Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.05.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Patrzyłem w ciebie jak w obrazek I podziwiałem twój intelekt Po latach patrzę w synów twarze Czy będę dla nich bohaterem? Tak łatwo drogę jest pomylić W szalonym tempie prozy życia Więzi to przecież nic innego jak tylko cienka wątła nitka Więc jak być ojcem, przyjacielem Potem dla wnuków super dziadkiem Telefon pika zasięg łapie Halo cześć synku - hejka tato Z inspiracji wiersza Iwa-Iwa o tym samym tytule.
    5 punktów
  2. nie ogarniam świata nie ogarniam siebie czasem w niebie latam czasem płonę w piekle potem w pył się zmieniam albo w róży kwiecie nie wierz w to co mówię bo mój język plecie jest tak dużo zmiennych że prócz to że czuję więcej prawie nie wiem wątpię w prawd naturę jestem jak powietrze
    4 punkty
  3. Zmieniłam zdanie, ogarniam. A inni naprawdę mają gorzej. Ale o zmienności jest tekst, więc jestem uprzywilejowana i tego się trzymam na tę chwilę :D.
    1 punkt
  4. No to betko, jedziemy: :))) Pozdrawiam J.
    1 punkt
  5. Ciekawie i lekko, jak to u Ciebie, choć wg mnie to pierwotne "mi" w wersie "bo (...) język plecie" miało swój sens, gdyż sugerowało, że czynność ta nie jest zależna od woli Peelki. Chyba w paru wersach ujęłaś to, o czym ja się ubazgrałam niedawno w nieobrobionym jeszcze soneciku (choć nie przepadam za tą formą): Rozterka błękit pokryty brzoskwiniowym puchem zalśnił na wschodzie gdy słońce spadało i jakby tego jeszcze było mało cirrusy żarzył niczym ciastka kruche kremowy jogurt zalał mi ogródek kożuchem mlecznym cienie otulając a te uciekły w szaroziemską stałość tak że sztachety nie miały podpórek plazma mi wzniosła duszę jak mgławicę gdzie ogień z dymem współżyją ze sobą i żarowrzennie popadłam w tęsknicę nie wiedząc za czym dlaczego i po co smutno się śmieję i cud we łzach widzę nie znając życia skutku ni powodu Sorry za niedosmażony kotlet, ale się nie mogłam powstrzymać :)) Pozdrawiam :))))
    1 punkt
  6. W nowych butach na obcasach wysokich Ubrane w sztuczne brylanty i wyblakłe cekiny W światłach reflektorów stawiają kroki Pachnące mocnymi perfumami manekiny Trwa właśnie nowa największa gala gal Na czerwonym dywanie toczy się gra Inni już odejdą w niepamięć jak siną dal Kto ma pieniądze ten wszystko już ma Błyska jeszcze na sylwetki niejeden flesz Ktoś się kłania ktoś jeszcze ma przemowę Manekinów do rozmowy ile tylko chcesz Oblegane same ścianki i loże honorowe Niedługo i ta kurtyna znowu też spadnie I skończy się teatr czy coś tam kto to wie Gdzie sławę jeden drugiemu nawet ukradnie Dla szpanu i blichtru z byle kim i byle gdzie Póki na tronie epoki każdy dobrze się ma Potem trafia do historii kiedy go zapiszą Więc tańczą radośnie póki ten bal trwa Bo może nigdy więcej o nich nie usłyszą Lecz nie dla ciebie jest ta głośna zabawa Co wciąż się kończy i od nowa rozpoczyna Tobie nikt się nie ukłoni i z lewa i z prawa Bo nie znasz stamtąd choć jednego manekina
    1 punkt
  7. Hihihi, ja też jestem - wysokofunkcjonująca, nieogarniająca ;D Dzięki za wyznanie, bo mi z nim raźniej.
    1 punkt
  8. Witaj - jak w warsztacie - zdania nie zmieniam - jest super. Pozd.
    1 punkt
  9. oczywiście łapię za serduszko i zostawiam autorowi :))
    1 punkt
  10. Wiersz łapie za serducho :) PozdrawiaM.
    1 punkt
  11. No, jest jeszcze powietrze z Litanii do Trójcy Świętej: "Od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas Panie"
    1 punkt
  12. Nie poznaję Cię MaksMaro, piszesz coraz lepiej i to jest Twój kolejny bardzo fajny wiersz - jak pędzący na skrzydłach optymizm. Chyba zmieniłaś tytuł i dobrze, bo SM kojarzyło mi się ze Sztandarem Młodych, albo jeszcze gorzej ;) Dla równowagi - trochę dziegciu, chociaż jak widzę już wyręczyła mnie już Oxy. Przepraszam, ale muszę. Posłuchaj Jej, a będą Ci się rodzić nieprzeciętne „cacuszka”. Czego Ci szczerze życzę. Wiem, że nie będą „identyczne”, jak pod sznurek, bo faktycznie z wyobraźnią kłopotów nie masz i potrafisz różnie Pozdrowienia.
    1 punkt
  13. Zdecydowanie tak. Choć widzę, że wolisz słyszeć, że inni niezbyt ogarniają. Jest to jakaś pociecha. Ale nie da ukryć się, że są tacy, którzy ogarniają. No, to jak już wywołałem tę frazę to na pocieszenie kultowa piosnka:
    0 punktów
  14. Dziękuję Justynko to fakt, uwielbiałam swojego kota zawsze wysłuchał to przytulił się ja jestem tego zdania żeby dawać szacunek i miłość swoim zwierzakom bo one też czują.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...