Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 17.10.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
powtarzamy naszą miłość sprzed lat odtwarzamy dotknięcia, pocałunki słowa-szepty to tylko zabawa bo prawdziwej miłości dawno już nie ma4 punkty
-
Huczy hurma dni rozbieganych, wiersze jak ptaki tłuką się do okien. Już otwieram, chwileczkę, kochani!... Nie, nie w burzę, bo smutkiem przemoknę. Gdy się wznosi kropla za kroplą po promieniach jak drogach złocistych, już otwieram, już otwieram wam okno... Lecz za chwilę. Teraz piszę listy. Dzisiaj jeszcze muszę biec na pocztę, później zrobić zakupy w Biedronce. Czeka pranie, sprzątanie... Gdy odpocznę, wtedy wpuszczę ptaki i słońce. Dzień dzisiejszy chce wczoraj dogonić. Nie nadążam! Nagle miesiąc przebiegł. Wtem rok skoczył przez palce mych dłoni. Zapominam, zapominam siebie... Wreszcie czas przychodzi spokojniejszy, siadam z piórem i otwieram okna w głowie. Ale nie ma, nigdzie nie ma lotnych wierszy... Tylko deszczu apatyczna odpowiedź. Piaseczno, 3.10.2019 r.2 punkty
-
Tysiąc zgłoszeń na Tinderze, ja do dzisiaj w to nie wierzę. Bardzo mnie to wciąż pokrzepia, tylu chce mnie dziś przelecieć. Przecież tylko pokazałam małą cząstkę mego ciała, a tu takie poruszenie. Czuję w sieci podniecenie singli, wdowców i żonatych. Jestem ekstra, co wy na to? Pewnie teraz zazdrościcie, jakie to mam fajne życie. On się musi napracować, inwestować, proponować, a ja nóżkę na Tinderze i chcą wszyscy. Wciąż nie wierzę:).1 punkt
-
na zapas w ogromnych ilościach mam strach zaprawiony w słoikach gdy zajrzeć bym chciała do jutra natychmiast się wieczko odmyka nie trzeba łyżeczki widelca myślami wysysam zawartość powietrze gęstnieje duchotą i zmysły lękami się karmią nie cierpię piwnicznych zapasów bo wszystkie są strute paniką i schody zmierzają w kierunku od dzisiaj do kiedyś donikąd nie robię już zapraw na zimę bo może nim skończy się jesień znów przyjdziesz i wiosnę z makami z naręczem uniesień przyniesiesz1 punkt
-
I rozlało się świa tło w ciemności we wsze strony, tworząc wszech świat i powstała poRa i wieki wieków minęły i my się zrodziliśmy i wieki wieków miną i cała wieczność wszystko do źródła powróci by znów światłem rozlać sie w ciemność i dać kolejną wieczność za tą wiecznością i to jest to co się zwie nieskończonością1 punkt
-
ile prawdy w słowie miłości w miłości w człowieku człowieka świata w świecie ile mądrości w prawości może tyle co serca w piersi duszy a może pusta przestrzeń Sylwia Błeńska 15.10.20191 punkt
-
Ziemia się kręci, wszystko jak w zegarku. Dzień dnieje pełną gamą marzeń, zmartwień. Uśmiecham się zwyczajnie, do światłocieni. Na głowę mi upadł nadmiar piękna, niosę ten dzień jak wiadomość o końcu wojny. Artefakt odkupienia, chleb głodującym. Z zamiarem na twarzy wypisanym, Chowam się w złote światło jesieni całymi dniami. Świtami widać mróz z zaciętą miną, jak przycina liście z krajobrazu. Ptasie serca tęsknią i miękną. Czas ucieka. I niby nagle. Jest na horyzoncie jej róż aureola, Nadchodzi noc w gwiazdy strojna, nie zdziwi nikogo, jeśli zostanie na dłużej. Zastanowimy się pewnie ponownie, czym jest poezja.1 punkt
-
1 punkt
-
śpijutul sięniech ci się marzy too czym w dzień boisz siępomyślećnim nastanie dzieńusiądź na księżycui podglądajnoc właśnie zrzuca sukienkęprzechadza się po mieszkaniupiękna i naga1 punkt
-
za motylem świerszczemtęczą łąkowym kwiatemciepłym deszczemkukułki kukaniemza płaczem wierzbybzem kaliną tulipanemza żabim rechotemleśną echa mowąza wdziękiem dziewczątodzianych w spódniczkiza tym tęsknie mimo żeniedawno było mi dane1 punkt
-
Czaszki Nie piórem z kamienia przebiegło przez podniebienia Ulotny świst-dziecko ciśnienia i płuca przebite wołają tlenu i tlenem nie jestem to kości snują marzenia. Najciemniejszym węglem czerń do bieli mojego odzienia niesłyszalnym szeptem co przebiega kości strapienia Hymn ci wystukuję! To twoje wnętrze zawsze przeciwne sercu to głód twój dziecinny gdy nic nie ma we wnętrzu. I wrzucone ci meble obdarte ze skóry osoby są dziś tylko drewnem które kiedyś pragnęło pogody. Wygładzić osobę i myśli żeby zapełnić nicość czy być jeszcze prawdziwym gdy z głową kłóci się miłość? Tańczy martwa tkanka byliśmy ciszą.1 punkt
-
1 punkt
-
Podobno to tak działa tylko u babek. Prawie tysiąc zgłoszeń na kawałek nogi. Czytalem, że w Polsce największe powodzenie mają Murzyni. To pewnie kwestia małej podaży:)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bashō Matsuo Shio-dai no haguki mo samushi uo no tana W sklepie rybnym Dziąsła solonych leszczy morskich Są zimne. .......................... Chimaki musubu katate ni hasamu hitaigami Owijając ryżowe knedle liśćmi bambusa Jedną ręką dotyka Włosów nad czołem. ............................ Harusame ya hachi no su tsutou yane no mori Pada wiosenny deszcz; Z dachu przecieka Prosto do gniazda os. ........................................ Asa-tsuyu ni yogorete suzushi uri no doro W porannej rosie Brudny, lecz świeży, Ubłocony melon. ............................................ Shiho yori hana fuki-irete nio no umi Ze wszystkich stron Lecą płatki wiśni, Wiatrem gnane do jeziora Nio. ............................................. Meigetsu ya kado ni sashi-kuru shio-gashira Jesienna pełnia księżyca; Spieniony przypływ Toczy się aż do wrót. . Wiersz senryū 川柳 – brat haiku 俳句 Senryū 川柳, czyli dosłownie “rzeczna wierzba”, składa się z trzech wersów i 17 sylab, ułożonych w kombinacji 5-7-5. Na pewno większość z was zna ten format z bardziej znanej japońskiej formy poetyckiej, czyli haiku 俳句, jednak są to dwa różne rodzaje wierszy. Haiku jednak zawsze będzie posiadało specjalne słowo zwane kigo (季語) odnoszące się do pory roku, ponieważ jest to forma skupiająca się na naturze. Senryū ma bardziej żartobliwy charakter i częściej jest spotykane w formie oralnej niż pisemnej, w przeciwieństwie do haiku. Pomimo swoich różnic, senryū i haiku wywodzą się z tej samej formy zwanej haikai 俳諧. Haiku powstało z pierwszego wersu wiersza zwanego hokku 発句 i posiada charakterystyczne cechy haikai takie jak wspomniane już kigo czy kireji, czyli łączniki. Senryū z kolei pochodzi z części haikai zwanej hiraku 平句, znanej ze swojego mniej formalnego charakteru i swobodniejszej formy.1 punkt
-
Masz coś w sobie co cię marnuje. To siedzi w tobie, to cię oszukuje. Myślisz, że tak łatwo ot tak ze wszystkim zerwać? Myślisz, że tak łatwo tak po prostu przetrwać? Zadrwij ze świata! Walcz z własnym odbiciem, Co smutki twe pozmiata? Co na prawdę nazywasz życiem?1 punkt
-
Złożona bardzo. Bohater, arystokrata z północnej Italii otrzymuje różne zadania w czasach (+/-) Jezusa, przemierzając Imperium. Głównym i ostatnim jest pokojowy alians z Germanami, przez jego związek z pojmaną przez Rzymian córką wodza Germanów. który ma zapewnić pokój i bezpieczeństwo imperium na wieki. Roboczy tytuł: "Szczęśliwy w cesarstwie". Tak jak w moich książkach przemieszana filozofia, polityka, miłość i seks. Moim ideałem w temacie jest zupełnie genialny "Aecjusz, ostatni Rzymianin" zasługujący sam w sobie na Nobla.1 punkt
-
1 punkt
-
Czasami brakuje mi tutaj takiej ikonki jaka jest na fb, mianowicie "haha". Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Raczej przypomina wpis do pamiętnika. Jeden wers na dwa słowa, inny na całą stronę. Brak stylistycznych środków poetyckich. Mą duszę, me marzenia, mym życiu, wiersza mego - zamiast moją, moje, moim, mojego. Za wiele zaimków. Wiele pracy przed Tobą, ale nie zrażaj się, dużo czytaj, najlepiej dobrej poezji i komentarzy. Słuchaj tych, którzy zwracają uwagę, mniej tych, którzy chwalą, życzę powodzenia :)1 punkt
-
na pierwszym planie jest morzefale uderzają o brzegwyobraź sobie jest wschód słońcaa w tle mydwa ciała - jednoty łapiesz kosmyki ja tulę się do ciebiezastygnięci w pozycjibez wyolbrzymień ani metaforpróbujemy wydobyć z siebieto co nas dzielijakby różnice były tylko przypadkowymwersem1 punkt
-
0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
-
Pomieszanie dobre czasami jest. Ast. Inwencji nie brak, inaczej nic by nie powstało. Dziękuję za obecność i komentarz. J.0 punktów
-
Dobry Wieczór.3 zwrotka utworu - biały wiersz, 5 zwrotka utworu - niefortunne rymy.Pytanie?Czy takie było zamierzenie autora czy też brakło inwencji?Pozdrawiam.0 punktów
-
Odwiedziłem podesłany mi link i znalazłem też całkiem inne tłumaczenie dla tekstu w nim zapisanego. Oto i on (jako senryū) senny głupiec z włócznią w letnią; bezksiężycową noc ... Natomiast pod linkiem widnieje zapis: Pułapki na ośmiornice ulotne sny (pod) letnim księżycem ... Konkludując - pozostańmy zatem przy swoich zdaniach, nie widzę najmniejszego sensu dalszej dyskusji. EOT0 punktów
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne