Jakże długo, Pani Miła,
zła fortuna pozbawiła
mnie kontaktu z respondentką tak wspaniałą.
Jak jasności w noc polarną
i ochłody w chwilę skwarną,
tak mi, Pani, z Tobą więzi brakowało.
Przez tak długi czas milczenia
człowiek się poważnie zmienia,
więc, że tracę – wreszcie dzisiaj zrozumiałem.
Jak spragniony łaknie wody,
a pies wierny chce nagrody,
tak kontaktu mnie potrzeba z ideałem .
A więc piszę - Blasku Słońca,
proszę, błagam- nie odtrącaj,
przecież dla mnie dzisiaj sprawą jest niezbędną,
abym – świadom ułomności,
dla naprawy, dla mądrości,
kontakt miał z osobą tak jak TY – bezbłędną.