Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.11.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Przytuliła się brzózka do buka ten się wzbrania listkami przebiera pocieszenia czy miłości szuka gałązkami na niego napiera. Ona młoda i zielono biała on dojrzały i wiele już przeżył jego kora jest lekko zmurszała wiec zaloty młodziutkiej uśmierzył. - Nie chcę cię zwodzić urocza brzózko stoisz obok jałowca młodego jemu szepnij słów kilka na uszko po co tulisz się do mnie starego. Na to brzózka odrzekła - Dziękuję już do niego się raz przytuliłam lecz on taki zadziorny aż kłuje i się bardzo, tak bardzo zraziłam. - Nic ci po mnie ja jestem sędziwy i dzik ryje pod moim korzeniem widzisz jaki już robię się siwy. Stary buk na to odrzekł z westchnieniem. Ale co tam dla młodziutkiej brzozy żyje chwilą i chce być kochana dla niej ostry jest jałowiec hoży więc się tuli do buka od rana.
    5 punktów
  2. mój pierwszy raz dawno był ale ja pamiętam go jeszcze morza szum szepty fal że za chwile nadejdzie wrzesień ty i ja ciepła noc wiemy jutro koniec wakacji każde z nas tego chce i tej nocy raczej nie zaśnie ręce drżą problem mam chyba byłem trochę za młody stanik ty czarny masz i niestety zapięcie z przodu śmiejesz się dręczysz mnie tajnikami damskiej bielizny zrzucasz go jeden ruch i straciłem szybko niewinność tyle lat inny świat i bogatsze już doświadczenie jednak gdy czarny jest tak jak wtedy palce się chwieją nie wiem co robisz dziś pewnie rozmiar nosisz ciut większy ale ten pierwszy raz wtedy z tobą był najpiękniejszy
    3 punkty
  3. Każde z nas w mniejszym, czy większym stopniu odczuło zranienie uczuć. Obrałaś naturalną formę wypowiedzi w takim przypadku, to jest lirykę. Niestety, aby taką opowieścią zaciekawić i urzec czytelników, to potrzeba jeszcze odrobinę dla jednego, a ogrom dla innych, techniki wypowiedzi. Operujesz rymami najprostszych skojarzeń, które umieszczone w sąsiednich wersach wzmacniają swoje współbrzmienia i zagłuszają tym przekaz. Kolejnym elementem, którego brakuje mi w wierszu, to odróżnienie Twojej wypowiedzi od mowy potocznej np.poprzez zastosowanie metafor, niedopowiedzeń, czy innych środków stylistycznych. Warto spojrzeć na własne pisanie poprzez skonfrontowanie go z wierszami innych poetów. Zaciekawić się dlaczego to coś nam się podoba w ich utworach i spróbować choćby przez takie pozytywne przykłady zmieniać swoje zapisy. Pozdrawiam. Leszek :)
    3 punkty
  4. Kiepska rada Marcinie, wiersz jest 10-sylabowy, a Ty dajesz 9-kę. Nie chcę CIĘ zwodzić urocza brzózko - tak jest lepiej. ---------------------------------------- Brzózka przy buku, hm, cóż to znaczy? Ona nie głupia, mimo że młoda, jesienią każdy może zobaczyć ile na buku iskrzy się złota, ;)
    3 punkty
  5. Takich dogłębnych żółci wiosną nie uświadczy - tych przejrzałych odcieni po brąz (nie)organiczny lub antracyt z pasemkiem kobaltu Gdzieś wchłonęła się moja zieleń poza ziemski padół - tak iż w sen się zapadam zakamieniały - - W sen korzenny z miligramem maku z nasturcji ziarenkiem ze strączkiem wanilii z włókienkiem złotych konopi - - - W jesienny sen - omam narkotyczny
    2 punkty
  6. po co Ci wzywać Panią Plath niech w grobie odpoczywa a Ty po prostu pisz jak chcesz gdy wena Ciebie wzywa przez ogień przejdziesz nie raz nie dwa i szyderstw się nawdychasz lecz tak hartuje się tu stal A ja na orgu Witam ;)
    2 punkty
  7. tonął wzorowo na południe od falujących pagórków wśród krzyku który unosił kurczowo wbitych paznokci podjął ostatnią próbę przegrał utonął w tym co naprawdę lubił
    1 punkt
  8. gdyby tak spojrzeć oczyma dziecka na świat widzeniem czarno-białym dziwić się dziwić i nie móc przestać niezrozumienia wlewać do czary proste nazwania po grze skojarzeń budują z ziaren hesperyjskie piękno plusy minusy przemyślenia własne nierealności układają w świętość gdyby pozbierać rozliczne gdyby nieskażonymi nazywać na nowo pruć co jest nazbyt grubymi szytym może nie stalibyśmy obok
    1 punkt
  9. Minęło ponad czterdzieści lat, a doskonale pamiętam umorusaną sylwetkę dzieciaka z Żaru. Kilkuletni chłopak był nieodłącznym elementem życia lotniskowego. Nie pamiętam czyim był dzieckiem. Wyróżniała go ruchliwość. Swoim bystrym wzrokiem pomagał nam w obserwacji pola wzlotów. Gdy tylko jakiś niefrasobliwy turysta miał zamiar wejść pod lądujące szybowce, to biegiem puszczał się w jego kierunku. Ciekawiło nas co też taki malec mówił do zbliżających się intruzów, którzy nie zdawali sobie sprawy z grożącego niebezpieczeństwa. Kiedyś udało mi się rozwiązać frapującą nas zagadkę. Byłem w pobliżu, gdy malec zatrzymał się przed grupką przybyszów i z groźną miną wyrzucił z siebie: - Stonka spierdalać!
    1 punkt
  10. pan nisko pannisko nad
    1 punkt
  11. Witaj - jak widzę zaczynasz od średniego wiersza takiego oczywistego jak ja mówię prostego w obsłudze. Ale nie martw się tym co napisałem - każdy kiedyś zaczynał przeważnie skromnie... Jeżeli pisanie cię bawi to próbuj dalej - zobaczymy co się z tego urodzi. Tyle dziś z mojej strony. Radosnego dnia ci życzę
    1 punkt
  12. pomysł super morał tutaj sam usiadł na kompie młode brzózki czułości spragnione więc je przytul i nie marudź chłopie no bo dalej to tylko już koniec pozdrawiam :)
    1 punkt
  13. różnie mi się marzyło bywało że nago różne były wspomnienia łatwe i trudne różne też uśmiechy czasem nie słuszne tak samo było ze łzami czasami fałszywe tylko miłość od lat szczera ta sama prawdziwie smakuje
    1 punkt
  14. 6 pierwszych wersów - niezłe poza tym proza zamiast tej czarnej folii (?) lepszy by był " strzęp munduru" ( folia w Kraju Rad to ... ewenement)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...