Kraina horroru spod stołu - wyzwolenie
Kraina jest pod stołem, lecz patrząc, to tam pusto.
Miejscem poza widocznością dnia i nocy...
Wymiar to niedorzeczny, załamujący normy,
gdzie ser w łapce na szczury daje nam ucztę.
Jego nieuświadomienie jest twoim szczęściem.
Przy tym miejscu Bastylia to plac zabaw.
Nagle smok zjawił się rozjuszony...,
jak zjawa z za grobu, kościsty przyjaciel,
i wyprostował tory nadziei na pierwszy wschód.
- Ten tu, w odmętach wymiarów niewidzialnych,
pod stołem, gdzie spadają resztki od królów,
gdzie trwam przy gwardii opętanych czartów..
I w ogniu nienawiści smoczym utonęły
- sępy nie odpuszczające nigdy...
Zapach spalonych ciał strażników wywołał wizję,
mogła być niepowstałym obrazem Bruegla.
Wisi teraz w moim pokoju, łkającym o zapomnienie,
w domu pamięci i niepamięci.
Autor: Dawid Rzeszutek