Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.04.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Pusto-stany pusto słowia. Propaganda brawo ja Czemu człowiek człowiekowi Wciąż zaglądać w dupę ma. Czemu zamiast życiem cieszyć Rozdrapuje stare rany Przecież można bardzo prosto Kochać oraz być kochanym Ps. Jak to mówił nam John Lennon Oraz wiedzą ludzie prości Zamiast hejtu dąsów sprzeczek Kapkę trzeba nam Miłości Odprzytulam wkurzony podmiot liryczny
    6 punktów
  2. Pusto-stany Szczuro korpo dramy Pusto-słowia Kopiuj wklej coś dodaj Zapalny stan W tkankach ram Źrenicach Granicach Przyłbicach Otwartych Ran
    5 punktów
  3. Przerobiłam dla mojej córki piosenkę "Zima, zima, zima". Lubi tę melodię, ale zimy za oknem nie ma, trzeba było coś wymyślić. :) Znów nadeszła wiosna Pada ciepły deszcz Slońce grzeje promieniami Ptaki cieszą nas trelami Ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir! Jaka piękna zieleń Cieszy wokół wzrok Sad się bieli już kwiatami Ptaki cieszą nas trelami Ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir! Kolorowe łąki Wiosny nadszedł czas Polna droga hen przed nami Ptaki cieszą nas trelami Ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir ćwir!
    4 punkty
  4. Urodziny były, pięknie się odbyły, dziękuję wam za prezenty i miłe życzenia, teraz pora na święta. Niech zajączek o was pamięta, kochani niech ten czas będzie, czasem wspaniałym, wśród bliskich osób spędzony. Zatrzymajmy się na chwilę, odmówmy razem modlitwę. Pan nasz Zmartwychwstał. Życzę by nikt nie był w te dni sam, bo być samotnym to raczej nie miły stan. Wspomniałam tu o zajączku lecz w głębi duszy myślę, że to nie najważniejsze. Ważny jest czas gdy jesteśmy wszyscy razem w te święta.
    4 punkty
  5. rzucisz barwami przez sieć powiesz palecie leć bujałabym farbami w obłokach zielona gryzie niebieską a błękit zawsze na wierzchu biały lekko unosi góry nad grzbietami plamka purpury układa fioletami doliny pewnie tak burzą poukładany świat
    3 punkty
  6. Radosnych Świąt Wielkiejnocy Justyna, w dzieciństwie nazywana Tysią. ;))) Od mojej Kici też.
    3 punkty
  7. ile łatwiej by było gdyby Ciebie nie było gdybyś się nie urodził i po świecie nie chodził żyłbyś wśród krasnoludków smoków i ufoludków wśród superbohaterów wróżek nimf czarodziejów nikt by Ciebie nie zdradził nie opluwał nie szydził nie doznałbyś cierpienia inna byłaby ziemia gdyby Ciebie nie było ile łatwiej by było w Ciebie prosto uwierzyć i taką wiarę szerzyć ale na przekór myśli i urojeniom wszystkim jakimś opatrznym gestem ciągle zwyczajnie Jesteś.
    3 punkty
  8. w wodzie różanej skrzydła jej nie zbieleją" przysłowie ze Wschodu kot rodzi się kotem i umiera kotem pies rodzi się psem i umiera psem człowiek musi przyjść zwierzęciem ale może odejść z Bogiem ( Bogiem? )
    3 punkty
  9. życie jak kamerdyner otwiera drzwi i zamyka otwiera i zamyka wydziera się jak rozkapryszone dziecko chwiejne emocjonalnie bez pardonu bo wszystko mu się należy cały ty Sylwia Błeńska 14.4.2019
    2 punkty
  10. czy to była miłość czy to pożądanie po straconych latach jak pamięcią sięgam (za długo to trwało) zdaję pytanie czy to była miłość czy pusta przysięga jeżeli kochanie jest uszyte prawdą jest odwzajemnione i dwóch dusz złączeniem to słowa obietnic sens miłości kradną wszystkie zapewnienia - nieporozumieniem jeżeli kochanie z uczuciem się splata wierności szacunku i ofiarowania i jest wspólną drogą aż po krańce świata to wtedy przysięga ma sens przysięgania a tak nie gwarantuj po co serce ranisz będąc obojętny darowanym słowom wtedy bezmyślnością podłe licho karmisz podpisując weksel diabłom nie aniołom MG 28.03.2019r.
    2 punkty
  11. Pochodź Nie przejmuj się drwiną kołtunów, rozczesz ich włosy ryżową szczotką, zaprowadź do cyrulika, weź wcześniej ze sobą obcęgi, zapłać mu złotem uśmiechu, wybuduj kamienicę, pochodź z Felicjanem na spacer, pamiętaj też - zainkasuj pięć tysięcy rubli. @Justyna Adamczewska
    2 punkty
  12. Ciekawe pytanie. Mnie inspirują przede wszystkim wydarzenia z życia (czasem drobnostki, czasem jakieś dłuższe procesy), ludzkie emocje. Drugą silną grupę inspiracji stanowią zjawiska przyrodnicze. Myślę, że ważne jest to, żeby coś przeżyć - potem ma się więcej do powiedzenia. Myślę, że warto ułożyć sobie wcześniej jakiś plan tekstu, tak żeby miał on początek i koniec, żeby nie był tylko strumieniem świadomości. Zauważam, że często krążę wokół tych samych myśli, które rozwijam, i tych samych zbiorów tytułów. Lubię tworzyć przy muzyce, jej rytm często nadaje rytm moim wierszom, często też nastrój lub jakąś istotną frazę. Dużo dzieje się w wyobraźni, nie wszystko można odnieść do realnego życia, tego byłoby za wiele. I jeszcze jedno: Stanowczo jestem przeciwny wszelkim działom dla "lepiej piszących" i podobnych - to ma charakter stygmatyzujący i prowadzi głównie do konfliktów. Ferment twórczy jest potrzebny, ale nie atmosfera wojny. Poza tym, nie wiadomo, kto nadawałby uprawnienia do publikacji w takim dziale (pamiętam, że parę lat temu publikowali tam ludzie w kilku całkowicie odmiennych stylach, którzy się wiecznie kłócili w sposób wręcz ordynarny - dlatego też odszedłem na jakiś czas, bo trudno było na to patrzeć).
    2 punkty
  13. (...) zielonąpląsem z obrazu wiosny, barwami kwiatów mieniących w oczach, zapachem fiołków, co wnet zakwitną - nic nie zastąpi uroku ciebie (...) Twoja obecność w najwyższym niebie byłaby perłą wśród gwiazdozbioru. Oczu twych błękit z niebios koloru przyciąga blaskiem promieniującym wprost z głębi serca .. Pośród mych marzeń jesteś najpierwszą, utkaną żarem czystej miłości, i w nią wtopioną .. Klękam przed tobą - zostań mi żoną .. ~~ .
    2 punkty
  14. Bronmusie, powiem wprost: prowadzisz swoje blogowisko w hydeparku i z racji częstego dodawania postów podbija się ono na szczyt listy - moim zdaniem jeśli chciałby tu ktoś prowadzić coś podobnego z pewnością już by ten fakt wykorzystał. Naprawdę nie ma sensu tworzenie takiego działu tylko dla Ciebie i Zebulona ;) Pozdrawiam. PS. Podejrzewam, że wstawiający teksty "zbyt słabe warsztatowo" w dziale ogólnym i tak nadal tam właśnie będą je wklejać, więc Twoja propozycja nic by w tej kwestii nie zmieniła.
    2 punkty
  15. A gdyby się tak wylogować z życia, na krótką chwilę wstrzymać serce, duszę. Wzlecieć w obłoki i tam gdzieś z ukrycia, grać w grę: „Mnie nie ma”, myśleć: nic nie muszę. Enterem tańczyć po pulpicie nieba, kroplami deszczu monitor ostudzić i z głową w chmurach jak zajdzie potrzeba, wyczarować wolność, zamknąć pocztę złudzeń. Wyłączyć telefon, uciec poza zasięg spojrzeń, rachunków, tradycji, budzików i zawiesiwszy się w pomiędzyczasie malować życie kolorem niebytów. MG 10.04.2019r.
    1 punkt
  16. I ma jaj... z jajami. Jaja i na miękko, mokkę, i mania jaj. Na twardo mi jaj, i modra w tan. Umie, no; zda sadzone i mu... Jaja kurom - o, pomoru - kajaj. I napęd zającom z mocą; jazdę, pani. Jaja kota zającom z mocą... - ja; - za to kajaj. - Adwokat? - A ja tak; - o, Wda. Co, mili, pisankom cmok? - Nasi pili moc. Ma ta rukola - halo - kura tam. - Jaja kur? - Kruka jaj. - I maj... - Aj, z jajami? Ale jaj, Ela.
    1 punkt
  17. Byli bardzo zakochani, Młodzi, piękni i zadbani. Przed ołtarzem razem stali. Miłość sobie przysięgali, W bardzo dobrej przecież wierze. Widzę dzisiaj na spacerze. Idą razem, z wózkiem ona, Taka jakby zamyślona. On za rękę synka trzyma, Widać pełna to rodzina. Na niedzielnym dziś spacerze W podwarszawskim są plenerze. Bardzo mocno się zmienili, Bo zwyczajnie się roztyli. Tłuszcz wylewa się dokoła, Pasek ledwie trzymać zdoła. Dwa podbródki, brzuch sterczący, Wielki tyłek wystający. Jakże bardzo się roztyli, A tak piękni, szczupli byli. Zapuszczeni, zaniedbani, Bardzo niegdyś zakochani. Teraz tłuszczem obrośnięci Na nic już nie mają chęci. Wesołych Świąt :)
    1 punkt
  18. O czym czas mi w drogę, uciekam od zgiełku, od dnia szarego, wierzę, że napotkam kiedyś to, o czym marzę, czyli dobre, rozumne twarze. @Justyna Adamczewska
    1 punkt
  19. Odpowiedź Dotyk ziemi puchem usłanej, stopy dygoczą niedowierzając. Łydki drętwieją, niepewne wygranej, kroki nadchodzą cicho, odpowiadając na wezwanie – ruszaj, bez obaw! Kołatanie serca opanuj, zbaw. Tak, pobaw się w boga z jego pomocą. Walcz błogosławiona ze swoją niemocą. @Justyna Adamczewska
    1 punkt
  20. nie wściekaj się! być może był to kamień milowy
    1 punkt
  21. a zgrozę łojową? Chyba nie ;)))
    1 punkt
  22. https://www.facebook.com/andrzejzbloger/photos/a.127313364273318/565737937097523/?type=3&theater
    1 punkt
  23. znakomity po-ranny wiersz, ale bardziej pasowałby mi tytuł "bezwładz" ;)) Pozdrowienia.
    1 punkt
  24. Dwaj ja Jeden — ciernie ma na oczach, a w źrenicach immanentne sterczą groty włóczni słońca, jego mroczna twarz to ołtarz gdzie ze łzami miesza się krew. Sto strzał z deszczu strug wrażone w grzbiet, zastygły błyszcząc z wrzaskiem niczym mroźne, ostre sople, bezlitosne palce boskie, doskonałe w swym bestialstwie. Złoty anioł mu do ziemi obie stopy wskroś przyszpilił, teraz pyszni się i mieni, dumnoskrzydły, niedosiężny; niebo kipi ponad nimi. Drugi — obok niczym obłok lekko się nad drogą wznosi, ręką kulę ziemską objął, jakby to był wielki owoc kolorowy, dobry, słodki. Jedzą dzień i dzień śpiewają otwarte jak okno usta, szumi nad nim kwietna gałąź, na gałęzi stary Charon w hamaku ze snów się huśta. Dwóch nas, w duszach dwóch mieszkamy jak bliźniacy z jednym sercem, tacy różni, a ci sami, ponoć leczy się dualizm, lecz z nas żaden tego nie chce.
    1 punkt
  25. najmilsza chwila kiedy zasypiam nocą powiedz mi powiedz dlaczego więzisz mnie widzę przez okno wszystkie zniewalające pory roku lepiej posadź za kratami to sprawiedliwy wyrok i tak na wieki jestem twoja smutek ogarnia bez powodu obudzona rano
    1 punkt
  26. Dobry tekst, emanujący pięknem i miłością do ludzi i świata. No i swobodę - to najbardziej łudzące w dzisiejszych czasach słowo. Podoba mi się. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  27. @Justyna Adamczewska : Dziękuję kolorowo, pisankowo! :)
    1 punkt
  28. pierwsze piękne radosnepełne siebie bezchmurnebezproblemowejednak po jakimś czasieto wszystko pęka zgrzytaniebo się chmurzyzapominamy o przysiędzeszukamy dziury w całymtacy jesteśmylecz na szczęście to mijawraca to co najlepszeco nas zbliżamiłość szczerość zaufanie które klamrą spiętenie szpeci
    1 punkt
  29. Dziękiuję i wzajemnie Tysiu :) PozdrawiaM.
    1 punkt
  30. Dziękuję bardzo, wzajemnie! Pozdrawiam
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. Iwonko, Piękne Twoje życzenia. Tobie również życzę cudownych Świąt Wielkanocynych w gronie bliskich osób:)
    1 punkt
  33. Iwon, Wiersz kłuje w serce :) Pozdrawiam.
    1 punkt
  34. Justyś, Wiersz zapachniał mi dulszczyzną, chodzeniem wokół stołu;) Ryżową szczotką rozczesać można kołtny, resztą zajmie się cyrulik ;) PozdrawiaM.
    1 punkt
  35. Nie wiem, co miałaś na myśli pisząc ten utwór, ale zdradzę Ci, co ja zobaczyłam: Dziewczynę po wypadku, która na nowo uczy się chodzić. Od razu w mojej głowie powstał taki obraz. I bardzo mi się podoba Twój wiersz, jak i ta moja wizja. Pozdrawiam Cię serdecznie, Justyno.
    1 punkt
  36. 1 punkt
  37. Z takim każda ma ochotę, Na nic groźby moralisty, Chce z nim zaraz stracić cnotę, Bo jest taki zajebisty. Chociaż babek on nie kręci, Pomysł nie jest całkiem nowy. Z pragmatyzmu, bo nie chęci, Biorą go, bo jest związkowy. Jest też inny, tak zwyczajny, Lecz odpycha, chociaż chętny. Bo niestety nie jest fajny I dla babek transparentny. W której grupie się znajdujesz? Zadaj babkom to pytanie, I odpowiedź otrzymujesz, Ale... mogą zmienić zdanie
    1 punkt
  38. Jestem nie - sobą Jestem nie - tutaj Nie żyję naprawdę Obserwuję, stoję obok Czasem, wrzucona w wir wydarzeń - jestem Jedną z wielu twarzy Masek - proszę. Krzyczę. W środku - nie słyszysz Przechodzisz obok - muskasz powierzchnię Patrzę, mrugam Fałszywy grymas wykrzywia moją twarz Uwierzysz? Nie wierz! Znów jestem - sama. W tym czarnym miejscu zwanym nie-ja.
    1 punkt
  39. spoko, po ciosach manna z nieba :) bo nam przecież tego trzeba :)
    1 punkt
  40. I wygrałbym zakład. ;p Nie jestem zwolennikiem Twoich pomysłów (nie tylko tego) - wyraziłem to w pierwszym poście, jak myślę dość stanowczo i konkretnie na temat Twojego "blogostanu", ale nie było to na pewno "NIE, BO NIE". Nie oszukuj ;)) Napisałem i uzasadniłem, co można zrobić, jak się chce mieć swój blog. Nie wspomniałem jedynie, że trzeba brać jeszcze za to odpowiedzialność i ponieść/ponosić lub nie, koszty z tym związane. Wspólny dom, to był w komunie Panie Szanowny, co nie jest wcale prawdą. A tutaj jesteś tylko i aż użytkownikiem, a nie przewodniczącym związków zawodowych. Tu o demokracji lub jej braku decyduje właściciel portalu, a nie przewodniczący. ;p Bye
    1 punkt
  41. Nie jesteś odosobniona - założę się, że wielu autorów mogłoby się tym stanem "pochwalić", ja na pewno. Mnie się zdarza wałkować w kółko te same tematy - podobno wszystko już było, ale próbuję podchodzić od różnych stron (czasami są chaszcze, ale trudno ;)). Podpisuję się pod tym obiema ręcami ;) Pozdrawiam.
    1 punkt
  42. No, niezupełnie - eksperyment w moim rozumieniu i stosowaniu na innych forach, to na przykład takie "cóś", ale nie tylko:
    1 punkt
  43. ... znam, uwielbiam Magdę Umer.! Nie tylko.... :)
    1 punkt
  44. Oczywiscie jestem za dzialami ; 1.wiersze białe 2. wiersze rymowane 3. gry i zabawy slowem 4.eksperymenty 5. warsztat 6. proza
    1 punkt
  45. Bardzo dobry tekst, monolog podlira, pasuje mi na scenę: ciemne surowe tło, zimme światło z góry. wstrzemięźliwa ekspresja. Poproszę o jeszcze, bb
    1 punkt
  46. W Twoim przypadku widać rozwój :) Pamiętam początki Twojego pisania, teraz jest dużo, dużo lepiej, podoba się pisanie. Również uważam, że zbyt częste publikacje stają się nachalne dla czytelnika:) ale jeśli ktoś ma taką potrzebę, staje się nudny, a nawet męczący. Ważne jest złapanie dystansu i nie traktować pisania jak konieczność. Kiedy ja zaczynałam pisać na tym forum, bili nie tylko po łapach. :) Był okres kiedy dla mnie inspiracją była muzyka, malarstwo ale teraz szukam czegoś nowego. Ludzie potrafią inspirować się filmem, książką, ale dla mnie jest to powielanie.
    1 punkt
  47. Cieszę się, że dobrze podziałał. Może są w nim jakieś etapy akceptacji. OdpozdrawiaM
    1 punkt
  48. Odbieram ten wiersz jako uwięzienie w tęsknocie czy niespełnionej potrzebie, od której tylko we śnie można uciec.... Każdy dzień, gdy obudzi się świadomość, a z nią tęsknota, pokazuje znowu ten brak kogoś lub czegoś w codzienności, w życiu, w upływie czasu.... To tytułowe pytanie odbieram dlatego jako niepokój, czy wolno w ten sposób uciekać od życia, czy to wystarczający powód, by je tracić... Tak do mnie przemówił, choć czuję w nim przestrzeń dla innych interpretacji, innych powodów stanu, który opisuje - w ten typowy dla Ciebie, oszczędny, ale niezwykle wyrazisty sposób. Pozdrawiam :)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...