Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 04.06.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
Jak mało romantycznie zabrzmiało to marzenie: pocałuj mnie w przyłbicę a ja Ci los odmienię. Myślałam o tym długo: bezpiecznie czy prawdziwie? Nadmierne obostrzenia uśmiercą miłość żywą. I zamiast potu z ciała - zapachniesz odkażaczem. Podasz mi rękę w folii - dreszczy nie będzie raczej. I co z bliskością skóry? Zapytam tuż nad ranem: jak ci się spało i czy jest zdezynfekowane? Maskami wokół twarzy oboje otuleni na siebie popatrzymy dwa metry oddaleni.7 punktów
-
wcale nie taka dzika rozrosła się odważnie zakwitła przeobficie pachnie... okazuje swe wdzięki wchodząc na drogę bezceremonialnie :)5 punktów
-
samotności ponura jakże mi dziś bliska w ten dzień marudny gdy jesień zgnilizną liścia ubiera nas przeszywa kierunek chłodu obrany przy braku domowego ogniska jałowa ziemia już trawi by przetrwać stan tej myśli co noc przychodzi mara wypełnia udręki widma budząc potem zimnym w pustce wszechświata zgiń przepadnij tani szelągu gawiedzi cieniu tak człowiek pozostaje starym już za młodych lat pielgrzymem i tylko ona pozostaje do samego końca winna kara przyczyna karma samotności gorzka naiwność4 punkty
-
3 punkty
-
dedykuję Frankowi bywa że cię dorwie zgaga zgadze nocka nie przeszkadza gdy wypiłeś ciut za dużo gdy gadałeś z pełną buzią gdy żeś nieświeżyznę zeżarł zgaga trzyma tak jak trzeba leć po cichu do lodówki wypij mleczka ze trzy lufki ortanolu dwie tabletki i już żeś się sam wyleczył jeśli zgaga jest dwunożna wtedy zrobić nic nie można2 punkty
-
Więc skamlę nocą w deszcz jesienny o zapach listów – lawendowy. Kałuże dźwięków snów majowych. Kropli nutowych Vivaldiego. Więc? Nie wiem strasznie co jest złego, w deszczu jesiennym, w noc majową. Do czerwca jeszcze kawał drogi, więc... … czekam cicho. Jaśminowo. Więc przyjdzie sędzia jakże srogi, bo srogie czasy teraz przyszły, dla moich marzeń oraz ciszy. I wyda wyrok nim pomyśli. Czy warto jeszcze dać mi wyśnić deszcz zjesienniały w noc majową. Pachnący ciepłem jaśminowo. Ech, (nocy) nic nie stanie się na nowo.2 punkty
-
OGRÓD czasem ktoś zrobi wyłom w płocie więc zapachniało zaproszeniem wszedłem w to senne zachłyśnięcie a drzewo wiedzy chyba gdzieś pośrodku poznałem po zapachu i pokuszenie zasyczało w konarach rzeczywistością snu oczarowany aromatem dobra i odorem zła patrzyłem oniemiały wróciłem z pękiem kwiatów w sercu Czerwiec 2020 Wiesław J. Korzeniowski2 punkty
-
Dawniej z szablą był w galopie teraz kłusem mknie na mopie. Ceni równouprawnienie, lecz czy ona ma go w cenie?2 punkty
-
Gdy pomidor był zielony młody i niedoświadczony wytykano mu przez inne pomidory mniej uczynne to, że różni się kolorem przez dzień cały, bo wieczorem kiedy mrok ogarniał szklarnię wszystkie wyglądały marnie a on jeszcze oprócz tego wciąż miał kaca moralnego bowiem bracia i siostrzyczki te w obrębie jednej tyczki gdy nazwały go odmieńcem biedak zalał się rumieńcem i wywołał konsternację bo odmienił swą karnację świtem jeszcze był pąsowy po południu purpurowy a wieczorem z krzaka zdjęty leży i choć jest nietknięty wie, że pójdzie do sałatek jako produkt lub dodatek taka to już rzeczy kolej - a ty pod sałatkę polej.2 punkty
-
Zagubieni w chaosie często sprzecznych informacji, brniemy głęboko w świat postępu, w erę cyfryzacji. Duma z osiągnięć nauki, coraz mocniej pierś rozpiera, ale prawdziwe rozmowy przy stole, to prawie marzenia. Nowa era jest światem zaburzonych osobistych relacji, oraz pełnym ludzi bardzo nienawidzących innych nacji. Stary świat dobrych wartości, więc powoli nam umiera, a w nowym, już coraz więcej ludzi, życie sobie odbiera. Tak wielu polityków, przemawia do nas z fałszu ogładą, słuchajmy tych, co ludzkość chcą ratować przed zagładą. Jakie stworzyli programy, by nasz świat lepszym uczynić, czy potrafią skutecznie i mądrze los słabszych odmienić? Myśl techniczna się rozwija, projektujemy nowe gadżety. Cena tego jest zbyt wysoka, dużo na tym tracimy, niestety. Być może zbyt krytycznie, to oceniam, może się tutaj mylę, ale odnoszę wrażenie, że duchowo pozostajemy już w tyle.2 punkty
-
Niektóre kobiety chcą zdominować mężczyzn, a kiedy im się to uda, gardzą nimi... ot, kto zrozumie kobietę ;) Kto zrozumie kobietę, ten jest gość :) Szanować a jednocześnie prowadzić - oto sztuka :)2 punkty
-
2 punkty
-
Światła rampy gaszą blask nadchodzi ciemność zmienił los scenariusz nam brak happy endu delikatnie śpiewa wiatr dawne wspomnienia tej piosenki słucham sam ciebie tu nie ma jutro wzejdzie nowy dzień w oparach ciszy czekam nocy dobrze wiem w śnie do mnie przyjdziesz2 punkty
-
2 punkty
-
@Franek K Komu przyjdzie błądzić sobie w POPiSowych perturbacjach, temu lewe rączki - obie bią rekiny na wakacjach.2 punkty
-
- Al, u Ani leci „Lea”, „Faraon”. - Dno, a „Rafael”? - I Celina, Ula... - Uda pan Zytę, na Zodiaku? U Kai, do zanęty z napadu. - Już jad udaję... Pudło tamto? - Ot matoł. Dupę, jad udaj, żuj. - A… i Nel. - A wy co NW, OC i co, w nocy walenia? - Co my, pukiel Kazi zaklei kupy moc. - I na tym… - I pukle żon? - No, żel kupimy… Tani. - A te i kipiel Kazi zaklei pikieta.1 punkt
-
Darł się w środku nocy jakiś kretyn, a później stuk puk stuk puk. Przerażeni sąsiedzi wezwali policję, a ci szybko przyjechali. Na sygnale. I tylko stuk puk stuk puk. Co bardziej ciekawscy uchylili drzwi, by na własne oczy zobaczyć twarz mordercy. – Policja, otwierać! – Trzech muskularnych typów w czarnych kominiarkach z zapałem dobijało się do drzwi, które po chwili otworzył filigranowy mężczyzna: – O co chodzi? – Zapytał i lekko wychynął zza drzwi. Mundurowi naparli z całej siły o mało nie przewracając podejrzanego i weszli do środka. Dwóch rozpierzchło się po mieszkaniu, gdy jeden z trójki z wyciągniętą bronią obserwował właściciela lokum. – Gdzie oni są?! – Zapytał groźnie policjant. – Kto? – Zapytał zdziwiony właściciel mieszkania. – Jak to kto, czarnuchy, których chciałeś zabić, rasisto! – Wrzasnął funkcjonariusz. – Siedzą w kuchennej szafce. – Wyszeptał przerażony właściciel. – Tylko uważajcie jest ich naprawdę dużo. Przyprowadziłem jednego do domu dla syna, jako ciekawostkę. A później nie wiem skąd, i było ich więcej i jeszcze więcej. Żona z synem musieli się wyprowadzić. Sam z nimi walczę, ale nie daję rady. – Mężczyzna schował twarz w dłoniach i zapłakał. – A może macie panowie granat? – Zachlipał cichutko. I znowu stuk puk stuk puk. https://pl.wikipedia.org/wiki/Czarnuchy1 punkt
-
Tracąc wzrok brzpowrotnie Wśród kwiatów wyrastających z Twoich dłoni Z wiarą oswojonej imaginacji Chwytasz za czeluść obrazy By w abstrakcji niepodzielnej Gdzie towarzystwo upadłego króla Sierpem ścina puste kłosy. Niemym krzykiem śmierci płacząc. A Ty? Nie wiedząc czemu, wciąż jesteś na zakręcie...1 punkt
-
1 punkt
-
Często twe spojrzenie miast rumienić się onieśmielone dziwotą złożoności piękna świata tego, maluje się bojowymi barwami jakbyśmy byli tylko koegzystencją istot losowych Choć wśród palety odcieni niebieskiego różnicy żadnej nie dostrzegasz, spoglądasz na swego brata jak na kosmitę przybyłego z planety Solaris, z którym łączyć cię może co najwyżej terytorium, ale je chyba też masz za nic. Bo cóż znaczą te zachowania zwierząt, szum oceanów rozciągniętych fal, istot mniej świadomych od ciebie? Z nimi nie porozmawiasz o polityce Przyroda służy tylko złagodzeniu nerwów postrzępionych przez ostrze twojego spojrzenia Powiem Ci: ja Cię rozumiem - patrzysz na świat z innego kąta Pytasz mnie: Skąd to wiesz? To proste - ja też tak go oglądam. I ja wiem: Ambicja to palący stygmat wiary w samego siebie, serce twoje zostało zranione, gdy ktoś ideały twe roztrzaskał o ziemię, a pychą, zazdrością i kompleksami ludzie smarują codzienny chleb życia. Lecz teraz, wyobraź sobie, że tym razem, tak dla odmiany - nie ty jesteś nożem, acz właśnie kromką bezbronnego pieczywa I oni smarują cię tym, co na sumieniu im spoczywa i dusze niewinne tak z pełną winą kłopocze I proszę, nie powstrzymuj teraz śmiechu Tak! Mnie też to łaskocze! Nie odwracaj ode mnie wzroku - kocham patrzeć w twoje oczy. Zdradź mi swe imię nieznajomy. Może nie zauważyłeś, ale wiele nas łączy Miałbyś ochotę się przed mną otworzyć?1 punkt
-
Anioły są tak lekkie że bez skrzydeł mogłyby latać takie mają czyste sumienia dlaczego właśnie ty co z grzechem się rodzisz mój przyjacielu nie chcesz się z nimi pobratać wciąż ze złem ziemskiego świata podpisujesz cyrograf milczenia nie widzisz już chmur na niebie gdzie pozdrawiają świat ptaki widzisz jedynie wydeptaną ziemię kiedy opuszczasz smutne oczy na skrzyżowaniu dróg wybierasz błędne strony bo źle odczytujesz znaki daremnie sięgnąć chcesz celu los jak kamień Syzyfa toczysz a to historia toczy się kołem kiedy zasiadasz do wieczerzy po całym pracowitym dniu za nakrytym stołem niech serce w końcu uwierzy że wszystko od Niego pochodzi pora zdjąć wreszcie z siebie przeszłości koszulę z goryczy i żalów utkaną od błędów i porażek brudną w ciszy położyć się do snu przecież codziennie tak niewiele człowiekowi potrzeba aby został aniołem ale zarazem tak mu jest trudno1 punkt
-
Amor ślepy czy udaje, zamiast w Sercu w studni strzała. Mówi kocham na wystrzale, echo drży jak gwiazda mała. Mrugać na dnie jakby chciała, znów odnaleźć swoje niebo. Czemu patrzysz a nie widzisz, w Sercu Twoim zawsze ciemno. Nie uchwycę Twoich spojrzeń, więc zostanę tu na wieczność. Miłość bowiem nie ma granic, chociaż myśli wciąż się wietrzą. Rozpościeram swoje światło, jak pajęczą sieć w mogile. I choć wiara już umarła, to ja KOCHAM a więc żyję. Nie odchodzisz ale szukasz, swojej strzały zatopionej. W Duszy mojej ona pływa, całkowicie rozpuszczonej. Po co Tobie drgania struny, przecież jeszcze masz ich wiele. Możesz strzelać w każdej chwili, ciągle nagi mój Aniele.1 punkt
-
Doskonale Cię rozumiem, bo też tak mam. Tyle tylko, że staram się unikać przegięcia w drugą stronę. A tak na marginesie, niestety, żadne wybory nie zmienią naszego geopolitycznego położenia i zawsze będziemy strefą walki o wpływy: Bardzo żałuję, że, pomino kilku prób, nie udało mi się opanować niemieckiego. Ciekawy jestem czy w ich kulturze też można odnaleźć takie perełki. Hej :)1 punkt
-
@M.A.R.G.O.T Też bym nad nim się użalał gdyby nie ta sytuacja że już leży pokrojony - taka moja dziś kolacja. Nie chcąc z wierszem być na bakier szepczę słodko do żoneczki jeśli kochasz a w to wierzę to polejesz mi wódeczki bo pomidor, choć w plasterkach i cebulką przełożony jako danie kolacyjne musi zostać zakropiony. To nie moje widzi mi się lecz rytuał i kultura a więc polej po raz drugi bo po pierwszym pali rura. pozdrawiam :)))1 punkt
-
@jan_komułzykant Janku to Ty, ale masz strach w oczach, Betka przecież nie gryzie, zwłaszcza w przyłbicy. Dobrego wieczora dla Was obojgu.1 punkt
-
1 punkt
-
Może kiedyś, chociaż nie podejrzewam, jesli to w związku z rokiem '68? Myślałem o dawniejszych zaszłościach, ale to gdzieś też się tam jakoś wpisuje. Mniejsza o to. Mówiąc szczerze, moskaliki to nie jest mój ulubiony gatunek, bo suma summarum muszą wyjść ksenofobiczne lub chociaż propagować hejt do jakieś tam, z reguły większej grupy, a ja jestem raczej zwolennikiem otwarcia (granic i umysłów). Twój pierwszy mi się nawet podoba, ale ten drugi mnie jakoś nie jara :)))). Pozdrawiam1 punkt
-
W ojczyźnie żyzna jest ziemia, na niej rosną bogate zboża i czerwone maki. Robię z nich wiązankę…1 punkt
-
@Franek K Komu na myśl przyjdzie trwonić rozkradzione w kraju dobra. nic przed karą go nie schroni, ani ksiądz, ni święty obraz. @Sylwester_Lasota Kto komunę nową wspiera, krajom Unii tyłki liże, mocniej niech pośladki zwiera pod dzwonnicą leżąc krzyżem. @[email protected], @milczenie owiec, @Franek K Dzięki za jedynki Może kiedyś, chociaż nie podejrzewam, jesli to w związku z rokiem '68?1 punkt
-
Wiersz fajny i dobrze się czyta. A słowo "dekacja" ma w tym przypadku całkowite a nawet naukowe uzasadnienie, tzn. kac + sok (np. z ogórków) = de-kacja. Co do ranigastu, lepiej wywalić do śmieci. Niedawno wycofywano go z aptek, jako znakomity środek na raka. Określenia takie jak "zgaga, gangrena", moim zdaniem są niewinne, pieszczotliwe i miłe dla ucha. ;) Pozdrawiam. :)1 punkt
-
kto do Czecha się uśmiecha temu decha od podłogi z gwoździem na krzyż w naszych plecach może zgasić uśmiech błogi1 punkt
-
miewam spore wątpliwości czy na zgagę jest renigast raczej kasa za reklamę żebyś więcej forsy wydał można wesprzeć się zasadą że na kwasy soda lepsza pocałować i przytulić wtedy zgaga sama spiep... Pozdrawiam, Jacku :)1 punkt
-
1 punkt
-
Gorące jagodzianki odbierane z kajaka przy śluzie, i zimny kefir. Augustów mi też bliski.1 punkt
-
tych co we łbach dziś im miesza zagraniczna chciwa zgraja nie pozwoliłbym rozgrzeszać lecz ukręcił im nahaja tego co się Niemcom kłania niestrudzenie bardzo nisko czołgiem chętnie bym pogonił przez Wyżynę Świętokrzyską1 punkt
-
No zakończenie rozbawiło Choć milej by było Gdyby na żonę Inaczej się mówiło No ale czasem tak bywa Zwłaszcza gdy mąż ciężkostrawny Choć są i wyjątki Od tej zasady Dla zdrowia byłoby lżejsze Związku odkwaszenie Lecz tu zasadniczo odpowiesz - marzenie ;)1 punkt
-
olbrzymia większość dzikich róż swe wdzięki chowa dla motyla co w dzień pogodny lub wśród burz dba o nią stale i zapyla Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@jan_komułzykant Janku że też chce Ci się przy tym męczyć, toż to robota archeologa a nie poety. A język w powijakach i supełkach. Chociaż zabawa słowem, literą - przednia. Wszystkiego dobrego.1 punkt
-
Takie testy lubię. Konkretne, obrazowe, nieprzekombinowane. Przewodnik oprowadza po Suwalszczyźnie, ale w bliski sposób, bo wie o czym mówi. bb1 punkt
-
@[email protected] Kto na kobzie grę porzucił, by fałszywie dmuchać w dudy, tego biskup wnet nawróci, choćby łysy był lub rudy. Dziękuję, wzajemnie1 punkt
-
1 punkt
-
@[email protected] na tej ziemi prawdziwego raju nigdy nie zaznamy, bliżej mu do piekła niż optymistycznie czasem zakładamy. A po drugiej stronie lepszego życia, każdy z nas będzie kreatorem takiego raju, jakiego obraz nosi w swej duszy :-)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne