Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 25.03.2018 uwzględniając wszystkie działy
-
czy poszłabyś ze mną na poranny spacer aby słowa nasze poznały sens znaczeń a smaku nabrała herbaty czerń w kubku by zgubić samotność wśród drzew na przednówku odnaleźć subtelność uśmiechów na twarzy aksamit policzków wierzbowej skraść bazi być może oziębłość gdzieś na szarej drodze kupi promień słońca ciekawski przechodzień i nocną wycieczkę wśród pulsarów wyśni zniweczy problemy do kwiatków forsycji wyrzuci do błota myślenie kosmate czy poszłabyś ze mną na poranny spacer4 punkty
-
Poszłabym na spacer, nad srebrzystą wodę posłuchać jak kwitną, myśli wiosny młode. Wziąć za rękę smutki przygnębienia zimy, utopić je w rzece subtelnie, bez winy i słońce powitać z uśmiechem na twarzy razem z Tobą kroczyć, tak przyjemnie - w parze. Miłej soboty :)))3 punkty
-
Żyjąc w entuzjarzmie, kolejnych jarzm unikaj (!) Premiera w premierę, ministra w ministrę z powagą koślawi poprawny dżenderyk; Gościni na wizji rozwija coś mgliście - tak w takt nowomowy znikają afery. Uznany dziennikarz Polaką przytacza, jak szans nie daliźmy, najmniejszych, rywalą; Stanęło jej ból i gorączka - rozpacza panienka z reklamy, gdy Mury się walą. Koledzy z boiska, psiapsiółki z kawiarni w kolejnych nie-rządach szlifują raciczki i mnożą się stadnie, a smród wylęgarni w mass mediach hurtowo zmieniają w potyczki. Darmozjad z bagażem migruje po krzesłach, by po raz tysięczny wyrzygać z trybuny, co wcześniej spłodzili sprawniejsi w kurewstwach, a w tle znika przemysł, wzrastają fortuny. W bataliach chachmętów bezczelność wygłuszą, po kumplach z Madrytu marszałka wybryki. Festiwal obłudy, a wciąż dudni w uszach zlatane autami (bez aut) trzy równiki. Psiapsiółki z kawiarni, koledzy z boiska w kolejnych nie-rządach hasełka ślą celne byś ufał, że fiskus, że rząd cię nie iska, lecz grupa przestępcza gdzie hersztem był kelner. Kelnerów nam trzeba, kelnerów i basta! Niech każdy na(g)rywa do stołów wam cudnie, by klasy próżniaczej już Polska nie pasła, nie złupił komornik i kraść było trudniej. Po nocach ustawy przepycha się cichcem; wytrychy do lasu dorabia zuchwale. Hańbiąca pazerność rozkrada Ojczyznę, choć reszta wciąż liczy, nie licząc się wcale.2 punkty
-
z inspiracji wiersza "2 zł" Polmana rzućmy wszystko i na marsze wyjdźmy nie podrzyjmy już żadnej strony akt żadnej książki czy kartki nie skrzywdźmy raz ostatni podetrzyjmy się w fakt wyprostujmy wszystkie rogi zgięte z makulatur uwolnijmy traumę - sznur przetnijmy wygładzajmy wszędzie nawet newsweek czy wręcz gównoprawdę pomagajmy rozdartym kobietom popierajmy do rzeczy świerszczyki klejmy grzbiety paniom domu - gazetą nie pod palmy w kominku już nigdy dajmy wolność z papieru ręcznikom niech nam wstęgą fruną nad głowami i niech piszą o nas za granicą że w porządku jest już wszystko z nami2 punkty
-
2 punkty
-
już po buty idziesz już wzuwasz paltocik przeglądasz się w windzie i malujesz oczy pudru odrobina z makijażem koniec uśmiechnięta mina już wychodzisz do mnie wiec spacer przed nami wzdłuż bałtyckiej plaży kilka godzin mamy by coś tam rozważyć :))2 punkty
-
. chałupa na wsipokryta szarym gontem- kot przy kominie przelatujące ptakinieskore do siadania .1 punkt
-
nie chcę już zanudzać mówię Jacku szczerze mogłabym do rana zmyślać o spacerze na sześciosylabach strofy płynną lekko jak żółte kaczeńce nad wiosenną rzeką słońca kolor lubię błękitem przebija o naszym spacerze będę dzisiaj śniła :))1 punkt
-
przybędę o piątej przy bramie na schodach sama propozycja już mi się podoba dzień dłuższy od dzisiaj można spacerować a czas to wręcz pożre szósteczką rozmowa nim się obejrzymy rozważając strofy gwiazdy nas ogarną ale o tym potem :))1 punkt
-
skoro chęć wyrażasz na wspólne spotkanie tylko płaszcz nałożę i czekam przy bramie włosy upnę spinką z powabnym motylem na pewno spędzimy przecudowne chwile alejką wzdłuż rzeki gdzie się srebrzy woda tylko bądź o piątej przy bramie na schodach MaksMara :))))1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Również dziękuję za miłe słowa. Faktycznie haiku na Polskich forach nie jest zbyt popularne. Niemniej jednak uważam, że warto się dzielić swoimi pracami. Udało Ci się uzyskać świetne obrazy w rytmie 5-7-5 co nie jest wcale tak często spotykane.1 punkt
-
nie widzę problemu nad rzekę idziemy by smutki utopić i słońce docenić rymy zebrać z brzegów złowić metafory aby potem w ciszy kreować love story :))1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Zaćwierkał radośnie, wiosennie, puszący się ptaszek do ptaszka, źe znowu, jak co rok, niezmiennie, ma chęć na słodkiego fistaszka. Ot i fraszka....1 punkt
-
1 punkt
-
Modlitwa Ona przychodzi i gasi słońce. Klękając w mroku - ja, człek małej wiary, chciałbym pomilczeć sam na sam z sobą, ale potrzebny mi tłumacz. Mogłabyś? Ty jesteś światłem. Mam mówić więcej? Dobrze. Ni słowa odtąd, aż po wieki. Tylko Twój obraz pod powieki i złote ramy - Twoje ciepłe ręce. Ciemną Doliną nam razem iść. Wracać, skąd jeszcze nikt nigdy, a nasze słowa stają się ciałem. Nie ma nad miłość głośniejszej modlitwy. --- Ilustracja własna1 punkt
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne