Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 31.08.2021 w Odpowiedzi

  1. A gdy cię czytam z góry do dołu, Którą najchętniej otwierasz stronę? Różany ogród, jeziora oczu, Ostępy, w których myślami tonę, Stoki pagórków, mgliste doliny, Tak, jak to niebo, pochmurne ponad Yorku katedrą w dzień zwykle dżdżysty. Co na to powiesz, kiedy cię czytam, Herbatkę pijąc? Tak tylko pytam.
    8 punktów
  2. ultradźwiękami skanujesz wrzechświat początek początku zapoczątkowany droga mleczna go otacza ty wiesz swoje najzwyklejsza śmietana w samym środku w centralnym jego punkcie galaktyka andromedy zbyt mała by żyć zbyt dostrzeglana by nie móc już marzyć o wybuchu o sześciu wymiarach o kolejnych wrzechświatach o czasie o niepojętych osobliwościach o energii do zmaterializowania dziś pożegnasz Plancka powiesz mu na odchodne adieu! a mały palec wświdruje się w twoją wielką dłoń * potrójny błąd stworzył się ponownie i ponownie w samym epicentrum wrzenia - samoistnie, czy to jeszcze mógł być przypadek...
    5 punktów
  3. przykładam wzornik obrazów las las rzeka droga las znam lecz nie z tej perspektywy zwykle doły mnie zapraszają a żeby tak z góry żeby korony przykładam wzornik dźwięków ciszę przerwały słowa teraz tkwią w głębi umysłu i powtarzają się bez przerwy stop klatka stop klatka stop przykładam wzornik czucia jest jakby mniej cierpliwe niż poprzednie niż wtedy inne choć pełne delikatności inaczej oswojonej inaczej odkładam wzorniki na półkę teraz będę się na nie gapić jak stoją sobie równiutko w siebie wtulone zapisane i będę wpadać w zamyślenie nad rozprostowaniem skrzydeł nad rozległą przestrzenią w której istnieje poszanowanie dla potrzeby przystanięcia w ogromie nawet gdy czas... czas nad wzornikiem miłości
    4 punkty
  4. trudno iść dalej gdy droga się kończy marzyć nie widząc uśmiechów trudno być sobą gdy cień kłamie - nie dumać widząc mogiły trudno jest żyć gdy za drzwiami niewiadoma nie ma sensu trudy są trudne ale to one uczą nas przyszłości mimo że bolą
    4 punkty
  5. czasem się czuję jak kątnik w zlewie wpadłem w pułapkę jak wyjść z niej nie wiem tu nie pomaga talerz i łyżka kiedy powierzchnia jest nazbyt śliska chociaż nie jestem głupim pająkiem pajęczyn myśli bez przerwy plączę i sam się coraz bardziej w nich gubię choć wspiąć się staram mało rozumiem wiszą nade mną kranu czeluście ktoś mnie rozgniecie lub wodą chluśnie lecz jako pająk nic o tym nie wiem próbuje tylko ratować siebie czas mi nie służy jest moim wrogiem utkwiłem w zlewie niewiele mogę lecz póki jestem próbuję jeszcze ratować życie w cichej ucieczce
    4 punkty
  6. Jest niczym czysta woda i przypomina słońce wschodzące, zachodzące… Mówi językiem : liści, traw, kwiatów, zwierząt czy wodospadu, źródła… Kiedy duchy wstępują, jest marzeniem, nirwaną. Może być też zagadką.
    3 punkty
  7. Pewien młody cwaniaczek z Olecka lubił Greka udawać od dziecka - i tak sobie z tym radził, że aż się wyprowadził hen na Kretę: bo to wyspa grecka.
    2 punkty
  8. Ociekam snem Pająki deszczu dudnią po skroniach Wiszę tuż nad przepaścią - kurczowo trzymając się igły Zawisam - na nitce Poszarpanym klifem - przebiega całe moje życie Odrywa się ode mnie Ja - pozostaję Po nic. Zmieniam autobusy, sensy, brednie i spokój Każdego dnia wkładam inność Wreszcie mój dzień. Znów leje ... śnieg w głowie I nawet jakieś Maroko! I horyzonty ścian Znów dzień. I wszystko Po nic. A po szufladach rozbiegły się - obłędne wagabondy wierszy Drętwieję. Odrzucenie. Ten świat? Nie. Nie jest w tym pierwszy ...
    2 punkty
  9. W nocy, gdy gwiazdy śpią za kotarą Czerni i blasku, bieli księżyca Gdzieś na polanie leżysz wpatrzony W moją osobę, przy dźwięku cykad Skórę masz w jasnym kolorze różu Jakby cię Monet pędzlem malował Oczy błękitne, lekko zmrużone Gdy szepczesz cicho gorące słowa Uśmiech nie schodzi mi z ust czerwonych Podnoszę z trawy mokrej od rosy Liliową różę, którą zerwałeś I wplatam w swoje miedziane włosy Tak mogę leżeć i przez noc całą Tulona szeptem, spokojną ciszą Odkąd przy tobie jestem, kochanie Bo mnie twe oczy do snu kołyszą
    2 punkty
  10. jutro drzwi nie otworzę zabarykaduje je mgłą wiatrem echem tęczą jutro drzwi nie otworzę będę sam na sam z nimi i starym pająkiem będę sie upajał ciszą z której codzienność mnie okrada
    2 punkty
  11. @[email protected] Wszechświat powstał około 14 miliardów lat temu. Na początku był to niewyobrażalnie gorący punkt, w którym została skompresowana cała materia i energia tworząca teraz miliardy galaktyk. Po WW zaczął się rozszerzać i ochładzać, umożliwiając formowanie się kwarków i elektronów. W miarę ochładzania się wszechświata kwarki połączyły się, tworząc protony i neutrony. Protony, neurony i elektrony zaczęły tworzyć atomy. Pierwszy był wodór, drugi hel, ale hel jest do tej pory nieudany. Z helu i wodór powstał lit, dał postawę do struktur twardych, dalej beryl... W pierwszej 1 sekundzie do -32, rozszerzał się z prędkością szybszą od prędkości światła, teraz jest wolniejszy. W latach 60 zarejestrowano tzw. promieniowanie reliktowe tła, które potwierdzało WW. Poznałam kiedyś fizyka, który analizował takie zdjęcia, ale z lat 90, nudne to było, ale on gadał tylko o tym ????. To ładna teoria, Einstein ją też przez jakiś czas popierał. U mnie 16 stopni, ale leje juz 2 dzień i to ostro.
    2 punkty
  12. Ale ja przecież cały czas żartuję, a Ty bierzesz wszystko tak na serio :)))). Chociaż to całkiem fajna teoria już miałem napisać, że jednak te orbity tak do końca nie pokrywają się i okresy obiegu nie są jednak identyczne i od czasu do czasu planety jednak zbliżają się do siebie. Giną wtedy dinozaury lub wybuchają pandemie. I proszę mi tu niczego nie obalać, bo oczywiście wszystko zmyślam, więc jest niobalalne ;) No i doktoratu nie mam :p
    2 punkty
  13. Jeszcze kwiaty są jeszcze pózne lato jest pójde po jabłka
    2 punkty
  14. Stefan Wiśniewski lewicowy terrorysta Hanna Krall napisała o nim reportaż "Dno oka" z tomu "Taniec na cudzym weselu" — tam jest odpowiedź. Pozdrawiam :) Były żołnierz izraelskiej armii Albert Kiełczyński "zwalczał terrorystów" — ciekawe co ma w sercu?" :)))
    2 punkty
  15. Figura – cudo, udo, buzia jakież marzenie spojrzenie obłym kształtem serca i duszy głos wróży, fusy, zachwytem pełnią współpracy nie sposób usłyszeć huczne westchnienie. Marzenie skradło wrażeń długie pół nocy północ zapętliłem youtubem i facebookiem krąży w krwiobiegu urywane wspomnienie przeciągły sen zawitał późnym porankiem. Zachęty nocy toczą bój o niewysoką stawkę kręcą ach kręcą wkoło Monet nieistotnych spojrzeń, chęci, dawek, tęsknot i oddechów. Gdybyśmy myśmy posiedli uroki urody realia wydawałyby się skolka łatwiejsze a tak niczym Syzyf wałkujemy pod górkę.
    2 punkty
  16. Polepimy - powiedz Panie? Z klejem błagam do mnie zajedź. Lepić proszę, bruzdy w drodze, jak jest gładka, już nie możesz. Lepiej kitem smolić uszy, chcesz Mozarta, zagrać musisz. Lepiej kadzić disco polo, czy na skrzypcach zagrać solo? Lepiej tanio, spolegliwie, niż bogato - ależ chciwiec! Lepiej stawiać, niźli burzyć, mosty buduj a nie mury. Lepiej zostaw politykę, a owieczki sam ostrzygę. Lepiej z wnuczką iść na spacer, dwa wierszyki niechaj stracę. Lepiej żonę zdradzić w lesie, wilcze echa na wieś niesie. Lepiej spal się w świecy knocie, niźli serca dostać złote, Lepiej przymknąć, niż otworzyć, myśli rzucić ku przestworzy. Lepiej pisać do szuflady, z kurzem wespół artyzm zbawisz. Lepiej barek uzupełnić, niż się pytać, co to biernik? Lepiej wychlać cierpkie whisky, spróbuj tylko a zaiskrzy. Lepiej życie brać jak leci, niż się kajać u spowiedzi. Polepilim... Boże Drogi, co zostało - znów odłogi? Wiem jak dobrze nic nie rzekniesz, bo cię nie ma - myślę wrednie. Bo świat stworzył wielki wybuch, powiedz prawdę - weź się zlituj. Lepiej jednak w Boga wierzyć, w spokojności żyć na kredyt. Można stwórco lepić dalej, tylko powiedz - co to daje? Wiarą wszystko ulepiłeś i tak dumam... dzieło czyje? "Moim zdaniem to, co się stało z czasem u początku wszechświata, stanowi ostateczny argument za brakiem potrzeby "Wielkiego Projektanta" oraz przemawia za tym, że wszechświat powstał samorzutnie." - Stephen Howking.
    1 punkt
  17. Zanosisz się ... politowaniem ukrytym - w szyderczym śmiechu Doskonale wiesz, że mam wszystkie błazny w rękawie A ty? Jesteś królem. Wino. Poproszę. Tylko nie cierpkie. I bez goryczy. Zawiruj mną tangiem. No chodź, nie targuj się! Poźniej połóż na szalę. Siebie? Mnie? Nie... Wszystko jedno Wspominam Gorycz Indonezji, twojej kochanki ... "Cynamonowe zasieki" - idiotyzm! Pewnie znowu byłeś u dziwki. Ciągle bijesz się z myślami, że powinieneś mieć swój pomnik, taką replikę Buddy Z premedytacją nie pozwalasz mi się stwarzać. Siebie - też nie. Uczestniczysz we wszystkich porodach moich białych wierszy, białych kłamstw, naszego białego małżeństwa, które, w najczarniejszym scenariuszu nawet, nigdy nie zostało zawarte. Wycieram stolik, na którym kleiła się plama po twoim honorze I nie kleiła - nasza ostatnia rozmowa. Chciałam dostać bulteriera i białe myszki. Zabrałeś mnie do cyrku i kazałeś występować w bikini z podobiznami Darwina. Miła niespodzianka: w namiocie czekał na mnie cały wazon kwiatów lotosu! Życie pisze każdemu scenariusz, bez prób kostiumowych. (Dziękuję za te kwiaty!) Ledwo już wprawdzie dyszę w przyciasnym gorsecie, ale pomijam didaskalia Czekam na WIELKĄ ROLĘ ... (Dżoker w rękawie. W końcu powierzono mi rolę kobiety-grabarza na archipelagu długowieczności. Dostaję angaż, ale po każdym spektaklu żądam bukietu białych kwiatów lotosu. Dostaję miskę prosa ... dla papug.) Jeszcze się odegram!
    1 punkt
  18. To napisało mi się wczoraj w nocy na wieść o ostatnim samolocie z Kabulu.
    1 punkt
  19. Dezaktywacja; już dość zrzucali. - Się zawiesiło, czy to paraliż? Chaos na łączach poplątał łącza, i nikt - od teraz - tu nie zagląda. Brak połączenia, poza kontaktem, - raptem inaczej na ekran patrzę. Nie, nie odbieram, nie odpisuję... Mój dialog z tobą? - To bot fałszuje. Za wszystkie linki z niespodziankami, nie dbam o kartki - malujcie sami. Na wszystkie strony poprzenoszone; dezaktywacja, stop - z a w i e s z o n e.
    1 punkt
  20. Przewrotna... hmm bawię się słowami próbuję je nagiąć, żeby nabrały innego znaczenia, z dwóch miejsc jestem tu nawet zadowolona :) Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam :) ... pewnie mi się udzieliło, bo mi papuga zniosła jajko... też musiałam zrobić coś znośnego... Dziękuję i również się uśmiecham pozdrawiając :)
    1 punkt
  21. Cokolwiek to znaczy... Dziękuję za wizytę i pozdrawiam :) :) Nic nie miało być... oddzieliłam myśl, ale skoro się uśmiechamy :)) Dzięki za te kilka słów pod tekstem. Pozdrawiam. Masz rację tam jest trochę inaczej, ale musiałam, bo myślę, że ważne jest by uszanować czyjąś potrzebę. Nie wiem co mnie wzięło z tymi wzornikami :) Dziękuję i pozdrawiam.
    1 punkt
  22. @emwoo Bardzo barwnym ludziom, wyraziste kolory, rzecz jasna :) Pozdrawiam!
    1 punkt
  23. @Sylwester_Lasota wiesz, nieudaną była od początku, ale to nie Twoja wina. Przy WW pracowały i pracują najwybitniejsi jakich ziemia wydała. ?
    1 punkt
  24. Miłość do Boga Piszę dziś do ciebie Boże Modlitwę dnia W którym wszystko jeszcze Wydarzyć się może Życzę sobie tego ja Spraw bym poznała Twoją Miłość jeszcze bardziej Spraw bym kochała kiedy to Takie trudne Dla mnie Kochać to jak zrozumieć cały Ten wszechświat co Stworzyłeś Wierzę wiarą głęboką Że to Ty o Panie zrobiłeś Dziękuję Ci słowami owymi Ty dla mnie miłością Jesteś prawdziwy Zaczynam od nowa Wszystko zaczynam Już wiem o Panie czym jest Twa miłość Iwa
    1 punkt
  25. Wielu mogłoby wziąć sobie do serca te słowa. Pozdrawiam
    1 punkt
  26. bim bom bidi bidibi śpiewam na cały głos w końcu aria jest słodka jak w maju we bzach kos milion fraktali wiedzie mnie do jądra Drogi Mlecznej objadłem się srebrem gwiazd i brzuch mi spuchł waga kogucia na mrozie bez czucia przemierzam piaski Marsa czy to opera czy farsa? nie wiem tysiąc szpaków wdzięcznie narzeka w krzewach czeremchy wiosna radosna! bez końca........
    1 punkt
  27. @emwoo @huzarc @23. @annabelle @joanna53 @Leszczym Dziękuję za czytanie
    1 punkt
  28. Człowiek jest taki, bo taki był (od) zawsze. Trochę stanę w obronie rzeczonego. Czy rodzice psychopatów, seryjnych morderców są winni, owszem, niektórzy tak. Ale świat zna seryjnych psychopatów z dobrych, cieplych domów... Każdy człowiek zdrowy na umyśle, świadomy konsekwencji, bez względu na wyznanie, ma wybór, którą drogą powinien pójść.
    1 punkt
  29. hahahahaha, a mnie bardzo przypadło do gustu. Może coś nie tak z moim gustem?
    1 punkt
  30. @Natuskaa Stawiasz wzorniki przed Sobą, a ich realizacja moja niebogo? Pozdrawiam Natusko, ależ przewrotna konstrukcja.
    1 punkt
  31. Najpierw była niebiesko- zielona. Potem widziałem w niej gwiazdy na dłoni i słyszałem wydobywający się świergot… Niestety kula potłukła się.
    1 punkt
  32. Oryginalnie, poetycko. Może tylko ciut mniej poetycko trzy ostatnie wersy ostatniej strofy - brzmią trochę naukowo, ale konczący wzornik miłości jest ok :)
    1 punkt
  33. @[email protected] a na co mi Księżyc ? ???? Dzień miły, taki jak lubię pracowity i tak jak napisałeś w wierszu niech się stanie, taki jakim chce, żeby został ten ktogo tworzy. Powiem Ci, że te elementy astrofizyki powiązane z teologią zainspirowały mnie do nowego wiersza ☺. @[email protected] do Sylwka to nie dojdzie, bo zaadresowane do mnie. Doktorat to on może ma, ale musi uzupełnić wiedzę o orbitach, ta bajka ze siostrzaną planetą nie trzma się absolutnie.
    1 punkt
  34. z talii kart wybierasz jedną odkrywasz sercem do góry każdy się poznał na blefie nie twoje buty nie twoje progi pogodniejesz na myśl o sobie samym mam mniemanie posłuch poszanowanie wyraźniej jestem oddycham podmuszek fircyka strąca wieżę z kart podnosisz jedną sercem do góry zaczynasz grać uśmiechając się w głos ktoś ją już grał ktoś zagra po tobie
    1 punkt
  35. @Somalija Mnie interesuje kto ma rację w lepiejowym sporze? Myślę że ten trzeci i z Tobą Ago o księżyc się założę. Miłego dnia. @corival Cori u nas to mój drugi lepiej i chyba ostatni - jest naiwny w konstrukcji, ale do tematu zrobiłem to celowo. Czasami tak trzeba im bardziej poważny temat, tym bardziej trzeba go ośmieszyć. Wyzwolić dyskusję o nim, bo zamiast próbować poważnie odpowiedzieć na pytanie... latami samolotami. Pozdrawiam, miłego dnia.
    1 punkt
  36. A mi się podoba, bo coś tam w nim gra. Między trzecią i czwartą zwrotką tak jakby więcej miejsca, tak jakby coś tam miało jeszcze być :))) A tam, podoba się i już ;) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  37. O, TAKI GOLAS? A WINA MU! TOMASZ SAM OTUMANI WAS. A LOGIKA TO?
    1 punkt
  38. Tak, wiele sytuacji można by skojarzyć, ale ta wydaje się rzeczywiście bardzo adekwatna.
    1 punkt
  39. morze jak meduza rozpełzło się po plaży galaretą z sinic zalewa zimne nóżki tłumu spragnionego subtropikalnych wrażeń nie rozgrzeje żaden schłodzony dobrze gorzki żal i ja wypijam za zdrowie twojemoje spuchnięte wskazówki zegarom pcham przez tarczę szukając dziury w całym bo po słonecznej stronie czas ja i ty kochany marszczymy się inaczej tył na przód z płaczu w śmiech choć nieboraczo raczej
    1 punkt
  40. @opal extra zwyczajnie extra!!! Metafory pierwsza klasa ;)
    1 punkt
  41. "Gdyby twój ojciec żył, na pewno by cię nie pochwalił za to wszystko. Kiedy Amerykanie wyzwolili obóz, dali twojemu ojcu pałkę do rąk i powiedzieli: - „Mścij się". I wiesz co twój ojciec im odpowiedział? „Dziękuję panom, ale ja się nie nadaję do takich rzeczy". Po widzeniach z matką Stefan zwykł prowadzić ze swoim ojcem długie rozmowy. - Dawali ci pałkę, nie pistolet maszynowy - zaczynał Stefan. - To była tylko pałka. Dlaczego nie chciałeś wziąć jej do rąk? Nie był pewien odpowiedzi ojca. „Ja się nie nadaję..." nie jest wystarczającą odpowiedzią, więc podejmował znowu: - Pewnie myślałeś, że świat musi się zmienić po Dachau. No, to się przyjrzyj temu światu. Przyjrzyj się pięściom dyrektora domu poprawczego. Przyjrzyj się dwóm deskom w izolatce. Przyjrzyj się mnie, jak siedzę na jednej desce i opieram głowę na drugiej. I jeszcze pamiętaj o twarzy matki, kiedy wracała od urzędników do spraw odszkodowań. Nie chciałeś pałki to nie, ale proszę cię, przyjrzyj się twarzy matki. Zwracał się do ojca z rosnącą pretensją. Jak gdyby istniał związek między pięściami dyrektora i pałką, której nie wziął ojciec, urzędnikami do spraw odszkodowań i samotną celą na Trakcie Najwyższego Bezpieczeństwa. 11. Z życiorysu, załączonego do akt sprawy, Przez kilka miesięcy pływał na statku. Przez dwa tygodnie był maszynistą. Nawiązał kontakt z lewicowymi radykałami. Wziął udział w demonstracji przeciw ministrowi sprawiedliwości. Swoje zasiłki bezrobotnego przeznaczył na fundusz obrony więźniów. Był związany z osobami, które przygotowały atak terrorystyczny na niemiecką ambasadę w Sztokholmie. Przeszedł do podziemia RAF (Rote Armee Fraktion Frakcja Czerwonej Armii)... Z akt sprawy. Członkowie RAF wynajęli w okolicy kilka mieszkań. Skradli mercedesa koloru żółtego i kupili biały mikrobus. Przygotowali dwa karabiny firmy Heckler i Koch, jeden pistolet maszynowy WZ 63 produkcji polskiej i nabojami typu Makarov, jeden rewolwer colt... O godzinie 17.30 nadjechał błękitny mercedes z dr Hansem Martinem Schleyerem i kierowcą, za nim biały mercedes z trzema policjantami. Skręcili w prawo, wtedy z chodnika zjechał na jezdnię żółty mercedes. Kierowca dr Schleyera zahamował. Z mikrobusu wyskoczyli mężczyźni i otworzyli ogień do kierowcy i policjantów, dr Schleyera nie draśniętego wciągnęli do mikrobusu i odjechali w kierunku zachodnim. Napad trwał dwie minuty. Kierowca i trzej policjanci zginęli na miejscu. Do kierowcy oddano pięć strzałów, z czego jeden śmiertelny, do pierwszego policjanta oddano dwadzieścia trzy strzały, z czego dwa śmiertelne, do drugiego - dwadzieścia cztery strzały, z tego trzy śmiertelne, do trzeciego - dwadzieścia strzałów, z czego trzy śmiertelne, razem sto strzałów. Wszystkie strzały śmiertelne oddano nabojami Makarov kaliber dziewięć. Zdarzyło się to..." Hanna Krall "Taniec na cudzym weselu" Materiał na terrorystę to człowiek skrzywdzony, skłócony ze światem, który buntuje się przeciwko otaczającej go niesprawiedliwości, po "praniu ideologicznym" jest wykorzystywany do kontroli nastrojów społecznych, przykład "Lata ołowiu" Strony konfliktu MI6 CIA kontra KGB. Tu powinno sie postawic pytanie "Jak formować serce terrorysty" Miłego dnia :) Ps. Nie zapominajmy. Dla ówczesnych władz, Powstańcy warszawscy też byli terrorystami. A piosenkę "Gdzie są chłopcy z tamtych lat" można śpiewać w różnych językach :)
    1 punkt
  42. 1 punkt
  43. Pamiętam te słoneczne dni, gdy tylko to liczyło się byśmy mogli razem być. Przespać noc i szaleć w dzień. Widok pól odprężał nas, a świat nie stał na głowie. Czy to jeszcze pamiętasz? To było tam, na ambonie. Zając wtedy wzdrygnął Cię, gdy przyszło nam już wracać. Trwaliśmy w cudownym śnie i chcę go zapamiętać. Choć mam po nim smutek, żal i płacz gdzieś tam na stronie. Siedzę teraz całkiem sam, gdzie wtedy z Tobą, na ambonie. W sercu pozostaniesz zawsze, aż do ostatniego tchu. Te wspomnienia, tylko nasze, będą stale gdzieś w mym pniu. Może kiedyś przyjdzie nam znów ścisnąć swoje dłonie. Spotkać się i pośmiać tam, gdzie dawno temu, na ambonie.
    1 punkt
  44. Oj wątpię, wydaje mi się, że Opal jest perfekcjonistką i każde słowo u niej wyważone ;) więc skoro jest „czas” to znaczy, iż tak ma być :)))
    1 punkt
  45. @opal Świetna skojarzeniowa gra słów i morze jako meduza rozpełzająca się na plaży - poskakała mi tutaj wyobraźnia aż miło. Refleksja w drugiej części wiersza błyskotliwa, intrygująca. Myśli zacięły mi się po "słonecznej stronie", zupełnie jakby zjadło Ci jedną literkę w czasie? "szukając dziury w całym bo po słonecznej stronie czasu ja i ty kochany marszczymy się inaczej" Ta pocztówka znad morza bardzo mi się spodobała. Pozdrawiam.
    1 punkt
  46. @ais Sobie podziękuj ;) pieseły są zupełnie inaczej wyczesane niż koty, straszne przylepy i dupkowłaziki :) Pozdrawiam Pan Ropuch
    1 punkt
  47. @ais Są gdzieś miasta o nazwie Marianna... - ale jeszcze tam nie byłam. Jestem, gdzie jestem. Pozdrawiam.
    1 punkt
  48. Byłem w śnieżnym lesie. Świerków wierzchołki uginały się pod naciskiem wiatru. Pędził on, niosąc bryłki zmarzniętego śniegu. Drewno skrzypiąc, usypiało swym smętnym dźwiękiem. Pnie kołysały się raz za razem. Pod gałęzi zwisem, tliło się ognisko. Swąd dymu unosił się między tumanami śniegu.
    1 punkt
  49. Topiel, w której tafli księżyc ma odbicie. Wabiąc chłodem, topisz dusze obficie. Muliste dno tuli ludzkich masę kości. Jak i matuś dziecko u maleńkości. Ludności podań i baśni przyczyną. Rusałki złe uroki czynią.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...