Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Dobrem i miłością pachniała
Annna2 odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Piękne są Twoje wiersze. Mądre i dojrzałe -
@Andrzej_Wojnowski tak, wiele jest ludzi na świecie, trudno o Człowieka- ale są na szczęście jeszcze są. Piękny.
-
Rainer Maria Rilke - Nastrój jesienny (Herbstimmung)
Annna2 odpowiedział(a) na Andrzej P. Zajączkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Andrzej P. Zajączkowski lubię Rilkego. Jest w nim- w jego wierszach czułość- nie wiem, tak mi się zdaje -
@Czarek Płatak jadąc pociągiem przez życie, mijamy stacje, wybieramy wagoniki- kolorowe bardziej lub mniej, i mijamy ludzi- jedni dosiadają się tylko na chwilę, drudzy będą trochę dłużej. z podobaniem
-
@Czarek Płatak dziękuję
-
@andrew dziękuję @Waldemar_Talar_Talar dziękuję @Czarek Płatak i to jest pięknie dziękuję @Andrzej P. Zajączkowski, @Leszczym dziękuję
-
Bluza zapięta pod szyję
Annna2 odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Czarek Płatak dziękuję - Dzisiaj
-
Koślawe szczęście
andrew odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kwiatuszek ... wspomnienia spacerują plażą pamiętają piękne chwile zabawiały mewy piasek grzał stopy morska bryza chłodziła pragnienia a my ... ... Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia @Kwiatuszek ... wspomnienia spacerują plażą pamiętają piękne chwile zabawiały mewy piasek grzał stopy morska bryza chłodziła pragnienia a my ... ... Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia -
Nurkuje między jej udami I sam biję się z myślami Zostać czy odejść? Całować czy zadać ból? (Jestem niezdecydowany!) A jej ostatnie spazmy rozkoszy Słychać przez otwarte okna
-
- I on; - gnoi kot obornik; - skin robot ' Ok.
-
Żąda, dopina, rani, podaje jad; opina, rani, poda - dąż.
-
To jedź Dejot.
-
Ocali Melisa; zasil Emila Co.
-
Ile żabo żeli?
-
A głaz; smal, sitodruk. i Kurd. Ot, islam załga.
-
Ot, i smak łez: zełkam sito.
-
Ocali Melisa zła; wał zasil Emil, a co.
-
To baba bot. E, i baba ma wąsy, są wam. A, Babie.
-
O, cap - ma wielka łapa. Łże - też łapał, a klei wampa, co?
-
Czarny jestem — jak czarny piątek. Krew mam czarną, wyciśniętą z jeżyn. Ciało — czarne, wymoczone w smole. Na pozór jestem cały czarny. W środku mam czarne trzewia, myśli — najbardziej z czarnych myśli. Ręce czarne jak heban, piersi — na węgiel spalone, a oczy i usta spieczone, i czarny głos — niski. Jeden z ciemniejszych czarnych głosów — w czarnym werniksie, na czarnych kartach zapisany mój żywot — czarny jak Piotruś.
-
Niezwykły wiersz. Z kosmosu, nadprzestrzeni i alternatywnej rzeczywistości w zwykłe życie, prostotę, przaśny folklor i poczucie bezpieczeństwa. I odwrotnie. Trochę przypomina mi swoim zamysłem mój niegdyś napisany Termobiocykl. Przedostatnia zwrotka podoba mi się najbardziej, zostawia po sobie uczucie spokoju i stabilizacji, a to jest coś, czego mi ciągle brakuje. Dopytam tylko jeszcze, czy w ostatnim wersie miały być trzy kropki, czy jedna? Po te dwie mi tu jakoś za bardzo nie pasują... Pozdrawiam Deo
-
@brt abacadaba malowanka
- 5 989 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
4321
-
Trudności sprzyjają zmianom.
-
@Rafael Marius Dziękuję :)))
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne