Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 29.12.2022 w Odpowiedzi
-
co każdą książkę kończy? nie szczęśliwa miłość ani list gończy nie wieniec weselny, nie podpis nagrobka każdą historię kończy kropka każde opowiadanie i ostatnie słowo nie ma, że zaczniemy na nowo nie ma nadziei że coś jest potem super chłopak, dwójka dzieci bawiąca się z kotem nie można żyć pod znakiem zapytania w niepewnościach odchodzenia i ciągłego wracania to koniec historii, nie będzie inaczej nie będzie spacerów i puszczania kaczek nie będzie przytulania i ciepłych pocałunków nie będzie czułości, miłosnych podarunków czemu? bo tak chciał autor powieści albo nie chciał a wiedział, że się nie poszczęści wszystko sie kończy, choć nie koniecznie cmentarzem najgorsze jest to że tutaj ja jestem pisarzem12 punktów
-
I czekam jakiegoś znaku, choćby najmniejszego, jakiegoś powiewu świeżego zamiast piasku w oczy. Czekam. Na pagórkach błękitnych dłonią z daleka kształt słońca rysuję. Zastygam. Powietrze w płuca nabieram i czekam aż w przestworza bezkresne odpłynę w marzeniach spragnionych. Czekam nieustannie w bezruch otulona. Wyczekuję wiatru, który ciężar mój pokona. Czekam. Czekam, by jak czas przeminąć. Czekam, kiedy wszystko wokół płynie.9 punktów
-
dla większości motyli kończy się czas wznoszone pożądaniem gasną w ciszy swoje życie przeżywają tylko raz przestają latać gdy serce milczy wymagają troski te kruche skrzydła objęcia ciepłego pośród zimnej nocy gdy intensywność lotu łzą przestyga ich oddech w pamięci nabiera mocy by wznosić nas wyżej na przypływach tętniąc pod bladą skórą razem z krwią wtem detal nostalgią je znów podrywa one cichym trzaskiem nocą życia się tlą fot. archiwum własne (bieszczady '21)7 punktów
-
Ustawiają się szeregiem dni tygodnia w kalendarzu. Pierwszym w rzędzie być, więc biegiem! Każdy tylko o tym marzy! Poniedziałek podniósł rękę i oznajmił wszem i wobec: - Tydzień ja rozpocznę z wdziękiem! Wtorek kiedyś na tym poległ. - Niech ci będzie, będę drugi - pisnął wtorek z łezką w oku. Wytarł z kartki smutku strugi. - Znów powalczę w przyszłym roku! - Środek środa niech obsadzi - wymyślili piątek z czwartkiem. Bez soboty na naradzie. Głosowanie szło więc wartko. - Jej to w głowie wciąż imprezy, spanie albo odpoczynek, więc pod koniec niech już leży - poniedziałek wciąż docinał. Czwartek - czwarty, piątek - piąty. Dumnie stoją już w szeregu. Omijali wtorek kątem a sobota szósta w biegu. - Gdzie niedziela? - myślą wszyscy. Bez niedzieli to nie tydzień! - Była tu przed chwilą jeszcze - wtorek jej poszukać idzie. A niedziela smacznie chrapie pod okładką kalendarza, więc ostatnie miejsce dla niej. Bardzo często się to zdarza!6 punktów
-
Od szumu w rurze tętno ma cichsze, A jęki szczęką wprawnie zaszyte, By przy słuchawce prysznica milczeć, Gdy zamiejscowo dzwoni po szczyty. Łzy do odpływu umie wyganiać W sposób dyskretny niczym sumienie, Choć boli, kiedy pianą wypala Bezdyskusyjnych palców wgniecenia. Stąd nie dosłyszysz choćby kaszlnięcia, Gdy wymiotuje twoje pieszczoty, Zanim ci wróci marznąć w objęciach, Byś mógł spokojnie zasnąć tej nocy.6 punktów
-
Samotność to nie uśmiech to żal smutek łzy - to nie tęcza to do bólu drzwi Samotność to nie wygrana to trudny horyzont to nie droga o której lubimy śnić Samotność to niepewność boi się ciemnych chwil przegrana nocy i dnia Samotność to poezja która z człowieka drwi to gra słów w której niczym jest sens6 punktów
-
W świecie fałszu i obłudy , Mocnych gestów, popleczników. Zdaje ci się tylko. Że przyjaciół masz bez liku. W tym świecie dzień po dniu, Kiedy wróg ci przyjacielem. Zapominasz , jak zgubną wartość ma, Złoty cielec. W takim świecie zdaje mi się, Że zanikły ideały. Znikła prawda i uczciwość, A pozostał żal niemały. Lecz są jeszcze inni ludzie. Im cwaniactwo nie jest parą. Żyją skromnie w życia trudzie, I świat mierzą inną miarą.6 punktów
-
autorka j.w. Noc. Zasypiamy dziś razem. Jestem przy Tobie... Nie przyszłam? Nie szkodzi. To żadna odległość - wiem, że utulasz mnie w myślach. Ciepły, zimowy wieczór, za oknem spokojnie śnieży, szelestem łaskocze mi ucho. Gdy sen do gwiazd mnie unosi, powiedz mi tylko, czy wierzysz?5 punktów
-
zostało mi po tobie tylko zdjęcie wyschnięta róża na parapecie na strychu leżą pożółkłe listy dowody uczuć co dawno znikły piękny był świat wokół nas spełniały się sny w miejscu stał czas teraz zostały ciche wspomnienia pustka w sercu ciebie już nie ma nigdy nie zapomnę wspólnych chwil nasz czas się skończył z oczu płyną łzy małe tęsknoty za tymi momentami czas płynie dalej teraz poza nami5 punktów
-
już za późno na spektakle z Samossierry gdy rękojeść w dłoni generała tylko łka szwoleżerów szarża już nie trafia celu bo orkiestra marsz żałobny cicho gra już się szklane domy w beton zamieniły budowniczy inny zasadniczo pomysł ma projektantów zamysł stracił wszelkie siły w tym znaczeniu zwyciężyła proza dnia lecz zlitują się może kruki i wrony i oszczędzą naiwnie wierzących tak jak ja ryzykantów życia co rwą nieboskłony by przytulić miłość ten ostatni raz5 punktów
-
Gniotą grzbiet stroje szyte na miarę (Z butów wymyka się ździebko słomy) Tkwi w butonierce jedwabny wianek Aż w skroniach dzwoni chylą się głowy Fason spod igły, brak marginesów (Lub choć prześwitu na głębszy oddech) Rad się zagnieździć tyran w człowieku Czuwać troskliwie nad każdym krokiem3 punkty
-
był na wieżowcach był na wieżowcach jeden ziomek kiedyś zapytany dlaczego ma na zębach szynę odpowiedział że zeks w ośrodku zajebał mu z bejzbola nawiewał z tego poprawczaka raz po raz a raz podczas jednej z takich ucieczek zaskoczony wjazdem na chatę spieprzał psiarni na waleta pomiędzy klatkami złączonymi suszarnią mieszkał na jedenastym i był fanem kalibra a magika jeszcze większym dlatego kiedy w piwnicy powiesił się na klamce dziwili się że nie skoczył mówili - szkoda typa i tyle filmu z tego nie będzie3 punkty
-
Szczęścia, miłości i zdrowia Do życzeń prezent dodam Nim minie zapach po świętach Co obiecałem już nie pamiętam3 punkty
-
Odjechał ostatni pociąg Odkręcają tory Pozostaną starcy I straceńcy.. Zbierają się pod krzyżem Śpiewają głosem enigmy Baby.. W zardzewiałych chustach A gdy przychodzi czas Gdy spustoszony cały świat Ich głos Jak zapałki złamie wrogie gałęzie..3 punkty
-
każdej nocy w naszych snach pada śnieg między słowami błyszczą kolejne gwiazdy teraz huśtamy się w blasku księżyca między Turczyńskim lasem a pełnią pustego peronu gdzieś w bieli poranka przybędzie pierwszy pociąg jak zawsze spóźniony o jeden wiersz3 punkty
-
3 punkty
-
Ponuro dzień się kończy, słońce zachodząc zostawia ciemne barwy wieczór wylewa czerwone łzy. Słychać głosy, jedni chcą szczęścia, inni by ich usłyszeć. Szaleńcy nie wiedzą co robią. Dzień nie musi nadejść, ciepło nie jest potrzebne, byle tylko noc nie raniła czerwonych łez. Szaleńcy się uspokoją, gadatliwi zamilkną, nieszczęśliwi zawsze tacy zostaną.3 punkty
-
Mózgole, o braciszkowie moi Nad tym, czym jest ludzki żywot Wobec gromadnego szechświata całego I tak mózgoląc Pewna myśl wpadła do mej baszki Że to życie człowiecze to jest jak pomarańcza Co ją God Gospod w ogrodzie swym zasadził Rośnie sobie ona na tym krzaczuszku Ku uciesze Anielskiego Drewniaka Co by się on nie nudził Przy całej tej swej niedokończoności A jak już przyjdzie co do czego To ją tylko rach ciach i wyrwać Taki to już bezumny dziob I cały ten szajs. ***************************************** Język tego utworu został zainspirowany wymyślonym dialektem, użytym przez Anthonego Burgessa w jego książce "Mechaniczna pomarańcza".2 punkty
-
unoszę się i opadam ekstaza tobą czas przystaje niekończący się pocałunek otwiera naszą skórę przeglądam się w zmrużonych oczach i odbijamy od brzegu we wzruszenie ciał kocham cię karmię usta szyja sutki napletek kwitniesz w dłoniach porywając mnie na skraj dotykam cię nie ma już mnie2 punkty
-
@Kwiatuszek pięknie dziękuję Kwiatuszku, dobrego wieczoru! @Marek.zak1 piszemy wszyscy książkę swojego życia, mam wrażenie, że o to chodzi w "Jesteś Bogiem", dziękuję i pozdrawiam ciepło! @Tectosmith merci! @Rafael Marius tak, i ważne, by zważać czasem na słowa w całej tej historii, a przede wszystkim by dobrze wykreować głównego bohatera;) @walvit najgorsze, bo czasem ciężko zdecydować, albo postawić tą kropkę, bo historia w jakimś rozdziale może być ciekawa, ale ten wątek poboczny jednocześnie może niszczyć całą powieść, albo wykańczać bohatera, którym jest w wypadku życia również autor miłego! @Wędrowiec.1984 w byciu pisarzem fajnie stawiać kropki, w życiu czasem mniej :( @Waldemar_Talar_Talar dziękuję! @helenormeller jednak niestety w tym wypadku dotyczy relacji, której nie chciałam kończyć, bo miałam mocne uczucie, ale musiałam, bo wiedziałam, że tak będzie lepiej. gdy przychodzi człowiekowi walczyć między rozumem a sercem najlepiej jakby posłuchał intuicji.. ale kropka już została postawiona :) i jest miejsce na inne przygody bohatera, jednak autor bardzo lubi czasem "wysmucić" haha2 punkty
-
Jeśli mrok do drzwi zapuka Pokryje świat czarnym płaszczem Zgasną światła wszystkie Słychać będzie ciszę Gdzieś w oddali pies zaszczeka Głos się echem poniesie Zaszumią kołysane wiatrem drzewa To samotny świat.2 punkty
-
2 punkty
-
Ja nie miałem na myśli, że Twój odczyt był różny od mojego zamysłu. Po prostu wyraziłeś się w tak nieintuicyjny sposób, że muszę w skupieniu skonfrontować mój wiersz z Twoją interpretacją. Całkiem możliwe, że okażą się bardzo blisko siebie ;P Ten prysznic to takie kuriozalne połączenie panic room i wentyla, którym uchodzą niespełnione oczekiwania. Tak bym to ujął. W każdym razie Twój trop nie prowadzi na manowce ;>2 punkty
-
~~ Felek razem z Jędrkiem w noc sylwestrową chcą zgodnie wesprzeć sferę budżetową. Za starzy na tańce z przytupem - za młodzi, by sterczeć tam słupem. Miast bimbru pić będą .. wódkę Wyborową. Ta propaństwowej natury postawa zapewne otrzyma rządzących brawa. Bon towarowy z owym przeznaczeniem przed wyborami - partyjnym zbawieniem. Wśród "ciemnego luda" tejże barwy złuda może zdziałać cuda. ~~2 punkty
-
aby zmądrzało serce czasem pilna potrzeba by twardo chodząc po ziemi ocalić kawałek nieba2 punkty
-
W Ełku ktoś doniósł na dentysty zachowanie. -To skandal! - grzmiał sąd. Tak nie można, drogi panie! Ale ja muszę, bo się rozjuszę! Moją pasją jest wszystkich zdrowych całowanie! ___ 28 grudnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pocałunku😗1 punkt
-
kładę się na chodniku oczy wpatrzone w ziemię czemu tak szybko wszystko się zmienia tak szybko tak rzeczy wiele leżę nie patrzę w niebo nie chcę też patrzeć na siebie chcę zamknąć się w swojej dłoni a kiedy ja się też zmienię... chmury lecą tak szybko wiatr: czas go wyprzedza chcę zatrzymać się w miejscu pisząc ten poemat1 punkt
-
To właśnie mój wybór. Życie z jedyną miłością mojego życia panną Wolność. Otóż to spójnik albo, czyli alternatywa wykluczająca. Niestety tym dwojgu nie do pary.1 punkt
-
Nie, we własnej książce życia świat, natura, przypadek nami w dużej mierze nami rządzą, a w książce, jaką pisze autor, jest bogiem, bo może zrobić wszystko, jest twórcą kreowanego przez siebie świata. Jako, że kilka książek napisałem, mówię / piszę z autopsji.1 punkt
-
To jest trudne, ale nie niemożliwe :) z drugiej strony... wiadomo: nic na siłę. Alternatywną jest osamotnienie ale też wolność. W życiu albo za wszelką cenę szukasz "widowni" albo szukasz siebie i własnego poczucia sensu.1 punkt
-
1 punkt
-
@Rafael Marius tak, siła potrzebna, w dużych ilościach, ale też umiejętne komunikowanie się z otoczeniem i odporność na brak zrozumienia. To wszystko dużo kosztuje, ale warto :)1 punkt
-
-Mistrzu, czy już poznałeś szczęścia tajemnicę? -Tak, życie z wymarzoną robi tę różnicę, bo jeśli z nią nie jesteś i ci jej brakuje, wtedy szczęśliwym pewnie się nie czujesz.1 punkt
-
@Marek.zak1 Mawiają nawet najbardziej światłe umysły, że człowiek bez miłości szczęśliwy być nie może, ponieważ do miłości został stworzony.1 punkt
-
@kwintesencja tak, staram się słuchać ducha świetego i gdy mam coś powiedzieć nieodpowiedniego komuś, łapię się, że ta osoba jest święta i zmieniam nastawienie w ostatniej chwili:)1 punkt
-
Ja, całe życie staję okoniem. Od dzieciństwa w zasadzie. Prawdy oczywiste są... oczywiste, więc nie ma co ich powielać. Warto poszukiwać nowych zjawisk, połączeń i zależności i kroczyć własną ścieżką. Kiedy więc świat biegnie to ja się zatrzymuje, a kiedy świat zwalnia to ja przyspieszam. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@Ewelina Ciekawy wiersz. Zachęca do zastanowienia się nad istotą czekania. Dla mnie to był raczej rodzaj niecierpliwości na nie przyjeżdżający na czas pociąg. A tu w wierszu rozumiesz jako stawanie okoniem wobec płynącego nurtu przemijania.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
wszystkim chujinkom (choinkom)(nawet tym sztucznym) stoi w domu drzewko boska konstrukcja naturalnego wdzięku punkcikami światła przystrojone jakby same gwiazdy w tęczy skąpane na gmachu tym spoczęły pyszne symetryczno-idealne owoce blask odbijają niczym własne wszechświaty z zasilaniem nieprzemijającym póki światełka podpięte gwiezdne szale od stóp do czubka pnącego się do nieba trójkąta jak futro ze srebrzystych aniołów opinają je w proporcjach złocistych a ono linieje... na baczność opada a świateł gromada gaśnie igła też w końcu zaśnie w sen nieprzemijający poświąteczny wpadnie jak śliwka w kompot z suszu 26 XII 20221 punkt
-
wesołych w radości bez ości szczęśliwych tak zdrowych grosz w gości coś tam -ci morowych wnet marzysz życzenisz nic ważysz przychodzisz się szczerzysz odchodzisz1 punkt
-
Chytrze mi posłał armatnie mięso Byłych miesięcy złośliwy sierpień. Intrygant - wiedział, że wciąż nie cierpię, Kiedy mi w skwarze do września tęskno. Że tak ciepłego deszczu nie zbieram W kołnierz - i but mój tak nikłe błoto Wydrwi - ja skórę chłodnym wyrokom Poddam - lecz jeszcze nie dziś. Nie teraz. Muszą zielone zerwać się stryczki, A gdy pośmiertne odprawią gusła, Rad będę ledwie na nogach ustać, Pomiędzy swoich idąc - do liści.1 punkt
-
Różowy sweterek zwykły różowy sweterek mieszkał w marzeniach ona marzyła mieć on znałeźć miał chęć bywał we snach u obojga z nas w podniebnym świecie go nie znajdziecie znalazł się w Zara piękny wspaniały ale za mały paczkomaty się zbudziły i sweterek dostarczyły dowiozły ten chciany był to dzień niezapomniany tak spełniają się marzenia ze zwykłego chcenia 12.22 andrew Poświąteczne wspomnienie1 punkt
-
1 punkt
-
@Starzec Poczułam się trochę jak na korkach z j.polskiego, ale to raczej pod natłokiem wplecionych odniesień, bo wiersz dobry. I tak; jeżeli mają nazywać naiwniakiem wierzącego w miłość - so be it.1 punkt
-
Ach, Iwona, Iwona, Iwona… 💜 Tak uważasz? Oryginalny tytuł „Płonąca choinka” mi się nie podobał. Cieszę się, że powiało lekkim dramatem. 🎭 Annie, też zwróciłem na to uwagę i myślałem o użyciu zaimka bądź synonimu „zwój”, lecz powtórzenia są czasem uzasadnione (jak w muzyce), żeby nadać tekstowi rytmu i atmosfery obsesyjności. Problem w tym, że myślimy inaczej, każdy lubi co innego, trudno wszystkich zadowolić jedną wersją. 🤔 Tym bardziej cieszy mnie Twój komentarz. 🎄✨1 punkt
-
Kuchenka, wchodzę wstawić wiersz, o.. a tu Twój taki.. tekst jak spust pistoletu. Moc, szacunek!1 punkt
-
1 punkt
-
Trochę bym to skrócił, np tak: Trwanie, tkwienie, marne lśnienie Beznamiętne me cierpienie Wśród przestworu świadomości - beznadzieja nam tu gości Któż mniemanie inne rości? To tak dla żartu, nie gniewaj się;)1 punkt
-
nie żyjesz innym sobie też niekoniecznie więc komu... ... na przekór na nie po drodze na cykliczność obrastania w piórka... uwerturę nucisz w przeskokach odrywasz skrawki gdy wszystko wokół to resztki zbytu1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne