Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 29.03.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
rekiny brak oddechu dno. dlatego podziwiam chodzenie po wodzie tęsknie spoglądam na ptaki4 punkty
-
Jeden z nich Motto: My sobie zazdrościmy nawet wierszy słabych. W. Szymborska Każdy z nich niesie na dłoni księżyc jak słodką morelę, przestrzeń i sny, i popioły poupychane w kieszenie. Każdy w plecaku ma skrzydła co świecą miękko, niebiesko, czasem je sobie przypina, by wznieść się ponad codzienność. Każdy po trosze ze wzrokiem to w siebie, to w kres, to w bezkres, na swe spotkanie z Apollem na Liakourę wciąż pnie się. A kiedy jeden z nich w końcu już znajdzie się na Parnasie bywa, że reszta na zboczu nazwie go zwykłym pariasem.2 punkty
-
bowiem bywa czasem że ów na zboczu człowiek i tak los znosi godnie choć zbeszta go przechodzień lub resztą inny nazwie a dlań tam na Parnasie pobyt to codzienność i przechadzką zda się gdzie po trzy razy biega po ziele i po śnieg ach a raz tylko w pepegach ;) PS wiersz fajny, ale Szymborskiej akurat nie zazdroszczę ;p2 punkty
-
Pośród górskich szlaków do Morskiego Oka płynie rześki strumyk, wolno, do stóp Boga. Rozkołysał taflą łódki żółtych liści, które są transportem rozmaitych myśli. Czasem i uczucia, które zauważam, składam na tych liściach, czyniąc statki Marzann. Strumyk tak spokojnie niesie te obrazy. Nie śmiem go przyśpieszać, ni wstrzymywać ładnych. Nie ma też obawy – co oddaję z nurtem. Pan jest miłościwy, wszystko przyjmie – hurtem.2 punkty
-
Dojdę do Ciebie, wiem to na pewno. Rogata sfora, spycha na lewo, Opóźnia powrót w Twoje ramiona, Gdzie rozpościera się wieczne Niebo, A w nim Nadzieja ciągle zielona, Dojrzała Miłość, ta najpełniejsza, Oddać się cała zawsze gotowa, Czerwienią płonny owoc rodząca I Wiara czysta, niebieskooka, Elaboraty tego nie zmienią, Bezdennie pewna, że Ty ją kochasz. Idę powoli, lecz bez wytchnienia, Egzamin w toku, a wyjścia nie ma... To znaczy jedno, właśnie do Ciebie Albo w Otchłani czeluść bezdenną, Tylko, że tego na pewno nie wiem, Obyś Ty wiedział o tym na pewno.2 punkty
-
Bez głębi nie byłoby powierzchni, która z niej pochodzi... Bez głębi powierzchnia jest tylko złudzeniem. Kocham głębię, choć w swojej tajemniczości budzi we mnie czasem lęk.2 punkty
-
Nie wiem, kim jestem, Niczego nie czuję. Kocham, gdy przy mnie, Twe ciało pulsuje. Twoja gładka skóra, Na udach, na brzuchu Ocieram się o nią W rozkoszy bezruchu. Język penetruje, Ręce się błąkają, Uwielbiam, gdy się Tobą napawają. Uda rozchylone, A ja między nimi. Rozkosz doznawana, Ruchami samczymi. Nie ma twoje, moje, Jesteśmy złączeni, Wszystkim tym, co mamy Tańcząc, jak szaleni. Nie wiem, gdzie jestem, Nie widzę, nie czuję. Wciąż leżę przy ziemi, Choć już odlatuję. Widzę tylko gwiazdy. Czarno przed oczami. Do nich już lecimy, Nasza miłość z nami.1 punkt
-
zawsze po haustach błękitów wznoszących ciało na złotych nitkach szczęśliwie przeszytej duszy nadchodzi odrętwienie i tylko patrzeć jak przyjdzie sycić oczy topolowym migotem sztucznego miodu nocnych świateł dopóki lód czarny nie rozerwie tkanki1 punkt
-
Czas plus. Nadmiar pozwala na wszystko z wyjątkiem zapomnienia. Rytmicznie dyscyplinuje analogowe wskazówki. Szklana półklepsydra odmierza go kroplami wciekającymi do życia. Zaciemnione okna zazdrośnie strzegą pór roku i dni. Ściany poobijane rzucanymi myślami. Przyjdzie? Droga rozciągnięta wokół cyferblatu: promień razy dwa... Energicznie, szeroko otwarte drzwi. Obchôd. Na pewno mu coś wypadło. Może do jutra czas się nie zatrzyma. Kuchnię trzeba odmalować...1 punkt
-
wracam do chwil gdy płodna wersów budziłam się o świcie z ołówkiem w ręku by paroma ruchami czym prędzej ich dokonać zanim się pojawiłeś wiedziałam że pisanie rozluźnia drżenie przenosi myśli znika świat a ja och jeśli zostaniesz nie napiszę nic więcej mi trzeba doznań niż słów twoich rąk tchnij raz jeszcze1 punkt
-
...w dźwięk błękitnych nut znów stroję się w biel i tańczę nie raniąc a moje ślady prowadzą do serc. .1 punkt
-
muskasz mnie wzrokiem zupełnie pobieżnie dotkniesz czasami myślą niepewną końcem języka niemal dosłownie i spadasz dalej w swoją bezsenność a ja Cię proszę weź się zatrzymaj przyklej się do mnie wejdź we mnie głębiej bo w moim wnętrzu drzemią przestrzenie o których nie wiesz jeszcze na pewno mroczne otchłanie wciąż niepoznane i raj stracony co już nie wróci myśli głębokie jak oceany i radość która z nimi się kłóci dreszcze rozkoszy i dreszcze grozy taka niezmienność że wciąż się zmieniam kosmosu bezkres we mnie obudzisz tylko wejdź głębiej Twoja Poezja1 punkt
-
Dyktat ślepej materii może zabić tęsknotę duszy, tak, jak piorun odbiera życie wysokiemu drzewu, ale jest coś, co przewyższa materię, - drzewo odrasta, dusza odzyskuje blask. Boga nie interesują nasze kości, dusza - tak! Zdaniem Szekspira - "Reszta jest milczeniem." Ale czy na pewno? To właśnie w tym miejscu Krzak Rozbłyska Płomieniem, człowiek jest, a jakby go nie było (chyba, że postanowił być), jego dusza góruje nad ciałem, nie ma już miejsca na fałsz, czas ma inny wymiar, znika horyzont, oczy widzą prawie wszystko, Pełnia staje się faktem.1 punkt
-
puszczam rozterki w nicość paląc papierosa tli się niepokój puszczam z dymem nadzieje na lepsze frywolnie dymią opuszczają oddech dymi się bezwstydnie mgliście tłusty strach wypuszczam rozkosznie w przestrzeń puszczam się perwersyjnie gasząc kolejnego peta w popielniczce na chodnikach w parku i w różnych zakamarkach tyle zwłok leży jedna na drugiej cuchnące myśli wypalone rozmowy afekty zdarzeń stosy detali pośpiech i stres a ja tutaj w zwolnionym tempie czytam książki łykam poezje słuchając muzyki alternatywnej czasami Chopina zapraszam na whisky przechodzę w stan nirvany niezwłocznie musimy nauczyć się spokoju tylko on nas uratuje przed wypaleniem1 punkt
-
czy one są piękne po co to pytanie to ósmy cud świata z piany morskiej dzieło stworzony przez Boga w Edenie nad ranem żeby Adamowi tak się nie nudziło samotny mężczyzna nawet jak jest w raju tak naprawdę będzie tylko małym chłopcem który chce oglądać tych co w piłkę grają ciekawsze doznania pozostają obce liga mistrzów mundial polska ekstraklasa o wszystkim zapomni jak Ewę zobaczy ugryzie łapczywie duży kawał jabłka podany przez węża na złocistej tacy potem się zaczyna już prawdziwe życie kobiece zachcianki nowe obowiązki, wiecznie niewyspany musi wstać o świcie dom rodzina praca i tak od początku ale nie narzeka chociaż udręczony taki są realia na tym boskim świecie koledzy na piwo on musi do żony przecież ma dziś rumbę chyba rozumiecie dzieci same w domu ktoś musi je niańczyć obiad przygotować dopilnować lekcji ona nie pomoże bo ma znowu tańce nudzi ją rodzina chce od życia więcej poprzednie epoki ich nie rozpieszczały Adam twardo rządził Ewa kuchnia dzieci i w każdą niedzielę pędem do kościoła tylko w sumie po co kiedy miały grzeszyć chyba że jej facet ciągle w nocy pijany a potem narzeka że nie rodzi dzieci wtedy poszukała jurnego sąsiada in vitro nie było też to rozumiecie teraz gdy masz kłopot jak zjawi się Parys młody elokwentny co przyprawia rogi udaj że nie widzisz twój problem jest mały nie bądź Menelaos nie zdobywaj Troi cóż biedaku zyskasz wyrok w zawieszeniu a jak Parys silny to jeszcze oberwiesz pomiń ten epizod najlepsze milczenie jest zarobiony i niczym nie wiesz takie mamy czasy jest okres pokuty płacimy rachunek za poprzednie wieki ten dwudziesty pierwszy chociaż dla nas smutny to my nieustannie kochamy kobiety1 punkt
-
czy cisza ma duszę czy płacze uśmiecha się zna się na żartach wie co to smutek czy rozumie a może cisza to nic tylko pustka za którą nic nie ma co znaczy że jest niczym a nam wydaje się że jest wszędzie zawsze obecna lecz czy aby na pewno1 punkt
-
Z podniesionym czołem Antek z Górnej Grupy, po pobycie w karczmie wraca do chałupy. Tuż za nim nierada Jadźka go okłada, torbami, a jeszcze w torbach ma zakupy.1 punkt
-
Gdy w nieswoje gość z Łodzi wszedł dane, odzobaczyć chciał wszystko widziane. W wojnach z RODO - z rozpaczy, podpatrywał spawaczy został ślepcem, acz to wciąż podejrzane.1 punkt
-
Limeryk genialny - nie żeby śmieszny, bo to nie jest zabawne - ale uśmiech wywołał. Różne komedie się dzieją. Nie spodziewałem się tu (w sensie pod tym akurat utworem) takich historii jak Pi opisuje, ale operowanie zaćmy w Czechach (dosłownie paręset, może parędziesiąt nawet, metrów od granicy) mogę potwierdzić. Miś wysiada? Też nie wątpię.1 punkt
-
Jest takie spojrzenie - jakby nieśmiały krzyk SOS, jakże jest trudno dostrzec, w powodzi zamętu i kłamstw, wołanie duszy twej. Są takie słowa, jakby przypadkowo powiedziane, i taka też bywa odpowiedź, jakby rzucona na wiatr, - czerwone róże białym Aniołom. Każdy dzień, na polach i w ogrodach, płonie kolorami marzeń i tęsknot, rozpoczęty znakiem Krzyża nie dotyka otchłani. Są takie chwile, bez potoku myśli i lawiny słów, bez żagli na niebieskim morzu, z tajemnicą Miłości i z dobrymi Aniołami wokół.1 punkt
-
nie dotykam ziemi wiem jak czekać kiedy minie lato nigdy nie usypia przepełnione ważkami idziesz śladami naprzeciw z naręczem kwiatów akacji kiedy zatrzymuję oddech nie musisz się spieszyć niknę w alejach1 punkt
-
Antek w karczmie pije od samego rana potem na obiadek wraca do chałupy kto robi zakupy? Jadźka ciężkie torby musi nosić sama1 punkt
-
nie był smaczny. przełknęłam strawił go kwas i ogień krętą drogą został wypchnięty. teraz siedzi w gównie po uszy kiedy ja idę dalej. dalej i wyżej1 punkt
-
kobieca nagość podniecała podnieca i będzie podniecać zwłaszcza ta pełnoletnia która ma piękne miejsca miejsca którymi rzymscy i greccy bogowie się zachwycali kobieca nagość to niebo upiększone nie tylko aniołami tak tak moi drodzy to nie żaden kłam to prawda prawda której żaden sąd nie podważy bo jest zbyt piękna1 punkt
-
świat to bajka daje się lubić mimo że dni miewa ciemne świat to baśń ukryte w niej drogowskazy są lekiem świat to legenda umie opowiadać o tym co było co jeszcze będzie świat to wiele w jednym - to mit który istnieje nie tylko na niby jest prawdziwy jest szczery mimo że kuleje zapłacze1 punkt
-
1 punkt
-
Witaj. Piszę I nie wyobrażam sobie żeby to przerwać a jeŝli forum nie mam zbyt wiele czasu na oddanie się mu. Kiedyś tutaj było jakoś fajniej. Przyzwyczajam się na nowo. Dzięki że mnie tak wyniosłaś na piedestał. Nie wiem tylko czy aż tak jestem tego godzien ;). Pozdrawiam t.1 punkt
-
1 punkt
-
Czarku Ja Tobie wiersza nie zazdrszczę chociaż jest ładnie napisany:) Ty inaczej piszesz niż ja. Cieszmy się z różnorodności poezji :) PozdrawiaM.1 punkt
-
gdy człowiek już wie że jutro lepsze czeka jakiś raźniejszy jest chętnie się uśmiecha i nawet ciężar dnia który bardzo ciąży niesie bez zmęczenia po myślach nie błądzi bo wie że jutro tusz że tylko jedna noc nawet gdy będzie mocno ciemniejsza jutra nie zaciemni1 punkt
-
Świetne i na czasie. Najlepsze to odzobaczyć. Coś jak odpozdrawiam tak tu często używane, chociaż nie jestem pewna czy słusznie :)1 punkt
-
szukam pana bez nałogów co rozjaśni moje życie będzie dobry opiekuńczy sprawny nocą i o świcie jestem lekko korpulentna ale chciałabym szczupłego najlepiej wegetarianin dieta mięsna wzmacnia ego niech golonki i karkówki tłuste dla mnie pozostawi ja to wszystko wynagrodzę będę studnią nocnych marzeń mięso często spożywany to agresję tylko niesie a do tego robi zmarszczki wyczytałam dziś w gazecie musi tańczyć jak Travolta młody - ten z „sobotniej nocy” nie z „Pulp fiction” zbyt otyły, taki mnie nie zauroczy delikatnie opalony włosy ciemne falujące no i taki w średnim wieku niewiele po sześćdziesiątce oczywiście że kawaler tych z odrzutu nie uznaję na początku są wspaniali potem do swych żon wracają jestem przecież dalej panna dodatkowo też dziewica rozwodnicy oraz wdowcy taka opcja nie zachwyca wykształcenie oczywiście tylko wyższe jest wskazane ja skończyłam podstawówkę ale jestem oczytana mam w piwnicy dużo książek prawie wszystkie przeczytałam nie pamiętam tej ostatniej byłam wtedy bardzo mała teraz nasza telewizja wolne chwile mi umila dobry peruwiański serial lepszy niż karkówka z grilla ci przystojni Latynosi śniada cera krucze włosy chcę pokochać tylko tego który ma brązowe oczy w sumie skromne mam marzenia takich jest podobno wielu lecz nie mogę do nich dotrzeć szukam w pracy i w kościele ale zawsze coś brakuje to za młody albo siwy jeden spełniał te warunki tylko że był nieuczciwy romantyczna kolacyjka głupia oddać mu się chciałam w łóżku spadła mu peruka pod nią świeci łysa pała a był taki sympatyczny wegan, skromny profesorek ale kłamczuch dostał w gębę i skończyły się amory taka młoda już nie jestem zła samotność mi doskwiera pochodzenie mam plebejskie lecz charakter Robespiera nieprzekupna i uczciwa jak mnie on zaakceptuje będę wierna aż do śmierci zdradzi - to zgilotynuję jeśli znacie takich mężczyzn wśród przyjaciół lub rodziny dzwońcie do mnie w każdej porze nie czekajcie ani chwili ich walory przetestuję może moim będzie mężem lecz nie mówcie - takich nie ma odpowiedzi tej nie zdzierżę1 punkt
-
1 punkt
-
i słusznie. Cały czas mam nadzieję na pozytywne zmiany, szkoda mi orga na którym znalazłem ( kiedyś tam ) dużo dobrych rad, nawet takich typu - Kosz! Produkcja tekstów rośnie, czy to ma być wyznacznik jakości portalu? Zastanawiałem się kiedyś jak i czy można przeczytać i skomentować dziesięć tekstów w pięć minut. Teraz już wiem że to możliwe. :)1 punkt
-
S. J. Lec napisał że głębia i wysoki poziom to nie jest to samo. Dno, myślę, to jeszcze coś innego i z zupełnie innej strony. Ciekawie napisane, ale trochę mi się głębia gryzie z dnem - no chyba, że chodzi o drugie dno (które aż dech zapiera - rekinom poezji może się zdarzyć ;)). Do logicznego odczytu chętniej bym widział w tytule "nurt" (na dno o wiele łatwiej natrafić, zwłaszcza w g(ł)ównych), ale tam z kolei nie ma rekinów, więc też niezbyt pasuje. Nie namawiam do zmian, dzielę się tylko refleks(j)ami, jakie odbiły się od tej tafli ;) Pozdrawiam. PS. Chodzenie po wodzie trochę biblijnie zabrzmiało - ktoś jeszcze tak robi?1 punkt
-
Poruszyłem niedawno problem w dyskusyjnym (https://poezja.org/utwor/167957-samotność-bez-ciebie/?tab=comments#comment-2109310)1 punkt
-
jak świat światem miejsce szczególne... dla zbędnych ciekawości nie raz próbowałem wczuć się w zwierzęta objąć móc sny ich dzikie głęboko ukniejone za siódmą rzeką dziękuję za noce bezwidnie spędzone z których mógłbym się zwierzać słońcu tańczącemu za siódmą góra cały letni dzień w biegunie tych światów zaręczam żył poeta, którego imię miało wszystkim coś do powiedzenia błądząc po horyzoncie1 punkt
-
Jest delikatne, liryczne piękno w Twoim wierszu, zarówna języka jak i treści, jednak pewne sformułowania wydają mi się nie dopracowane do końca, przez co dezorientują mnie i zaburzają nieco mój odbiór. Oto one (z propozycją poprawki): objąć móc sny ich dzikie ( móc objąć ich dzikie sny) ... dziękuję za noce bezwidenie spędzone (bezwiednie) którym mógłbym (którym mogłem) .... w biegunie tych światów (na biegunach tych światów) (i może bez "tych"?) Mimo tego z przyjemnością przeczytałam :) Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
11 godzin temu, iwonaroma napisała: Niezwykły (ale to u Ciebie norma :)) no, może prawie zawsze, żebyś nam nie odleciała przedwcześnie ;)) Pozdrowienia Dziękuję Iwona :) I dobrze, że chociaż "prawie", dobrze, dobrze, pilnuj mnie, bo mogę skończyć jak Ikar :)))))) "Zawsze" i "nigdy" to bardzo niebezpieczne słowa, życie jest przecież pełne wyjątków :) Pozdrawiam również :))1 punkt
-
Świetny obrazek szpitalny, Sam. Czuję to zatrzymanie, oczekiwanie, kroplówkę, poobijane ściany i natłok myśli. Z przyjemnością, bb1 punkt
-
Żeby nie było, że staruchy są niemiłe, powiem od serduszka - wiersz bardzo ładny. Jak urośniesz będzie z ciebie poeta. MIsie podoba. Ucałowania.1 punkt
-
Przecież to jest zwykły trolling. Po tych komentarzach ktoś zrywa boki ze śmiechu. Gołym okiem wdać, że ktoś się naśmiewa i takich wierszy będzie- tak sądzę - coraz więcej. Super, że nikt tego nie zauważa. Pa.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Witam Tomaszu, Dawno Ciebie tu nie było, jednak da się zauważyć iż pisania nie zarzuciłeś:) Ładny, delikatny erotyk, wyważony na kanwie życia codziennego. Przeczytałam Twoje komentarze na forum i muszę powiedzieć, że brakuje tu takich ludzi jak Ty. PozdrawiaM.0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne