Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 02.03.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
Marzec, 2022 Ty nie wiesz co myśleć Ty nie wiesz co robić Ty jesteś tutaj a oni są tam Kupujesz konserwy mięsne, rybne wodę do picia w małych butelkach ryż, mąkę, cukier leki przeciwbólowe Pakujesz w kartony zawozisz do punktu zbiórki przy Piotrkowskiej 104 Ty nie wiesz co myśleć Ty nie wiesz co robić Ty Jesteś tutaj a oni są tam Czytasz jak walczą jak giną Oglądasz jak bomby spadają na domy Budzisz się rano jest pogodny, marcowy poranek Ty nie czekasz na pierwszy dzień wiosny Ty czekasz na dobre wiadomości z Kijowa. Łódź, 02. 03. 2022.7 punktów
-
Z tego samego prochu ziemi stworzyłeś i Hitlera , i Putina i Kolbego , i Mandelę i wszystkich na swoje podobieństwo kazałeś ich miłować z tego samego prochu ziemi jestem przestałem miłować siebie samego4 punkty
-
"Może dlatego tak nam trudno kochać bliźniego, że za mało, za płytko, za powierzchownie kochamy siebie: przecie miłość własna jest miarą kochania bliźniego." wszyscy tylko o wojnie i o wojnie a mnie pokój najzwyklejszy się marzy taki z uśmiechem od ucha do ucha na bezpiecznej dziecięcej twarzy znowu bawić będziemy się w berka w chowanego tylko dla zabawy umorusani życiem ale szczęśliwi delikatni co nie znaczy że słabi nic nas życie nie nauczyło świat się kręci od wojny do wojny a w pokoju przecież tak miło siedzieć sobie w fotelu wygodnym więc pomódlmy się czasem za wrogów nieprzyjaciół trzymajmy z daleka im wydaje się że są bezkarni im wydaje się że piekła nie ma3 punkty
-
Poszła już sobie pani Pandemia, jak jej nie było, tak jej już nie ma. Radość by była z tego ogromna, gdyby nie przyszła panienka Wojna. Chłopców uwiodła w perfidne sidła, ręce rozkłada, jak czarne skrzydła, sięga daleko, ze śmiercią swata, i zęby szczerzy do pana Świata.3 punkty
-
posypałem głowę popiołem więc jestem aniołem dzisiaj ? a jutro gdy popiół zmyję to znowu będę…..kim?3 punkty
-
W przeciwieństwie do kolegów ja nie skrzywdzę nawet muszki, która nieświadoma tego wpadła do mej piwnej puszki. Niech z niej pije sobie do dna w resztkach piwa niech popływa bowiem puszka leży w śmieciach nikt z niej piwa nie spożywa. Mucha większa i dorosła, która w mięsie jaja składa niech je złoży, gdy to ochłap a takiego się nie jada. Ja nie kiwnę nawet palcem i gazetą jej nie trzepnę choć mam szpilę to jej ostrza w muchy brzuszek też nie wepnę. Jednak i to bez wyjątku mucha, która gównem śmierdzi jeśli siądzie na mym nosie ta dopiero mnie rozsierdzi. Stanę się nieobliczalny i co tylko złapię w rękę trzepnę muchę żeby sczezła tak zakończę mą udrękę. Koniec wiersza zwieńczy morał, który innym jest przestrogą co za dużo to ... natręci nawet stracić życie mogą.3 punkty
-
Włodzimierz wpadł w ciąg (Zaporoże). Fałszuje. Z dnia na dzień, wciąż gorzej. Czekiści są wściekli, mieszkańcy uciekli, gdyż fałsz i na pysku już Tоже.2 punkty
-
W nagłym wyciu jest zdanie. Zapętlone i zniekształcane. Ktoś błaga kogoś, żeby przestał. Ruchem leniwca gaszę ekran i lampkę. Skrawek z okiem wysyłam na zwiad. Koordynaty wskazują ciemny wyłom. Seria niegramatycznych pisków. Uchylam się przed byciem włączonym. Wpuszczam w pchełki głos lektora. Wątki i dialogi wymykają się świadomości. Ciekawość pragnie pobliskiej fabuły. Pod osłoną dnia poszukam anomalii.2 punkty
-
Marzec wieści koniec zimy, już się mrozu nie boimy, znów się w słońcu wygrzewamy, starą zimę w dupie mamy – uwaga (!) to wersja dla dorosłych i złą zimę już żegnamy. – to wersja dla dzieci2 punkty
-
Nie widziałem równej okolicy. Zwłaszcza na końcu ulicy panowała radość i błogość. Ludzie wymieniali komplementy i zalety… Lecz zza rogu - ponury gość się zjawił. Jego pełny cień wyjawił… Łączy się sen i jawa.2 punkty
-
Wiatr szepnął mi Niejako mimochodem, w przelocie Że mnie kochasz - nie uwierzyłem Bo niby skąd on to wie Latający Holender Który nie zna, czym jest zmęczenie. Wątpię, czy jest szczera i bezinteresowna Miłość Chyba minęła wraz z ostatnim Romansem Rycerskim Ślubem Sir Geranta i Lady Enidy Miłość straciła swój smak.2 punkty
-
Przekrój pokoju pachnącego mokradłem: - meble z nieleczoną osteoporozą, - dywan mutujący w runo leśne, - stalaktyty z siwych pajęczyn, - stalagmity z napuchłych deszczułek, - ślady grabieży ubrań i bibelotów, - coś przytłaczającego. Ostatni lokator odszedł w trakcie wydechu. Dusze i drętwe pająki, wybaczcie intruzom przebudzenie kurzu w sztucznym świetle.2 punkty
-
Nie tak szybko, bo wiadomo że co szybko miernym bywa najpierw dworzec, pasażerka zwolna już lokomotywa rusza tak jak to opisał Tuwim Julek by za chwilę łykać oprócz tych pigułek po tej pierwszej dalsze mile. Potem to już... nie dopowiem założono mi kaganiec przytrzymano też na smyczy bym się nie rwał jak narwaniec. Pozdrawiam Może trafi na salony może komuś przypnie szpilę aby ten ktoś zapamiętał - przecież były takie chwile. Może ktoś uroni łezkę lub lawiną śmiechu zjedzie może go przeczyta innym mówiąc słuchaj, że sąsiedzie. Pozdrawiam2 punkty
-
Nie pójdziemy do meczetu, aby ich poznać… Oni nie przyjdą do kościoła, aby nas poznać … Ale możemy coś ugotować ;-) I tak zaprosić, by usiąść do stołu. Tak poznać się nawzajem, przestać się siebie bać, zrozumieć siebie.2 punkty
-
2 punkty
-
Cynizm zdaje się jedynym ratunkiem dla tych, co nie umieją żyć obojętnie udawany dystans zbawieniem u przeczuwających za dużo1 punkt
-
wstyd mi za los który pozwolił by urodził się Putin przecież to nie człowiek on nie posiada serca które umie płakać to maszyna która ma trudne myśli jest niebezpieczna wstyd mi za Boga przecież skoro jest to widzi ten chory grzech sam go nie pokonam chodź bym napisał nie wiem jaki wiersz1 punkt
-
Miłość to tylko dwa słowa Proste kocham cię Chce to poczuć W moim śnie Chce to poczuć Kiedy odwiedzisz mnie I zobaczę to Na własne oczy A żar uczucia Już mnie nie zaskoczy Nigdy więcej1 punkt
-
A może opór jest uzasadniony, bo nie zawsze wiatr zmian wieje w odpowiednią stronę. Idąc za nim można się nadziać na zamierzchłe czasy i stanąć w obliczu korzystania z pralki wirnikowej, a to rzeczywiście może stanowić dyskomfort, zważywszy na to, że na co dzień była już pralko-suszarka w wersji ekonomicznej, ergonomicznej i nisko-akustycznej. Czasem trzeba wykrzesać z siebie siłę, by pozostać przy swoich guziczkach dotykowych, bo jak nie... to znów będzie jeden program powielany na każdego typu tkaninie, o każdej porze dnia... w nocy będzie tylko cisza. A co z tego wyjdzie? Jednakowe czapki, koszulki, kołnierzyki i taki sam ocet dla zachowania koloru ubrań, z równie nieprzyjemnym zapachem niezależnie od tego, który sklep nam go zaoferuje. Zresztą szare mydło jest tutaj w zestawie, a ono potrafi uparcie się odbijać, jak nieświeża wizja i to niezależnie od tego czy jest w płatkach, czy w kostce - do dziś ma wielu zwolenników. Pranie widocznie niektórym nie musi pachnieć. A przecież jest tyle możliwości, kwiaty nie kwiaty, owoce egzotyczne i inne mieszanki rozpieszczające zmysł powonienia. Nie trzeba czekać na święta, żeby się sztachać skórką cytrusową. Samo czytanie o proponowanych już gdzieś na wschodzie produktach, pomagających w utrzymaniu codziennej higieny w wersji, która nie dość, że wyszła z mody to nasuwa skojarzenia z jakimś abstrakcyjnym wymysłem nałożonym na obraz rzeczywisty, jest przykrym doświadczeniem. Przekaz to nieczytelny, a pożółkła instrukcja obsługi wygląda jak poradnik zawierający sto jeden sposobów na zmarnowanie sobie życia. Przez obsługę wyżymaczki na korbkę można się dorobić odcisków i efektu zmęczenia. Cały dzień stracić na coś, co nie powinno stanowić żadnego tematu i tym samym nie zrobić nic ważnego. Opór zdaje się być uzasadniony... w końcu nikt nie potrzebuje złomu.1 punkt
-
Nie chcę iść dalej Zapomnieć o przeszlosci Zakopać rozrzucone kosci I cieszyć się z rzeczy małych. Nie chcę czekać na radość za zakrętem, Spełniać swoje marzenia, Świata zmieniać, Prostować drogi kręte. Nie chcę uśmiechu i śmiechu do rozpuku Żartów koncertów, wakacji. Nie widzę w niczym racji, Nie czuję nic prócz serca ukłuć. Nie chcę już pisać, rozdawać myśli, Malować zdjęć i oglądać niebo. Ból zabrał duszę wszystkim potrzebom. Chcę już wrócić tam, skąd żeśmy przyszli. To ostatni obraz słów chyba. Zebrałem resztki serca i woli, Gdy jestem pusty mniej boli. Tak bywa, Pięknoto. Tak bywa.1 punkt
-
1 punkt
-
Kreta, który ryje trawnik mojej działki i jej chlubie nie przeganiam precz łopatą bo zwierzęta bardzo lubię. Pająkowi, co tka sieci, w które wpadam ja, niezdara też odpuszczam, bo ten pająk tak się żarcie zdobyć stara. Chociaż w lesie kij mam w dłoni i nim dziarsko wymachuję to nie wkładam go w mrowisko bo do zwierząt miłość czuję. Zającowi, choć to szkodnik bo kapustę mi podjada z życzliwością patrzę w oczy nie przeganiam do sąsiada. Oni wszyscy do mnie w kontrze jednak walczą o przeżycie prócz jednego Homo sapiens, który żyje w dobrobycie. Temu już odbija szajba zgłupiał, może i skretyniał to osądzą historycy co ten świrus nawyczyniał.1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec @Henryk_Jakowiec @Henryk_Jakowiec Super! Wiersz idzie w świat.1 punkt
-
Wiersz na forum jest własnością już nie moją, więc bez lęku można nawet jemu dodać kilka słów i brzmienie dźwięków. Ja nie roszczę sobie prawa bo to wytwór mojej weny wiersz pobędzie ze dni parę potem zdmuchną go ze sceny. Pozdrawiam Ten wiersz oprócz forumowiczów czyta mojm małżonka, kilku znajomych a potem do segregatora z myślą a może kiedyś ktoś tam... Jak najbardziej można go przesłać innym osobom.1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec Do roboty zatem Heniu... bo zaliczka święta sprawa, do apteki, trzeba działać, tylko przy wkładaniu, wceluj! Nie wydolisz dupa z tyłu, a naczynia jak postronki? Serce bowiem krwi poskąpi, zawał... weź się chłopie zmiłuj! Nadużywanie... czasem płakanie Henio.1 punkt
-
@Marek.zak1 Gdybym ja był filozofem to bym nie był politykiem jedno z drugim w ciągłej kontrze zapisuję się wynikiem oczywiście minusowym bo pogodzić ich się nie da gdy polityk się wymądrza to filozof sobie nie da dmuchać kaszę i tak dalej tak mu każe pomyślunek a polityk dziobem kłapie partia stawia mu warunek mów głupoty lub od rzeczy jak pan Prezes przykazali choćby nawet i ze śmiechu słuchający się tarzali. Pozdrawiam1 punkt
-
Gdybym był muchą, wziąłbym te ostrzeżenie bardzo poważnie. Jest linia, której nie należy przekraczać, a nawet nad nią przelatywać. Znakomity wiersz z nutką filozofii i nawet polityki. M1 punkt
-
@[email protected] @[email protected] Małe nieporozumienie inne, bowiem przeznaczenie ma zaliczka gdyż reklamy gwarantują pewne ramy bierzesz produkt i go łykasz i jak ogier później bzykasz lekarz tę gwarancję daje łykaj, łykaj niech ci staje. Pozdrawiam1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec A z zaliczką, wiesz co zrobić, bełta kupić i do przodu, wychlasz wszystko do porodu, a żydowi ryja obić... W pysk dostanie, to za procent, wody dolał psi farfocel, chyba że nowa zaliczka od prawnuka już Ci wciska. Niech żyje Ukraina.1 punkt
-
Pielgrzym się nie rozpakowuje domowe ognisko nie pali się na dworcu plecak dla wędrowca najodpowiedniejszy łatwiej go z siebie zrzucić gdy znajdzie się Dom1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec Jak mi radzisz, więc tak zrobię, ciach... poleci na podłogę, lecz na Tobie też wymogę... Twój też spadnie na podłogę. Jakby co Heńku to rym homonimiczny.1 punkt
-
@[email protected] Choć to tylko jest zabawa na odległość i niewinna śpieszę donieść, że ma chluba jak dotychczas jeszcze czynna. Schowaj tasak bo zbyteczny lub go użyj w innym celu możesz sprawdzić jego ostrze też na sobie przyjacielu. Pozdrawiam1 punkt
-
Jako chemik z wykształcenia powiem, że proch może i ten sam, ale jedna drobna różnica w czymkolwiek i reakcja idzie zgoła inaczej, a i produkt może być całkiem różny i do siebie niepodobny. Pozdrawiam1 punkt
-
Przyszło żyć nam w takich czasach, że być może przyjdzie w lasach żyć w ziemiankach jak przed laty - póki rządzi durnowaty. Zrób wyjątek, odpuść sobie nie wyrywaj mej osobie bo choć piasek już w nich zgrzyta to czasami chce kobita. Pozdrawiam1 punkt
-
@jan_komułzykant Z lasów przybrzeżnych, nad rzeką Newa, uciekły ptaki; puste są drzewa. Pośród wody plusku, wyje ktoś po rusku. Może już wkrótce, cienko zaśpiewa. Janku, 3 w. - ś Pozdrawiam. s1 punkt
-
1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec Dziwek tylko mi zabrakło, aby było na wskroś czarno. Polityka... stara ku..a ja bym wszystkim jaja urwał! Miłego dnia Heńku, humor mi zardzewiał po rannej informacji z Ukrainy.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
akurat w tym przypadku 'chciały, by (...)' oczywiście, że jest dobrze :) Za cholerę jednak nie wiem kto, domyślam się jedynie, że to one (skoro chciały, by) Ale kim lub czym są one? Oddziały, bataliony? Świetny wiersz.1 punkt
-
@OloBolo Powiedzenie stare "chcesz pokoju gotuj się do wojny", Wegecjusz powiedział, możesz być spokojny! Pozdrawiam Olo. O wojnie oni dawno zapomnieli.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@samm W Puszczy Noteckiej (gmina Miały) ćwiczył doboszów zastęp śmiały. Lis stracił się słuch obydwu uch, gdy występ dały świszczypały. Pozdrawiam dźwięcznie, choć niegramatycznie:)1 punkt
-
@julia2537 A listy spalę łeb swój rozwalę. Wojną się brzydzę ludzi zohydzę. Miłego dnia Julio.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne