Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.08.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bywa, że mogę dzwonić do imentu. Ostatnie akordy wydobyć bez tchu. Wyczerpać baterie - ależ to bez sensu, co bym nie wymyślił, nie przerwę wam snu. Gdy się walicie po ostrej libacji, profanując świeżą pościeli biel, lub po romantycznej przy świecach kolacji, całą noc walczycie – by osiągnąć cel. Wtedy odwracam prostokątną tarczę, już nie chcąc oglądać tych dantejskich scen. Rano bez wysiłku (prądu nie wystarczy) bo wy jak kamienie – to chyba nie sen. Z łóżka o ósmej nagle się zrywacie, pędzicie do pracy w popłochu co sił. Usłyszę jak w zamku kluczem zazgrzytacie, a ja tu utkwiłem - zawsze będę tkwił.
    4 punkty
  2. jestem ułamkiem sekundy w twoim załamaniu gaszą światło na sali operacyjnej nieporozumienia w kostnicy spojrzeń zimno wiatr zaszufladkowanych wspomnień strzyka w oczy wychodzimy stąd pieprzyć to w ułamku sekundy wyłapuję zmarnowane godziny na klęczkach kiedy zamykasz kurtyny powiek podkulam pomiędzy te ogon łaskocze? a może piecze? łzy się krystalizują w ułamku sekundy jesteś mi tak bliska tak słona jakbyśmy dopiero zaczęli się gotować w ramy twojej sekundy wtłaczam całe swoje życie nie zawsze będzie kolorowo ale zawsze będzie to nasz kolaż światła się zapalają gasną co sekundę na autostradach pośpiechu poświata pomiędzy szarpanym spojrzeniem które chcą nam ukraść ci wszyscy bez spojrzeń migotanie lamp zapłodnionych przez owady migotanie coś umiera coś się rodzi coś się zawsze dzieje w mgnieniu oka nie odchodź ode mnie to nie może tak wyglądać nie tak szybko
    3 punkty
  3. pijąc wódkę robi się gęsto emocje gesty i wrażliwość jeden bełkot krajobrazy zaczynają pływać grzęzną na zmętniałych oczach umierając powoli umierają nieświadomie dlatego pijąc wódkę tak mi jest dobrze tak obojętnie i tak nieczule mógłbym umrzeć pijany nieprzytomnie trzeźwieję bojąc się że ktoś sprzeda mi kosę choć jestem już cały dziurawy poraniony i spałowany żyję bojąc się odczuwania bodźców przecinam tę rzeczywistą miazgę jak zakrwawiony nóż opłukuję krzywdy bojąc się każdego kroku idę dalej
    3 punkty
  4. nasze życia (twoje i moje) kołowały w pewnym schematycznym obiegu (rytuał, rytuał, rytuał, rytuał, rytuał...) aż do momentu pierwszego pocałunku. od tej chwili rozpoczął się nowy wzór
    2 punkty
  5. głębia jak noc z której nie on ostatni co z dna bezwładnie wypatruje nieba słońca które przenika przez zniekształconą soczewkę jeziora zagląda w mętne oczy a można było być na dłużej Sylwia Błeńska 20.08.2019
    2 punkty
  6. Witam Bolesław Leśmian ma swój własny dział w wierszach gotowych publikuj swoje własne wiersze, które napisałeś. To tyle w temacie.
    2 punkty
  7. Nie ma tu sądu więc kary nie będzie, a co Leśmian ma do tego? Przed czym /kim mam się bronić ? Są tu odpowiednie działy dla odpowiednich utworów i tyle w temacie ... he he .
    2 punkty
  8. Witam Może najpierw rozejrzyj się po forum zanim cokolwiek opublikujesz ;)
    2 punkty
  9. Trzy razy tak Cieniutką gałązkę już mam grubą za chwilę mieć będę. Zbuduję most do Nieba bram. I wejdę tam, wejdę, wejdę, bo zaproszenie mam. J.A.
    1 punkt
  10. wśród bliskich samotny a obolałość przekracza wszystkie granice Boże ! słyszysz? pozwól przejść ostatnią metę
    1 punkt
  11. los czy przeznaczenie które ważniejsze wiem powiecie mi że to ta sama rodzina że los jego bratem razem knują budując człowieczy byt - lecz ja powiem nie nie... bo los to wypadkowa a przeznaczenie zawsze prawdziwe jest nie odpuszcza los czasem się uśmiecha a ono nigdy - zawsze na poważnie nas prowadzi
    1 punkt
  12. Zrobiłeś ,,Bogów” i ,,Sztukę kochania”, nagle dno stało się Twoim posłaniem. Wielka dla nas szkoda, że tak się stało, tyle fajnego Cię jeszcze czekało. Religę i Wisłocką spotkasz zaraz, fajnie z nimi sobie tam pogadasz. Żegnaj. Szkoda, że już tu Cię nie ma, tyle jeszcze miałeś do zrobienia. Ś.P. Piotr Woźniak - Starak był producentem prawdopodobnie najlepszych polskich filmów ostatnich lat. Jego śmierć jest stratą dla polskiej kultury.
    1 punkt
  13. Przejrzał załzawione doliny oczami po zalewie miastowym. Huczą drzewa, że bez przyczyny bo były zielone przed zmrokiem a spojrzeniem łaknącym światła nie objął ich, nigdy. Właściwie już nie pamięta kto był stwórcą blasku na zenicie. Kto dzień nocą wskrzesza i błysk pchnął w jego źrenice. Ale świecą mu oczy z czułości gdy napełnia akweny po kniejach gorzkimi łzami z przeszłości a wokół same zwierzęta. Pokochał jak człowiek i zapomniał o twardej ziemi i dawnej ściółce. O życiu, co wrasta od środka aż staje się czarne i smutne. On snuje się w cieniu choć pewnie jest ci znajomy. Ma serce znaczone na kamieniu daleko w lesie, jego imię Zostawiony. (Edit: Klasycznie spaja mi komentarz z tym okienkiem) Późno już i zmęczenie dopada ;) Pewnie mógłbym coś zmienić i rozmyślać do rana na tysiąc sposobów, ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Ja dobrze się bawiłem, a jeśli kogoś również w jakiś sposób ,,uniesie" ten wiersz (choć trochę smutny), to świetnie (hmm, dziwne słowo, szczególnie że ostatnio je nadużywam ;)). Wesołości!
    1 punkt
  14. @Marlett właśnie cała prawda o tej rzeczywistości, temat rzeka. dzięki pozdrawiam t. @Jacek_Suchowicz no to wypadałoby się pokołysać trochę, siup... dzięki Jacku. pozdrawiam t.
    1 punkt
  15. Dowolne dyskusje o leśmianizmach mogą być prowadzone w Hydeparku, nie wierszach gotowych, które przeznaczone są na autorskie teksty. Jeśli jednak już jesteśmy przy Leśmianie, zachęcam także do przeanalizowania utworów jego wuja, Antoniego Lange.
    1 punkt
  16. Pewnie to źle interpretuje, ale ja inaczej odczułem ten fragment. Nocne przemyślenia potrafią nadać nowego blasku doświadczeniom uzyskanym w trakcie dnia. Sam proces tych przemyśleń może być wskrzeszaniem dnia. A Zostawiony może być wyjątkowo czuły na te różne nocne myśli... Tak czy inaczej... Jak zwykle ciekawy wiersz publikujesz NN :)
    1 punkt
  17. bezwładnie , naćpany dziś wodą smakową, odmawiam przyjęcia dóbr z pomiędzy, jako matka własnych myśli, nie pozwalam na przedwczesny stosunek z brutalnym sobą. ja jestem odpowiedzialnością, ja dotychczasowością, ja w zwolnionym tempie, upadkiem.
    1 punkt
  18. na posterunku tkwią zegary cyfrowo przelewają czas świat ogarniają wokół cały i bardzo często budzą nas pozdrawiam energii tyle co w baterii miliampery oszczędzają lecz czasem hukną; do cholery wstawaj - bo musisz wstawać rano :)) Pozdrawiam
    1 punkt
  19. Tak to bywa gdy jest się zegarem. ;)
    1 punkt
  20. Od rzeczywistości można uciekać ale do czasu kiedy nie zobaczy się dna. Później albo się odbija człowiek albo nie. Jeśli resztka sił pozostaje, trzeba iść bez oglądania się za siebie :) Dobry wiersz Tomku :) PozdrawiaM.
    1 punkt
  21. @Annie_M Można tak uciec, zawsze można. czy w taki czy w inny haj można uciec. ale nigdy to nie jest dobre rozwiązanie tylko niemoc życia w warunkach trzeźwego umysłu. paradoksem jest to w tym wszystkim, że wielcy pisarze, malarze, wokaliści w taki sposób właśnie uciekali bo nie mogli sobie dać rady z otaczającą ich rzeczywistością. oczywiście był ich mały odsetek- i to jest smutne. bo wielkie dzieła często powstawały albo na haju albo w przepływie groźnej choroby. dzięki za wizytę. pozdrawiam. t
    1 punkt
  22. Okulistycznie, ciekawie zatem, bo wiersz nie jest o charakterze sensu stricte lekarskim. Widzę też i okultyzm, Silver. Fajny utwór. Dobranoc.
    1 punkt
  23. Ciekawe spojrzenie z nietypowej perspektywy. Kiedy zalewamy się łzami, czujemu, że my toniemy... Pozdrawiam
    1 punkt
  24. Ach ten pierwszy pocałunek z czarownikiem. Niebo już nie jest potrzebne:). Póki co przesyłam mus z lodami i bitą śmietaną.
    1 punkt
  25. 1 punkt
  26. będąc na rauszu fałszu nie odczujesz zbyt się wtedy lgnie do ludzi w żulii czasem taki trend budząc złudny że podzielisz się na pewno bo masz więcej i byłoby lepiej gdybyś miał bo strzał zaliczyć możesz a na dodatek nożem jeszcze chociaż niewinny bo przecież nie masz jesteś lecz nikt nie uwierzy przez ten garniak jak spod igły no i spodnie na kogokolwiek dobre - twoje zdrowie :)
    1 punkt
  27. Motyw łez znany- fajna interpretacja… 5
    1 punkt
  28. ....... Tamten świat, to już mój kraj, tam mi miejsce Boże daj. Wygodne, miłe, ciepłe, takie - za zapieckiem. J.A. Dziękuję Marku. za wierszyk jest piękny. KK MIŁE.Dzięki. J.
    1 punkt
  29. ....... bo z tamtego przecież świata żaden zając tu nie wraca i nie powie, że lwów nie ma i że wszystko to jest ściema:(
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...