Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.04.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. dziś jestem skrawkiem jasnego błękitu co widzi fale w korycie wzburzone srebrzystym błyskiem wodnistej powierzchni wirują faliście rzeką utwierdzone dziś jestem słońcem żarem, mocą płonę promieniem sięgam źdźbła wilgotnej trawy półkula ziemska na zachód popłynie spokojnie zasypiam, z sercem bez obawy. dziś będę wiatrem pieścił długie włosy kochanki pukle rozwiewał w listowiu między drzewostan akacji i wierzby pomieszam, zarzucę cienie ukwiecone bo nad wszystko przy mnie zostały marzenia ponad ciało kruche unoszę pragnienia wyobraźnią leczę, chęci tłumię wzrokiem naprzemiennie liczę, schodzę w nurt istnienia 16.04.2018
    8 punktów
  2. nie żeby zaraz specjalnie ale właściwie czemu by nie - Baśkom. idzie wiosna gdzieś z brzeżka pomaluśku nieśmiało mucha lęgnie się pierwsza we łbach powywracało się i w trawę gdzieś ledwo co dopiero wzrośniętą legło i przycupnęło całkiem jak to drobniuśkie zimą w mróz padłe ścierwo dzik przyjaźnie się wierci i w sztachetach już cocha co wypróżnił nań z lędźwi Antka Burek gdyż kwoka całkiem bez głowy lata bo na rosół był napór wróbel z wróblem ma zatarg czy ćwierć w ćwierć czy ćwierć na pół gawron rozwlekł w pazurach coś śliskiego choć w dziobie jeszcze część skacze tego co już dawno w wątrobie idzie wiosna po rowach po pagórach i łąkach w krąg wykluwa się robal a co lata już brzdąka tylko w windach w tych blokach ciągle Baśka jest zła pluskwy pchły z psa i z kota bo pies sra bo pies szcza
    5 punktów
  3. odnajdę może kiedyś szkiełko zgubione przez los jeszcze zanim mi dane być miało powiększające milimetry sekund chwil między przechodzeniem obok nieuważnie i przyjrzę się wędrówkom źrenic spojrzę właściwie i ciepło odnajdę pogubione i nie uciekną sekundy w nieuchwytne lata i zwabiony promień wiązką światła rozżarzy odnajdę inaczej przeciągiem stanie się byt we wspólnych ścianach nie ciepłym muśnięciem policzka nie majem filmem w tle snu
    2 punkty
  4. A miała włosy spięte wstęgą światła, Blask ich odbity powracał ku słońcu, Przygasły świece, gdy płomień ich skradła, Jaśniejąc mocniej i piękniej w półmroku. Fontanną złota czy na kształt kaskady, Włosy spływały jedną falą ciepła W ciche laguny. Zapach morskiej piany Targał powietrzem, którym ja oddycham. Niebo nad nami było tak przejrzyste, Że każdy kosmyk wydawał się chmurą, Pod którą świata kierunki myliłem. Teraz nie płynę, jak kiedyś, tym morzem, Świat drogę wskazał mi inną, ponurą, Gdzie nie ma ciepła, chociaż płonie ogień. 10.04.2018r. Przemysław Skrzypczyński
    2 punkty
  5. w poszukiwaniu jasności co drugą ulicę zamykam znakiem krzyża przez pierś przez ramię i głowę własną bez bałwochwalstwa ukochaną ponad życie notorycznie nad wszystkim niebo leniwe i rozparte tam gdzie sięgnąć wystarczy gdzie pustki i zimna królestwo obiecanki-cacanki i morału z lichej bajki
    1 punkt
  6. żyjąc nabywamy prawo do tego by umrzeć umierając do tego by zrozumieć życie które jest tylko jedną z chwil jaka mija bezpowrotnie nigdy już nie wraca i niech tak zostanie niech nikt w tym nie grzebie nie wmawia że jest inaczej
    1 punkt
  7. Przyszedł drań... Piękne stadniny obrócił w pył. Araby w szkapiny zamienił. Tylko na rzeź w bydlęcych wagonach wieźć. Drań na dzikości lasów się wyżył. Dęby stare jak świat znieważył. Tylko na cześć w ropie pływające rany wleźć. Nim ucieknie dalej będzie gryzł. Obrazek z sieci. Justyna Adamczewska, marzec 2018 r.
    1 punkt
  8. Pisząc: „równać do góry, a nie w dół”, nie miałam na myśli innych ludzi, tylko pracę nad samym sobą, poznawanie, pogłębianie, kształcenie osobowości, eksperymentowanie, nie dzielę ludzi na mniej lub bardziej wykształconych, moja mama miała tylko siedem klas szkoły podstawowej, a była kobietą z klasą, umiała zachować się w każdej sytuacji, i co pamiętam - nigdy nie podnosiła głosu, ale była stanowcza. Podoba mi się zdanie Deonix, trafnie to określiła: „ jakaż to ohyda może być urodziwa, kiedy się za nią poeta zabierze” i nawet te okropne czasowniki :))
    1 punkt
  9. Bardzo mi się podoba, naprawdę bardzo. Jakaż to ohyda może być urodziwa, kiedy się za nią poeta zabierze :))))))))) Jestem zachwycona :) Tym bardziej, że wreszcie trafiłam na wiersz obrazujący wiosnę bez udawania, że to niby błociska, odchodów i pozimowej padliny nie widać i nie czuć :)) Serdecznie pozdrawiam :)
    1 punkt
  10. Shunbun ya \ Konban yokero \ Suzakumon Wiosenna równonoc Lepiej dziś unikaj Bramy Suzaku Choć nie mam w zwyczaju pisania przypisów objaśniających haiku chciałbym zrobić wyjątek i napisać kilka słów na temat tego utworu. Ów haiku napisałem pod wpływem Konjaku Monogatari „Opowieści o rzeczach dawnych”. Jest to zbiór opowieści z wczesnego okresu Kamakura (Okres Kamakura 1185-1333. Stanowi pierwszą część średniowiecza). Jedna z historii opowiada o tym, że w późnym okresie Heian (794-1185) mieszkańcy stolicy (Heian-kyo – obecnie Kioto) wierzyli, że jedną z dwóch bram miejskich - Bramę Suzaku zamieszkiwał demon. Demon ten miał nocą grać na instrumencie biwa (rodzaj lutni). Brama Suzaku była bramą wewnętrzną łączącą miasto z Pałacem Cesarskim (Daidairi). Bramą zewnętrzną była Brama Rajomon (lepiej znana pod późniejszą nazwą Rashomon). W japońskim folklorze takie miejsca jak np. bramy, mosty stanowiły przestrzeń buforową w której można było spotkać istoty nadprzyrodzone. Podobnie równonoc wiosenna która w społeczeństwie w dużym stopniu agrarnym była czasem kiedy duchy przodków przybywały by czuwać nad pracą w polu swoich bliskich. Podobnie podczas równonocy jesiennej duchy przodków odchodziły na zimie by powrócić na wiosnę. „Równonoc” w pierwszej linijce stanowi również „kigo” a więc odniesienie do zjawiska charakterystycznego dla danej pory roku. Na tle hannya maska demona używana w japońskim teatrze "Nō".
    1 punkt
  11. oczywiście, masz rację - zawsze w górę, nie w dół. Są jednak sytuacje, kiedy przekonujesz się, że ci z tzw. dołów społecznych niejednokrotnie potrafią być bardziej normalni i ludzcy w sytuacjach trudnych, niż egzaltowany i nadęty "wykształciuch". Pomijam kulturę i tzw. obycie... ale oczywiście to nie norma i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej, bo "przerobiłem' to zagadnienie, pracując kilka lat na warszawskiej Pradze :) Wiersz, to wiersz - lubię poeksperymentować, ale przecież Ty też eksperymentujesz. Nie wiadomo, czy za chwilę nie stworzysz figury typu "Czarna Mańka", bo taką będziesz miała fanaberię. Oj, bardzo byłbym ciekawy takiej przemiany :) Zdrówka.
    1 punkt
  12. Oj, Barbara z klatki B weszła między wiersze - ale Cię naszło:) a wierszyk - ma fajne momenty. pzdr
    1 punkt
  13. Witaj - niby wiosennie a jak szeroko - fakt to dobry wiersz który przemawia. Pozd.
    1 punkt
  14. Podzielam opinię Oxy. Perfekcyjnie zarysowałeś koło natury - życie i śmierć - nieodzowny wszak jego element.
    1 punkt
  15. Witam - jestem miło zaskoczony że nie tylko ja widzę w nim drania... Za te konie i stare drzewa powinien odpowiedzieć przed sądem... Ale niestety są bezkarni lecz to się kiedyś skończy - mam taką nadzieje... Dobrze że poruszyłaś ten temat. Miłego dnia ci życzę
    1 punkt
  16. ludzie muszą wciąż mówić bo zawsze czegoś im mało pisz wiersze jak potrafisz idź dalej przez życie śmiało :)) PozdrawiaM.
    1 punkt
  17. Bueee... Kapitalny wiersz. Ubawił mnie.
    1 punkt
  18. To też jest wiersz. I też za gardło ściska.
    1 punkt
  19. Cześć Justyna. Różę zaczerpnąłem z wywodu Anthonego de Mello - Ludzie Gwałtowni, w którym autor przedstawia ją jako piękny, nieskażony i pozbawiony niszczącego dążenia element natury, z której człowiek może czerpać. Drzewa i księgę odczytałaś dokładnie tak je chciałem przekazać.Piosenkę też trafnie przytoczyłaś, bo z niej właśnie czerpałem inspirację. Dziękuję Ci za ciekawe przemyślenia i zainteresowanie moim wierszem. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
    1 punkt
  20. Puenta błysnęła prymitywizmem egzystencjalnym, natomiast strofy wyżej - z satyrycznym humorem. Czasowniki w ostatnim wersie są okropne. Pozdrawiam z brzdąkającym robalem :))))))))))))))
    1 punkt
  21. Turpizmem zawiało. ;) nieźle ciągniesz pędzlem wersy. I genialne zdjęcie, a szczególnie paski na ślipiach. Bez praw do wizerunku. Tradycyjnie ukłony. bb
    1 punkt
  22. może i smutny, czy piękny ...? Na pewno jest to kolorowa przeszłość, odtwarzana w szarości. Dziękuję Ci Joasiu PRZEPIĘKNIE. PS. Dziś dokładnie 7 miesięcy jak nas rozdzielono i mieszkamy każdy w swoim domku. Odwiedziłem Bożenkę. Nic nie mówiła. Ja mówiłem.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...