Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 31.03.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Kaktus wzrasta impetem natury i z motywacji przodków. Słyszał, ze zadowala się tym co podane. W kolejce po spełnienie ustawia się ostatni. Gdy wyższa siła zawodzi, okrawa wyrazistość. Marszczy się w niedosycie i luzuje korzenie. Widział kwitnących braci. Bolało, że nie umiał się cieszyć. Odpycha naukę na błędach i podróż wgłąb kolczastej natury. Miał być niewymagający. Rozgląda się wokół - pustynia. Zapuszcza kolce, by odgrodzić się od światła. Podpatrzył to u róży, lecz nie dopytał o sedno.
    8 punktów
  2. kiedy wyszłam z siebie wszystko było takie nowe ciekawe słoneczko ukazywało świat w złotych barwach później jednak rozhulał się wiatr wokół pociemniało sczerniało postarzało się czas wrócić do siebie i wyjść jeszcze raz w innym miejscu
    4 punkty
  3. Jestem cała Twoja, jestem Twoja cała; proste słowa nucę, że się zakochałam. Od stopy do głowy, od nocy do świtu: jestem cała Twoja, zobacz jak rozkwitam. A potem przebiegam palcami po wspomnieniu, zapisuję akordy i płynę dalej. Od brzasku do nocy, przez cały dzień długi w myślach mieszkasz blisko, mój ty Panie luby. Ze wschodu na zachód, z północy w południe echo serca niesie, że jest mi przecudnie. Banał a jaka potęga - spotkanie człowieka: świat wywraca, życie zmienia. Proste słowa nucę: jestem cała Twoja. Tak zdecydowałam, pękła serca zbroja. Potrafiłeś nadać sens mego czekania, jestem Twoja - mówię i nie zmieniam zdania. I tu każdy może dodać, co mu się zdarzyło, gdy spotkał ją/ jego i ten/tego.
    4 punkty
  4. ameba Bema nowik Iwon glon Olg ził Iz lew El wek Ew gil Ig gad Ag gem Meg nit Tin las Al luz Ul tir Rit muł Um rasa Sar tura Rut LED Adel NGO Bogn lima Kamil tramp Mart kino Monik mlask Salm Niger Regin Rewa Wer len Nel tag Agat los Ol gaj Jag dna Wand i nos Soni Zapraszam do dodawania kolejnych zaimków dzierżawczych.
    3 punkty
  5. przebudzone wieczory karmią mnie prośbami znów pokutuję za roznegliżowane wspomnienie przysięgam na lazurową krew nie walcz o marzenia gdzie dwóch się bije trzeci korzysta wypłyń na głębię zdradź Boga z moimi snami zagęszczoną śliną popraw błędy w życiorysie zbliż do światła obróć w palcach uzupełnij dziurę w całym
    3 punkty
  6. Spytano się bosmana co on zwykł pijać z rana on myślał nad tym, ale nie odpowiedział wcale. Nie odpowiedział słowem a to, dlatego, bowiem ten bosman był niemową więc tylko skinął głową. By podać nam, co pije palcami w swoją szyję raz po raz się uderzył i tak to nam się zwierzył. On zawsze nie odmiennie więc czyli, że codziennie inaczej mówiąc w sumie bosman się pławi w rumie. Taki to, więc napitek spożywa bosman Witek by z rana być na bani - czy tylko nas cygani?
    3 punkty
  7. To już prawie rok [...] A ja chowam urazę. Budzę się nagle przerażona rano, Widziałam cię znów w moim koszmarze. I nie patrzę w przyszłość. Boję widzieć w sobie ciebie. Chcę powiedzieć temu dość, Iść bez lęku przed siebie. Lecz przelotnie pogrążając się w agonii. Bijąc się z myślami. Ściskam nasze zdjęcie w dłoni, Myślę co się stało z nami. 28.01.2019
    2 punkty
  8. Wyjdź zasrany gadzie Skończ moje udręki Tak się w bólach rodził Ciut nieśmieszny wierszyk
    2 punkty
  9. W czarnym padole konfliktu wartości, horyzont emocji, zdarzeń i zaburzeń powypadkowych oddziela mnie od mgławic pięknych i lśniących, od ławic gwiazd srebrzystych.
    2 punkty
  10. Piszę codziennie i słów wielki potop Obmywa grzeszną duszę i całe ciało Euterpe mi bez ustanku rymy szepcze Złapane na papierze tworzą nowy obraz Jako piórem namalowany chwilo trwaj A będę zawsze Weno tobie wdzięczny za Trud ten wspaniały i wyjątkowy słodki pot Oczy zmęczone na koniec ale patrzące wysoko Matula tam teraz mieszka a czy ja zamieszkam Okaże się kiedyś wtedy przebrany na biało Jednakowy podziwiać będę krajobraz jako raj A teraz póki trwa mój czas ziemię jeszcze podepczę a Marzenia moje zapiszę całą ich listę już od dawna mam I wiem że nie wszystkie się spełnią a może ze snami Łatwiej nadejdą i zetrę ze startych butów pył Opiszę i wszystko co po nocach mi się zmyślało Święte słowa w snach też usłyszę może a dziś Ćwiczę za dnia pióro by z nadzieją położyć się spać
    2 punkty
  11. 2 punkty
  12. Niektórzy przyjdą pod twój dom z kamieniem w ręku To nigdy nie będę ja powiedział Przemilczał Kamień w sercu
    1 punkt
  13. Cierniowe sieci Gdy cierniowe sieci świat zarzuca Na martwe ryby spod znaku krzyża Chleb nocą pojony wtem naucza A pies z krwią na ustach tu zmierza Gdy stal we krwi nie ryb a baranka krzyczy i o przebaczenie Boże prosi świat bez sekund nie dożyje poranka a Niebo oczyszczenia oczy łzą zrosi A czas cudownie zaniknie na strunie I przestrzeń nowe requiem nabazgra Ciemność i jasność jak Jerycho runie Materii zaniknie zdeptana tu miazga Ale sen, ten Pański, mój jak i twój też Tu gdzie nas nie ma, gdy nie ma nic Krew wypełni niczym barwny mi beż Krew co za nas i o nas będzie śnić Krew - arka istnienia co nie zapomni Mimo że duszy jest brak a oczy uschły Co już nas nie uratuje i nie uprzytomni Gdy syreny to piach i śpiew ogłuchły Kto śniącą arkę odnajdzie w nicości Tam, gdzie via Apia istnienie widzie Gdzie leżą robotników czarne kości Skąpane w bezlitosnej cierni biedzie Autor: Dawid Rzeszutek
    1 punkt
  14. na ścianie powiesił mi obraz codziennie próbuję zrozumieć historię którą utrwalił zachwycam się zdobieniami taka bogata ramka a w środku kreski i plamki a co ja mogłabym naszkicować kiedy gotuję ziemniaki tylko zwykłą prozę życia kobiecy fartuszek z falbanką drewnianą łyżkę i teflon tarkę jabłko marchewkę zabawnie się potem porównuje poziomy nasycenia konsumując wszystko na kanapie wymachując widelcem zamoczonym nieestetycznie w naściennym malunku
    1 punkt
  15. dom to nie puste słowo w nim mieszka sens który ozdabia jego zacne ściany meble okna i drzwi miłym westchnieniem dom to nie grzech który wieczorem boli dokucza to ciepłe słowo pełne nadziei umiejące przytulić dom to zwycięstwo które się uśmiecha jest cierpliwe
    1 punkt
  16. całun nad poranną łąką niewielką zatoczką na pajęczynie z kropel rosy czeka o brzasku cierpliwie aż się pojawią by wskazać drogę najpierw jedna później następna widoczna przestały trzymać ziemię zwrócone ku niebu wierzą że odkleją dłonie od ziemskich spraw nie mogą naprawić zepsuć przebaczyć teraz wszystko zależy od niewiadomej dotyka każdej zamienia w błękitną poświatę ostatnie brakujące części szybują do przeznaczenia skrzyżowane smugi mgieł chłoną cienie
    1 punkt
  17. my jesteśmy dwa grubasy nauczymy cię mądrości twój intelekt jest słabiutki jak szkielecik z cienkich kości czy ty wiesz że nasza ziemia jest kuleczką a nie płaska a gdy cegła spadnie z dachu to ci może łeb roztrzaskać a na przykład w twoim uszku ślimak wierci się malutki gdyby jego tam nie było byś nie słyszał kochaniutki pomyśl głupi o wszechświecie czarnych dziurach horyzontach kwantach falach no i strunach o wieczności i początkach ty zapewne myślisz sobie dwa plus dwa to piątka będzie zacznij lepiej ty wędrówkę by rozumu szukać wszędzie pomyśl trochę o kulturze wierszach rzeźbach i obrazach o symfoniach sensie życia tobie dumać się przydarza? o cierpieniu i o wojnie gwałtach mordach i szaleńcach czy zakutą twoją pałę do myślenia to zachęca? pomyśl wreszcie o idei dla niej warto się poświęcić a ty tylko coś mamroczesz i stękaniem nas tu dręczysz * my tu sobie gadu gadu lepiej dajmy szybko chodu on się wcale nie chciał uczyć lecz bezczelnie umarł z głodu
    1 punkt
  18. Ciągle gdzieś biegniesz ciągle coś musisz spieszysz się po to by się nie spóźnić A ja mam gdzieś tam ten wyścig szczurów nikt nie przebije głową tych murów co zbudowałem dla swej wygody fotel na kółkach ruchome schody W hamaku bujam się z książką w dłoni ktoś w niej napisał-śpiesz się powoli
    1 punkt
  19. Teraz rozumiem Twój komentarz pod moim Kaktusem. Dziękować. Majsterszyk. Tak to Panie Ropuchu wykumkałeś, że innych żabom skarpety pospadały i nie będzie ampleksusu. A tak poważniej, podziwiam zamysł i ilość odniesień. Mądrość, talent i egzekucja najcelniejszego snajpera. Będę tu wracać.
    1 punkt
  20. zanim narodzi się wiersz skrawek snu spadnie z wiatrem okruchy nocy obudzą myśli w pierwszym wersie wiosny smak przytulimy się do rzeczywistości dziś i jutro z zachowaniem należytego dystansu między czymś trwałym i czymś niepewnym
    1 punkt
  21. Palmowa. Fresk Krzyżowa pasja miewa odcieniepurpury przepachnionej różami.Zielenieje palmą witrażu, ranizmierzchu kroplą koralowązmartwychwstaje z dereniemOgrojec. Kraków - Mały Rynek, przed kościołem św. BarbaryWzlot lub odlotodjazd przeprawa rejsspadanie albo balansw mgielnej kapsule ze złotymicętkami w Ojca tęczówkachWielki Piątek: RybaKiedy go oprawiali - krew SynaCzłowieczego mdliła zwykłąkrwią. Zapachniała fiołkiem poZmartwychwstaniu. Także mirrąróżą nardem i winnym gronemWitraż kaleczy amarantempudruje pyłem chiaroscuroUpostaciowanego na krzyżu.Stamtąd majolikowym tłemścieka Boga błękitna krewWielki Post 2018
    1 punkt
  22. Poeta się tu trochę tak kryguje, że tak mu ciężko idzie ;) 'nieśmieszny' - razem?
    1 punkt
  23. @Maciej_Jackiewicz Maćku a moja nie, moja miłość w kuchni robi kawę. Miłego dnia - pięknie to wymyśliłeś. @Maciej_Jackiewicz W drugim wersie niepotrzebnie pogrubiłeś "ł" - ale podwójny akrostych to robota na tydzień. Dałeś radę.
    1 punkt
  24. @emwoo Z przyjemnością! Zamierzam odkopywać codziennie po kroczku Ciebie.
    1 punkt
  25. @GrumpyElf mam bardzo bujną wyobraźnię, to prawda :) i uwielbiam bajki ? @GrumpyElf looknij sobie na „odyseję” w moich wierszach, to też bajka, ze skrzatem :)
    1 punkt
  26. @emwoo Jeśli dziś mi się to przyśni, to tym bardziej Ci za ten utwór podziękuję.
    1 punkt
  27. 1 punkt
  28. @Henryk_Jakowiec Przegrałeś... idź się utop, przynajmniej będzie głucho. Chyba nie zgadłem, bo Ty tylko wygrywasz?
    1 punkt
  29. *@GrumpyElf Nie wiedziałem, że ten kaktus to takie skomplikowane stworzenie. Ja kaktusów nie lubię bo kłują, a nie dają niczego w zamian, co napisałaś w puencie. Pozdrawiam
    1 punkt
  30. @Henryk_Jakowiec już dawno nie czytali mi się czegoś z taką przyjemnością i rosnącym uśmiechem na twarzy! Świetny utwór, poproszę więcej !
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. @8fun Ooo! Czy mógłbyś mnie za mnie pokochać? Mogę, za siebie i za Ciebie, nazbierałem zapasu na zimę a potem zobaczymy. Dziękuję za nawiązanie, nieco zmieniałam trajektorię myśli, żeby się coś działo. Tekst też zmieniam, ewoluuje. ;) bb
    1 punkt
  33. A sal? O Gogol i logo golasa
    1 punkt
  34. A MARIANNA - I ANNA, I RAMA? (miasto w USA) - A LOT ANATOLA? - LOS, A RAP - A PARASOL...
    1 punkt
  35. Boris – klawy syn z Nysy – walks (i Rob).
    1 punkt
  36. Ada, pan Idzie, bez Dina pada.
    1 punkt
  37. @Pan Ropuch Ampleksus - tego słowa nie zapomnę już nigdy; zbyt obrazowo sobie to wszystko zwizualizowałam. Widziałam w jednym filmie przyrodniczym jak odważnie ropuch strzegł złożonych przez samicę jaj, aż do wyklucia. To było prawdziwe poświęcenie, przeganiał z narażeniem życia ślimaki i pająki. Ach te żaby!
    1 punkt
  38. O, ta rodzina Hani z Dorato?
    1 punkt
  39. A to kota nauka - ssaku - a na to kot... a.
    1 punkt
  40. ...pozostaje tylko ucieczka z miejsca zdarzenia: „Nurse! Zmarł Ramzes! Run!”
    1 punkt
  41. @marekg powiew wiosenny delikatny jak sen... który pojawia się i znika ale ten stał się poezją :)
    1 punkt
  42. @OloBolo hm... nawet fajny :) Pozdrawiam
    1 punkt
  43. A jak zjeżdżali na poręczach, to kumpel torbę rozdarł przy skrętach.
    1 punkt
  44. @Mariusz Szwonder Owy żywo na tron. Ort a nowy żywo.
    1 punkt
  45. Rozbłysłaś jak gwiazda, ognik w galaktyce, a czar twego światła przegnał lęki skryte. To światło jak strzała pognało przez przestrzeń, a wiara się rwała do świetlnych uniesień. Rośliśmy wraz z tobą, natchnienie energią, kosmiczną wszechmocą i wolności pełnią. Lecz przerosłaś wszystko. Oślepłaś w swej gracji. Ty lśniąca oszustko! Lub królowo perswazji.. Skazałaś fotony, swoje swietlne dzieci na wieczną tułaczkę w czarnej dziurze śmierci.
    1 punkt
  46. Dzieki poprawiłem :) Dziękuję @Nata_Kruk za wizytę;)
    1 punkt
  47. @error_erros o, takiego peela to ja szanuję, z bebechami na wierzchu, kompletnie nagi. Odważnie :) Przeczytałam parę razy i w drugiej strofie nachalnie (w moje głowie) jest: jak kant twego łóżka od prawdy. Więcej wymiaru i gęstości jakby. Nie miałam żadnych skojarzeń ze śmiesznością; celowo naruszona intymność peela obnaża samotność w tej relacji, wręcz odtrącenie. Ostanie dwa wersy mogłyby mieć lepszy rytm, nie sądzisz?
    1 punkt
  48. Jakieś dziwne skojarzenia moje myśli zaprzątają i choć wiem, że to jest fikcja jednak ciągle powracają. Jako człowiek spać się kładę we śnie staję się wampirem innym razem tracę zmysły albo jestem podłym świrem. Miewam także sny prorocze które nigdy się nie spełnią ale tylko wtedy, kiedy księżyc w nocy świeci pełnią. Kiedy noce są pochmurne ja mam wtedy sny jak z bajek dla dorosłych, bo wraz ze mną w łóżku kilka cichodajek. Myślę jednak, że wystarczy i to by na tyle było gdyż pisanie mi się właśnie z końcem świata skojarzyło.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...