Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.03.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Zła Matka Boska Karmazynowym, letnim wieczorem szedłem — pacholę, lat z dziesięć, a blok blokowi każdym balkonem wyszczerzał na oścież gębę. Na tych balkonach psy wszelkiej maści dogorywały przeważnie, bo akuratnie straszny upał był, i Dziennik leciał, gdy nagle! Świat wkoło — pomarańcza sierpniowa, jak bańka pękł, słońce pękło. Rozległ się gromem głos fanfar w trąbach, jak noc tron wpłynął na niebo. Ogromny, z boku surmy, anioły, na nim z Jezusem w ramionach, zbrojna w gwiazdowe, wszechwidne oczy, ona — zła Czarna Madonna. Pieśń pieją jej serafy tysięczne, a w piekle drze się Lucyper, archanioł z mieczem płonącym w ręce ma zorzą świetlistą grzywę. Jakby Syksytyny ożyły freski, w grozie zamarłem kamieniem, gdy z uszu szedł dym tej In excelcis, z ust jej buchały płomienie. Patrzyła na mnie, widziała wszystkich, w świetle pękniętym przedzmrokiem. Chciałem uciekać, zmyć się gdzieś i skryć; zbudziłem się zlany potem. Siadłem, pot starłem, a w głowie — ave! — ciągle wyraźnie się niosło, Hodegetria to była? Ki diabeł?! A czort z taką Matką Boską!
    2 punkty
  2. czarną Matkę nosi Bolek gdy szwadrony idą Polek chcą się rypać walić jęczeć w myśl wolności źlepojętej Polak w brzuchu macha rączką tyś mamusiu mą żeżączką gdzie tatusie są schowani? piją piwko z kolegami wolność dał bym wszystkim ludziom niech zabija rżnie i pali tylko że niech ma świadomość co się dzieje na tej sali
    2 punkty
  3. Jest w Warszawie ulica Postępu. Pięć Lux Medów, jest Mordor i stentów zdrenowanych jest moc. Tak od lat jest - ad hoc z dwóch skarbówek tu szlag wciąż petentów.
    2 punkty
  4. w zasadzie to religijny kołowrotek wierzenia jakby się klonują czerpią z siebie przez wieki i stulecia ludzie wierzą w tego samego Boga tylko zawiniętego w inny papierek cóż innego zrobić gdy mija data ważności - przepakować :) pozdrowionka
    2 punkty
  5. jest pojęta doskonale źle pojętą demonstrują żebyś myślał wciąż cymbale* że się w tym nie orientują rzeczywiście część nie kuma jak te owce tępe lezą inni wiedzą ojciec umarł zdegradują a więc jęzor tylko został i megafon nic że plamę dał Mateusz damy wsparcie „paragrafom” grunt by rządził faryzeusz * - bez urazy, to autoironia :) PS że co? że żączka ? ;)) Pozdrawiam.
    2 punkty
  6. ~~~ Powoli zbliża się przedwiośniE Radując naszych serc urokI Zimowe dni odejdą heN Echa cieplejsze nam tu nieŚ Deszczem zmywając z ulic błotO Wiatr wnet osuszyć parki musI Igrcami swymi pośród drzeW Odwieczny tutaj czyniąc łaD Świetnymi staną się nastrojE Nieznanych ludzi, jak i nasZ Inaugurując wiosny daR Energi pełen, ducha łuP # P.S - pierwsze litery kolejnych wersów czytane od góry do dołu tworzą pewien tekst. Tożsamy tekst odczytamy czytając ostatnie litery wersów, tym razem od dołu do góry.
    1 punkt
  7. Stałem już na autostradzie dłużej niż godzinę, nagle podszedł do mnie facet: Straszną mam nowinę Terroryści sejm napadli, wzięli polityków i okupu zażądali kilkaset patyków jak okupu nie dostaną to wszystko rozwalą potem zleją to benzyną i zaraz podpalą. No więc chodzę, zbieram, proszę, a co uzbieramy terrorystom wnet zaniosę i wszystko im damy Trza dołożyć, pomyślałem cóż, nie jestem chytrus, to też chętnie im dodałem calutkie pięć litrów
    1 punkt
  8. * Wiosennie, więc w zielone głowę mam dziś malowaną w jakieś wiersze, wciąż płynące myślą nieczesaną. To w pączki drzew i krzewów, ledwo zaznaczone przecież - co jednak czymś obrodzą później - już tak w lecie. To znowu ptaków głosy różnej proweniencji, nastrajają w szukaniu wciąż nowych sentencji. . Jezioro, co niedawno stopniało od lodu, szykuje się do życia ptasiego narodu. Widać też i wędrówki wśród rybiego stadła, pod taflą sceny wodnej szukającej jadła. . Obok w parku - pomiędzy drzewami różnymi rosną zielone trawki, wychodzące z ziemi. Co niedługo połaci całe posiadanie obejmą, rozrastając na każdej polanie. Pomiędzy nimi kwiatek zapewne też wzrośnie, jak tęczowy znak rosy - taki tutaj właśnie. Bieżą też w swoich sprawach różniste robaczki, tu i tam przemierzając trawiaste dlań krzaczki. . A my ... cóż - ludzie z miasta betonu, asfaltu, mamy do powiedzenia wśród tego tu gwałtu? Wciąż będziemy przemierzać ulic trotuary, czasem jako samotni - czasami zaś w pary ... .
    1 punkt
  9. Naprawdę nic więcej nie mam do przekazania tym tekstem, niż przekazałem - według mnie jak najbardziej czytelnie. Po prostu dotyczy to wszystkich, bez względu na płeć i upodobania seksualne. Czyli - dbanie o swoje dobro, bez oglądania się na "wysublimowane miłosierdzie chrześcijańskie"
    1 punkt
  10. Rytm się łamie w ostatnim wersie Może tak? I przyjechała Nigeria na boisku odbyć testy jak nic nie wyjdzie zostaną CZARNE PROTESTY Pozdr
    1 punkt
  11. wciąż jeszcze pasje nas łączą w pasjach jej nie przeszkadzam lecz dobrze wiem gdy się kończą to do nich mnie doprowadza
    1 punkt
  12. mogę zabrać, ale nieprawda i poruszyłeś temat, wywaliłbym tylko "w klapie", łamie rytm, poza tym wszyscy wiedza, gdzie (bo w sercu chyba nie) Pozdrawiam.
    1 punkt
  13. Większość z nas traci czas na rymów składanie. Śmieją się bogaci - na co im pisanie? Jak tu wytłumaczyć: pasja się opłaca! Korzyści znikome, nie jest to też praca. Pasja jak to pasja, z boku się wyśmiewa: poświeć czas, energię - znajdziesz przyjaciela.
    1 punkt
  14. szczerze mówiąc na to liczę oto ona, świeża, młoda uśmiech szczery, jak promyczek ugotuje, sprzątnie, poda. I ze śmiechu ciągle ryje podczas rautów, świąt i przyjęć
    1 punkt
  15. na spacer wiosenny czy pójdziemy razem park oraz stocznie znowu mi pokażesz toccatą i fugą porozwijasz listki spacerkiem niedługim po parku oliwskim zmęczeni siądziemy w kafejce w ogródku a czas jakby zwolni płynąc pomalutku potem Melpomena czarując uwiedzie przenosząc w świat marzeń w Teatrze Wybrzeże i kończąc pognamy każde w swój realizm stawiając pytanie czyśmy się spotkali
    1 punkt
  16. Wierszyk może nie do końca doskonały, ale podoba mi się... szczególnie po tym co ostatnio tu czytałem. Pozdrawiam :)
    0 punktów
  17. Pierwsza zwrotkę napisałabym tak: chronicznie emocje wyrywam obracam je w palcach oglądam pod słońcem usycham w pociągu z rozkładem cyklicznym nie chcę tak jeździć to zbyt dynamiczne Nic nie sugeruję, tylko tak mi przyszło do głowy, bo uważam że temat ciekawy, a tekst wart dopracowania. :)
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...