Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.02.2022 w Odpowiedzi

  1. -Mistrzu, co o przysiędze w urzędzie nam powiesz? -Oświadczasz, że uczynisz wszystko, lecz w tym słowie wiele jest dla jednego, mniej dla drugiej strony, więc nic ono nie znaczy, zwrot nieokreślony, bo kto o wszystkim mówi, nie mówi wszystkiego, zatem brać nie należy poważnie takiego.
    5 punktów
  2. Nie wybroczysz czerwonego wina, zostało przelane na ołtarzu, wezbrane w złoty całun. Otulone ciałem królestwo buduje wśród całopaleń, wschodem, zachodem dnia powszedniego. Rozdarte wiary, rozsiane wzdłuż tu i teraz. Niczym larvae uśmiechnięte, pokojowe lararium ciał. Światło przychodzi. Budzi iskry, jako na ziemi tak i w niebie. a-b
    5 punktów
  3. w noc zimnego wiatru czytasz mnie w martwym wierszu zasypiają obłaskawione wilki tęsknoty samotności na mięśniach krtani drżenia złotych dźwięków łaszą mokre pocałunki odurza parująca skóra zniewolona ciepłem ramion rozsypuję w liżącym ogniu wilgotne włosy kocham się tobą zapomnieć nie ma dna
    5 punktów
  4. nie potrafię jak inni myśleć szybko i zwięźle pomimo badawczej precyzji nie trafiam myślą w sedno odwracam sens prostych wyrażeń i nie pojmuję dlaczego najprostsze rozwiązania są właściwe miewam pozbawione impulsów zaćmienia w sytuacjach na wskroś logicznych nie jestem w żaden sposób wybitna nie wiem nawet czy moje IQ mieści się w normalnym rozkładzie wierzę tylko że może gdzieś poza ciałem poczeka na mnie boska mądrość która nie odrzuci moich ułomności i wchłonie mnie w siebie ofiarowując oświecenie
    4 punkty
  5. jeszcze nie grali tego w żadnym kinie i grać nigdy nie będą żebym uśmiechał się do ciebie przymilnie Poezjo jesteś mi solą na ranę obsesją grafomana wiatrem co za oknem oszalały wyje chmurami co słońce przesłania spadaj przywidziałaś mi się tylko gdy leżałem pod płotem pijany udawałaś ponętną dziewicę a ty prostytuujesz się z każdym nawet z moimi wrogami zwiodłaś mnie na manowce myślałem że jestem wybrany że wiersz kiedyś piękny napiszę taki no wiesz-niespotykany poszła ty won ode mnie za Prozę chyba się wezmę http://satyrykon.pl/wp-content/uploads/2014/01/5-Mariusz-Stawarski-1997.jpg
    4 punkty
  6. Powróciłem zmierzchem z lasu więc by już nie tracić czasu powiem tak, że las był sceną a ja w lesie byłem z weną. Różne tam się rzeczy działy wyły wilki, psy szczekały bowiem obok na polanie trwało wielkie polowanie. Grały rogi a rogacze słysząc, co im wrona kracze dały dyla do ostępu ja już tam nie miałem wstępu. Porzuciłem te tereny za namową mojej weny, która rzekła - mój kochany chcesz by wiersz był napisany? Rzekłem ależ oczywiście wtedy wena zamaszyście pociągnęła mnie w zagajnik resztę to już zna pytajnik - ? Jego proszę pytać śmiało on odpowie, co się działo pod sosenką na paproci - radzę pytać po dobroci.
    4 punkty
  7. Nie wiem czy to wypada żeby nie bać się śmierci czy to jest właściwe Zaglądać jak do studni w dziury po bliskich stratach wypatrywać na dnie śladów życia i wołać kto tam kto tam ho ho A potem udawać że echo to nie echo To ich głosy wyraźne wspinają się do góry po nas kto tam kto tam ho ho A potem udawać że się widzi światło na samym dnie studni i że ono żyje że oto biegną rozproszeni cali w wieczności kto tam kto tam ho ho A potem udawać że wystarczy opuścić się na dno przyjrzeć się przejrzeć zaczerpnąć żeby nie tęsknić kto tam kto tam ho ho Tylko w dziury po bliskich stratach nie wolno zaglądać nocami ani kiedy wieje ani zaraz po ani w czasie burzy ani kiedy łzy ani w samotności Wtedy dziury są wielkie zbyt wielkie na kto tam kto tam ho ho
    2 punkty
  8. Człowiek-Pająk w Casablance chciał trenować na firance ale spadł niezdara i teraz się stara skończyć trening lecz na Dance.
    2 punkty
  9. Érotique II Jesteś tutaj znowu, Tak jak przewidziałem. Przyszłaś zrozpaczona Prosić mnie o rozkosz. Rozum ci odbiorę, Zmysły pozostawię. Będziesz dzisiaj moja, Tylko ładnie poproś. Staniesz się jałowa, Naga, niespełniona. Sprawę, że spełnienia Długo nie doświadczysz. Czekasz tylko na to, Pragniesz i pożądasz. Chcesz bym z pożądania Mocno dzisiaj zadrwił. Usiądź więc na krześle, Usiądź tu, przede mną. Weź głęboki oddech, Zamknij szybko oczy. Poczuj jak się budzi Twoje przeznaczenie. Poczuj jak układa Bujne, rude włosy. Poczuj jak opuszki Drażnią twoje zmysły, Drażnią, by zakwitły Jak wiosenne kwiaty. Chcesz bym nie przestawał, Bym cię wciąż rozbudzał. Zmusza mnie twój oddech, By poprzestać na tym. Jakże jesteś dzielna, Jakże protestujesz! Zapach pożądania Wszędzie się unosi. Pragniesz być waleczna, Będziesz więc bezbronna I o każdy dotyk Głośno będziesz prosić. ---
    2 punkty
  10. Idzie, Bo z grobu powstała, Wstała, Bo kolejną szansę otrzymała. Człowiek-trup na nią powiedzieli, A ci co na nią tak mówili... poginęli. Ich zdania w dłoniach gniotła, A szata służyła jedynie jako miotła. Jeden tylko oddał jej pokłon, Jego także położyła. I owinąwszy go w kokon, Zabiła.
    2 punkty
  11. Wypuszczając za okno dusznej nocy snu obłok, by świeżością poranka z sennej mgły się otrząsnąć. Umykając ze świtem z wydeptanych uliczek, i utartych ścieżynek, by zapomnieć na chwilę. Schwytać myślą marzenia, które są - których nie ma; razem z cieniem się wloką, nim zupełnie przemokną. Może niezbyt daleko, w głębi parku, za rzeką; mini chwile wytchnienia odłowione z półcienia. Unoszone na wietrze lecą ptaki... I lećcie; surfing skrzydeł na fali porywiście powietrznej. Nim domowe zacisze w harmonogram się wpisze; nabrać tchu, aby siebie - mimo wszystko - usłyszeć.
    2 punkty
  12. Śni mi się wiersz doskonały Każdy kto go czyta mówi o nim To ja jestem Żadnego rozproszenia Wiersz byt całkiem osobny spowiada się ciemności w sercu spowiednika Z pierwszym światłem topnieje w niemożliwej ciszy Ja tylko go budzę ze snu
    2 punkty
  13. W lustrze wody odbicie doskonałe proporcja zachowana Ucieleśnienie pychy, bóstwa, które w samozachwyt wpada. Jakże mu mało doznań że świata Niezrozumiany głowę wciąż chyli, pocieszenia w swym policzku szuka Powiekę przymyka Zuchwałość rozsadza Droga to żmudna im dłużej spogląda serce twardnieje Jak groch pęcznieje dumne bo takiego Pana posiada Istota szalona kochać nie potrafi Wyjść z własnych granic Kroku nie postawi Szczelnie zawinął umysł przed gapiami Którzy poczwarę w nim odnajdywali.
    1 punkt
  14. Érotique Otwórz swoje oczy, Popatrz, tutaj jestem. Porzuć co w logice Zaprogramowane. Niech się zbudzą zmysły, Niech mrowieje dotyk. Będziesz moją panią, Ja zaś twoim panem. Fantazją, Której rozkosz Ciągle chcę ubierać. Stoisz tu, przede mną; Otwórz oczy teraz. Popatrz proszę nimi, Popatrz w moją stronę; Pragniesz by się stało, Zaraz więc się stanie To co najpiękniejsze, Co nieuniknione. Stłumić pragnę rozkosz, Odwlec twą przyjemność. Usta pozostawić Mokre, rozedrgane… Niechaj czerwienieją I niech ciągle marzą O tym, jak z moimi Zaczynają taniec. Gdy się znów spotkamy Będziesz wciąż Istotą: Będziesz moim ciałem, Swoim niespełnieniem. Ciągle będziesz prosić, Jednak mym życzeniem Jest od twego ciała Więcej wciąż wymagać. Niechaj więc zostanie Ciało rozdrażnione, Które wciąż o więcej Skrycie będzie błagać; Szeptać mi do ucha Swym kobiecym tonem: Jestem już tak blisko, Nie przerywaj! Płonę! ---
    1 punkt
  15. * - Panie, Przeznaczeni bardzo licznie odpowiedzieli. Obwałowali się na zachodzie i soczewką skupionych umysłów pilnują nieba, żeby Czarnoziemcy nie domknęli go zupełnie - powiedział Sekretnik. - Ile czasu zyskaliśmy? - zapytał z wyraźnym ożywieniem Król. - Mimo wszystko niewiele...- kontynuował Sekretnik - Muszę i tak, ściągnąć do Twierdzy kilku najsilniejszych. Podczas wskrzeszania może dojść do spotęgowania energii i na bieżąco trzeba ją rozpraszać. Jeśli nastąpi samozapłon i Jarua nie odzyska ciała, to jego ożywione skrzydła będą fruwać i zabijać bez końca, a ściganie ich zajmie nam cenny czas. - Może poświęćmy Nowomłodych, tych z ostatniego szczebla - zaproponował Król. - Kamienie wskazują inaczej, trzeba siły i doświadczenia. Żaden z Nowomłodych nie nabył jeszcze pełni mocy, wielu ma sprzeczne uzdolnienia a wszyscy bardzo słabe ascendenty, no i... noszą jeszcze ślady emocji. Panie - mówi dalej Sekretnik - pozwól mi przygotować Tholo na przejęcie skrzydeł, gdyby Jarua nie powrócił. - Postradałeś rozum! Rozsyp kamienie i wskaż kogoś innego - krzyknął gniewnie Król. - Nie mamy wyjścia. Wiem, że go chronisz, uczysz potajemnie praw i pisma. Na nic nam będą najpiękniejsze słowa, jeśli Czarnoziemcy ześlą nas w swoje ciemne przedsionki. Tholo po matce ma dar, jedynie on, to może przetrzymać - Sekretnik próbował przekonać Króla. Rozmowa, nie pierwsza tak ciężkiej rangi, trwała między nimi jeszcze długie godziny. Sekretnik nie zdołał przekonać Króla, aby ten poświęcił swojego syna. Ich czas się kurczył a jedną nadzieją był Jarua. * Świadomość Jaruy płynęła już szerszym strumieniem, szukając ciała przebijała się przez głębokie pokłady wspomnień. Jedno było szczególne, wracało życie w zmęczone tkanki Wodza. To była dziewczyna. Teraz korzystając z zawieszenia pomiędzy światami, pierwszy raz odważył się dotknąć ją w myślach. Widział siebie w wyraźnym obrazie, jak dłonie dotykają jej skóry, za nimi usta znaczą pocałunkami każdą cząstkę jej ciała. Ragna... złote wspomnienie.
    1 punkt
  16. nabałagań mi w głowie tak po prostu poczochraj mi myśli powiedz coś sprośnie zrób minkę słodką pazurem przejedź po karku bym jeszcze mocniej
    1 punkt
  17. Pan Mietek w swym ‘lambo’ (wieś Glinki) wziął Mańkę dziś wprost do kabinki. Tak czymś się spryskała, że cały dzień pała, jak do ty pachnący choinki.
    1 punkt
  18. Fajna odpowiedź. Biega luzem z migającym światełkiem na obroży:). M
    1 punkt
  19. A da non aktora maska, I siak: sama rot kanonada.
    1 punkt
  20. @Marek.zak1 Sowa luzem czy na smyczy biegła obok swego pana bo nie powiesz mi, że Twoja Sowa w pióra jest odziana. W oko mi się kij nie wbije grube szkła od okularów są odporne na patyki jak i razy od konarów. Za przestrogę jednak dzięki ciągle mam ją na uwadze no bo gdyby jej zabrakło w coś innego ten kij wsadzę. Pozdrawiam ;)))
    1 punkt
  21. Nów, zdrapka i siak par dzwon.
    1 punkt
  22. Mentalny drive-thru... Ach, te wszystkie zefiry, werandy, plusz na kandelabrze, gadające krowy! Magia każdej chwili - daj jej żyć tak, aby mogła przetrwać! Nie sięgam pamięcią do mgnienia oka, kryjącego się za krzewem głodu, obarczonego zbyt niewieloma perspektywami, brakiem przestrzeni tam, gdzie jej zbyt dużo ... Dziś wszystkie miasta świata zamykają się na klucz. My, rzekomi ludzie, jesteśmy dżumą, od której uciekają - stojąc w miejscu. Jutro mogę nie wstać z łóżka żadną nogą ... Chociaż nie umiem chodzić na rękach. Dość dobrze pamiętam siebie, choć nie pamiętam życia. Kupiłam solidne sitko do przesiewania pamięci Naprawdę porządne. I co pozostało? Około 1 roku życia i jem marchewkę z groszkiem! Słodziasty bobas! Z klepsydrą zamiast grzechotki! Dziś - zostało mi jedynie żeberko ... bez kości. Przestali grzać. Kaloryfer się obraził, na deser - chrupę sople. Adamie, powołaj nas na świat! (Oj, chyba pękło terrarium, coś słyszę: albo grzechotka to, albo grzechotnik - posprzątam po wierszu już, albo przed kolejnym) Uczcimy to w knajpie 'Lockdown' - obżarci poobijanymi renetami i zaksztuszeni wolnością Konfrontacja wyjdzie bez płacenia napiwku i tylnymi drzwiami - po co nam "ten świat," skoro mamy się gdzie schować? (...) Czego tu szukasz?
    1 punkt
  23. @jan_komułzykant Zew natury, zew przyrody i ten ludzki do przygody ciągnie niczym wilka w las ja na dzisiaj mówię pas. Odpoczynek mi wskazany bo żem wrócił z lasu zgrzany tak żem przed mą weną zmykał ledwo w dom się dokuśtykał Pozdrawiam ;)))
    1 punkt
  24. Znowu znakomity lekko napisane z humorem wiersz. Uważaj, chodząc po lesie, żeby nie spotkał Cię los Bunga z 622 jego upadków, kiedy rozważał w lesie sprawy istotne i wystająca gałąź wbiła mu się w oko. Safety first. To piszę bo właśnie wróciłem z wieczornego spaceru z Sową. Pozdrawiam
    1 punkt
  25. co widziałem nie śmiem drążyć kropki się pytajnik pozbył jak ten konik morski wtroi glon z tureckim świętym no i te pornograficzne sceny stały bodźcem się mej weny a był spokój ech do kroćset na cóż mi ów asumpt podszept :D Pozdrówki
    1 punkt
  26. EJ, MAŁA! DAJĄ SYNA NA BANA. BANANY SĄ? JADAŁAM JE. IWA BANANAMI KIMA NANA BAWI. A KRAMIK TO BANAŁ. A NA BOTKI - MARKA? MER - O, I BUZUJE! JEJU, Z UBIOREM?
    1 punkt
  27. Wymyślone potrzeby Bardziej Stwierdzone ... Wchłaniany Prześwit Nic W telefonach Chowa się Udając iskrę nierozerwaną Tak władczą że oddaną Za nierozerwalny Atom nocy Cisza Rozmawia przejazdem Przez jaśniejące komety Ten rok W znaku horoskopu Już trwa zaledwie kilka kroków Od twierdzy Z drzwi złożonych Przejściowych Chłodnym okiem zamieszkanych Od zasłuchania Prowadzącego do dziś... ... niepokalane Dzisiaj Zajęte miejsca W toku ... ... do dziś Widma przetrwały W szablonie pragnienia W spirali dziecka W rękach rozdwojenia Na martwej chmurze Mantry Śniąc wnentrzność Cekin Przyległy do powiek Śpi Wymyślone Potrzeby Bardziej Stwierdzone ... Wchłaniany Prześwit Wszechświata WARSZAWA
    1 punkt
  28. E, com zdążył, zła. I miał zły żądz moce. O, leży mu to. O, zależy co. No, po nocy żelazo?
    1 punkt
  29. Testy IQ nie badają głębokiego, refleksyjnego myślenia jeno sprawności techniczne rozumu. Nie ma się czym przejmować. A boska mądrość na pewno przygarnie :)
    1 punkt
  30. @Henryk_Jakowiec Groteskowy !!
    1 punkt
  31. @Marek.zak1 Tak, też nie do końca im wierzę :) Bo niby jak można wykluczyć, że dana osoba wskazała właściwy trójkącik przypadkiem, intuicyjnie, nie wiedząc dlaczego właśnie ten? Poza tym, rodzajów inteligencji jest chyba 9, co niektórzy twierdzą, że nawet więcej, a ile z nich mierzą testy IQ? Matematyczno-logiczną i (w mniejszym stopniu) językową. Słabo to odzwierciedla rzeczywistość, jak dla mnie.
    1 punkt
  32. @Maciej_Jackiewicz @Maciej_Jackiewicz Współczuję.
    1 punkt
  33. @OloBolo jest w tym ogromnie duży ładunek emocji i przede wszystkim pokory. Zakończenie bardzo filozoficznie i z dystansem. Samo życie.
    1 punkt
  34. a nie lepiej "na organce" (?)
    1 punkt
  35. A co się dzieje w Paradyżu?
    1 punkt
  36. @Marek.zak1 Dziękuję, oczywiście, tak będę robić. :)
    1 punkt
  37. @BPW Śmierć to temat rzeka.
    1 punkt
  38. Dobra, karty na stół: ja też wiem :P
    1 punkt
  39. @Annaartdark Czemu żem tego nie zauważył? O_o Fajna interpretacja. :) To jest super. Ech... nie ma już gdzie spoglądać, znikąd pomocy. Tylko własne odbicie człowieka zrozumie. :D
    1 punkt
  40. @Anastazja Sokołowska Dziękuję Anastazjo. Prawda jest taka, że musi upłynąć trochę czasu, żeby spokojnie podejść i zajrzeć. Ściskam. A
    1 punkt
  41. AJ, O, NARA. POTWÓR W RÓW! TO PARANOJA! ALU, JA SPADAM. A DA PSA JULA? O, TANIE LOKATY? BAN. NABYTA KOLEINA TO.
    1 punkt
  42. ŁAPS! MA SAME POCAŁUNKI - I KNUŁA, CO POTEM, A SAM SPAŁ. OKRYWANA POCAŁUNKAMI KIMA KNUŁA... CO, PANA WYRKO?
    1 punkt
  43. I MY - WACI. NAGRODA NAWOZU? BANANA WCINA PAN, DO GARA GOŃ OGARA. GODNA PANI? CWANA, NABUZOWANA DO GRANIC - A WY - MI?
    1 punkt
  44. moje wiersze są pisane prozą sory bardzo ale poezji dzisiaj tyle co kot napłakał nie na półkach bibliotek, których nikt nie odwiedza w codzienności - nie ma dla niej miejsca no chyba, że przyjdzie wojna i jedyne co nam zostanie to szukać jakichś resztek człowieczeństwa ukrytych między wierszami wtedy okaże się bardzo praktyczna zaczniemy się nią karmić i żyć żeby ją docenić potrzeba zaledwie końca świata
    1 punkt
  45. @Marianna_KW Ado drap rap, opar par doda.
    1 punkt
  46. 1 punkt
  47. tyle i aż tyle pozdrawiam
    1 punkt
  48. A teraz na wesoło...w końcu karnawał!:) Dla mnie ten utwór już z do końca będzie nosił tytuł "co mieli psa" (youtube) :))))
    1 punkt
  49. niezdrowo jest wiedzieć zbyt wiele wieczorem boli głowa widać i słychać wszystko, długo po tym jak się zamyka oczy jakby ktoś wciskał do mózgu zdjęcia, upychał dźwięki i one tak siedzą, siedzą i wyjść nie mogą a potem na chodnikach mijają się bomby Polacy uśmiechają się rzadko, jakby wiedzieli zbyt wiele
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...