Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 19.05.2022 w Odpowiedzi
-
Kto mi uwierzy Że inaczej bym chciała Choć nogi samoczynnie Idą własną drogą Kto mi uwierzy Że byłam dziś u siebie I zobaczyłam Dotychczas niedostrzeżone Kto ma mi uwierzyć W nocy jasne źrenice I obłoków gęstych Jak moje przedsenne myśli Tak niedawno byłam pewna Swojej egzystencji A teraz wszystko zamknięte W posklejanych kartach Kto mi uwierzy I poda choć chłodną dłoń Przecież nie Ty Nigdy Nieobecny Klaudia Gasztold4 punkty
-
mój staromodny dziadek wisi na ścianie w komórce na węgiel ma nastroszone wąsy a w nich DNA o których nie uczyli go w szkole nikt nie przekonał go do kiepskiego żarcia hot dogów i kawy w maku gdyby jeszcze żył mówiłby co jest najlepsze w życiu jak zrobić kiełbasę która przyciągnie oszalałe z głodu kobiety które kochają złote buty i białe falbanki blisko uda może powiedziałby że lepsza jest lampa naftowa niż prąd elektryczny i że lepiej kłaść się spać na prawym boku serce wtedy gdy się złamie nie uwiera poduszka3 punkty
-
wymyśliliśmy Boga by przestać bez opamiętania zabijać kraść gwałcić szubrawić cnoty wymyśliliśmy Boga by przypisać mu to czego nie osiągniemy mieszcząc w swoich głowach wymyśliliśmy Boga by okiełznać zło przebaczeniem krzywdy bliźniemu nie pomnieć a potem w imię wymyślonego boga odwróciliśmy to wszystko raz jeszcze ciągle nie potrafiąc wymyślić lepszego raz jeszcze3 punkty
-
Są i tacy amatorzy, którzy do ryzyka skorzy a że robią to bez gaci wnet klejnoty ktoś z nich straci bo ucieczka się nie uda gdy krwiożercza barakuda gdyż to jej natura taka zapolować na robaka zechce w czasie, gdy śmiałkowie lekceważąc swoje zdrowie jakby o tym nie wiedzieli, że ryzyko jest w kąpieli i gdy fiutek im się kiwa barakuda wnet podpływa cap i już po interesie tylko krzyk się wodą niesie. Z tego miejsca apel głoszę w nim pływaków grzecznie proszę włóżcie, choć pas cnoty męski a obejdzie się bez klęski czyli bez utraty ciała, którą wam natura dała by nim w innym celu władać i gdzie trzeba tam go wkładać.3 punkty
-
Mamo zrozum Proszę Czy nie widzisz, że jest gorzej Z każdym dniem Nawet jeśli bywa dobrze To nie znaczy, że nie jest źle Mamo Boli mnie Spójrz kiedyś na moje ręce Centymetr po centymetrze Czyste To nie wystarczy jeśli Zerkniesz na mnie raz Po obudzeniu Mamo boli mnie Wiele rzeczy Na co te wszystkie słowa Skoro obrastają brudem Nie martw się Niech nic się nie zmienia Lata pracy na nic Mamo, zdaje się Że czasem masz mnie Za nic Tato, dlaczego Nie patrzysz już na mamę Tak jak kiedyś Jaki przykład mam brać z ciebie Gdy ociekasz winą Mama patrzy wciąż za siebie Tam gdzie jeszcze mnie nie było Ale byłeś ty To nie wasza wina Że wasze dziecko Urosło zbyt szybko Ślady na ciele goją się Nawet gdy powstają nowe Najdrożsi w każdej godzinie Przepraszam, że boli mnie Życie3 punkty
-
Rzekła mi, że ona z maja a konkretnie z dwunastego i że głupio jej z powodu znaku tak niefortunnego bowiem baran jest tym znakiem, który jest jej przypisany a przez niego ona miewa często depresyjne stany. Gdy pytają ją o zodiak czy w południe to czy z rana z zawstydzeniem odpowiada tak, ja jestem spod barana nawet myślę, żem jest owcą a mój baran harda dusza nie pozwala się oddalić i do seksu mnie przymusza. Nie ujawniam sprośnych myśli nie udaję niewiniątka, byłam brana przez barana w drodze są już dwa jagniątka jednak proszę nie osądzać żem jest jędza, zołza, zmora bo to nie jest moja wina to wymysły są autora.3 punkty
-
płonie ognisko pochylona dziewczyna dorzuca chrustu przygasa ogień dziewczyna na kolanach dokłada polan3 punkty
-
się przy tobie budziłem raz kolejny się uśmiechałaś słońce po firankach obficie ściekało radio starą muzykę nuciło woda w dzbanku na poranną kawę w kuchni się gotowała ty dla mnie ja dla ciebie tylko żyłem czerwone róże które tak bardzo lubiłaś kupiłem dzisiaj znicz dla ciebie zapaliłem3 punkty
-
jestem polnym kwiatem wszędzie wyciągasz rozkosznie ręce nasycony nad morzem nasze oczy dobierają się kolorem długo wtedy przyjemność w dłoni2 punkty
-
Nie wynurzaj się spod moich powiek, najcudowniejszy śnie. Nie opuszczaj równie grzesznie, jak przyszedłeś. Pragnę delektować się Tobą, gdy mojej codzienności zabraknie ciepła, nie wystarczy zielonego westchnienia. Chcę rozkoszować się skórą, niegrzecznym zmartwychwstaniem w moich objęciach. Przykrywam się miękkim, przytulnym ciałem, aż po serce, otulam pięknem rzeźbionym niby w marmurze, niby w oddechu snu. Scałowujesz zachłannie łzy z mojego sumienia, przygarniasz szept, w którym wciąż lęgnie się mój krzyk. I wiem… Pewnego dnia zabraknie snów, zabraknie żalu i łez po tym, co mogło łączyć, a co nagle podzieliło.2 punkty
-
czasem najlepszym co można zrobić jest zaniechanie działania a zrobić coś inaczej nie znaczy wcale lepiej lub gorzej po prostu inaczej różne drogi prowadzą do tego samego celu często też różne cele można odnaleźć na końcu tej samej drogi może być że wszyscy jedziemy tym samym pociągiem i siedzimy w tym samym więzieniu a paradoks powtarzalności i indywidualizmu nie wyklucza prawdziwej miłości2 punkty
-
to mój akt własności ta dłoń zwierzęco zaciśnięta na pośladkach odległość wyostrza apetyt wiem że dobrze czujesz jej ciężar już niedługo przyjdę po swoje by wgryźć się palcami i do czerwoności rozgrzać Twoją wyobraźnię2 punkty
-
Żwawy, ranny, poranny i medialny świat przemawia do nas w jaskrawe słowa Psują nam nasz świat jaskrawo i naprawiają go jaskrawo jedni i drudzy jaskrawi do trzewi Jaskrawe pytanie mnie czasem najdzie jak niekulawo światu odpowiedzieć gdy wcale nawet chcieć nie umiesz jaskrawo? Co to ma być za git bajer który wcale a wcale nie daje po oczach? Juz dawno - gdybym tylko potrafił - popadłbym w rap popart!! Seranon, 18.05.2022r.2 punkty
-
chcę się zestarzeć nie chcę być młody ja to nie jestem fanem urody choć wiem że starość to nie przywilej ja chcę być stary chociaż przez chwilę lecz nim dopadną mnie alzheimery chcę sobie krzyknąć-nie dziś to kiedy i pójść na całość nie na pół gwizdka podbiec pod górę choć góra śliska a potem z góry zbiegając w dół być jak kozica a nie jak wół chcę się zestarzeć i zmarszczki mieć te kurze łapki to męska rzecz2 punkty
-
wyglądam przez brudne okno widzę przemijające chmury burzliwych pogoni za losem szukam cienia by dał ciepło i przywidzenie twoja obecność znów kojarzy się z ciszą nie przełamie spazmatyczny krzyk utkany z zaginionej miłości zaklęta w muszlę pogrążona w przyszłości pochylam się nad niebem sączę niespokojne modlitwy ofiarowywane przez skazanych toczą się echem poprzez wyznania tych którzy zasłużyli na życie2 punkty
-
w zgiełkliwym morzu tachionów w zamęcie fal radiowych milion okrzyków "heureka" brzmi jak śpiew słowików majowy.... miliard kwarków pulsuje w dzieży Drogi Mlecznej na początku był CHaos jak twierdzi towarzysz Lenin ku chwale ojczyzny i ku chwale wiecznej fellachowie w mozole wznoszą piramidy czerwony sztandar łopocze a na niebie błyszczą Leonidy! niech żyje radość krzyczy Cypisek a Rumcajs w wannie z białą pianą czyta greckie mity! Małgosiu czy to ty?2 punkty
-
lawina wielkich danych schodzi nagle na nas niesie nam potencjał lecz coś nim zasłania istotę rzeczy dusi zrzuca ciężar faktów kryjąc spraw przyczyny pod warstwą z przypadków wiedza bywa pułapką gdy słychać tylko szum gdy sedno się zapadło pod naporem bzdur bzdur, co będą często wprowadzać nas w błąd i wyprowadzać w pole widzenia złych stron2 punkty
-
Nie jestem trendy nie żeluję włosów nie słucham pierdół wyrozumiałych do bólu psychologów nie jestem cool nie mówię wow tylko po naszemu o kurwa nie jestem modny nie czytam tych z topów lansuję się tylko na siebie nie jesteś w moim genotypie2 punkty
-
@iwonaroma Skorzystałam, masz rację. Pozdrawiam. @jan_komułzykant Ciekawe pytania postawiłeś, Janku. Nie ma na nie mądrych /odpowiedzi/. Pozdrawiam. @Czarek Płatak Dostrzegłeś dualizm zawarty w tytule. Tyle jest nie na miejscu. Po pierwsze wszyscy na wojnie, w nowo zakreślonych rozkazami z góry miejscach. I tak, w moim osobistym odczuciu pisanie o wojnie nie będąc tam, jest nie na miejscu. Jest również nie do usunięcia odczuwalną potrzebą. Wszystko krótko mówiąc jest pojebane w temacie :(2 punkty
-
Ogniem co wyobraźnię roznieci Wodą, która spokojną taflą,ponury nastrój przyćmi. W całej dziwaczności, czar niepowtarzalny, Jeden. Ze wszystkich najbarwniejszy. Kolorem mgłę otuli. Ze wszystkich barw ta najbardziej nasycona. Przełamie nudność, Ogarnie zwątpienie. W lustrze wody odbicie, szeleszczącego promienia. Blasku, co z dna jeziora się wyłania. Jeden. Ze wszystkich najbarwniejszy. We wszystkim prawdziwy Z tego wszystkiego, nie dla wszystkich...1 punkt
-
Boże nałóż mi proszę kremowy fluid nieba na twarz szyję i dekolt bym mogła mieć wreszcie jasność słońca i wszechświat pudrem różanym mnie obsyp chcę rumieńców i wiosny zamknij mi w oczach fiołki diamenty błękit i perły i smugą srebrzystych obłoków wymaluj mi proszę powieki na usta nałóż mi świeżość zielczystej rosy o zmierzchu i pozwól patrzeć daleko za czarne w kącikach kreski1 punkt
-
majem powiało od północy południe gorsze nie chce też być gdy na zachodzie pylą sosny na wschodzie nic już na północy sady w kwiatach rzepakiem miodnym południe lśni gdy na zachodzie koniec wiosny na wschodzie nic1 punkt
-
Myśliciele, duchowni i filozofowie, Wiele wieków, pytań masę, mają w sobie. Jedno z największych, to czy rozpoznanie, Przed, czy po ślubie, będzie uprawiane. Jedni twierdzą: Gdy dasz sobie na wstrzymanie, Działa lepiej zakochanie. Inni mędrcy głoszą: Wczesnych godów smakowanie, Sprawi lepsze spasowanie. Pogląd że to straszny grzech, Wzbudza w takich mędrcach śmiech. Mnie powiedział jeden Ktoś, Że tu musi działać Coś. I dyskusję przed czy po, Wcale nic nie zmienią bo; To Coś musi się zazębić, W duszach obu się zagłębić, Wtedy dużą szansę mamy, Że rozdzielić się nie damy.1 punkt
-
dzisiejszy poeta nie czuje że ma prawo bratać się z przyrodą pragnie ukoić stary dąb lecz zdeformowane wojną drzewo widząc go obniża wzrok dzisiejszy poeta zamiast za serca chwycił za karabin jego słowa jak naboje zabijają *nawiązanie do wierszy Serhija Żadana, który pisze prosto z frontu1 punkt
-
1 punkt
-
-Mistrzu, czy znasz receptę na szczęśliwe życie? -Nie znam, ona wciąż czeka na swoje odkrycie, a jest to sprawa trudna i bardzo złożona, niemniej jednak ci powiem, że kluczem jest ona.1 punkt
-
a jakie zdanie jest wśród opojów, bo mnie juz przestrzegał przed tym gazda. (Nie uwierzycie, ale przed chwilą wysyłałem komuś to, co poniżej, normalnie telepatia :D) https://youtu.be/lpjMHIbhYos ...dlatego się spóźniłem ;)1 punkt
-
Brak sił by przegonić Motyla z płatków róż które trzymam W wazonie na wypadek Nieoczekiwanej chwili szczęścia Gdyby to była biedronka Do nieba wysłałbym ją Po te chwile Róż nie więził W miedzianym flakonie Tylko patrzył jak się unosi Ponad moje siły A tak nie moc Mnie ogarnia otula jak szal W zimowy chłód Tylko ona Nie trzyma mnie bardziej Niż niemoc1 punkt
-
podobno eliksir - taki z czosnku i łoju zmienia nastrój, tylko na jaki? ciekawostka taka...1 punkt
-
'Boska komedia' (bez urazy, ale ta mnie chyba bardziej ;) https://www.youtube.com/watch?v=7zSkyM8CCtU1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Marek.zak1 @jan_komułzykant ogień w kominku dziewczyna na kolanach podsyca płomień i wersja bardzo niepoprawna, wręcz dramatycznie brutalna: płonie w kominku dziewczyna na kolanach dmucha na ogień ?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@[email protected] Nasz pies coś o tym wie. Pies Piorun, charcisko, Nos przy ziemi nisko. Patrzy za chyżym zającem By dopaść go przed dnia końcem. Tak naprawdę to raz dopadł ale nie zabił.1 punkt
-
Bardzo trafne ostrzeżenie, bo należy mieć go w cenie, lecz jak dłużej o tym kumam, zagrożenie jest od suma, których wiele jest w jeziorach, a już jest kąpieli pora.1 punkt
-
Angielska wersja niezła, polskie tłumaczenie oddaje wprawdzie sens, lecz czar niestety pryska. ?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@jan_komułzykant Trafiłem tutaj z dużym opóźnieniem i nie żałuję wcale a wcale ;) Przepiękne ;))1 punkt
-
@Anna_Sendor Zgadzasz się... prawie? Interesuje mnie ten drobny ułamek, w którym się nie zgadzasz, bo to właśnie różnice i kontrasty czynią życie urozmaiconym i ciekawym. Gdybyśmy się zgadzali we wszystkim życie byłoby nudne, nie byłoby w ogóle potrzeby wymieniać myśli. Przeczytałem Twoje haiku ponownie i tym razem zatrzymał mnie dłużej ostatni wers: Otóż to, pięknie napisane: natura pokrywa koszta, ponieważ natura coś z tego ma, natura nie robi niczego na piękne oczy. Pozdrawiam serdecznie. ?1 punkt
-
1 punkt
-
O, NADINE, IGOR TUJ JUTRO GIENI DA, NO. ULO, JEJU, WRE SAN! ROLAND - O, DO DNA! LORNA SERWUJE, JOLU.1 punkt
-
Z Leśmianem wędrowałem przez zielone morza, lasy i łąki W ogródkach działkowych siedzieliśmy i czytaliśmy swoje zapiski Z pożółtych kartek starego zeszytu i z prostokąta świecącego ekraniku Wchodziliśmy w stany zazielenienia “Ciesze się, że znalazł Pan dla mnie trochę czasu I z wędrówek gwiezdnych lasów zjawił się tutaj na trawie” I uśmiechały się lekko siwe wąsy i oczy I słońce głaskało po jego łysinie I był tak żywy że mogłem dotknąć jego rękę Pocałować w policzek, powiedzieć - dziękuję… Przybrany pradziadku, że nauczyłeś mnie wchodzić W stany zazielenienia1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne