Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 09.10.2021 w Odpowiedzi
-
gdy ojciec krzyczałto matka płakałabo nam pod stołemwalił się światlecz gdy miał humorto się uśmiechaławidząc jak na blacierośnie domek z kart7 punktów
-
Dziecka sobie już nie zrobię bom na to za stary no i z gwizdka też mi zeszło ciut tak zwanej pary. Jedno, co z tych rzeczy mogę by sobie dogodzić to bez zbędnych ceregieli nowy wierszyk spłodzić. Ciało może i zwiotczało jednak funkcjonuje nienajgorzej i jak wcześniej nieźle się sprawuje. Tu bym mógł kurtynę spuścić i zniknąć ze sceny lecz to, co mi nie pozwala to wrodzone geny. Gen i talia, gdy są razem to krew we mnie wzbiera i gdy skończę pisać wierszyk siądę do pokera. Zagram sobie tak jak zwykle - poker rozbierany lecz dzisiejszy brak partnerki pokrzyżował plany. Obca jest mi melancholia, bo nie cierpię smutku będę czekał na partnerkę czekał aż do skutku. Potem przegram tak zwyczajnie nie będę blefował i za każdym razem z siebie odzienie zdejmował. Ta strategia mam nadzieję w miłej atmosferze da mi rewanż, który wygram ona się rozbierze. Potem wskoczy się pod kocyk jak to zwykle bywa więc przede mną się otwiera nowa perspektywa. HJ - 9.10.20214 punkty
-
chodź na kompromisik taki malusieńki przestań stawiać rogi wejdź do mej stajenki chodź na kompromisik ty baranie srogi jak się znowu uprzesz potłuczemy rogi chodź na kompromisik taki malusieńki jak nie zejdziesz z tonu nie podamy ręki nie będzie wygranych będą same straty nie bądź tak uparty baranie rogaty! (a tak między nami zadam to pytanie kto bardziej uparty i na czyim stanie)3 punkty
-
Błądzimy po nocach pijani nadzieją bez uczuć kłamiąc o nas samych Twoja dłoń pasuje do mojej dłoni Zielone oczy błyszczą Topią mnie Widzę jak tracisz głowę Wzbraniam się, lecz czuje, że tracę serce Mowie jedno, robie drugie Podpisując się na twoich ustach3 punkty
-
odnajduję po kawałku wszystkie aspekty istnienia istnienie nie ma barwy nie puka do drzwi szeptem miłość bezcenna miłość niewymierna znów przestała oddychać odnajduję po kawałku 5620212 punkty
-
łatwo się pokazują dziś wody głębokie w których nie obecni ciągną swe historie pamiętasz dworzec wschodnią cześć miasta jest prawie jak kiedyś ale mają słonia i czas dużo go teraz mają aż kanapa się kurczy tyle słonia trzymają dla ciebie na podróż a ty pytasz dokąd dookoła świata i dalej po mieszkaniach gdzie inaczej królowała i kuchenka i łazienka i aura za oknem tylko czy pamiętasz słowa potem dłonie sylwestrowe pocałunki ciągle się błąkające jak ty po pociągu w drodze na zachodni a bilet masz przecież na szerokie horyzonty2 punkty
-
2 punkty
-
JESIENIĄ JASNOZŁOTĄ (aliteracja) Jakże jasnozłota, jednostajna jesień; jął jazgotać jenot, jesiennieje jesion. Jednopienna jabłoń; jedzą jej jabłuszka - jakoby jarosze - jeżyk, jemiołuszka. Jesienny jałowiec, jesienna jedlina; jesieni jest jawor, jaśmin, jarzębina. Jutrzenka, jupiter, jakim jasno/złotem jaśnieją jantaru... - jasno/błękit - jotę. Jac, jasnowidzący, jedzie jednośladem, - jasnooki juhas - j e l e ń... jubilatem! Jowialny, j e ż e l i jeszcze jadowity! Jamnik je jadalne jarzyny jaszczurki. Jasnoskrzydłej jętki jękiem jest jezioro. Julka je jogurty, jednakże jej j o j o. Jakże jasnozłota, jednostajna jesień. Jedwabną jesienią jesiennieje jesion. autorka; Marianna1 punkt
-
-Mistrzu, miłość prawdziwa, czy się komuś zdarza? -Nie wiem, co za prawdziwą zechcesz waść uważać, bo jeśli nieprawdziwa, to przecież nie miłość, a to słowo niewiele by wtedy znaczyło.1 punkt
-
Spalasz się w słońcu… ― płoniesz w tej całej jaskrawości umierającego lata… … w opuszczonym mieście, w którym szeleszczą więdnące liście ― rozchwianych drzew… Wszędzie ― szare ― mury… Domy z brunatnymi smugami wilgoci… Schodowe klatki ― pokryte mżącym w jaskrawych refleksach kurzem… Mosiężne klamki z nalotem ― dziesięcioleci… Otwarte, puste pokoje… … popękany, zagrzybiony tynk… Wiatr wspina się z jękiem po wzorach pozrywanych tapet, zwisających płachtach pajęczyn… Zatrzeszczał gdzieś drewniany parkiet… … od twoich kroków? Moich? … niczyich… Czy może ― naszych? Spójrz mi w oczy, choć raz… Tak, jak ― wtedy. .. … pamiętasz? Życie, czy śmierć? Nie chcę umierać bez twoich wzruszeń i drżeń… Bez twojego zapachu włosów… Wiesz, próbowałem kolekcjonować chwile, te cudowne cząsteczki szczęścia… … przesypywały się jednak przez palce, niczym ziarenka piasku, szary pył… Spójrz mi w oczy i opowiedz wszystko, bez słów… Jakby to było pierwsze spotkanie, ostatnie ― rozstanie… Zaciskam mocno powieki… … mucha brzęczy uparcie… Otwieram… Za wypaczonym oknem nieruchome huśtawki, pusty, zachwaszczony plac… … milknące echo przeszłego czasu… (Włodzimierz Zastawniak, 2021-10-07)1 punkt
-
Ubarwisz uczucie... ucisk uległości, ukwiecę ulotnie, ufne uwielbienie. Udanie uchylę - upust ukojenia, uchwycę... ugaszę - uzysk upojenia. Usta ucałuję - uklękniesz, utulisz, uwiodę ukradkiem, ujmij - ugryź, uwielb. Usiej ubóstwieniem, urągaj ułudzie, uściskowi uciec... unik ultraczuły. Uduchowię upór, utkam uwikłaniem, urocza ucieczka uśmiechem ubrana. Ulżyj urojeniu, uciechom ufałaś, ubłagasz ugodą... użyj upiększenia. Urwisa ukrwieniem - urodą uzbroisz, umiesz uszanować, uraczyć usilnie. Uciszę układnie, usnutym uczynkiem, uchybisz uwadze - uroku ukłonem. Usłużnie utonę - utopisz upadek, umajony ubaw, umysł ubiczuje. Urodzisz utratę - uniesieniu ulec, uznając uczciwie... uśnięciem ukarzesz. Ubogie ustępstwa, ugruntują ucztę, ujrzą umartwienie - uraz upokorzą. Unieś uwięzienie... umilisz uroczo, uparte upiory - utrapieniem ustrzel. "Ten którego myśl nie wybiega daleko, zobaczy udrękę z bliska." - Konfucjusz.1 punkt
-
w ciszy pachnącej szkarłatem odgryzam łeb za łbem godzinom nim zabiją zegary zamykam głodne oczy wierszy by nakarmić je prozą życia naszego powszedniego gdy wrócisz a men1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
na kartce zerwanej chwili kolejny wtorek czarny nieodświętny zwyczajny między mapą a kalendarzem nasze zmarszczki chwila na herbatę i spojrzenie w okno potem spragnieni podróży idziemy obok siebie w nienamalowanym lesie w cieniu wiejskiej ciszy za stogiem siana słońce rozbabrane nagie turla się w szklance zimnego wiatru1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@[email protected] Przecież iskrzy: ,,Usta ucałuję - uklękniesz, utulisz,uwiodę ukradkiem, ujmij - ugryź, uwielb." Ulubiony urywek ukazujący uniesienie ?.1 punkt
-
@Marek.zak1 Minął lipiec, sierpień, wrzesień w kalendarzu mamy jesień a w mych wierszach ocieplenie samoistnie, na życzenie i nie skłamię pewnie chyba że ja czuję się jak ryba ja w poezji ona w wodzie na wolności i swobodzie. Pozdrawiam :))) HJ1 punkt
-
TU BAR. BECZKA JAK Z CEBRA, BUT. ILE LAT - I W OKO. ANTAŁ - PŁATNA OKOWITA. LELI. REDA, MORDA - A DROMADER?1 punkt
-
OTO, CO PO TO; PALINDROM Z MORD NILA - PO TO, PO CO TO. ŁAT NA UKOS, I SOKU ANTAŁ.1 punkt
-
OT, I WOJAKA TO KAJAK. A BATOGI, IGO? TABAKA JAKO TAKA, JOWITO. A MANDOLINA MOJA JAJO MA. NIL, O, DNA MA.1 punkt
-
1 punkt
-
Już krótszy dzień i dłuższy cień nadeszła pani jesień poranna mgła okryła świat w oddali zginął wrzesień listopad już prawie tuż tuż grudzień się za nim wlecze nadejdzie chłód na rzekach lód szybko nie będzie cieplej to nie jest złe każdy to wie tak zdarza się co roku zimowy czas też plusy ma na przykład szus na stoku tu taki kraj styczeń i maj trzeba się z tym pogodzić jak nie wiesz jak to powiedz pas czekaj nadejścia wiosny1 punkt
-
1 punkt
-
@Moondog Pewnie byśmy się polubili; cytujesz filmy, a to już mnie ożywia - w tym jeden z moich ulubionych. Dzięki.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne