Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.01.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ceni formę lecz proformę nawet bardziej na "pro" składa obietnice i pomysły mniejszą radość sprawia mu codzienna praca bo to nuda a wytworne są wymysły dba o formę bo promuje pro_pozycje prozdrowotne układanie się we dwoje a fakt_ura w nocy może mu się przyśni bo fakt lubi gdy wychodzi wciąż na swoje na proformie wyrysował piękne serce nie pogardzi takim aktem żadna pani takim aktem nie pogardzi nasz bohater bo o formę zadbać hojnie on potrafi.
    4 punkty
  2. Gdy przyjdzie czas choinki blask znów zacznie cieszyć wszystkich, czy masz ich sto czyś w sile lat czy wstałeś wprost z kołyski. Na niebie czerń, na ziemi biel trwają tak od stuleci nim błyśnie pierwszej gwiazdy tren by przyjście nam obwieścić Tego, co mimo wszystkich wad ukochał był człowieka. Przychodzi tu, by mówić nam, że Ojciec na nas czeka. Na stołach siano, na nim On opłatka przybrał postać, by dzieląc chleb pomnożyć coś z czym warto się nie rozstać. Co warto w trudnych chwilach mieć dla siebie i dla innych, co daje siły żeby nieść bagaże trosk codziennych. Kolęda z cicha bierze głos by prym wieść do północy gdy na Pasterkę pora iść wśród ciszy świętej nocy. W tę cudną noc radości moc ogarnia wszystkie serca czy wierzysz w tych narodzin cud czy jesteś innowiercą.
    4 punkty
  3. Dwaj bracia różne drogi dla siebie wybrali, a choć rodzice obu jednako sprzyjali, jeden doznał zaszczytów naprawdę niemało, lecz z wiecznego siedzenia zwiotczało mu ciało. Drugi pokpiwał sobie z wysokich wymagań i rodziców prawiących nieprzyjemnych kazań. Hasał po polach, lasach, bawił się ochoczo, a z brata się naśmiewał zupełnie proroczo. Myślał, tyś mądry, lecz we mnie urok i siła, i dlatego twa Kachna w nocy dla mnie miła. Jeszcze raz mistrzowi Janowi Kochanowskiemu.
    3 punkty
  4. Ach, zapaść by natychmiast w twardy sen zimowy, kotarą barwy słońca deszcz w oknie zasłonić; podczas gdy on wciąż pluszcze, o parapet dzwoni, słotą już sobie więcej nie zaprzątać głowy. Wypchnąć na zewnątrz zimno, drzwi na cztery spusty zamknąć; pozwolić ciepłu dobrze się rozgościć; z miękkich poduszek miłe posłanie umościć, niech w kominku trzaskając płoną suche chrusty. Ach, zaszyć się pod kocem puchatym, wełnianym, a świat gdzieś tam daleko niech się sobie kręci; zanurzyć się w bezmiarze słodkiej niepamięci aż śnieżnych zamków zimy stopi słońce ściany.
    3 punkty
  5. Jest trochę niedoskonałości, ale nie znaczy to, że wiersz jest zły. Wręcz przeciwnie dobrze się czyta. Jest pomysł - jest kompozycja - fakt nie do końca zachowana konsekwencja rymów, ale nutom to nie przeszkadza, zwłaszcza, że treść sympatyczna i ciepła - Bożenko dawaj wyżej. Dużo zdrowia i radości w Nowym Roku Jacek
    3 punkty
  6. Wypadło mi parę spraw prywatnych i dopiero po Was sprzątam po trzech tygodniach bez forum. Ale nikt nie zorientował się, że mnie nie było, więc chyba nie było tak źle. ;) Niestety nie. Jesteśmy w internecie w którym znacznie łatwiej oddać się emocjom niż w tzw. "realu". Z negatywnych głosów wynika wiele konsekwencji: -> znacznie mniejszy feedback pozostawiony autorom za pomocą komentarzy, -> "masowe" minusowanie, gdy przeważająca będzie negatywna liczba głosów, -> wszelkie rodzaju "zemsty" - Ty zostawiłeś minusa, więc ja ci go dam -> podatność na trolling, zakładanie wielu kont na forum etc. I najważniejsze, negatywna ocena nie daje absolutnie nic samemu autorowi. Pamiętaj, że misją samego portalu jest w większym stopniu działalność edukacyjna. Jedyne co chcę wprowadzić to blokada dodawania do "Gotowych", gdy zawartości na forum jest mniej niż 20. Ale terminu nie obiecam. :)
    3 punkty
  7. płynę przez miasto które tak szybko się zmienia słyszę obce głosy ich nadmiar doprowadza do obłędu szukam leku na bezsilność ale apteki nieczynne i znów czuję że nie przebrnę przez dzieła wielkich klasyków
    2 punkty
  8. nie sztuką mówić o miłości w ciemnych okularach tylko wtedy gdy patrzy się w oczy nie sztuką opluć komuś twarz bez powodu lecz uśmiechnąć się do niej szczerze nie sztuką płakać na pogrzebie pokazowo tylko wówczas gdy życie innym dokucza nie sztuką udawać głupiego lecz być sobą zwłaszcza gdy pada jest nieciekawie i smutno
    2 punkty
  9. stroiła się myśl o tobie, bo chciała się w oczy rzucić, sukienkę zwiewną ubrała, a do niej pod kolor bucik. w ogromnym pośpiechu wyszła mówiąc, że duszno i ciasno, w kierunku kamiennych schodków, pobiegła na stare miasto. siedziałeś, gdzieś w chłodnym cieniu pośród zamyśleń srebrzystych, wtem w jednej, najgorszej chwili tęczowe złudy jej prysły. no i wróciła spłakana, włos potargany, i słyszę… - nawet mnie nie zauważył dla innej dziewczyny wiersz pisze!
    1 punkt
  10. zabrałam dzisiaj na spacer moje ciało muszę je czasami wyprowadzać żeby kompletnie nie sflaczało nie marudziło że jest zmęczone szło posłusznie i podziwiało widoki
    1 punkt
  11. rozwiąż jak prezent najbardziej soczyste wgryź się a z kolejnym kęsem niech narasta apetyt na życie
    1 punkt
  12. Postanowienie Plądrować lubię zgliszcza aspiracji dawnych, Ratując wciąż płonące marzeń powidoki, By kreślić na powiekach zeszłych dni rękopis I sny ożywiać martwe tuszem wielobarwnym. Zostawię rzeczywistość światów zbyt realnych, Złudzeniem zwierciadlanym przecierając oczy, Nim ranny promień światła luster magię spłoszy I pragnień nieskończonych podrze znowu karty. Wielokroć spisywałem dla mych snów epilog, Zmieniając wielkie pasje w pusty już wysiłek Lecz nigdy nie musiałem razem z nimi ginąć, Bo w sidłach wyobraźni żywy zawsze byłem. Zatrzymam więc iluzję czasu wieczną chwilą, A przyszłość jeśli zechce obok niechaj płynie. ---
    1 punkt
  13. Pani z Piły flaszkę podano; "ZE ŹRÓDEŁKA" to podpisano. Paniusia wypiła, i dno zobaczyła... Wyzdrowiała nazajutrz rano.
    1 punkt
  14. Prosty wierszyk kiedy jeszcze nie było poezji słońce wyłaniało się z morza tworząc barwy i światłocienie nie będąc bogiem kiedy jeszcze nie było poezji niebo spoglądało z zachwytem na rydwany chmur tak po prostu przyczyny nie istniały kiedy jeszcze nie było poezji rzeki uciekały klepsydrom tworząc nieśmiertelność której nikt nie starał się posiąść kiedy jeszcze nie było poezji wszyscy byli wędrowcami patrzącymi w gwiazdy nigdy później nie świeciły tak blisko kiedy jeszcze nie było poezji nikt nie zrywał kwiatów mogły kwitnąć wyłącznie dla siebie kiedy jeszcze nie było poezji wszystko było poezją
    1 punkt
  15. z komunikacją wymyślił więc mowę i ćwiczy tę całą technikę posiada również kłopot z miłością stąd uprawia sztukę (gdyby nie było żadnych zakłóceń siedziałby w ciszy i patrzył w oczy - gwiazdy)
    1 punkt
  16. Jeśli nie widziałeś trupa przejdź się latem do kostnicy, chłód panuje tam gdy upał kąsa niczym muchy żywych. Martwi leżą i już nic im, chłód czy upał, nie przeszkadza, tylko panuje w kostnicy duch zrozumienia dla świata. I być może atmosfera wcale nie jest tam grobowa - kto zmarłych w drogę ubiera mógłby powagi dochować? Gdy krząta się wokół ciebie, tutaj naciągnąć, tu przyszyć, czy mógłby o suchym chlebie pracować żeby nie przytyć? Nie łyknąć wprzód dla inwencji zanim ci zrobi makijaż, żebyś wyglądał jak świeży, z trumny jak żywy mógł wypaść prosto na blask od świec licznych w ciszy kaplicy poważnej, niemal oddychał w dowcipnej żywej grze cieni i świateł. Echo od gwoździ przypomni, że ty nie parskniesz już śmiechem, ktoś za konduktem żałobnym spojrzy w telefon i ziewnie.
    1 punkt
  17. Rzekł tedy brat do brata z lamentem i płaczem: "Nie po to jam ją pojął, aby być rogaczem! Stańże ze mną do walki na ubitej ziemi!" Stanęli - lecz ja nie wiem, co się stało z niemi. :)
    1 punkt
  18. @Tomasz Kucina, @Bożena Tatara - Paszko Bardzo mi miło. Dziękuję.
    1 punkt
  19. Kachnę brat bratu oddał i zrzucił poroże, a teraz się wolnością nacieszyć nie może. A u drugiego - trwoga i żałości siła, bo mu Kachna majątek w tydzień przepuściła. :) @Wędrowiec.1984 : Dziękuję. :)
    1 punkt
  20. @iwonaroma Można mnożyć te przykłady zakład - cztery czekolady zjem jak nic przez dwa kwadranse - zjadła grzebiąc moje szanse na wygraną a szło o to że przegrany twarzą w błoto padnie i jak nic przeleży na długości trzech pacierzy a że ona się jąkała więc nim te trzy wystękała to minęły dwie godziny tak, tak, mocne są dziewczyny. serdecznie pozdrawiam:) HJ
    1 punkt
  21. @beta_b Jak zawsze zatrzymujesz. W temacie pro .. jeszcze brakuje dwóch rzeczy: - Prokreacji i - Procol Harum Pozdrawiam
    1 punkt
  22. Przepocony marzeniem jeszcze niespełnionym meandruje samotnie w komercyjnym lesie delikatnie próbuje przez zwartą koronę ujrzeć słońca promienie ku niebu polecieć miota się umęczony odrębny gatunek na plantacji choinek zwykłych statystycznych tradycyjnym sposobem obejść jej nie umie jest niestety wyjątkiem - inny ekosystem tu reguły dyktują twarde dyrektywy zapisane przez mądrych leśnych ogrodników najważniejszy dziś sukces marzeń nie widzimy ci myślący inaczej popsują wyniki rozszyfrował przesłanie najlepiej u góry jak zamieszka na szczycie nikt go nie dogoni sygnał przyszedł z centrali jutro awansuje podjął szybką decyzję marzenie utopił
    1 punkt
  23. ... peelka najwyraźniej marzy już o wiośnie, o lecie... i... o 'leniuchowaniu'... ;) pod kocem. Nie dziwi mnie, że chcesz pozwolić ciepłu się rozgościć.. to przyjemna rzecz w naszych czterech kątach, ale ja, zimową porą, lubię prawdziwą zimę, mroźną, ale tak konkretnie. Nie ma tego.... może w lutym troszkę.... Ładnie opisałaś ten zimowy sen. Pozdrawiam.
    1 punkt
  24. @Nata_Kruk Bardzo dziękuję :) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  25. Słowa.. kolęda, pastorałka.. w okresie świat, cisną się same do głowy, słucham ich namiętnie. Wiersz ciepły i świąteczny, z ważnymi słowami. Może ostatni wers, mniej mi do gustu przypadł, ale to drobiazg. Pozdrawiam.
    1 punkt
  26. @Tomasz Kucina dzięki :-) wiesz o niebo łatwiej mi się to czytało i było przystępniejsze. Pewnie kminisz ze jest groźba ze tworzysz rodzaj karykatury wypowiedzi
    1 punkt
  27. Krzysztofie, częściowo masz rację.... ale.... a) ... jaki wpływ ma przeciętny użytkownik ma na to, co w danym dniu wrzuci inny użytkownik, żadnego... b) ... nie zgodzę się, bo nie w każdym przypadku. Niektórzy korzystają z podszeptów, włącznie ze mną, jeżeli wpisujący się 'przekona mnie', że warto coś zmienić, wtedy dokonuję zmiany. c) ... ludziki dają do gotowych, bo w ich mniemaniu, wiersz za taki uchodzi. Osobiście nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy dwoma działami, ponieważ... d) ... i tu i tu są 'poprawiacze' i są tacy, którzy korzystają z 'porad' oraz ci drudzy, jakby mniej chętni do korekt... poza tym, autor i tak ma głos decydujący, o tym już pisaliśmy na forum... nie raz, nie dwa. e) ... rzeczywiście... cóż, różnie to bywa... czasami lepiej 'coś' przemilczeć.
    1 punkt
  28. ja krótką fryzurę jeśli już włos dzielimy
    1 punkt
  29. @iwonaroma Ja widziałem już nie jedno byłem nawet niemym świadkiem jak się kiedyś jedna pani założyła z moim dziadkiem zakład stanął o pół litra kogo wcześniej stół przywita, dziadek śpi na blacie stołu ona za wygraną chwyta i niejeden tęgi trębacz nie dorównał by tej pani bo choć pili jednakowo ona ledwo, co na bani więc jak widać na przykładzie i płeć słaba mocną bywa kiedy chce to jednak może a jak może to wygrywa. serdecznie pozdrawiam:) HJ
    1 punkt
  30. Fakt w podstawowej wersji był krótszy Hmm mi tam pasi z ostatnia ale dzięki ;)
    1 punkt
  31. "Które " Ja też nie potrafię ;)
    1 punkt
  32. @Tomasz Kucina fajnie ze mi odpowiedziałeś tak obszernie znajde czas zbiorę myśli odpowiem pozdro
    1 punkt
  33. @beta_b - pewnie, często, lub mniej niż często ludzie źle odbiorą coś, to oczywiście działa w obie strony i wychodzą z tego wywijasy ;) Najważniejsza we wszystkim jest kultura, wtedy można więcej, pozdrawiam :)
    1 punkt
  34. W krainę marzeń wkraczam pewnie, otwieram wrota światów raźnie. Już się zagina czasoprzestrzeń na peryferiach wyobraźni. Ktoś mnie próbuje zmitygować, kusi słodkimi obrazami. Ja mam się wyrzec – wyrzec Słowa, a on do stóp świat cały da mi. Wystarczy tylko, że ulegnę idei tęczy jakże złudnej. A sama tęcza wraz z Panienką na niebie już jaśniała cudnie. Wszelkie świętości dziś zbrukane, wciskanie poplątanych pojęć. Prawa jednostki świat ma za nic konsumpcji trzeba dać się ponieść. Więc kiedy wkraczam w swe marzenia, biegam po wyobraźni krańcach, wraz z nimi mogę życie zmieniać. On przez nie cele mi wyznacza.
    1 punkt
  35. Teraz już nie :) Wręcz ostatnia mi się zdała nieco nadprogramowa, ale w sumie może zostać ;p D.
    1 punkt
  36. Dziękuję za pozytywny odbiór - cieszę się, że się rozumiemy. :) Masz rację - trochę śniegu mogłoby spaść, przy temperaturze nieco poniżej zera. Tak dla dekoracji... Pozdrawiam
    1 punkt
  37. Miałam nie angażować się i nic nie równać (i tak nie przyjmujesz ani sobie nie życzysz), ale dziś idę na zwarcie :D bb
    1 punkt
  38. @bona Dziękuję, mam wrażenie że rozmowa zakończyła się w pojednawczym tonie i o to mi chodziło. Nie szukam eskalacji, wolę się ukłonić. Pozdrawiam serdecznie. bb
    1 punkt
  39. ... jej. o czymś innym zupełnie pomyślałam. Marcinie, fajnie zobrazowałeś to podglądanie, że aż ręce drżą... Podoba się. Pozdrawiam. Deonix i Beta... a to mało jeszcze.? ;)
    1 punkt
  40. lepiej wersy składać z treścią, niż na skróty, oby leźć w to. ;)
    1 punkt
  41. Nie dość, że grzeszę grafomanią, głoszę zasady szczęśliwości. Nie niedzielnej, lecz codziennej. A nazywam ją, szczęścia manią, szalejąc przy tym z radości.
    1 punkt
  42. Szkoda chętnie bym poczytał bo coraz mniej czasu mam na grzebania i przeczesywanie portalu Stary wiersz- moje dzieci też mówią jak ktoś ma więcej lat niż oni że to starzy ludzie :) nie te wiersze były publikowane po Mateuszowych przerobkach czyli maja nie cale dwa lata A portal powstał chyba w 2005-2006. Czy stare czy nowe nie mnie oceniać;)
    1 punkt
  43. ciągle biegniemy jakby razemtempo miarowe oddech równyon wszystkie chwile skrzętnie ważya ja się nieraz trochę spóźnięzdenerwowany już doganiamsprawy załatwiam co na wczoraja on z księżycem ma spotkaniegwiazdy powinny spaść wieczoremprośby popłyną milionamii chociaż żadna się nie spełniludzie go będą mieli za nicsnując marzenia bo przyjemniewciąż mnie rozlicza i poganiagrożąc że kiedy go zabraknierwetes powstanie niesłychanyprzyjdą zdarzenia te ostatniedziś gdy siedziałem sobie cichow myślach kreując jego postaćwrzasnął nad uchem niech to lichoto kim ty w życiu pragniesz zostaćznów mnie marnujesz bezowocniemiędzy palcami ci przeciekamzaakcentował zdanie mocnoto ja w niewoli mam człowiekazniosłem spokojnie jego słowai rzekłem błędne masz nadziejeja tobie nie dam się zwariowaćw wyższych przestrzeniach nie istniejesz grudzień 2008
    1 punkt
  44. smutek spływa po twarzy wiem jak ułożyć rysy by bólu nikt nie zauważył
    1 punkt
  45. Lepiej cieszyć się z wolności, niźli iść w "marszu równości". ( lepiej = wolę)
    1 punkt
  46. nim zostaniesz wspomnieniami jeszcze wiele musisz przeżyć czasem coś dostaniesz za nic los w uśmiechu zęby szczerzy bywa stracisz coś przypadkiem coś zaboli w głębi serca myśli przyjdą ot nierzadkie i refleksja powolniejsza lecz przeszyje cię na wylot obezwładni swą prostotą i wykrzykniesz z całą siłą żyjąc byłem ja idiotą i odmieni całe życie twe wartości mając za nic to się stanie - wyznam skrycie nim zostaniesz wspomnieniami :)
    1 punkt
  47. Ani woda nie zaleje, ani ogień ich nie strawi. Bedą żyły jeszcze w wierszach. A ja mam takie: Pośród starych zmurszałych drzew co bledną już w zapomnieniach, w głębokim cieniu ławeczka, A na niej siadają wspomnienia. Ludzie nie mogą ich widzieć to jedno, mniejsze – jest jego, a drugie, smutniejsze – to jej tak siedząc, czekają czegoś. Czasem przechodzi nadzieja i z żalu musi zakwilić, nad tymi, co śliczne wspomnienia, bez siebie tu zostawili. :)
    1 punkt
  48. i przejdę przez mokry zimny trawnik i urwisko do tej okropnej wody i zawsze już bedę szedł pod nią , dalej, w kierunku wyspy Berryman John kiedy gasili światło budziły się w nim ropne paciorkowce i nie wolno mu było, ale drapał punkciki po szkarlatynie - tak naprawdę nikt nie wie co zobaczył mały John przez okno sypialni, duży John na nic innego już nie umiał patrzeć wyciągał rękę i karmił ptaki drepcząc dookoła zostawiał ślady podobne do pętli, mówili - oddychaj, zapomnij jedna z lalek urosła bardziej niż inne. połknęła słowa i zaniemówiła - women on the verge of a nervous breakdown wspomnienia jak sweter z żywej wełny. ciągną się z urodzin w urodziny znowu płukanie żołądka, niewiele z pamięci - tylko małe blizny czy wszystkie prawdziwe?
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...