Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.03.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. wciąż jeszcze pasje nas łączą w pasjach jej nie przeszkadzam lecz dobrze wiem gdy się kończą to do nich mnie doprowadza
    3 punkty
  2. bronią swego krzykiem bo krzyk ich nawykiem :))
    2 punkty
  3. Ciul z Chociul co chuć czuł: "W krocze wkroczę !" - sen swój snuł.
    2 punkty
  4. Ratunku! Na pomoc ginącej młodości, od środka toczy pasożyt łajdaczy rozpostarł swe macki jak pająk na ścianie. W krwiobieg wnika, osocza dotyka i płynie w głąb ciała. Spoglądam mu w oczy, co widzę? Odcienie zuchwałej przemocy. Spoglądam mu w serce, jest zimne - w rozterce, nie wie ... co atakować? Mięśni strun dotyka, warstwami przenika do kości, do szpiku ciepłego. Myślę, więc żyję, lecz już nie zawrócę, pogodzic się muszę, powitać, i lepiej, i raźniej z dnia na dzień w przyjaźni. Koneksja przecież bezpieczna. 21.03.2018r.
    1 punkt
  5. to był śliczny błękitny dzień słońce świeciło aż nazbyt pięknie a jednak przyszło mi dziś wycierać z czoła pot wtulić głowę w cienistą smugę ud i pięściami rozbijać skurcze łydek jeszcze przed zachodem jak na ironię
    1 punkt
  6. między oddechem a obietnicą narodziła się gwiazda skrawek nieba rozbłysł wiecznością ktoś nawleka łzy na rzemyk straty komuś od patrzenia w niebo oczy nabrzmiały pragnieniem ktoś próbuje oddzielić szarość od echa dawnego słońca
    1 punkt
  7. Stałem już na autostradzie dłużej niż godzinę, nagle podszedł do mnie facet: Straszną mam nowinę Terroryści sejm napadli, wzięli polityków i okupu zażądali kilkaset patyków jak okupu nie dostaną to wszystko rozwalą potem zleją to benzyną i zaraz podpalą. No więc chodzę, zbieram, proszę, a co uzbieramy terrorystom wnet zaniosę i wszystko im damy Trza dołożyć, pomyślałem cóż, nie jestem chytrus, to też chętnie im dodałem calutkie pięć litrów
    1 punkt
  8. ~~~~~ (...) zawieszony gdzieś - pomiędzy, z rozdartą jednią samego siebie, trwa w obłąkańczej nadziei - jakoś to będzie (...) Osoba z obecnych czasów - płci obojętnej - przeżywająca swoją ziemskość tu i teraz. Aby - abym ja doświadczał raju w codzienności. Cóż dla mnie znaczą ci obok? ... ... ??? 0 ~~~
    1 punkt
  9. Może z Mątw? https://pl.wikipedia.org/wiki/Mątwy_(Inowrocław)
    1 punkt
  10. Pewien grafoman spod Terespola napotkał w sieci kolegę, trolla. Jeden drugiego wspiera - bo zero lgnie do zera. Dwa zera w kiblu. To jest ich rola.
    1 punkt
  11. A gdzie miejscowość? Dramat w trzecim wersie i nieoczekiwane zakończenie
    1 punkt
  12. szczerze mówiąc na to liczę oto ona, świeża, młoda uśmiech szczery, jak promyczek ugotuje, sprzątnie, poda. I ze śmiechu ciągle ryje podczas rautów, świąt i przyjęć
    1 punkt
  13. Krówka, stówka, niezła rzecz, lecz wnet zachwyt minie, niejeden wolał by mieć młodą gospodynię. Ten, kto prezent taki spełni odpust może mieć zupełny ;)))
    1 punkt
  14. „Iść czy zostać? - oto jest pytanie” ”Najważniejsze dobre buty” ”Świetlisty cel, a buty w CCC” Proszę, trzy propozycje, sorry, że po godzinie, ale jestem w pracy. :)))
    1 punkt
  15. Pan młody po wczasach w Opocznie, na zboczu wraz z młodą jadł tocznie. A zwłoki, co krok, bezzwłocznie żarł zbok, co wczasy miał dłuższe, widocznie.
    1 punkt
  16. okulary typu jaskółka spodnie w kancik niepewność strach z włosów przyklejonych do czoła twarz szczurka twarz myśląca i ten strach w szklanych oczach w przeźroczystość snującą się z boku w cieniach znikał jak ćma jak jaszczurka w siedem-dzie- siątym dzie- wiątym roku wszelki ślad więcej nikt nie widział Jurka
    1 punkt
  17. oczywista, kumam bazę lecz jak dasz następnym razem no, na przykład stówkę albo dojną krówkę? ;))
    1 punkt
  18. Świr z Wyr rad z ... pyr. - Jeż, zjesz? - Ćwir, ćwir!
    1 punkt
  19. Polak, on w USA. Żeby to musiał? Biedę klepie! - Ty już lepiej umyj kaktusa!
    1 punkt
  20. Witam jest klima a reszta mówi się trudno - wszystko idzie naprawić jak widzę. Pozd.
    1 punkt
  21. Modlitwa Ona przychodzi i gasi słońce. Klękając w mroku - ja, człek małej wiary, chciałbym pomilczeć sam na sam z sobą, ale potrzebny mi tłumacz. Mogłabyś? Ty jesteś światłem. Mam mówić więcej? Dobrze. Ni słowa odtąd, aż po wieki. Tylko Twój obraz pod powieki i złote ramy - Twoje ciepłe ręce. Ciemną Doliną nam razem iść. Wracać, skąd jeszcze nikt nigdy, a nasze słowa stają się ciałem. Nie ma nad miłość głośniejszej modlitwy. --- Ilustracja własna
    1 punkt
  22. ~~~ Są tacy, co limerykiem gotowi nazwać wszystko, zrodzone z ich pióra. Zbyt jednak często ta ichnia chałtura jest tylko grafomanią, bronioną tu krzykiem ... ~
    1 punkt
  23. Bardzo dziękuję za piosenkę, idealna do tekstu. Skoro dla Ciebie ciekawy to miło. Pozdrawiam cieplutko. :) (Lepiej późno, niż wcale)
    1 punkt
  24. Pewien rolnik gdzieś spod Kłaja chciał na placu sprzedać jaja. Wołają przechodnie aby zsunął spodnie - niech poczekają do ... maja
    1 punkt
  25. Szwedzkim chłodem tu zawiało Gdy patrzę na te z końca pary Oni sztywni, mebli mało Sterylne życia, domy, twarze Na glanc wszystko, świateł masa Dla użytku i klimatu I kominku sztuczne ognie Nic nie żarzy się tu, klapa. Może nie jest aż tak źle, jak w Twoim wierszu, ale nie znaczy, że tak nie bywa. czy to znak naszych czasów? może i tak. Czemu więcej związków się rozpada? Z wygody, gdy już nam nie pasuje partner, z braku szacunku, miłości? Nastawieniu na własne szczęście? czy te starsze roczniki były/są szczęśliwsze, czy nie wypadało się wtedy rozwodzić i jakoś tak ciągną. wiadomo, nic nie jest jednowymiarowe. Kolejne pokolenia są inne od poprzednich, niby szybciej 'dorastają' bo mają dostęp do 'świata dorosłych', ale w rzeczywistości dorastają znacznie później. coraz większe wyuzdanie, które staje się normą, nie gorszy już to nawet, bo widzą to od dziecka. Ale kto buduje ich świat? Czy nie dorośli? Czy za billboardy odpowiadają 16latkowie? Nie, 30-40-50. Za brudny biznes, filmy porno? Wszyscy składamy się na rzeczywistość. Myślę o tym nieraz, jak to się stało, że w taką stronę idzie to wszystko, m.in co napisałeś w wierszu, ale czy nie jest tak, że dużo zależy od tego co wyniesiemy z domu? Po fazie buntu, młodości, głupoty, zaczynamy wchodzić w dorosłość i wtedy zaczynają przebijać się wzorce. Szacunek, jego brak, szczęśliwi czy nienawidzący się rodzice, powtarzanie ich zachowań. A z tą wiernością, to chyba odwieczny problem. Instytucje domów publicznych czy kochanek/kochanków to od setek lat już z nami;) pozdrawiam:)
    1 punkt
  26. Witam - miło gościć kogoś nowego - dziękuje za czytanie i owe miłe. Pozd.
    1 punkt
  27. Rolnik miał zamiary czyste z Kłaja chłop, nie żaden chłystek za to przechodnie brzydcy okropnie to chyba w wierszu oczywiste ;))
    1 punkt
  28. Ale gorzej, gdy złączymy polityków wraz z czarnymi to po wszystkich tych dopustach d... boli, kieszeń pusta:(((
    1 punkt
  29. Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie :)
    1 punkt
  30. - Im ataku dana wizja: car wieżę rozsadzi na pył! A my tu co? Kanapeczka (jak z cepa!) na kocu... - Ty mały pani zdasz oręże i wracaj z Iwana dukatami.
    1 punkt
  31. Mam takie miejsce w głębi duszy Gdzie mogę skryć się kiedy trzeba. Tu wśród ostępów dzikiej głuszy Znajduję spokój, skrawek nieba. Piękne to miejsce, pełne czaru. Dostępu broni las bezkresny. U stóp nieśmiały nurt ruczaju Falą swą śpiewa rytm odwieczny. Przez skalne progi, wód kaskadą Spada w dół, w stawu toń głęboką, A w kroplach wody gwiazd miriady Zapala słońce barwą złotą. Powierzchnia stawu niczym lustro Odbija górskie szczyty w dali I tak tu cicho, tak tu pusto, Że serce samo Boga chwali. Zwierzęta lęku tu nie mają, Podchodzą do mnie bez obawy. Ptaki chóralny koncert dają. Zielona świeżość wokół trawy. Niczym w biblijnym raju scena Gdzie grzech dostępu nie ma jeszcze. Tutaj mój azyl, snów arena, Tutaj się rodzą wizje wieszcze. Czuję tu jedność ze wszechświatem, Z wszystkim, co kiedyś Stwórca stworzył. Najmniejszy kamyk jest mym bratem Gdyż w sercu mym wspomnieniem ożył. Każda roślina cząstką moją, Oddycham liśćmi drzew wokoło. Gałęzie dębu moją dłonią, Szarym granitem moje czoło. I sam już nie wiem czy mam ciało, Czy myślą samą tylko jestem I wiedzy ciągle tak mi mało Aby zrozumieć, poznać sercem. Anielskie głosy w mojej głowie Lecz sens ich jakże poznać trudno, Tworzą w mym ciele dziwne mrowie Śpiewając pieśń tak wzniośle cudną. W pieśni tej dźwięki dziwnie znane, Łzy same z oczu już mi płyną. Takie są piękne, tak dobrane, Że wieczność jedną zda się chwilą. Co było, jest lub kiedyś będzie Tutaj się w jednej chwili dzieje I będąc tu to jestem wszędzie. W mej głowie wiatr kosmiczny wieje. Umysł nie zdąża za lawiną Dźwięków, obrazów, dziwnych woni, Odczuć przeróżnych co przed chwilą Rozbłysły światłem, przed zniknięciem w toni. Jutro tu wrócę, wiem to dobrze, By poznać nuty jednej świętość I jeśli będziesz chciał mój Boże Znowu poczuję z Tobą jedność.
    1 punkt
  32. By spoglądać daleko w świat Patrząc patrzeć, a nie się bać By zobaczyć coś, co w nas Zmienia chwile w życia blask Naszą nadzieję i nasz ból Za tak cudny i niepojęty trud Tak jak kochanek do snu utula Szepcząc słowa, których dźwięk onieśmiela Budzić się niczym ptak, Lecieć patrząc patrzeć tak By widzieć to, co ważne w nas Szukać prawdy, przez cały ten czas Niczym dotyk zranionych ust Które tak spragnione, tyle mogą dać Pojąc pięknem i radością Mieniąc wszystko w dobra smak By nareszcie odszukać i zrozumieć To co jest ważne i prawdziwe tak Niczym nie zmącone, a jednak tak niejasne Gdzieś głęboko ukryte w nas
    1 punkt
  33. Pokora nie jest mą mocną stroną stroną w tym sporze będzie agronom agronom, rolnik i specjalista specjalnie lisa za ogon ściska
    0 punktów
  34. Jest. W bibliotece był. :)))))))))
    0 punktów
  35. siano w tyłek bodzie bodzie niepomiernie niepomiernie ostro ostrzej niźli cięgi
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...