Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.12.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Za tych, którzy wierzą i za niewierzących, tym, co teraz patrzą zagubieni w morze, którym to pomoże albo nie pomoże - śpiewajmy, śpiewajmy, śpiewajmy. Tym, co pamiętają lub nie pamiętają i chorym i zdrowym, fałszywym, uczciwym, wesołym, żałosnym, biednym i bogatym - śpiewajmy, śpiewajmy, śpiewajmy. Cele swe znającym, idącym bez celu, skrytemu wrogowi, tobie - przyjacielu, ciągle czuwającym, ogarniętym snami - śpiewajmy, śpiewajmy, śpiewajmy. Za tych, co odeszli, nim to spostrzegliśmy, reszcie, co została zebrać po nich myśli, wszystkim, co dziś będą i nie będą z nami - śpiewajmy, śpiewajmy, śpiewamy HEJ KOLĘDA, KOLĘDA! ---
    3 punkty
  2. Nad królewskim pałacem w Windsorze, wielki ptak lata - mówią, że orzeł. - To jest całkiem możliwe, bo jak latał poniżej, to i reszkę mu widać, w bajorze.
    3 punkty
  3. Ja w następnym roku Panie chcę łatwiejszy zestaw pytań: kupon śmiechu i radości, mniej pożegnań, więcej witań. Dałeś Ty mi do wiwatu. Taki rok się w życiu zdarza, człowiek kiepsko podsumuje, do problemów się pozraża. Bo najlepiej jak wymiana: szczypta cukru, trochę soli, garstka dobra, nutka smutku, łyżka szczęścia, gdy coś boli. Gdy zachwiane są proporcje można wyjść od życia z wprawy. Tyle znowu do zrobienia... Proszę - zadbaj o przyprawy.
    2 punkty
  4. W młodniaku choinka stoi jeszcze taka niedojrzała obok chojak od niej stroni bo ostatnio go zrugała. Że jest taki mizerota, wylatuje mu igliwie, ona śliczna jest i młoda spogląda nań pogardliwie. A chojaczek rośnie sobie chociaż nie ma tej urody nadal milczy, nic nie powie jest spokojny, pragnie zgody. Nadszedł grudzień, blisko święta młodniak śniegiem się pobielił, była młoda, taka piękna lecz niedługo bo ją ścięli. Zdobi domek myśliwego, przybrana tak błyskotliwie, ładne szaty lecz cóż z tego z tęsknoty sypie igliwiem. Po świętach ją rozebrali nie trafiła do odzysku więc myśliwy ją wywalił, skończyła na wysypisku. Ten mizerny nadal rośnie często roniąc łzę żywiczną, może dotrwa do starości wspominając tamtą śliczną. 22.12.2017r.
    2 punkty
  5. Coraz bardziej wołają jeść Lub może porozmawiać by chciały gdy przemieszczam się po mieszkaniu Po drugim mieszkaniu w trzecich kapciach mojej wolności Nie jestem rozrzutna nadto Kapcie i wolność wykorzystuję do zdarcia Ale nie znaczy, że hamuję stopą po asfalcie jadąc 160 na godzinę Nie znaczy, że chodzę po rozżarzonych węglach czy tańczę twista co noc Zdzieram je z umiarem, tak myślę Równoważąc swój czas rozdzielam oddech kolejnym częściom partytury Odkąd je mam, coraz mniej lubię, gdy ktoś naciska mnie jak guzik Nie zdziałasz nic ciągłym wcieraniem we mnie swych wizji i opcji Gdy wiem co mi w duszy gra muzyce swej zostaję wierna Nie ma w niej miejsca na fałsz A kapcie dostałam, kolejne, czwarte Ale odstawiłam je na bok póki co bo w tych jest mi nadal dobrze I w sumie to nie wiem czy kolejne kapcie wolności nie powinny pochodzić jak dotąd - z własnego wyboru?
    2 punkty
  6. Na ugaszenie kaca sfermentowany sok z czerwonych buraków Podobny smak miewa tęsknota kiedy boli wirtualna trzustka - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Serce dawno zezłomowane
    2 punkty
  7. da się z tym żyć, ja oszalały już lata chodzę, Pani Kierowniczko, cały czas i też narzekam - zgodnie z tradycją ;) A znajomości szczerze zazdroszczę, bo Bareja plasuje się u mnie, przed Tarantino, na wciąż nieosiągalnym dla innych I miejscu. Pozdrawiam.
    2 punkty
  8. Święta Bożego Narodzenia znajomy wróg. Znów po nich szukasz palców u stóp.
    2 punkty
  9. Gdy będę już staruszką najstarszą ze staruszek, stanę się dobrą wróżką, będę czarować dusze. Tym duszom co zgubiły gdzieś sens swego istnienia, dam trochę więcej siły, rozjaśnię ich wspomnienia. Duszom, w których zwątpienie i żal do wszystkich ludzi, dam ciepłej wiosny tchnienie, by ze snu je obudzić. Dusze ludzi w rozpaczy, otulę ciepłem matek, by wiedziały co znaczy czułości mieć dostatek. Duszyczki dzieci małych zamienię w fiołki leśne, by smacznie sobie spały, czując ten zapach we śnie. I zaczaruję ciebie, byś mógł mnie zapamiętać. Te wszystkie dobre chwile i wszystkie dobre święta. Z tym jednym cię zaklęciem zostawię, po czym ruszę w drogę długą, by zostać najstarszą ze staruszek.
    2 punkty
  10. nie cudeńko z obrazka, nie złudzenie - zjawisko: pospolity trądzik, radosne rzęsy, całość przekorna, wciąż roztrzepana. wyraźne legato, grała staccato, na złość chłopakowi obcięła warkocze, kwitnącą ciszę burzyła metalem - z głośnika o lwiej paszczy; gdy pytał, dlaczego ogląda mu palce, mówiła – bo jestem delikatna. coraz dłuższy dzień, rozwijał wszystkie pąki, buszowała między konarami, biel i róż w sukience, częścią biało-różowego kwiecia. to były noce, które wabią zapachem. owady – nie wiadomo skąd - bez opamiętania zaczęły trzepotać, wierzgać i to ją zatrzymało, coś utemperowało. tym razem grzecznie i posłusznie, pierwszy raz przechyliła głowę, zamykając oczy.
    1 punkt
  11. za mym oknem za mą twierdzą burza huczy wiatr szaleje deszcz barwami słoty sennej przyodziewa świat w zadumę niebo moje niebo szare niebo nocy i poranka wstęgą mokrą cię owiały łzy - perły mego różańca za mym oknem wiatr szaleje za szybami widzę cienie i ulotne przemijanie nic nie zrobisz nie zatrzymasz tylko mówisz amen amen a za oknem za mą twierdzą burza huczy wiatr szaleje
    1 punkt
  12. Cienka była ta szpilka, subtelna i wysmukła. Kibić wcięta z pantofelka, idealna do wbijania gwoździ w ścianę. Prześlicznie złapane.
    1 punkt
  13. Befano, Kace mogą być różne, nie tylko po alkoholu. Po uzmysłowieniu sobie tego, co czasami robimy - też bywają kace. "Podobny smak miewa tęsknota" W tych słowach prawda. Pozdrawiam J. A.
    1 punkt
  14. wciąż chojakom dobrze życzę więc je stroję w lesie - bliskim każde z nas ze szczęścia krzyczy że w opiece nie są Szyszki ;) Pozdrawiam
    1 punkt
  15. 1 punkt
  16. w każdym jest goj jest goj jest goj i Jezus jest i jego kaci a Magdalena przed nawróceniem z myślami przed snem się łajdaczy gdy zasypiamy ze sobą gojami razem z Jezusem jego katami śni nam się getto chcemy czy nie a Magdalena nawrócona strzela za wszystkich sobie w łeb i nie ma goja nie ma Jezusa i żadnych katów odtąd więcej by sen nad ranem stał się wodą a Piłat mógł nim obmyć ręce
    1 punkt
  17. Marku, symbolika człowieka-boga umierającego za ludzkość jest elementem europejskiej kultury i filozofii. Nawet jeśli twierdzimy, że nie wierzymy w żadne świętości, to i tak jesteśmy chrześcijanami, bo takie wartości ukształtowały naszą cywilizację. Natomiast bardzo często się zdarza, że jacyś (sorry) świętojebliwi próbują zawłaszczyć te symbole. Grzmiąc, ze nikt poza nimi nie ma prawa po nie sięgać. A każdy, kto próbuje je wpleść do sztuki, której celem nie jest wielbienie Pana, jest odsądzany od czci i wiary. A tak naprawdę, to nie wiedzą zbyt wiele o wyznawanej przez siebie wierze. Łby mają zaklajstrowane dogmatem, którego znaczenia nie są w stanie pojąć. Cała ta olbrzymia, choć nieco wolna dyskusja może się przyczyni do większej staranności w komentarzach. Bo oczywiście, jak tutaj zacytowano regulamin, że każdy ma prawo komentować, to jest oczywiste, że każdy publikujący ma prawo oczekiwać odrobiny szacunku i staranności w skierowanych do siebie wypowiedziach. Podobał mi się fragment dyskusji z widłami. Bo jest zgodny z moimi przemyśleniami i doświadczeniami. Jak coś obce, niezrozumiałe to dać mu w mordę, zabić, a przynajmniej pogonić. Jeszcze raz pogodnych, wesołych i radosnych świąt. No i zaglądaj tutaj :) Pozdrawiam
    1 punkt
  18. Jakiś czas temu, młody człowiek opublikował tutaj utwór, w którym flaga polska była tworem ze spermy i krwi. Abstrahując od wywodu jaki dotarł do tej konkluzji, byłem w pierwszym szeregu tych, którzy grzmieli. Bo wiersz naruszał dobro moich podstawowych wartości. Z tym, że nie jak tutaj, pisałem ja oraz inni, że to pusty wiersz i tak dalej. Otwarcie autor mógł przeczytać co się nam nie podoba. Tutaj w komentarzu Waldemara zabrakło właśnie tego. Jeśli nie rozumiemy czegoś, a czujemy, że treść sięga na obszary dla nas święte, to nie piszmy autorowi "pusty wiersz", a artykułujmy głośno i wyraźnie co nas boli. A oceniam, że właśnie w pierwszym komentarzu jest próba protestu przeciwko naruszaniu uznawanych świętości. I gdyby to było powiedziane wprost, to nie można mieć pretensji za taką postawę, bo ocena tego co dopuszczalne jest naszą subiektywną sprawą i nikt nie może nam narzucać co jest jeszcze w obszarach dobrego smaku i tonu, a co już poza nimi. Przyjaźnimy się od wielu lat z Autorem tego tekstu i nie dziwi nas jego reakcja. Bo tak naprawdę, to czego się on tutaj domaga? Tylko staranności w komentarzach, a nie werdyktów, że niedobre... bo niedobre. Radosnych świąt.
    1 punkt
  19. Jeszcze raz, tym razem tradycyjnie. I jeszcze raz życzę Wszystkich Zdrowych i przede wszystkim Spokojnych Świąt.
    1 punkt
  20. Wielki szacun kocie, nie wiedziałam, że znasz historię z tej strony, pogłaskałeś mnie po sercu, bo to jest ta historia- prawdziwa, która wywołuje wśród katolików agresję i to nie wiadomo czego? Tak jak by nie pasowało, że Jezus to Żyd, Maria- to nie Polka, a Bóg to Jahwe ( w innych tłumaczeniach- Jehowa) Psalm 83:18. To są fakty! Piszesz, że to forum niereligijne, ale sam widzisz, wszyscy żyją świętami, trudno się od tego oderwać, to nie takie proste, tylko że wiara powinna łączyć, nie dzielić, natomiast -religia- w szerokim tego słowa znaczeniu już nie raz pokazała w historii, że wywołuje nie tylko potyczki słowne, ale wojny. Obecnie na tle religijnym mamy ataki terrorystyczne. A przed chwilą niepotrzebne bicie piany na trzy strony. Życzę wszystkim zdrowej tolerancji, :))))
    1 punkt
  21. Marku, widzę, gorączkę przedświąteczną w komentarzach. Dawno nie było ich tyle pod utworem. To, że napisałeś, ze nie chcesz tutaj publikować smuci mnie niezmiernie. Utwór trudny, a symbolika dla niektórych mocno kontrowersyjna. Niewielu z chrześcijan wie, że świątynia, z której młody Jezus wyganiał kupczących powinna się nazywać w Piśmie synagogą. Bo przecież kościołów jeszcze wtedy nie było. Że Bóg, do którego się modlił na pustyni nazywał się w tamtym czasie Jahwe. Ale konstatowanie tego faktu jest jawnym, obrazoburczym atakiem na kościół. Chrześcijanie odrzucają wiedzę, że historycznie rzecz biorąc, są judaistyczną sektą. Piosenka w moim odczuciu jest protestsongiem przeciwko antysemityzmowi. Pozdrawiam i wesołych świąt. Podaj przykłady. A może to taka sama prawda jak z żubrem? Więc szybciutko ogłoś, że to nie jest forum religijne.
    1 punkt
  22. No to nie trafiłeś, bo ja wyleciałem tylko raz, z jednego. Właśnie z Orga :) i to nie za wiersze, a za to, że napisałem, że spotykam się z Joanną i Andrzejem !!!
    1 punkt
  23. Co ma do tego Ziobro? Dopiero co pisałem o takim szkalowaniu przeciwnika w dyskusji. Pan Talar dał do zrozumienia, że wyszedłem z nerw. Zapewne włączył zdalnie kamerkę w moim laptopie, albo jest jasnowidzem, bo skąd wiedziałby takie rzeczy? Teraz Ty sugerujesz, że mam coś wspólnego z Ziobro. Kolejny jasnowidz, albo ma moją teczkę, bo skąd by wiedział?! :)
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. W celu ratowania gatunku w roku 1923 z inicjatywy prof. Jana Sztolcmana założono Międzynarodowe Towarzystwo Ochrony Żubra. Pierwszym krokiem było ustalenie liczby żubrów czystej krwi, żyjących w niewoli. Naliczono ich zaledwie 54 na całym świecie, jednak nie wszystkie nadawały się do hodowli i ostatecznie do reprodukcji wybrano tylko 12 zwierząt. Dwa pierwsze żubry na wolności znalazły się jesienią 1929 roku w Puszczy Białowieskiej. W roku 1939 w puszczy było już 16 zwierząt, które szczęśliwie przetrwały II wojnę światową. Żubr europejski określony przez polskiego ustawodawcę jako żubr (Bison bonasus) podlega w Polsce ścisłej ochronie gatunkowej. cytat z wikipedii Tyle jeśli chodzi o odtwarzanie żubra w latach 70-tych. Tym bardziej, że były żywe osobniki żyjące w niewoli. Natomiast również przed II wojną podjęto próby odtworzenia takich gatunków jak tur oraz konik polski - tarpan. A te, rzeczywiście z niczego. Jednym słowem jak się już mówi na jakiś temat, to warto mówić na ten temat, a nie snuć duby smalone, żeby pokazać jakim to się jest uczonym.
    1 punkt
  26. Polecam poszukać skeczu, bodaj kabaretu "Otto", gdzie po występie zostaje jeden z widzów i najpierw prosi, żeby mu wytłumaczyć o co chodziło w tym i tym dowcipie, bo wszyscy się śmieli a on nie wie z czego? Najpierw prosi, a kiedy próby wytłumaczenia mu tego spełzają na niczym, żąda zwrotu pieniędzy. Może lepiej od razu przejdziemy do tego, ile jestem winien ? ;)
    1 punkt
  27. Od snu do jawy snują się zjawy.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...