(Wiktorowi)
kiedy rumieńce z drzew zaczęły opadać
noc sama układała się do snu w przedsionkach
migotanie w tonach i półtonach
adagio
żaden dźwięk nie umknął
aż cisza wyrwała się z ciszy
po policzkach spływała modlitwa
nadewszystkość
powrócisz cichuteńko czarosiejko
Marlett,
tak sobie przeglądałem niektóre wiersze i wpadł mi ten oto,
i zauważyłem brak mojego serducha,
co bez wahania szybciutko uzupełniłem
i przepraszam za niezamierzoną zwłokę.
PozdrawiamWM.
:)
I. Rocznica
Rdzewieje korpus
na miałki pył
I jak
pamiętnego roku
z bólu fiołkowieją fiołki
Stanęło wahadło Foulcaute`a
Wyrzynana wataha
za to sitwa się grzeje
po szyję zanurzona
w parującym gnoju -
- - - - - - - - - - - - - -
W osiemnastym wieku
identycznie leczono francę
II. Pogarda
POGARDA ma ślepki zmrużone
bo bardzo się boi o siebie -
image wymodzony
POGARDA cuchnie demonem
zabójcza jak kwas musztardowy -
iperyt
08 -10.04.2015
.
Wolisz czytać w oryginale - twoja sprawa - ja nie potrafię. Natomiast już przedstawiałem tutaj poprzednio link do przetłumaczonej treści. Więc pozostanę przy swoim - oto on:
https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=https://siggiofmaine.wordpress.com/tag/blitz-poetry-form-created-by-robert-keim/&prev=search