Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.12.2021 w Odpowiedzi

  1. łapie fruwające po duszy słowa układa w wersy coraz piękniejsze rytm lekko zgrzyta pulsuje głowa delete – od nowa w końcu jest lepiej tańczą litery koniec imprezy oczy zamglone autor wstawiony już nic zmienia – stan upojenia pisanie wierszy jak wódki picie tylko że kaca nie ma o świcie
    5 punktów
  2. *Polskie Krzyże* nasze piękne Polskie krzyże są zawsze powodem do zadumy i refleksji patrzysz na nas Panie Jezu z krzyża na tych przechodniów zabieganych zagubionych nie potrafimy ci spojrzeć w oczy czasami nas to zawstydza ale częściej naszą twarz znaczy wyraz obojętności to Cię boli najbardziej ze spuszczonymi głowami przemykamy donikąd ty jednak jesteś cierpliwy niewzruszony spokojny wiesz że do Ciebie wrócimy dokąd byśmy mogli uciec gdzie się ukryć oczekujesz na nas cierpliwie tak jak my na swoje kochane dzieci które wyszły z domu 10.2021
    3 punkty
  3. Marek Żak, mieszkaniec Warszawy, był od dziecka bardzo ciekawy czy jest żakiem* rybaka, czy uczniem z grodu Kraka. Ma stąd schizofrenii objawy. *okrągła sieć rybacka. Dedykuję ponad 20 tysiącom Żaków na całym świecie, mającym podobne rozterki. .
    3 punkty
  4. Wierzę w Boga którego nie widać w Boga którego nie słychać Boga który nie na pewno który milczy wierzę w Boga niemowlę z nitką pępowiny na początku drogi z gwiazdą zamiast grzechotki wierzę w Boga który stworzył kamień i słowo w Boga który wiedział jak łatwo jest trafić w imię Ojca i Syna i Ducha Wierzę w Boga który szedł który starł kolana do krwi w Jego opuchniętą z bólu twarz wierzę że płakał ze strachu że mogę Go zgubić
    3 punkty
  5. na rozwidleniu myśli niepewność mąci wybór drogi przez ogrom możliwości chociaż wiem że tylko ta jedna nie prowadzi donikąd
    3 punkty
  6. plucie ma miejsce zawsze we wrzasku aplauzu przeprasza się ukradkiem po cichu aby tych słów nikt nie usłyszał głośno w blasku karnej pokory nikt nie lubi być świadkiem własnego wstydu i win dziś oprawca nie może tak po prostu skonać ma ten prawo do życia kto je innemu skradł nie ma sądu ludzkiego który wyda wyrok i oplami sumiennie jaśniejsze niż prawda nie ma prawa żyć chory ból jest nieestetyczny rani oczy pozory niszczy i reputacje kaleczy dosłownością dlatego musi istnieć komisja i jej stempel przystawiony do duszy jak pistolet do skroni gdy etycznym szantażem ratuję się wbrew woli do życia samobójcę a tak wiele się mówi o wrodzonej godności jednak z niej uczyniono brudny parawan fałszu
    2 punkty
  7. co mnie złego w życiu spotka natychmiast bym zawróciła ale w początku nie ma końca bez połączenia nie byłoby mnie takiej prawdziwej
    2 punkty
  8. Jak co roku, o tej porze, kiedy pełno śniegu wszędzie, nocną porą ujrzeć możesz, dziwny zaprzęg w pełnym pędzie. Do sań białych zaprzężone renifery w miejsce koni, gnają naprzód jak szalone. Dokąd pędzą? Kto je goni? To Mikołaj gna, kolego i wy, moje drogie dziatki, do Urzędu Skarbowego, bo zapłacić ma podatki. Potem ZUS, ubezpieczenia… Zaklął, (mimo że to święty). Próżno grzebie po kieszeniach. Nie starczyło na prezenty!
    2 punkty
  9. Dzień dobry wieczór. Pozwolicie Państwo, że się przedstawię. Nazywam się Paulina Chowaniec, choć na co dzień zmuszona jestem przez okoliczności ukrywać swoją prawdziwą tożsamość pod pseudonimem Rafała Raczka. Wiem, wyglądam jak facet i przez wszystkich jestem jako taki odbierany, ale wewnątrz czuję się kobietą. Jakaż to ironia losu – urodziłem się w listopadzie roku osiemdziesiątego któregoś, już jako dziecko bawiłem się chętnie lalkami, myłem (-am?) je i ubierałem (-am). Zawsze nawiązywałem lepszy kontakt z kobietami niż z mężczyznami. Nie wiem. Byłem nawet z tym u psychologa. Nic nie stwierdził. Jakiś chujowy ten psycholog. Nazywał się Nędzowski i był tak nędzny jak jego nazwisko. Teraz mam pomysła. Pójdę i zapiszę się do seksuologa, może da mi skierowanie. Nie zamierzam dłużej męczyć się w ciele mężczyzny. P. Chowaniec
    2 punkty
  10. Usiądź przy mnie przy szklance herbaty ogrzej się bo tam za oknem zima Ogień w piecu niech ukoi dusze skołatane i obdarzy ciepłem nas i naszą chwilę
    2 punkty
  11. Sekserka z Kórnika w kurniku zdrzemnęła na kwitów się pliku. Bączysław - truteń i leń, przesunął ją ździebko w cień, wybzykał i bąknął: "Po krzyku."
    1 punkt
  12. Przyszłam odcisnąć ślad w którym mogłoby się przejrzeć niebo Dziwiłam się niewyraźnym nocom i wyraźnym dniom Przyszłam kiedy ląd jak stary żółw wynurzył się ze słonej wody i odżył Przyszłam po trawie i mchu depcząc drobnymi stopami nasiona drzew i gwiazdy zatopione w kałamarzu nieba I zobaczyłam rybę wyrzuconą na niewinny piach a nad nią mewę z cieniem jak brzytwa Zobaczyłam stado baranków i owiec a nad nimi pasterza gotowego na wszystko co się wydarzyło w miejscu w którym się zatrzymałam ułożył się początek wzoru
    1 punkt
  13. Wszystko to, co piękne mam poniżej pasa zacznę, więc od dołu, czyli od obcasa. Nad obcasem stopa, chociaż w bucie skryta lecz pielęgnowana i codziennie myta. O kostkach dwa słowa równo ułożone a nad nimi łydki z lekka owłosione. Zgrabne dwa kolana umięśnione uda nad udami pępek a pod pępkiem nuda. Nic się tam nie dzieje a więc szkoda słowa tym bardziej, że postać to filigranowa. Dajmy, więc mu spokój niechaj dynda sobie na lewo i prawo, czyli w strony obie.
    1 punkt
  14. Święty Mikołaj z miasta Żagania, nie miał prezentów do darowania, została mu laurka. Zabrakło bowiem sznurka, oraz papieru… do pakowania. Święty Mikołaj z miasta Będzina, kiedyś niechcący wpadł do komina. Barbarka się cieszyła, bo od zawsze marzyła, aby raz poznać chłopca Murzyna. Święty Mikołaj spod miasta Kęty, nie chciał być dłużej dobry i święty. Skoro w nosie ma go świat, więc na pomysł jeden wpadł. Sobie porobił wszystkie prezenty.
    1 punkt
  15. rzeka podskórna jednak sińce świata dotkliwe ponor na tej wędrówce nie zobaczymy już słońca między nami wrażliwe słowo i straty ciepła ciągnę flaszkę dobrym obyczajem kobiet umrę jak prababka tuż po urodzeniu jej vuolla po dziś dzień syci niebo czernią i samotnym snem rzucam jaszczurką o ścianę nie odrywając ogona
    1 punkt
  16. co to jest bieda czy to jest głód a może nicość zamykająca drzwi co to jest bieda czy to pamiątka po minionym czy to bólu krzyk a może bieda to poezja która smalcem smaruje kromkę chleba a może to coś co nie smakuje bo jest jak ziemia rodząca chwast czy bieda musi boleć czy musi smakować jak trudne łzy co to jest bieda kto prawdę o niej zna - Bóg anioł czy my
    1 punkt
  17. ktoś zapukał do drzwi więc zapytał kto tam usłyszał to ja zapomnienie wystraszył się jednak otworzył - płakało mówiło mam dość ukrywania się że za dużo widziało bólu i trudnych chwil które nie pomagały ogarnąć nocy i dni ten co otworzył drzwi przytulił zapomnienie mówiąc rozumiem cię proszę wybacz mi
    1 punkt
  18. To nie zabawa Słońca nie widać Ciągle pada Wieje i dmucha Zawierucha
    1 punkt
  19. nikt nie jest idealny słońce zaszło na czerwono a śmierć cierpi na adhd zaparzę jej melisę może się uspokoi na amen -Jola Skamarska jeszcze jak feniks w powietrze się wzbijesz skacząc z dziewiątego piętra na łeb na szyję wierszem zadziwisz zachwycisz obrazem nie ma takiego numeru- za każdym razem głos w słuchawce mi mówi a ja i tak w to nie wierzę dzwonię do ciebie co tydzień-może odbierzesz jeszcze cię znajdę ty się przede mną nie ukryjesz człowiek to zwierzę stadne żyjesz ? -Feniks-obraz Joli Skamarskiej
    1 punkt
  20. kamień mchem porośniętyksiężycowa latarniaciepły wiatr i obecnośćświerszczatylko tyle wystarczy abymiło spędzić letnią nocbez puchowej poduszkikołdry nocnej lampkitylko tyle potrzeba żebypoczuć prawdziwy smakwolności którą upiększatajemna liczba gwiazd
    1 punkt
  21. ja naprawdę jestem diabłem i na krótkiej smyczy będę ćwiczył Twoją wyobraźnię
    1 punkt
  22. @Michał1975 i będzie wyglądał jak pajac:)
    1 punkt
  23. @Marek.zak1 Nie dla niego dziś przełęcze zbocza gór, głębokie groty sfrustrowany i niemrawy mięknie z żalu i zgryzoty. Pozdrawiam ;))) HJ
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. @Marek.zak1 Sen z wiekiem jest coraz mniej potrzebny. Dziękuję i pozdrawiam
    1 punkt
  26. Czytać brajlem Kobiece fantazje
    1 punkt
  27. A MUS? SSAK I KAS SUMA. A MASA? INO PALCA KAC. LAPONIA SAMA. A SPOTKAŁA LULI MAMĘ ZAWIEJA? AJ, E, I WAZĘ MAM. ILU LAŁ? A KTO PSA?
    1 punkt
  28. Wzajemnie ptaszątka się dziobią,Gdy tańczą na tle gwiazd swobodnie,A są nocy tej jak pochodnie,Jak ja rozognione tobą…
    1 punkt
  29. Zgrabnej Teresie ze Zgorzelca zabrakło dla Janusza sercana złość więc jej się w pabie upiłzapominając, że gdy pijany -to jest głupii tak skończyła się abstynencja. Zgrabnej Teresie ze Zgorzelcazabrakło dla Janusza sercana złość jej się w pabie upiła gdy pijany -to głupitak skończyła się abstynencja Liczba sylab w 3 i 4 wersie o 1 lub 2 mniej niż w 1, 2,5. Pozdrawiam.
    1 punkt
  30. Pewien tubylec z dawnej Petryszył dla swoich jamników …swetrygdy było piesków mrowieplan zaświtał mu w głowiesprzedawał je wszystkim …na metry
    1 punkt
  31. poranne słońce napręża dumnie ciało liżąc pazurki
    1 punkt
  32. (Z cyklu: Określenia) *** Idę wolno, przygarbiony, ciągnąc za sobą swój milczący cień… … przenika mnie chłód leśnej tajemnicy… Czuję jeszcze to ukłucie, to spojrzenie, co błysnęło przed chwilą w świetle padającym z ukosa, trwając tyle, co mrugnięcie powiekami przelatującego ptaka. Duchy zmieniają swoje kształty… Tają się w złotawych przymgleniach nad krzakami paproci, nad wystającymi z ziemi korzeniami ― pochylonego drzewa. Coś zaszeleściło… … unoszę głowę ― i widzę rozchwiane gałęzie… … błękitne prześwity nieba… (Włodzimierz Zastawniak, 2016-04-05) *** Waldeinsamkeit (niem.) – łączenie się z leśną przyrodą w poczuciu osamotnienia.
    1 punkt
  33. Interpunkcja ciągle do poprawy, ale wiersz nie jest zły. Ciekawe obrazowanie, niezłe rymy, ogólnie równa forma, chociaż rymy miejscami zupełnie zanikają i owocu powtarza się w zbyt bliskim sąsiedztwie. Nawet pomimo tych uwag mi się podoba. Temat przewodni, chociaż w żaden sposób odkrywczy i może nieco już wyeksploatowany, ale podany został w sposób nienachalny. Wyłania się i klaruje w miarę czytania wiersza - to chyba najbardziej na plus, moim zdaniem. Pozdrawiam
    1 punkt
  34. Myślę o : poważnych wśród śmiesznych, czy śmiesznych wśród poważnych.
    1 punkt
  35. W cierpliwości jest wielka nauka jeśli ją masz znajdziesz czego szukasz
    1 punkt
  36. Z Tereską, gdzieś przy ulicy Spółdzielczej próbował szofer na desce rozdzielczej. Nie pomógł Teresce sterczący sęk w desce, natrętnej myśli przegnać wisielczej.
    1 punkt
  37. Znów adwent nastał i znów roratnia świeca zapłonęła nadzieją
    1 punkt
  38. Pewien idiota- istota takowa. Razu pewnego- chciał pogłówkować. Raczył spróbować, po łbie się drapał. Dumał na próżno, aż stracił zapał. I wtem pojął idiota,że była to głupota.
    1 punkt
  39. Czarny samochód przyjechał przed mój dom. Miły kierowca zaprosił … Jechaliśmy setką.
    1 punkt
  40. Trzecia złota zasada Miłosza. Brutalne ruchanie w gardło ma ten atut, że dodaje uroku nawet średnio urodziwej kobiecie.
    1 punkt
  41. ~~ zroszone łzami płaczącego malucha ramiona matki świat w jego oczach magią niepojętych obrazów .. ~~
    1 punkt
  42. Walczyła biała armia – nasza z czarną. Gdy żołnierze – pobratymcy modlili się, rozproszyły się chmury. Szczęście było po naszej stronie. Królowie mieli klepsydry… i nad wrogimi wojskami leciały orły. Niespodziewanie, wśród zgiełku padło słowo – zdrada !
    1 punkt
  43. Spakowałem plecak. Nie za duży Wbity w peron. Tak bez waliz Który pociąg? Znam kierunek Patrzę jeszcze. Szukam wzrokiem Pełno twarzy. Jednak pustka Jedziesz ze mną? Czas ucieka Pora ruszać. Nie chcę sam I tak wsiądę… I tak wsiądę… I tak wsiądę...
    1 punkt
  44. Kachna Trąbalska w sercu Afryki zgłębia arkana trąbiej liryki. W trąbienium pierwszy słoniowych wierszy - rzekł jej słoń ojciec - znasz-li me ryki?
    1 punkt
  45. Pewien rycerz, gdy wrócił spod Troi, słodkich pieszczot nie skąpił dziewoi. Ona rzekła: "Jest miło, ale milej by było, gdybyś nie miał na sobie tej zbroi!" Grzegorz Gigol (http://limeryki.pl/PSLgaleriaimport.html) Na powrót Saszy z Borodina czekała w Tajdze gdzieś dziewczyna. Gdy ją brał po raz czwarty rzekła: "Może byś narty choć odpiął, bo coś mi się wżyna!" W rynsztunku ułan spod Samosierry pieści krągłości jurnej megiery. Ta myśli rumieńcem zlana: "Chciałabym dosiąść ułana. Zejdź z konia do jasnej cholery!"
    1 punkt
  46. Zatrułam się, nie mogę Chcę być teraz sama Odrzucić słuch i mowę Kochanie, przecież zawsze o mnie dbasz Dlaczego teraz wlewasz we mnie tyle zła? Ja ręke podaję ale zaraz w policzek dostaję Sama już zaczynam wrzeć ze złości Płacze, padam, potrzebuje bliskości Nie chcesz mnie tutaj, zniknąć mogę na czas jakiś Ale proszę gdy wrócę nie bądź już odległy, nijaki Ja już sama nie wiem co się że mną dzieje Dysze, chce krzyczeć Brakuje mi mamy Albo od Ciebie miłości Tej nie wyblaganej
    1 punkt
  47. Nad ranem bywa nieprawdziwie Tak pisał pewien poeta I ja się temu nie dziwię Gdy sen jeszcze leży na powiekach... Wyobraźni płynie rzeka Leniwie korytem czasu podąża Jakby nurt jej zwlekał Przed świtem, przed promieniami Słońca Chciałbym żeby nie miała końca Ze snu Twoja postać Jak z raju, jak w niebie Już świta zza okna Już dnieje Codzienność okropna Zabiera mi Ciebie...
    1 punkt
  48. Pedzioł Justynie z Bielic Baca stareńki wśród pszenic O seks ci chodzi Idźze do młodzi Jus ty na mnie racej nie lic Uprzejmie proszę o uwagi dot. góralszczyzny Pozdrawiam
    1 punkt
  49. Sarmata zwiedzając Paryż używał słówka azaliż. Gdy przez niektóre damy bywał źle odczytany wpadał w języka paraliż.
    1 punkt
  50. W młodości był energiczny, wesoły i zawsze zgłębiał istotę rzeczy. Kochał rośliny, zwierzęta. Wyciągał z rękawa żarty. W liceum zachwyciła go chemia, ściśle atomy. Z nich zbudowane są substancje. Bohater był już zamyślony. Na studiach pochłonął go świat kwarków. Stracił przyjemność płynącą z życia. Gdy przechodził przez park koło uczelni, myślał : staw, zwierzęta, kwiaty… są z atomów. Atomy z protonów i neutronów. W samym wnętrzu są kwarki. Wiele cząstek zawiera je. Bohater pracował na uczelni i twierdził : „ całe piękno świata zawiera się w kwarkach.” Otarł się o nagrodę Nobla. Kilka dni przed śmiercią napisał list do mnie. W nim streścił swoje życie. Pismo skończył konkluzją : „ niech żyje teoria kwarków.”
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...