Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.03.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ciemnia Czeluści rozjaśnia czerwona żarówka, ujawnia że czuwasz. Wywołać cię z czerni, snuć wstęgi po szpulkach - analogii to sztuka. Wśród ciemni wewnętrznej sznur kliszy dopieszcza odcieni smug szarfa, światłoczułej powierzchni przenikanie doszczętne negatyw utrwala. W albumie na karcie niedosytu kontrastem wspomnienia dostarczasz, cierpliwość statywem, lecz sprawczym przebłyskiem ból - samowyzwalacz.
    6 punktów
  2. Zanim wirus cię dogoni kwarantanną ściśnie oczy zamykając w szarym pudle czterech ścian zanim testu złe kolory krzykną – jednak jesteś chory lekarz powie – małą szansę jeszcze masz zanim bardzo zaskoczony wylądujesz na OJOMIE gdzie zepsuty respirator ciągle jest zanim oddech ciężko łapiąc stwierdzisz to się zdarza czasem i zrozumiesz w końcu, co to znaczy pech do ręki książkę weź polecam „Dekameron” ten COVID jest jak kleszcz ale go można przeżyć najlepiej w domu siedź najbliższe trzy tygodnie potem nie będzie źle szybko o nim zapomnisz
    4 punkty
  3. gdy wszyscy mieli plany na wakacje a dzieci nie były inwestycją społeczną każde spotkanie każda rozmowa była spektakularnym tańcem o niezwykłej choreografii pełnym niepohamowanej ekspresji czy to randkowanie na tinderze czy koncert marii peszek i słowa śpiewane z tłumem fanów wierzę w ciała zmartwychwstanie poprzez czułość przez kochanie wydawały się niezbywalnym prawem możesz sobie wyobrazić dziś że ktoś dotyka cię bez odrazy ten czas bezpowrotnie minął dorastanie drastycznie upokorzyło wszystkie preselekcje humanizmu w jaskini w goglach vr otoczony złowieszczą emanacją następstwem wydarzenia oddaje w samotności najlepsze lata a i tak w życiu ponoć miałem szczęście
    4 punkty
  4. To ja Deo zadam moje ulubione pytanie: po co? Po co tworzyć? Dla siebie? Dla potomnych, by się dzielić? by zarobić? Pisanie to moja potrzeba wewnętrzna, próba kontaktu ze światem, wyrażenia siebie, przedstawienia poglądów, przemyśleń, ekspresji wrażeń itp. Czy to zagraża wojnie, szczęściu czy chorobie? Dopiero jakość artyzmu nadaje świat zewnętrzny, przez selekcję powtarzalności, precyzyjność, wyrafinowanie itp. Czemu masz nie pisać? Dlaczego czujesz odrazę? Że to świat nieproduktywny? Pieśń o Bogurodzicy otwierała Bitwę pod Grunwaldem. A to przecież tylko słowa... bb
    4 punkty
  5. szybko żyjemy czas gonimy ale on ciągle przed nami niby jest tuż tuż już go mamy ale to tylko złudzenie szybko żyjemy dajemy rade jutro widzimy nie uciekamy ciągle gonimy kochając to co jest przed nami '' Wariaci '' szybko żyjemy przyspieszamy czas się śmieje bawi się nami a my udajemy że dobrze nam z tym ale po cichu przeklinamy
    3 punkty
  6. po prostu umarłem nie żyję jak mucha w bezruchu na szybie wstrzymany jest oddech i serce nie spojrzę na Ciebie już więcej a jednak wszak mogłem inaczej Świat przecież tak dobrze tłumaczył cierpienia nie trzeba ni krzyży więc siedźcie w swych domach na rzyci Dziękuję @Andrzej_Wojnowski za inspirację
    3 punkty
  7. Nie było mnie wśród tych ludzi, którzy wołali: 'ukrzyżuj!' Nie było mnie na protestach, na wiecach i w Paryżu Nie było mnie wśród 'kamizelek,' Torysów i neofaszystów Nie brałam udziału w milczeniu przy skwerze Dadaistów Mam też brak frekwencji w Rzymie, absencję w Londynie i Berlinie Nie wzięłam udziału w sympozjum, kongresie oraz think-tanku w Medynie ... Nieuleczalna próżnia, apatia i bezwład ... towarzyskości - w masywnych czterech ścianach Mnóstwo tu gości: już, już, chwileczkę! Zaraz otwieram! Parzę herbatę! Zwołuję świtę! Jakoś nierówno pod tym sufitem ... W dystansie złudnej bliskości Unoszę wzrok - szukam tych 'gości' W lampie ze ... stali szamoce się malutki świetlik ... LUDZKOŚCI.
    3 punkty
  8. graphics CC0 październik 2012 -- jesteśmy jak bekasy z bagien ty mokry dubelt a ja kszyk a tamten krąży niczym ficlauz zwiedzamy te koszmarne sny to taka ciemna retoryka i deprecjacja faktu magii a nasze szklane zimne dzioby kąsają resztki ludzkich krzywd celują wprost w sumienia zastrzał bo chociaż świat potwornie zbrzydł i zbrunatniała ludzka masa łowimy czcze marzenia nowe to nie jest upór czy udręka na prawo skręt zbolałych dusz lecz w tyglu infernalnych radeł na ptasich skrzydłach osiadł kurz a dziób ci przypomina szpadę ostrą wręcz niemoralnie – klęska! lecz kiedyś świat dopadnie niefart bagienni łowcy jednoczą się w antropologie ptasią mierzą fatalistyczny śni się sen na łożu tortur ptaki leżą ta ptasia defloracja zżera wypatroszone chore wnętrze bekasa naruszono szew na czarnym kruku trepanacja jest w naszych głowach gęsty skrzep to poroniona generacja lotów wypatroszonych w męce coram publico więc oświadczam my ptactwo czyli cenny sznyt natchnionych smutkiem lotnych ekstaz tak się martwimy jak prawie nikt że ta społeczność niby pleksa sztuczna jest i schyłkowa zwłaszcza --
    3 punkty
  9. trawa się znów zazieleni na myśli ciągle mam dziewięwięćdziesiąty pierwszy psalm i w ręku lampkę wina niech oświetlą mi najbliższe ciemne dni dlaczego w Hollywood wiedzieli wszystko wcześniej a ja dopiero w tej chwili
    3 punkty
  10. Nie mów chop, bo w tej dziedzinie jeszcze wiele przed nami A swoją drogą masz rację: takie zdjecia prawdziwe malowane swiatlem, maja swego rodzaju dusze coś w tym jest, ludziom wrażliwym przekazują więcej jak nam się wydaje Można by toczyć dywagacje: czy to fotograf nadaje duszę, czy też ducha mają fotografowane miejsca ludzie czy przedmioty i co właściwie jest artyzmem w dobie obróbki , nasycenia barw i wszelkiego rodzaju fotomontaży. A jednak jest coś takiego, że przed nielicznymi fotografiami człek staje i dzioba otwiera z wrażenia. Pozdrawiam
    3 punkty
  11. stroszy się zwyczajowo igiełki ustawia wysokie strzeliste złowrogie w taki sposób nosi się do znajomych twarzy jak i całkiem obcych dbam o niego słowem go głaszczę podlewam ustaną wodą wybieram mu miejsce by mógł pięć razy powiększyć swój obwód opalić kolce na czerwono czasem znika wtopiony w parapet jak cegła części ściany a moich wejrzeń wielokrotnych nie liczy tyle lat tyle świtów jeden wygląd i adres lecz wie dokładnie jak się zachować kiedy świat emocji ogarnia ciemny strach wypuszcza żółty kwiatek w służbę miłości kładąc jego jasność choć to zwykły kaktus
    3 punkty
  12. low ju pani B. Pisanie potrafii otworzyc przed swiatem doprowadzic do zamknietej na cztery spusty szafy i pokazac ze tam w srodku ktos jest. I tez zgodze sie z wieszczem na temat samobojstw. Moze dzieki temu ze zachecimy innych do wyrazania siebie w taki sposob nie wazne czy piszac malujac grajac moze tych wlasnie samobojstw bedzie mniej a moze w miare szybko uda sie komus pomoc ;)
    3 punkty
  13. Źródło: https://www.pexels.com/ … nieskończona równina… Szarozielony step… … Podmuchy wiatru… ― Świst astmatycznego oddechu ziemi, co wydobywa się ― gdzieś ― z głębin… ― … nie wiadomo skąd… … … szepczą coś do mnie ― opuchnięte ― sine widma… … poruszają strzępami ust ― ginąc w piskliwym szumie śmiertelnej gorączki… W powolnym przepływie ― pęków atmosfer… … Dreszcz… Zimno... … samotność… Pod bosymi stopami ― martwa ― oślizła trawa… … Naznaczone nuklearnym żarem stalowe konstrukcje… … betonowe ściany ― z rdzawymi smugami wieloletnich ― rakotwórczych deszczów... … Opuszczony bunkier… … mój dom… … kurz… ― pajęczyny… ― gruz… … Ciężkie kroki ― straceńca… … chrzęst rozbitego szkła… … Obijam się o ściany ― wnikając w mrok ― wąskiego korytarza… … za mną ― długa smuga krwi… … Rozpalone cząstki ― przeszywają ― straszliwie zniekształcone ciało… ― … tłumiąc ― mdlącą wonią radiacji ― odór rozkładu… … Muskam drżącymi dłońmi ― wśród charczenia i jęków ― napromieniowane przedmioty… … … w kawałku lustra ― dostrzegam ― ogromne oko… … wpatrujące się we mnie… ― nie we mnie… (Włodzimierz Zastawniak, 2017-09-15)
    3 punkty
  14. pomiędzy twój cyfrowy świat wtłaczam całą moją tajemnicę
    2 punkty
  15. Pewien szlachcic do mistrza przybył niegdyś z rana, - Śniadania nie dostaniesz, żona nie ubrana. - Głodny nie jestem, ale w sercu mam zgryzotę, Miałem niegdyś na związek z sąsiadką ochotę, lecz rodzicom uległem, z inną się związałem, mam z nią dzieci i chociaż bardzo się starałem, nie udało mi się jej nigdy umiłować, i niechcianej decyzji zaprzestać żałować. Mistrz spojrzał na szlachcica, który zasępiony jakiejś jego porady czekał upragniony. - Kiedy innych oszukasz, uciec jesteś w stanie, od własnego serca nie uciekniesz mospanie.
    2 punkty
  16. gdzie szukać tegoco ukoi cierpieniegdzie szukać słówktóre są prawdziwegdzie do choleryleży życia sensktóry nam losciągle wmawiaa może wszystkoto tylko wielki senktóry złośliwienami manipuluje
    2 punkty
  17. zamknięty wireless kaleczy na pełnych obrotach krematoria palą bez zwłoki szerzy się zaraza
    2 punkty
  18. Calineczka i Tomcio Paluch orbitują wokół Marsa.... czy to Kraina Uśmiechu czy błazeńska farsa ? zajadam ptysie i kremówki filozofia niemiecka stoi kantem i niczem.... w lesie jagody i borówki zbiera krasnal no i pachnie kiczem ! W malinowym chruśniaku przed ciekawskich wzrokiem schowałem podręcznik do matematyki... o bogowie ! jakże ja kocham całki i kwadryki !
    2 punkty
  19. a jeśli siedzicie już w domach spróbujcie raz siebie pokonać zawalczcie o siebie ze sobą niech życie w was płynie nie obok bo na to się stało to wszystko by owczy zatrzymać pęd istot w domowej pozwolić im ciszy swe życie raz jeszcze przemyśleć świat zmienić i słowem i czynem pytając quo vadis Domine pozdrawiam
    2 punkty
  20. w zaułku błękitnej łąki pod żółtym zielonym niebem samotne dziewczę stęsknione czy przyjdzie jej luby nie wie lecz trawa złowieszczo szumi coś tam zaczyna wystawać i nagle przed nią wyrasta hmm… wierzba pełna pomarańcz dziewczę raptownie zdziwione apetyt buzuje w trzewiach wtem słyszy słowa stłumione więc pragnie w cholerę zwiewać aż nagle owoc dostrzega sflaczały krzywy fikuśnie dlatego z czułością całuję w ogonek wierzbową gruszkę a on nabrzmiewa i reszta soczysty lepki nie smutny miąższ rośnie a dziewczę sapie tyś luby młodzieniec jurny miętoszą skórki frywolnie aż soczek słodki wycieka nie tylko zapach w głąb wchodzi nie chcieli z miłością zwlekać * bo tak w zasadzie od zaraz pieprzyli się wśród pomarańcz
    2 punkty
  21. Suche łzy Nie cieknie po mnie nic Kapie ze mnie piasek Nieopisany suchy knot Luźno zapalonej świecy Leje się po mnie nic Rzucam węglem Rozpalonej tchawicy Wśród niczego Teraz sucho I nijak Nienawilżony niczym Powijak Jest mi smutno Jest mi źle Kiedyś CI ufałem Nie Ufam Już.
    2 punkty
  22. a ja w przeciwienstwie do obozu swiata podrozuje skacze pomiedzy wyspami nie dotykajac ziemi jak wirus niby wszedzie a tak naprawde nigdzie jak wiezien z wlasnej woli bez mozliwosci wyboru jestem oksymoronem pandemi Swietny tekst Sylwestrze
    2 punkty
  23. czas daje się we znaki będziemy go potrzebować by osiągnąć cel uświęca ból wszystko jest po coś dla przykładu podają stan powietrza płuca chorych oddychają lepiej obturacja spada poszerzając zapchane struktury w miastach wyraźne prześwity kończą się na ty winny musi zostać w domu pozytywny wynik załatwia sprawę otwiera okno online wciągasz cały świat i widzisz hedonizm zawsze był domeną natury
    1 punkt
  24. Podróż gdzieś po świecie, to jest jak podróż sam ze sobą, ale podróżować w jednym wagonie czy przedziale z inną osobą to jest już co innego. Bo gdy się podróżuje z jakąś inną nam nieznaną osobą w pociągu, to sobie myślimy czy to jest dobre, a to jest miłe dla nas samych jak jeździmy z osobą którą wogóle nie znamy, ale możemy ją poznać przy rozmowie, szacunku a wtedy my juz z tą osobą się zapoznamy i zaprzyjaźnimy. Bo to nie jest po to żeby samemu podróżować gdzieś pociągiem, a już gdy to zrobimy to wtedy mamy miłość do tej drugiej nam osoby a miłość do drugiej osoby dajemy właśnie przez miłość, szacunek i pomoc. A ta owa podróż jeszcze się nie skończyła.
    1 punkt
  25. Przeczytałem z przyjemnością. Gdzieś mi zgrzytały słowa: Wypatroszone , wypatroszonych. Pozdrawaim
    1 punkt
  26. @Marek.zak1 'Ważne jest w życiu, by wiedzieć, kiedy skorzystać z okazji, ale nie mniej ważne wiedzieć, kiedy nie należy z niej skorzystać'. Pozdrawiam.
    1 punkt
  27. przyjdzie jak przyjaciel z niewidocznym uśmiechem i odsłoni usta z drobnych wyrzeczeń potem otuli ramieniem jak ojciec dziecko kładąc się w łóżku obok trosk i śmierci niby zna twoje dłonie rozpoznaje brzegi zamierzeń lecz po nad wszystko przysięga że nie był ślepy tylko czas uporczywie zatwardziały od obietnic snuje się w labiryntach odwiedza za i przeciw
    1 punkt
  28. @kwintesencja bardzo fajne sa tez zdjecia fotografi otworkowej ktore mozna tez zrobic lustrzanka cyfrowa , a glebia ostrosci jest od zero do nieskonczonosci , warunkiem calkowicie ostrego zdjecia jest 1. idealna krawedz otworka 2 . wielkosc otworka musi byc odpowiednio dopasowana do odleglosci od filmu/ matrycy . ale jak juz sie uda dopasowac to mozna robic niesamowite zdjecia .
    1 punkt
  29. a jeśli trzeba, to flagę zwiną spieprzą, lecz będą żywi
    1 punkt
  30. Utwór do niegdyś publikowanego przeze mnie wiersza na tym forum.
    1 punkt
  31. @kwintesencja ja uwielbiam , pare lat juz nie wywolywalem ale napewno tego nie porzuce . niezapomniane wrazenie zrobic takie zdjecie samemu i patrzec jak sie obraz pojawia . racja @Jacek_Suchowicz moga sobie miec nawet i 1000 mega pixeli , nie dadza takiego efektu jak prawdziwa odbitka na barytowym papierze , malowana swiatlem na drobinkach zwiazkow srebra . opinie sa podzielone na ten temat wsrod fotografow , jednak ja obstaje przy tym ze takie zdjecia prawdziwe malowane swiatlem, maja swego rodzaju dusze . a jeszcze bardziej niesamowite sa dagerotypy ale to dopiero mozna ocenic widzac taki na zywo , i odrazu wiesz dlaczego niektore plemiona obawialy sie ze im sie dusze kradnie . dagerotyp w dobrej jakosci wyglada jak zywy , doslownie jakbys patrzyl przez okno czasu . gdzies w polsce jest kilka w muzem jakims , niepamietam juz teraz. od momentu jak zobaczylem chce robic takie zdjecia , mam nawet podrecznik jak to sie robi moze kiedys mi sie uda .
    1 punkt
  32. Wierzę w życie gdzie dobrzy ludzie są idolami autografy serc skrzętnie cały czas zbieram kiedy odżyję słowa poskładam ułożę podziękowanie między wierszami wierzę w wodę która płynie ze źródła świata narodzin zawsze czysta bo obmywa z grzechu pychy ukoi ból wierzę w czas którego minut nie liczy nikt skrzętnie i nie pędzi jak spłoszony dobre godziny odmierza nawet nieufnemu bo nikomu nie dowierza wierzę w to co jest warte aby uwiecznić bo wspaniałe na zawsze w pamięci karty pamiętnika nie wydarte przetrwają wieki całe wierzę w niepokalanie tego co powstało przed tyloma laty tej wiosny powitam znów kwiaty na duszy polanie wierzę i wielbię cały świat pomodlę się aby ocalał głosząc twoją chwałę Mój Panie
    1 punkt
  33. to bylo w intencji by w uszach wydziweczal wwiercajac sie w kore przeniknal dreszczem i wyszedl pod paznokciem lub tez z ust slowem dziekuje
    1 punkt
  34. Włoch co ma w Grecji rezydencję kochance przyrzekł abstynencję konkurentka wredna mała spirytu do wody wlała zaburzyła plan i potencję
    1 punkt
  35. @Nelson Może chociaż oczy świetlikiem napoić, a gardło, to nie wiem... o ile kapnęła kropelka rosy... posucha.
    1 punkt
  36. @fregamo wezmę to pod uwagę;) wzajemnie, miłego dnia:) @Jacek_Suchowicz szacuneczek, pozdrawiam :) zdjęcie na monitorze się nie umywa do tego, które trzeba było płukać ;)
    1 punkt
  37. ciekawy wiersz i czasy. ładny powrót.
    1 punkt
  38. @kwintesencja a klisza to Twoje czasy...? poza tym chodziło mi o tekst
    1 punkt
  39. @kwintesencja ciemnia jest super , szkoda ze materialy swiatloczule sa drogie
    1 punkt
  40. Może "jawiła się spektakularnym tańcem"? Lub inaczej . Masz w bliskości były - była. Mocny wiersz.
    1 punkt
  41. no jasne ten sajon ma sama ma a mama sam on daje keja dno ;)
    1 punkt
  42. ważne, że nie w goglach :)
    1 punkt
  43. @Tomasz Kucina Baaardzo wyrafinowane uchwycenie tematu. To jest wyczyn żeby nas 'ludziów' ''zapakować'' w ornitologiczne metafory. Zwłaszcza, że połowa tego gatunku robi tylko 'gulugulu' jak indyk lub też (częściej) 'kururyku.' ;)) ja umiem jedynie papugować - i to jak mi się zachce ;)) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  44. graphics CC0 Nagła prewencja – zdarzeń przez zaniedbanie i pejzaże przez słoneczniki u Van Gogha w dwunasty topinambur – trwoga z pinakoteki po Monachium z obrazy do obrazów A dalej przez surowe morza przez kwas od jabłka melarosa przez talki i policzki w różu przez tkanki z pajęczyny kurzu zamykam paradoksy marzeń pasjanse naturalnych zdarzeń W jarzmie potencji – ciał oporu przez pryzmat rozszczepionych wzorów rozkładam parasole słowa dopieszczam sentymenty knowań a potem spieszczam rymem wolność podarowałem tobie hormon Już w jedenastu tłach obrazów rozkwitły kwiaty parafrazy jesteś słoneczko u Van Gogha podzielna – ruda erudycja słowa będą o tobie pisać wiersze ja piszę – jako pierwszy — 2015 r ; gdzieś, kiedyś - pewnej dziewczynie oczarowanej słonecznikiem
    1 punkt
  45. @iwonaroma Zgadzam się. Tylko ostatnio nagminnie te potrzeby hierarchizuję. Dzięki, że wpadłaś, D. Janko ? Ty to mnie nawet przy zarazie rozbawisz ? Może właśnie przez takie jęczenie co poniektórych źle reaguję na wszelkie "Aktywności lekkie" niezwiązane bezpośrednio z działaniami przeciwepidemicznymi. A już myślałam, że mi "celebrytkę" od deski klozetowej tu wstawisz ? Dzięki wielkie, D.
    1 punkt
  46. Mnie sytuacja nie odebrała weny, bo ta polazła sobie gdzieś już dawno dawno temu do innego... żeby być w zgodzie z trendami - kogoś. Na zdrowie :) Obserwuję natomiast żenujące zachowania co niektórych 'celebrytów' (?) Polecam komentarze. ;D 1. Janda apeluje https://gwiazdy.wp.pl/krystyna-janda-apeluje-do-widzow-swojego-teatru-znalazla-sie-w-trudnej-sytuacji-6490530220410497a?utm_medium=push&utm_source=pushpushgo&utm_campaign=WPGwiazdy-push 2. Rydzyk apeluje https://torun.wyborcza.pl/torun/7,48723,25806167,koronawirus-rydzyk-grozi-nam-zamkniecie-radia-maryja-i-telewizji.html 3. Kolejny biedak (jeszcze nie apeluje ;) https://wiadomosci.onet.pl/kraj/lech-walesa-traci-pieniadze-przez-koronawirusa-bankrutuje-teraz/t2qfg17?utm_source=detal_viasg_wiadomosci&utm_medium=synergy&utm_campaign=allonet_detal_popularne&srcc=ucs&utm_v=2
    1 punkt
  47. Gdy Ziutka - Wybryki - złość bierze, odpocząć chce pójść na wybrzeże. A żonka do niego; O, mężu, nic z tego... Wybrzeże już masz w komputerze.
    1 punkt
  48. dentysta sumienny wrażliwy zasłużył zapewne na order bo dziadka uczynił szczęśliwym a sam padł z wrażenia na mordę
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...