru, który ciężar mój pokona. Czekam. Czekam, by jak czas przeminąć. Czekam, kiedy wszystko wokół płynie.
    9 punktów
  3. dla większości motyli kończy się czas wznoszone pożądaniem gasną w ciszy swoje życie przeżywają tylko raz przestają latać gdy serce milczy wymagają troski te kruche skrzydła objęcia ciepłego pośród zimnej nocy gdy intensywność lotu łzą przestyga ich oddech w pamięci nabiera mocy by wznosić nas wyżej na przypływach tętniąc pod bladą skórą razem z krwią wtem detal nostalgią je znów podrywa one cichym trzaskiem nocą życia się tlą fot. archiwum własne (bieszczady '21)
    7 punktów
  4. Ustawiają się szeregiem dni tygodnia w kalendarzu. Pierwszym w rzędzie być, więc biegiem! Każdy tylko o tym marzy! Poniedziałek podniósł rękę i oznajmił wszem i wobec: - Tydzień ja rozpocznę z wdziękiem! Wtorek kiedyś na tym poległ. - Niech ci będzie, będę drugi - pisnął wtorek z łezką w oku. Wytarł z kartki smutku strugi. - Znów powalczę w przyszłym roku! - Środek środa niech obsadzi - wymyślili piątek z czwartkiem. Bez soboty na naradzie. Głosowanie szło więc wartko. - Jej to w głowie wciąż imprezy, spanie albo odpoczynek, więc pod koniec niech już leży - poniedziałek wciąż docinał. Czwartek - czwarty, piątek - piąty. Dumnie stoją już w szeregu. Omijali wtorek kątem a sobota szósta w biegu. - Gdzie niedziela? - myślą wszyscy. Bez niedzieli to nie tydzień! - Była tu przed chwilą jeszcze - wtorek jej poszukać idzie. A niedziela smacznie chrapie pod okładką kalendarza, więc ostatnie miejsce dla niej. Bardzo często się to zdarza!
    6 punktów
  5. Od szumu w rurze tętno ma cichsze, A jęki szczęką wprawnie zaszyte, By przy słuchawce prysznica milczeć, Gdy zamiejscowo dzwoni po szczyty. Łzy do odpływu umie wyganiać W sposób dyskretny niczym sumienie, Choć boli, kiedy pianą wypala Bezdyskusyjnych palców wgniecenia. Stąd nie dosłyszysz choćby kaszlnięcia, Gdy wymiotuje twoje pieszczoty, Zanim ci wróci marznąć w objęciach, Byś mógł spokojnie zasnąć tej nocy.
    6 punktów
  6. Samotność to nie uśmiech to żal smutek łzy - to nie tęcza to do bólu drzwi Samotność to nie wygrana to trudny horyzont to nie droga o której lubimy śnić Samotność to niepewność boi się ciemnych chwil przegrana nocy i dnia Samotność to poezja która z człowieka drwi to gra słów w której niczym jest sens
    6 punktów
  7. W świecie fałszu i obłudy , Mocnych gestów, popleczników. Zdaje ci się tylko. Że przyjaciół masz bez liku. W tym świecie dzień po dniu, Kiedy wróg ci przyjacielem. Zapominasz , jak zgubną wartość ma, Złoty cielec. W takim świecie zdaje mi się, Że zanikły ideały. Znikła prawda i uczciwość, A pozostał żal niemały. Lecz są jeszcze inni ludzie. Im cwaniactwo nie jest parą. Żyją skromnie w życia trudzie, I świat mierzą inną miarą.
    6 punktów
  8. autorka j.w. Noc. Zasypiamy dziś razem. Jestem przy Tobie... Nie przyszłam? Nie szkodzi. To żadna odległość - wiem, że utulasz mnie w myślach. Ciepły, zimowy wieczór, za oknem spokojnie śnieży, szelestem łaskocze mi ucho. Gdy sen do gwiazd mnie unosi, powiedz mi tylko, czy wierzysz?
    5 punktów
  9. zostało mi po tobie tylko zdjęcie wyschnięta róża na parapecie na strychu leżą pożółkłe listy dowody uczuć co dawno znikły piękny był świat wokół nas spełniały się sny w miejscu stał czas teraz zostały ciche wspomnienia pustka w sercu ciebie już nie ma nigdy nie zapomnę wspólnych chwil nasz czas się skończył z oczu płyną łzy małe tęsknoty za tymi momentami czas płynie dalej teraz poza nami
    5 punktów
  10. już za późno na spektakle z Samossierry gdy rękojeść w dłoni generała tylko łka szwoleżerów szarża już nie trafia celu bo orkiestra marsz żałobny cicho gra już się szklane domy w beton zamieniły budowniczy inny zasadniczo pomysł ma projektantów zamysł stracił wszelkie siły w tym znaczeniu zwyciężyła proza dnia lecz zlitują się może kruki i wrony i oszczędzą naiwnie wierzących tak jak ja ryzykantów życia co rwą nieboskłony by przytulić miłość ten ostatni raz
    5 punktów
  11. Gniotą grzbiet stroje szyte na miarę (Z butów wymyka się ździebko słomy) Tkwi w butonierce jedwabny wianek Aż w skroniach dzwoni chylą się głowy Fason spod igły, brak marginesów (Lub choć prześwitu na głębszy oddech) Rad się zagnieździć tyran w człowieku Czuwać troskliwie nad każdym krokiem
    3 punkty
  12. był na wieżowcach był na wieżowcach jeden ziomek kiedyś zapytany dlaczego ma na zębach szynę odpowiedział że zeks w ośrodku zajebał mu z bejzbola nawiewał z tego poprawczaka raz po raz a raz podczas jednej z takich ucieczek zaskoczony wjazdem na chatę spieprzał psiarni na waleta pomiędzy klatkami złączonymi suszarnią mieszkał na jedenastym i był fanem kalibra a magika jeszcze większym dlatego kiedy w piwnicy powiesił się na klamce dziwili się że nie skoczył mówili - szkoda typa i tyle filmu z tego nie będzie
    3 punkty
  13. Szczęścia, miłości i zdrowia Do życzeń prezent dodam Nim minie zapach po świętach Co obiecałem już nie pamiętam
    3 punkty
  14. Odjechał ostatni pociąg Odkręcają tory Pozostaną starcy I straceńcy.. Zbierają się pod krzyżem Śpiewają głosem enigmy Baby.. W zardzewiałych chustach A gdy przychodzi czas Gdy spustoszony cały świat Ich głos Jak zapałki złamie wrogie gałęzie..
    3 punkty
  15. każdej nocy w naszych snach pada śnieg między słowami błyszczą kolejne gwiazdy teraz huśtamy się w blasku księżyca między Turczyńskim lasem a pełnią pustego peronu gdzieś w bieli poranka przybędzie pierwszy pociąg jak zawsze spóźniony o jeden wiersz
    3 punkty
  16. 3 punkty
  17. Ponuro dzień się kończy, słońce zachodząc zostawia ciemne barwy wieczór wylewa czerwone łzy. Słychać głosy, jedni chcą szczęścia, inni by ich usłyszeć. Szaleńcy nie wiedzą co robią. Dzień nie musi nadejść, ciepło nie jest potrzebne, byle tylko noc nie raniła czerwonych łez. Szaleńcy się uspokoją, gadatliwi zamilkną, nieszczęśliwi zawsze tacy zostaną.
    3 punkty
  18. Mózgole, o braciszkowie moi Nad tym, czym jest ludzki żywot Wobec gromadnego szechświata całego I tak mózgoląc Pewna myśl wpadła do mej baszki Że to życie człowiecze to jest jak pomarańcza Co ją God Gospod w ogrodzie swym zasadził Rośnie sobie ona na tym krzaczuszku Ku uciesze Anielskiego Drewniaka Co by się on nie nudził Przy całej tej swej niedokończoności A jak już przyjdzie co do czego To ją tylko rach ciach i wyrwać Taki to już bezumny dziob I cały ten szajs. ***************************************** Język tego utworu został zainspirowany wymyślonym dialektem, użytym przez Anthonego Burgessa w jego książce "Mechaniczna pomarańcza".
    2 punkty
  19. unoszę się i opadam ekstaza tobą czas przystaje niekończący się pocałunek otwiera naszą skórę przeglądam się w zmrużonych oczach i odbijamy od brzegu we wzruszenie ciał kocham cię karmię usta szyja sutki napletek kwitniesz w dłoniach porywając mnie na skraj dotykam cię nie ma już mnie
    2 punkty
  20. @Kwiatuszek pięknie dziękuję Kwiatuszku, dobrego wieczoru! @Marek.zak1 piszemy wszyscy książkę swojego życia, mam wrażenie, że o to chodzi w "Jesteś Bogiem", dziękuję i pozdrawiam ciepło! @Tectosmith merci! @Rafael Marius tak, i ważne, by zważać czasem na słowa w całej tej historii, a przede wszystkim by dobrze wykreować głównego bohatera;) @walvit najgorsze, bo czasem ciężko zdecydować, albo postawić tą kropkę, bo historia w jakimś rozdziale może być ciekawa, ale ten wątek poboczny jednocześnie może niszczyć całą powieść, albo wykańczać bohatera, którym jest w wypadku życia również autor miłego! @Wędrowiec.1984 w byciu pisarzem fajnie stawiać kropki, w życiu czasem mniej :( @Waldemar_Talar_Talar dziękuję! @helenormeller jednak niestety w tym wypadku dotyczy relacji, której nie chciałam kończyć, bo miałam mocne uczucie, ale musiałam, bo wiedziałam, że tak będzie lepiej. gdy przychodzi człowiekowi walczyć między rozumem a sercem najlepiej jakby posłuchał intuicji.. ale kropka już została postawiona :) i jest miejsce na inne przygody bohatera, jednak autor bardzo lubi czasem "wysmucić" haha
    2 punkty
  21. Jeśli mrok do drzwi zapuka Pokryje świat czarnym płaszczem Zgasną światła wszystkie Słychać będzie ciszę Gdzieś w oddali pies zaszczeka Głos się echem poniesie Zaszumią kołysane wiatrem drzewa To samotny świat.
    2 punkty
  22. Szukajcie, a znajdziecie. Ja jeszcze nie znalazłem.
    2 punkty
  23. Ja nie miałem na myśli, że Twój odczyt był różny od mojego zamysłu. Po prostu wyraziłeś się w tak nieintuicyjny sposób, że muszę w skupieniu skonfrontować mój wiersz z Twoją interpretacją. Całkiem możliwe, że okażą się bardzo blisko siebie ;P Ten prysznic to takie kuriozalne połączenie panic room i wentyla, którym uchodzą niespełnione oczekiwania. Tak bym to ujął. W każdym razie Twój trop nie prowadzi na manowce ;>
    2 punkty
  24. ~~ Felek razem z Jędrkiem w noc sylwestrową chcą zgodnie wesprzeć sferę budżetową. Za starzy na tańce z przytupem - za młodzi, by sterczeć tam słupem. Miast bimbru pić będą .. wódkę Wyborową. Ta propaństwowej natury postawa zapewne otrzyma rządzących brawa. Bon towarowy z owym przeznaczeniem przed wyborami - partyjnym zbawieniem. Wśród "ciemnego luda" tejże barwy złuda może zdziałać cuda. ~~
    2 punkty
  25. aby zmądrzało serce czasem pilna potrzeba by twardo chodząc po ziemi ocalić kawałek nieba
    2 punkty
  26. Anais obudziła się o siódmej rano. Codziennie wstawała o tej samej godzinie bez budzika. Spojrzała stalowo-błękitnymi oczami na okno. - Dzień dobry, mój piękny dniu! - wyszeptała zaspanym jeszcze głosem, jednocześnie przeciągając się we wszystkie strony. - Bo ja wiem czy taki dobry? Piękny też chyba nie - mruknął chrapliwie dzień. Tylko spójrz za okno, jest szaro, ponuro, zaraz będzie padać. Anais patrzyła na dzień ze zdumieniem: - Dlaczego on się tak denerwuje? Kropelki porannego deszczu zaczęły uderzać o szybę w sypialni. Dziewczyna uniosła kąciki ust w delikatnym, ledwo zauważalnym uśmiechu. Lubiła każdy, nawet deszczowy dzień. Miała wtedy czas na różne zajęcia, których nie robiłaby w dzień słoneczny. Wtedy zwyczajnie byłoby jej żal zostać w domu. Kiedy padało mogła to robić bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Dzień nadal narzekał: -Dziś miałem przynieść deszcz, ale kto to zrozumie? Wszyscy będą na mnie biadolić do samego wieczora. -Nie przejmuj się, ja to rozumiem. Deszcz jest potrzebny, rośliny chcą pić, zwierzęta też. A i człowiek musi dać sobie chwilę wytchnienia...
    1 punkt
  27. znów majaczy kolorami świat świątecznych rytuałów kokietuje kusi mami do przesady w każdym calu uśmiech wisi na uśmiechu układając się w girlandy wykrzywione głośnym echem życzeń płytkich i banalnych i migocze niby cudnie świat przyrzeczeń tymczasowych dając piękny ale złudny obraz chwil na wskroś jałowych więc nie życzę świąt świetlistych by spłonęły w skrawku chwili czarów które szybko prysły magii która umysł zmyli światłem niech zabłyśnie swoim nie świątecznym lecz codziennym trwałość jako ta ostoja wśród wartości nader zmiennych
    1 punkt
  28. @Rafael Marius szukaj @Waldemar_Talar_Talar dziękuję i pozdrawiam
    1 punkt
  29. @tomass77 Taki to niestety obraz wielu ginących polskich wsi. A co puenty, czas pokaże.
    1 punkt
  30. nie wierzę w przeznaczenie ani w przodków Mieszka budujesz gród i wszystko znika nawet mechanizm tego nie wytrzyma znaleziono ciało pośród słów bywają różne w większości niepotrzebne między nami język mózgu i złoty dysk wiecznej podróży dusza potrzebuje wskazówki pustynią wyciszone niebo ja tobą iskrzy morzem brylantów to najpiękniejsza ubrana w srebrny pierścionek noc uwielbiam swoje ciało przebóstwione w twoich dłoniach wtedy każde z nas jest inne
    1 punkt
  31. Witam - pachnie prozą ale i tak jest ciekawie - Pozdr.
    1 punkt
  32. @kwintesencja Dziękuję za komentarz. )
    1 punkt
  33. @Cor-et-anima Bardzo miłe słowa, jutro do Was zaglądam - za mało czytam :///
    1 punkt
  34. @helenormeller Bardzo ładnie i zabawnie :-)
    1 punkt
  35. Prawda. Autor podobny do Boga, może wszystko, nawet zamiast kropki dać znak zapytania:) Pozdrawiam "niekoniecznie"
    1 punkt
  36. Celny przekz i żywe pisanie. Co do zakończenia, czemu czasem nie pomoralizować, chociaż jak wspomniał @sowa w inny spsób napisane zakończenie też może przyprwić o rumieniec. Pozstaję z pozdrowieniem
    1 punkt
  37. Ciekawie ujęte zagdanienie. A zwłaszcza wers - co można dopowiedzieć - marigines błędu, jako metaforę przyjęcia siebie z niedoskonałością. Gdy się czuwa, pełni kontrolę nad każdym krokiem tłamisi się spontaniczność. Z zaciekiawiniem pozostaję przy wierszu . Pozdrawiam
    1 punkt
  38. @kwintesencja życie to czasem czekanie, czekać też trzeba umieć. A niełatwa to sztuka :) Pozdrawiam ciepło.
    1 punkt
  39. Postawili nowe latarnie. Z daleka ich punkciki machają sięgają do oka strzelistymi promieniami od statycznego źródła wychodzącymi. Na cierpkim od krwawej mgły ociężałej i jakby napromieniowanej firmamencie wyblakłym błysk ich gasnący mrok rozświetla. Czasem da się pomylić je z gwiazdami. Bo tę samą funkcję spełniając (czule firmament boskim blaskiem oświetlając) i taki sam efekt osiągając (rozedrganego nocnego tułacza czule dotulając) dla nas patrzących w dół w kałuże odbijające świat w przedrzeźniającej naturze jeden pies. Postawili nowe latarnie. A może to Stwórca nowymi gwiazdami nas uraczył. 14 XII 2022
    1 punkt
  40. @koralinek Wiersz o przemijalności Świąt, podkreślającej przemijalność ludzkiego życia. Widać, że przemyślany. O ładnym zdjęciu nie wspominając. Pozdrawiam
    1 punkt
  41. @koralinek Tak to niestety często w czasie Świąt wygląda. Widać w tym utworze inspirację Białoszewskim, co już w poprzednim komentarzu zostało zauważone. Ciekawe neologizmy i jeszcze ten brak znaków interpunkcyjnych, który jakby (celowo lub nie) podkreśla płytkość takiego przeżywania Bożego Narodzenia.
    1 punkt
  42. Bardzo podoba mi się twój wiersz. Czego nie robi się dla miłości.
    1 punkt
  43. @Giorgio Alani świetnie i w sposób przemyślanie prezentuje się wykorzystanie tego dialektu. Książki nie czytałem, ale domniemam iż może chodzić o oddolną interpretację ludzkiego życia jako bezwartościowego (co też podkreśla sam język) i z góry skazanego na bezpardonowe zakończenie ze strony bezlitosnego demiurga - Anielskiego Drewniaka (?). Dobre.
    1 punkt
  44. @Starzec bardzo podoba mi się struktura tekstu i dobór słownictwa, pozdrawiam :)
    1 punkt
  45. @Rafael Marius tak... To o kimś skazanym na samotność i ciszę, które są bardzo bolesne...i bardzo przytłaczające i które sprawiają, że człowiek z czasem dziwaczeje. Pragnienie zmiany już nie wystarcza, by odmienić swój los. Pozdrawiam serdecznie.
    1 punkt
  46. To przyłączam się do modlitwy...
    1 punkt
  47. Wyjątkowo ograniczę się do dania serduszka, bez komentarza. Jakoś totalnie nie mam ochoty na polemikę w tej materii. Porządny wiersz.
    1 punkt
  48. Słyszałam komentarz księdza, że laicyzacja Bożego Narodzenia to za mało powiedziane. Boże Narodzenie uległo pełnej komercjalizacji. Trudno o głębię życzeń, gdy chodzi o zwykłą sprzedaż. Pozdrawiam świątecznie. Bb
    1 punkt
  49. Marek z Warszawy był domatorem, poetą i dla wielu mentorem, miał kilka dmuchanych lalek i urządzał z nimi balet. Musiał je ujędrniać kompresorem.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...