Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.09.2020 w Odpowiedzi

  1. teraz nie wzięło się z teraz i teraz wcale nie zginie w przeszłość się ciągle przemienia z przyszłości zaraz wychynie we rwącym czasu potoku toczy się liścia kołyską nie wie skąd w strumień upada w jaką oddala się przyszłość lecz tyś nie liściem Człowieku głazem nie jesteś też przecież do źródła wolno Ci wracać rozumieć dokąd Cię niesie teraz co znikąd nie przyszło i dokądś zawsze prowadzi by nie dać zamknąć się w chwili masz chyba dosyć odwagi leje się woda na głowy z idei mglistych jak chmury już prawie prawdy nie widać w deszczu zasłonach ponurych więc może pora jest teraz polecieć znowu do Słońca deszcze i chmury rozgonić szukać początku i końca
    8 punktów
  2. od tego, co nie dla mnie nie teraz się wdzięcznie odwrócić i odejść nie wybierać gdy nie mam wyboru, odejść od stołu .
    4 punkty
  3. przed lustrem stoi strach myśli bać się czy nie tego co widzę przecież moja twarz nie jest łatwa nie do głaskania stoi przed lustrem i kombinuje jak na siebie patrzeć by nie przegrać
    4 punkty
  4. Chcę odwiedzić wszystkie piękne miejsca Jak niektórzy ludzie - mieć Prowansję wypisaną na twarzy Póki co - zmagam się ze sobą w satynowych prześcieradłach Nie mając grosza na to, cokolwiek się wydarzy Nie podpalajcie katedr! Nie marnujcie poranków! Nie rozpaczajcie w czerwcu! Świat nie polega na tym, by się prześcigać gniotąc - wzajemną ludzkość kolanem Zanim umrzemy - doceńmy wartość ... śpiącej maciejki nad ranem Puste wieżowce - ktoś wyrwał z nich serca: kable i procesory Są teraz w innych domach Zaszyfrowują pokorę Dotknij mnie ... Oczyść się z kurzu Popatrz na liście, na kwiaty Okrzyki triumfu z koronek i nowoczesność starej daty Możesz mieć taras - ze słońca i śmiechu Pozwalam ci także kochać jakieś - "oprócz ciebie" Ja będę płatkiem, ty kolcem ... Ciasna ta winda Już parter Miało być niebo na ziemi A przecież ziemia ... nie jest na niebie ?
    4 punkty
  5. oto historia super pechowca co to się potknął wpadł na staruszkę bojową wielce torebką dostał tak że mu głowa jak Jowisz puchnie po tej przygodzie można rzec przykrej kiedy przechodził biedny przez tory Jowisz dosięgnął sieci trakcyjnej świeci jak neon dyskotekowy niby z imprezą się człek kojarzył lecz nikt mu nie chciał już podać ręki po tym jak kumpla prądem usmażył wszyscy piorunem się odsunęli żona odeszła zeszłej niedzieli bez niej samemu trochę się przykrzy nie stracił jednak ciągle nadziei że między nimi jeszcze zaiskrzy ciągle powtarza dam sobie radę mimo ostatnich ciężkich tragedii wszystkim nam świeci dobrym przykładem ma pozytywnej mnóstwo energii
    3 punkty
  6. znam języki obce ich strukturę i smak uczę się na pamięć na ten przyszły czas aby zapamiętać formę słodko-czułą nasycić płynnością obcej znajomości podniebienie płonie smakiem edukacji torturuję język przepychem swej wiedzy teraz zechcę szkolić jeden by dojść do perfekcji ___ 26 września obchodzimy... Europejski Dzień Języków (Międzynarodowy Dzień Języków Obcych) xD
    3 punkty
  7. Nieczęsto, ale czasem - pytam o dwie wieże kościoła w oddali, gdzie srebrne pacierze - otulają życia: biur, banków i domów, a o wyrwanych z modlitwy kartkach nie mówią nigdy nikomu Lecz boją się zwierzeń - także - o szczęśliwościach Gabriel - tylko sprząta Bo każde "my" to państwo ''na włościach'' ...
    3 punkty
  8. i za pięć dwunasta łapię Motyle piękne kolorowe kółka avatarów zamrażam nakłuwam szpilką wkładam do przeszklonej gabloty gdybyś dojrzał jak w każdym z nich mieszka słowo raczą się nim za pomocą długiej trąbki wysysają i każdy nowy sens każdy nowy sens i i i myślę sobie, że tym razem, raz wybaczą mi koniec-początek tym co spala pomiędzy i spomiędzy ma - nie koniec i nie początek
    3 punkty
  9. Chciałbym zginąć w wypadku poduszek zatonąć pod kołdrą i Ciebie pociągnąć za sobą daj dłoń i chodź by być razem przez wieczność
    2 punkty
  10. wydziela pot oraz ekstrementy staram się nad tym panować płaczę i śmieję na przemian uff... chłodny umysł byle nie zamrozić całego człowieka jednak przeobrazić
    2 punkty
  11. o święte gaje gdzieś w nas tli się jeszcze żar waszych popiołów a nasi księża uparci wszyscy grzeszni jeno oni zacni prawdę widzą co nam czynić przystoi w mrokach leśnych miary w niczym nie mając sypać ziarno ptaszętom pragnąc się krwią nasycić i ze starych grzechów zdać rachunek wybiła godzina rozstania
    2 punkty
  12. Iść, iść w stronę księżyca…
    2 punkty
  13. z płaszcza starego pianina zdejmuję śpiący kurz przyzwyczajam milczącą duszę do rzeczywistości i wystukuję nowy rytm pustka odbita zagubioną nutą na tarczy zegara odlicza czas bawi się naszym życiem wlokąc za sobą głos sumienia dlatego czasem wśród białych ścian szukam portretów wczorajszych dni
    2 punkty
  14. Mi kojarzy sie treść z określeniem "bez twarzy"... Nie tylko ona, oboje. Wtedy byłby tytuł też ostrzeżeniem, którego taki przekaz według mnie potrzebuje. Ten rodzaj zbliżeń, choc na pewno niezwykle pobudzający, nie zawiera w sobie spojrzenia w oczy, tak jakby oddzielił sie od miłości... Musiałam to napisać, bo jest we mnie po przeczytaniu właśnie ten niepokój. Pozdrawiam :) .
    2 punkty
  15. widziałam u jednej z najbrzydszych kobiet jakie widziałam kiedykolwiek oprowadzała mnie pośród kwiatów i z każdym krokiem piękniała piękniała piękniała
    1 punkt
  16. Eleonora z państewka Bhutan chodziła wściekła, smutna i struta. Pobiła kawalera! Okropna z niej hetera, bo to ruda małpa – orangutan.
    1 punkt
  17. @Pan Ropuch Czyżbyś był niepołnoletnim chłopcem? xD To ten, to było, ale idź odrabiać matmę xD Dobrej nocy dziecino :) hahahahaha serio idem jusz. może robert mi się przyśni, jako BATMAN :]
    1 punkt
  18. Czuje się jak czerwony arbuz w środku , już pokrojony , nie zawsze dojrzały , zjedzony w imię chwały .
    1 punkt
  19. Rozdałem czterokrotność serc którą otrzymałem i zapragnąłem się popspieszyć w ich rozdawaniu by gdy rozdam ich dziesięciokrotność nie pluć sobie w brodę - dlaczego mi to tak długo zajęło... bądź więc gotowy na przyjmownie Pan Ropuch zna się na polityce serc @Pan Ropuch Ps. chwilowo nie odpowiadam na komentarze pod moimi wierszami, ciągle próbuję się ustosunkować do polityki wysłon w tym momencie - staję okoniem i jestem na nie :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
    1 punkt
  20. @duszka A gdy będzie wybór, co zrobisz? Może zagra Ci znowu Myslovitz. Miłego wieczoru.
    1 punkt
  21. @ais Weź mnie Ais na nauki, lecz kto mnie ocuci. Miłego wieczoru.
    1 punkt
  22. Okoń to ryba bogata w witaminy i minerały. Zawarte w niej składniki poprawiają wzrok, budują kości i chronią przed rakiem. Okoń nie powinien być spożywany przez kobiety w ciąży, karmiące i dzieci. Także bądź okoniem na zdrowie innych hahaha
    1 punkt
  23. @Pan Ropuch Sens i... bezsens, nami rządzi, a motylek i tak ukąsi. Trzymaj się zdrowo... na szpilce w gablocie.
    1 punkt
  24. stają w blokach gotowi na gonitwę w pierwszym rzędzie liderzy od wszystkiego jest jakiś guru z Indii jest i najnowszy rosyjski Jezus wśród nich i ten co samochód w kosmos wystrzelił tuż za nimi trenerzy od wszystkiego: nawet od częstotliwości oddechu czy sześciu praktyk na palcach dłoni - jesteśmy w domu za nimi moderatorzy od wszystkiego rekomendacji i przyswajanych treści jeden największy i światowy umysł choćby chciał to i tak tego nie pomieści tuż przed niezliczonym stadem owiec cenzorzy od wszystkiego bacznie patrzą przed siebie pod ramiona się trzymają przepuszczą nieliczne jagnięta najlepiej zdeterminowane co wilkiem się stają – czy nie dostrzegasz logiki przeciwieństwa - czyż niedorzeczny pasterz szedł i nie szukał jednej zagubionej owcy dziś jest ich co najmniej paru i brzmią dorzecznie cierpliwie czekają aż sięgniesz po swoje aż w końcu odmienisz oblicza sukcesu przez wszystkie przypadki nie jestem pesymistą nie jestem fatalistą nie jestem czarnowidzem ani cynikiem jak już coś to jestem malkontentem który z jednoosobowej łupiny życia mamrocze pod nosem - idźcie wszyscy do diabła a najprędzej zostawcie mnie samego w moim pięknym błogim i własnym - niepokoju
    1 punkt
  25. gdybym Ci spotkała, to bym Cię oczami zjadła :)
    1 punkt
  26. Już się nie mogę doczekać :))) Serdecznie pozdrawiam :)
    1 punkt
  27. Kłaniam się nisko i dobrze, że się odnalazałaś. :) @duszka co do wzniosłości U mnie niestety Nie ma lotów pomiędzy Jest tylko jedno Niebo albo piekło ;)
    1 punkt
  28. 10.20 Stres większy pożera mniejszy. Narażaj się bohaterze i gadaj ze swoim demonem w błocie deszczu słońcu. Po bitwie.
    1 punkt
  29. przyspieszyła puls serca, ruch rąk, rytm miłosny… oraz zatrzymała świat.
    1 punkt
  30. @Sylwester_Lasota Witam, widzę, że temat żyje :) Jeśli tak odczytałeś mój wiersz, to bardzo mi przykro, bo też się takiemu podejściu sprzeciwiam. Ale wróćmy do twojego tekstu :) Odbieram go jako manifest zwiększenia swojej świadomości życiowej, zrozumienia skutków i przyczyn wydarzeń historycznych i myślenia przyszłościowego, przezornego. Wszystko to ma nam zapewnić mądrość życiową. Jesteśmy ludźmi i powinniśmy o nią zadbać. Nie powinniśmy zaś być umoszonym z prądem czasu liściem. Niestety rzecz w tym, że ten liść to tak naprawdę my. Nasza perspektywa na przeszłość i przyszłość jest mocno ograniczona. Nie da się ,, wrócić do źródła", można się go tylko bardziej lub mniej trafnie domyślać. Ale choć jesteśmy tym pomiatanym przez fale liściem, nie jesteśmy zupełnie bezwolni. Cóż więc nam pozostaje? O wczoraj i jutrze trzeba koniecznie pamiętać, ale nigdy nie można w nich żyć. Życie ,,w teraz" nie oznacza ożywionego konsumpcjonizmu (np. wezmę sobie teraz niespłacany kredyt YOLO!), braku liczenia się z konsekwencjami, albo zapomnieniu o przeszłości. Jest to podejście, jak się domyślam, ci bliskie. Oznacza ono- cokolwiek się zdarzyło, nie mogę już tego zmienić, ale czekają na mnie takie i takie problemy. Nie będę więc rozpaczał nad jednym i drugim, tylko wezmę się teraz do roboty, tak dobrze jak tylko umiem i jeśli mi się nie uda, poniosę tego konsekwencję. Nie zamykajmy się w chwili, ale ją wykorzystajmy :) Pozdrawiam serdecznie
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. @[email protected] Chciałoby się rzec, można umierać, ale przecież jutro może przynieść jeszcze lepsze rzeczy ;) W każdym razie mam nadzieję, że jeszcze nas nie opuszczasz, bo byłaby to spora strata, a za tak wielki komplement z całego serca dziękuję. Pozdrawiam
    1 punkt
  33. Fajne z tym białym krukiem :) Tytuł już tak mnie nie zafrapował. Słowo 'patent'... trochę zbyt technicznie, mniej lirycznie... Nie wiem, można by kombinować.. ' lot w dlugowieczność' lub jakoś inaczej . Zdolna jesteś do takich słowo obrazowych miniatur :)
    1 punkt
  34. Twój wiersz trafia do mnie poprzez użyte przez Ciebie bardzo pasujące do tematu metafory i powoduje współodczuwanie tej ciężkości... Zastanawiam się tylko, czy nie wzmocniłoby to dodatkowo wypowiedzi, gdyby również w środkowych zwrotkach użyć podobnych sformułowań, jak w pozostałych, a więc: "Moje ciało jest jak kamień" i "Sofa jest więzieniem"... Jak myślisz? I na końcu powinno chyba być "zastygły trwale", prawda? Pozdrawiam :) .
    1 punkt
  35. Witam twardy zapis - ale wart by poświęcić mu dłuższą chwile taką w samotności. Pozd.
    1 punkt
  36. łączy nas romantyczna więź mimo chwilowej rozłąki nadal jesteśmy złączeni w jednym wszechświecie przemierzasz galaktykę szeptem nucąc pieśń delektując się nektarem z drzewa życia złotą nicią owijam zebrane kwiatki te ze Słonecznej Polany gdzie czekaliśmy za zmierzchem aby podziwiać kryształowy ogród budzący się nocą przechodząc tamtędy nawet jeszcze długo przed zmierzchem słyszę Twój głos na wibracjach wiatru Klaudia Gasztold
    1 punkt
  37. @Radosław Fajnie, że obrazek przypadł do gustu. Bo w życiu chodzi o niuanse :) Dziękuję. @a...a Jeśli jest błąd, trudno, aczkolwiek nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi. Może zmienię na stała? W sumie taki obrazek: noc, dziewczyna w sukieneczkę ubrana, łazi po peronie i nie wiadomo czego szuka, co nie? Postawię ją, nie będzie mi się plątać po peronach, jak jakaś ta... No, ale to kiedyś. Dam jej szansę, może w końcu ktoś się zatrzyma przy niej haha Dziękuję. ps. Ufff, jakąż ulgę poczułam, że nie tylko ja miałam problem z odszyfrowaniem komentarza lich_o :] @lich_o Nie jest dla mnie jasna Twoja zaszyfrowana wypowiedź. Zrozumiałam tyle, że niech se zostanie, jak jest, bo się może popsuć, ale nie jestem pewna. W każdym rażie - Dziękuję. @Marek.zak1 Podróżnikowi zaufam i zostawię, jak jest. Miło, że utwór się spodobał. Dziękuję. @Waldemar_Talar_Talar bardzo mnie to cieszy, że się podoba. Dziękuję. Dodatkowe podziękowania dla: @iwonaroma i @ekversisto Dziękuję Wszystkim za pochylenie się nad utworem :)))
    1 punkt
  38. Jesteś cudem do odkrycia, nie błędem do naprawienia. A że urodziłaś się na Ziemi, to masz pracę do zrobienia. Spójrz z mądrą akceptacją na granice, które stawiasz. Ze zdziwieniem w jaki sposób, bliskim je przedstawiasz. Odkrywaj wewnętrzny dom z latarką miłości w ręku. Znajdź w nim najlepszy pokój, pełen subtelnej wzniosłości. Poświeć po kątach swego istnienia. Zejdź także do mrocznej piwnicy! Skieruj światło na zakamarki duszy i rozszyfruj program podświadomości. Przypomnij sobie jak piłaś ze źródła, ile w tobie było jasności, zrozumienia. Obecnie mamy w umysłach tyle teorii, czasem sprzecznych, nie do pogodzenia. Wejdź świadomie w białą przestrzeń, dostrzeż kierunek rozwoju swej duszy, jej ziemską misję i lekcje do przerobienia. Niejedno zdarzenie wolną wolę ci skruszy. Idź jednak dalej ścieżką przeznaczenia i zadawaj sobie odważne pytania. Czego tak naprawdę pragnę? Kim jestem? I dokąd zmierzam? Dusza ze szczerością ci objawi, czym jest twoja prawdziwa droga. Gdzie ślad dłoni możesz zostawić, zanim, powrócisz do Boga.
    1 punkt
  39. @Gabrys Tak czytałeś, lecz ten jest nową wersją wiersza " Odkryj siebie" Pozdrawiam serdecznie :-)
    1 punkt
  40. 2 pierwsze zwrotki i 2 refreny bardzo dobre. 3 zwrotka psuje ten tekst.
    1 punkt
  41. 11.ta liczi liczi są w torebce . i-eden. świat na sztuki. owoc. zajadam. dzikie węże jazz jak dzikie węże lepkie palce ciap ciap ciap gmeram w poszukiwaniu ih
    1 punkt
  42. Nie jesteś robakiem co gryzie Ziemię lecz dla nich z szacunkiem, gdy się zrozumie, jak bardzo przecież jej są potrzebne. Gdy one wyginą, ona też umrze. Nie jesteś też chwastem w życia ogrodzie. Choć bywa dość często, chwast się przemienia wnet w zioło przydatne, gdy ktoś w potrzebie jest chorób przypadłych nagle leczenia. Nie jesteś gorylem co właśnie zlazł z drzewa, wsiadł w szybki samochód swój wirtualny, na rajd biologiczny pędem pojechał, bo goryl, gorylem jest wciąż normalnym. Nie dawaj się zwodzić przewrotnej sile lub ulec pokusie bredni ponętnej, bo odkąd pamiętam, Ty dla mnie byłeś i zawsze już będziesz KIMŚ znacznie więcej.
    1 punkt
  43. Lepsze byłoby tsunami niż pandemii falowanie. Lepszy wróg co z nóg nas zwala, niż COVIDa nowa fala. Lepszy wróg, którego widać, niż czekanie na COVIDa.
    1 punkt
  44. A to dopiero początek :))). Możesz dołączyć i dzielić się swoimi. ;) Lepsza igla znikła w sianie, niż na COVID polowanie. PoZdrawiam ;) Lepszy spokój w samotności, niż korona pełna gości. Dzięki. Również poZdrawiam :)
    1 punkt
  45. Panie Ropuchu, to solidne dopowiedzenie, co Autor miał na myśli, aż tak daleko nie kluczyłam. Powiadają, że w poezji wszystko można, niech tak będzie... :)
    1 punkt
  46. Z tymi słowami w pełni się zgadzam. Pierwszy wers, trudno czytać... a treść całości, nie chcę się mądrzyć, mam problem ze zrozumieniem. Może upały winne, a może moje 'ja'. Pozdrawiam.
    1 punkt
  47. @Jan Paweł D. (Krakelura) spróbuję coś zmienić, ale będzie to trudne, bo najczęściej piszę wiersz po spotkaniu w Stowarzyszeniu " Pasjonaci" gdzie często poruszamy bardzo trudne aktualne tematy, potem one są dla mnie inspiracją do napisania wiersza i w nim wypowiadam się w swoim imieniu i zdecydowanej większości " pasjonatek". Twoja myśl spodobała mi się i od czasu do czasu spróbuję inaczej. Dobrej Nocy Ci Janku życzę :-)
    1 punkt
  48. Puszczyk w puszczę się zapuszcza, ale puszcza go nie wpuszcza. Puszczyk oczko puszczy puszcza. Puszcza nadal go nie wpuszcza. Pu na imię ma ten puszczyk. Jak go wpuści, Pu szcza w puszczy. Za to puszcza go nie wpuszcza, bo dziewicza jest ta puszcza. Bywa też puszczalska puszcza, która zwierza chętnie wpuszcza. Parna, pusta i rozpustna w karnawale i w zapustach. Potem grzechy jej odpuszcza, ten co nawet nie przypuszcza, że przepuścić może puszczę, kiedy puszcza go opuszcza. A jak złapie, nie wypuszcza. Na odpustach nań napuszcza pustogłowych wyposzczonych, pustelników pustakowych. Zapuszczony dzik popuszcza także czasem coś w tej puszczy, bąki puszcza, ser upuszcza... Tu pojawia się podpuszczka... Puszka w puszczy się rozpuszcza i zostaje po mniej pustka. Ty nie dawaj się podpuszczać, a ja już zasłonę spuszczam na te puszcze.
    1 punkt
  49. Ojczulek, jak widać, jest i sędzią i adwokatem a na dodatek straszliwym - a jakże - katem! i oby jego misja źle się dlań nie skończyła bo wpadnie przypadkiem do piekła a tam wieczność - nie będzie mu miła:))
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...