Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Niech cię nie zwiedzie otoka słońca, gruby płaszcz liści jeszcze nie osiadł na pulsującej rozlewnej Warcie — jeszcze za bystrzem, jeszcze do mostu. Biała królewna o giętkiej szyi ostrzem wśród trzciny, niech cię nie zmyli, pod wody ciężką żywą pokrywą muliste żółcią dno z grzybem glonów. Brzuchy jaskółek nawet tu czarne nad uśpionymi żywiołem ciszy rojami lęku w atak odmętu, podniosłej z deszczu i ustawicznej. Wielki łuk Warty, 08.08
  3. @Robert Witold Gorzkowski Robercie. Jeszcze wyleguję się w łóżku to może trochę będę przynudzał bo śnił mi się Hitler. W kolorach, a jakże ! Możliwość istnienia „innego parkietu”, na którym dobra doczesne tracą znaczenie, jest bez wątpienia aksjologicznie intrygująca. Ale nawet wtedy warto zachować czujnosć wobec tego, jak kształtuje się nasze pole percepcji. Reklama natywna działa tu jak bankowa „propozycja inwestycji”, w której odkładanie 100 zł miesięcznie przedstawia się jako nagrodę - rzecz oczywista, ubrana w narrację majacą wywołać efekt olśnienia. Paradne to niezwykle.przyznasz. Trochę jakby ktoś zaprosił cię na uroczystą kolację, a potem podał widelec i poprosił, żebyś sam przyniósł sobie talerz z kuchni. Albo jak dentysta, który po godzinnej wizycie wręcza ci lusterko i mówi: „To teraz sam sobie wylecz ostatniego trzonowca - będzie satysfakcja”. W obu przypadkach nie chodzi o samą treść, lecz o formę : o to, że przekaz inscenizuje neutralność, a w istocie ma ukryty cel. To nie jest zwykła oferta; to socjotechnika, której siła polega na tym, że znika z radaru krytycznego. Z radaru krytycznego odbiorcy. Dlatego problem nie tkwi w samej rozmowie o wartościach pozamaterialnych, lecz w tym, że ich pozornym nośnikiem bywa komunikat zaprojektowany do cichego kształtowania postaw. Świadomego ich zniekształcania !!!! Niewidoczna intencja jest formą wpływu a ujawnienie jej to jak zerwanie zasłony, dzięki któremu każdy parkiet może zatańczyć własnym rytmem - czy to twista, czy inną rumbę.
  4. Dziękuję :-) U mnie teraz właśnie kwitną, pozdrawiam :-)
  5. @Annna2 wciągnęła mnie bez reszty twoja vianella, cisnęła wraz z muzycznym podkładem o mury średniowiecznej katedry sześć razy na tak klimaty jak z imienia róży Umberto Eco
  6. Wiersz przecież nie ma żadnej władzy. Można wziąć tyle tych zachwytów. Zanurzyć się, a i nic się nie zdarzy. Zagrać polifonie, choć nic nie wygramy. Gdy tchu zabraknie ocali z zaszczytów, bo wiersz nie ma żadnej władzy. Melozzo da Forli- tych obłoków mapy Agnus dei tych wszechrzeczy atutów zanurzyć się w nich, a nic się nie zdarzy. Zima Bruegla- tu aż twarz cała parzy Upiory Goi grozy wielkich niebytów jak strofy, co nie mają żadnej władzy. Dante wciąż niewarty żadnej ofiary. Cieniem bzów jaśniejących nawyków, zanurzyć się i nic się nie zdarzy. Gdy życie o kłamstwie wciąż marzy. a śmierć prawdą wyzwolonych świtów. Wiersz przecież nie ma żadnej władzy, zanurzyć się w nim, a nic się nie zdarzy.
  7. Dzisiaj
  8. @Gall Anonim tak mi się skojarzyło Kto Ty jesteś Polak mały jaki znak twój Orzeł biały… to wiele wyjaśnia
  9. @BarriKuba niektórym osobom nie mieści się w głowie że może istnieć inny parkiet na którym dobra doczesne nie mają żadnego znaczenia. Kiedyś zadzwoniła do mnie Pani z banku i powiedziała panie Robercie mam dla pana super propozycję proszę przyjechać do oddziału to panu powiem. No i jadę bo nie wiem co się wydarzyło a pani mi mówi że ma dla mnie świetny pomysł na inwestycję jak będę odkładał po 100 zł miesięcznie to na koniec roku uzbiera mi się 1200 zł, będą to środki których się nie spodziewam i będą nagrodą za cały rok oszczędzania, niewielkiej kwoty odkładanej z pensji. Ja się pytam po czym wnioskuję że tak będzie, a ona z rozbrajającą szczerością odpowiada wszystkie tutaj tak robimy. Niektórzy tak bardzo wierzą w swoją wielkość że nie dostrzegają jakie to jest niestosowne. @Migrena nie sądzisz?
  10. @Berenika97 oj mądrze ale czy wszyscy to docenią. Bo o przyjaźni się nie krzyczy tylko rozumie bez słów. Pięknie
  11. @Migrena moim zdaniem nie ma co trzeba się spotykać, a przynajmniej spróbować. Ja kiedyś byłem motorem napędowym każdej organizacji. Choć powiem szczerze ludzie robią łaskę że się spotykają i wymagają dużej atencji, jakby conajmniej dostali Nobla. Na dłuższą metę jest to uciążliwe bo ileż można karmić czyjeś ego. Tu na portalu zauważyłem że taką osobą która jest długo i dominuje pod wierszami jest @Alicja_Wysockawięc możesz jej się zapytać czy ktoś organizował już takie zjazdy literackie, albo też możesz założyć nowy wątek i zapytać się czy ktoś ma potrzebę spotkania. Na beju to właśnie tak działało ktoś napisał w którym mieście i kiedy się spotykamy i ludzie się do wątku dopisywali i spotykali. Tylko ważna zawsze jest jedna osoba która to organizuje i wszystko dogrywa bo tak jak już wspomniałem reszcie właściwie się nie chce i chcą przyjechać na gotowe. Mnie po tylu latach też już się nie chce ale jak ktoś zorganizuje to pojadę i choćby do Rzymu. To jest odpowiedź na twój wiersz. 😀 Pozdrawiam Robert
  12. @piąteprzezdziesiąte Święto godne. Kiedyś coś skrobnąłem na ten temat... Pozdrawiam świątecznie,
  13. @Berenika97 tu jest mądrość i piękno serca- jak Ty.
  14. @Migrena każde miejsce dobre- tam gdzie rodzi się piękno
  15. @andrew jak Pan Cogito. ładnie
  16. @Gall Anonim dużo pytań retorycznych. Wiem kim jestem, i nie wiem kim jesteś
  17. @Berenika97 dziękuję
  18. @Kwiatuszek Dziękuję Kwiatuszku, również pozdrawiam :)
  19. chciałbym zobaczyć jutro skryte po drugiej stronie lustra zanurzyć w myślach widzieć z bliska obrazy wyobraźni w świetle załamanym przez pulsujące fontanny mieniące się kolorami marzeń płynące z muzyką Chopina poczuć co czeka gdy znów cię … zatrzyma się pociąg wyjdę naprzeciw nawet gdy … niebo będzie się chmurzyć słońce wzejdzie w nas 8.2025 andrew Sobota, już weekend
  20. @Corleone 11 A dlaczego możemy tu używać kolokwializmu? Otóż dlatego, że na tym Portalu czujemy się jak w domu;-) Serio🤫😉, przynajmniej ja tak mam.
  21. @leo Wygląda mi na piosenkę. Bardzo fajnie! Pozdrawiam serdecznie ☺️
  22. I. Czasami nachodzi mi myśl do głowy przeznaczenie? powiedziawszy sobie, idę raz kolejny na fotel Za oknem, stado białych pól, rozrzuconych niedbale; gałęzie przybrały wystrój nagi, wręcz miejscami na miarę ludzkich dłoni surowo zaś poczynione, gdy sypią się chłodne podmuchy, a kołnierz wydaje się być wilgotny na ulicach, podstępnie kryje się cisza jak przystało, ze stylem gonią płaszcze się wzajemnie śmiech rozbrzmiewa głośniej niż zazwyczaj Po domowym powrocie, ukojenie ciepłem koc już wita lampa świeci w kącie wszystko znajome, przy drzwiach powódź na podłodze topi się puch przyniesiony z zewnątrz ciemność opowiada o kończących się szmerach i przekręcaniu zamków herbata w kuchni, zdążyła się zaparzyć Na co więc jeszcze czekać? A w tym wszystkim, serca tulą się wzajemnie odnalazłszy coś więcej szyldy zapraszają na poranną kawę para z ust wyznacznikiem dróg byle zabrać rękawiczki, czapkę szalik tak bym powiedział o tym, gdyby prawdą było: “Przyjdzie gwiazda pierwsza, ujrzymy się przy stole, powiem Ci co nie co, Ty mi to samo odpowiesz” II. znowu wyczekane zachmurzenie wczorajsze kałuże stoją nam na drodze pierwszy listek strzęk po głosie gdzie się jest w nadzwyczajny dzień marcowy? pogoda jedynie w zakłopotanie wprowadza niby zima jednak już nie zupełnie inny obraz ukazuje kartka z kalendarza w takim razie w kwietniu się ujrzymy maju maj kwiatów czar co znaczy przebiśnieg? co znaczy zmiana? odmieniona kartka, oddana porada odejście przygotowanie na zdarzenie nadchodzące ja w tym wszystkim? taki obraz mój na wiosnę? III. wielu rzeczy nie powiedziałem głównie dlatego, że zapomniałem pobudka o czternastej haczyk w tym, że jasno jest od czwartej biurko lśni od odbitego słońca wiecznie to samo zaproszenie Miejscowe szlaki, choć znam, odkryć chcą być raz kolejny tutejsze owocowe drzewa malin stosy Jakżeby się nie zadurzyć w dobrobycie? Chciałbym odpornym być na ciepła życie tonąc w swej koszulce pląsam w pokoju czując podmuch wiatraka marząc o byciu na szczycie opieram się na ekstazie tkwiąc głową ponad czterech pieśni chmurami, dumam czy dziś będę gdzieś dalej oddalę się nie myśląc nie tkwiąc będzie następny transport z powrotem czuję, że ślepnę, bo nie dostrzegam dopełnienia przepływam przez tydzień kryjąc się za mylnym rachunkiem ogromnie bym chciał powiedzieć, że ruszam po kładce dalej jednak stoję tu z rowerem zachód jest czymś czego w głębi siebie, nie mogę ominąć w radiu lecieć będzie, któryś z kolei, przebój minionego lata IV. Gdy to piszę, spaceruje utrzymuje się w stwierdzeniu, iż tutejsze domy mają zadziwiające firany jedynie sylwetki kątem oka dostrzec można Powróciwszy do mych zajęć, więcej plecaków i toreb widuję Głównie w winklach, za sklepami Lecz jest jakoś ciszej spokojnej szare są budynki duch ducha pogania a ja sam, duchem w mieście owych Czyż marnieję? Och, prawie bym w drzewo wszedł, nie mądrze pisać, idąc chcę powiedzieć jednak, że niedoszły mój opresor, piękną koronę włożył dokładniej mówiąc, taką z odcieni czerwieni Czasem przyznam, potrafi być gorzej umiem zagubić się na dobrze znanej ulicy pragnąc mieć pragnienie Nawiedzę biblioteki, rozpoznam coś co minione na chwilę wrócę choć sprawunków niektórych już nigdy nie odrobię znajdę sposób na życie nadzwyczajne wyrwę się, by wpaść w palący się płomień tylko na moment na pojedynczą chwilę Gdy to kończę, powróciwszy, snuje się nocną porą począwszy szukać siebie dalej. I tak co roku.
  23. Gdzie jestem? Nie ma mnie na świecie. Kim jestem? Kiedyś się dowiecie. Skąd jestem? Z pustki się zrodziłem. Czy jestem? O tym zapomniałem. Nie wiem kto ja, kto ty czy my, Czasem dobry, choć mówisz zły, Nie znam siebie, ciebie i nas, Działasz na mnie jak żrący kwas. Utknąłem w czasie przestrzeni, Z rymami, lecz mało sensu. Minęły już długie wieki, Mniej rymów, lecz więcej sensu. Szukam dalej swego rytmu, W wschodzącego słońca domu. Czekam dalej swego końca, Aż mnie weźmie mój obrońca.
  24. Wczoraj
  25. JWF

    *** (zapach Bałtyku)

  26. @Alicja_Wysocka Jakież to śliczne i rytmiczne☺️ Pozdrawiam cieplutko!
  27. @Agnieszka Charzyńska Świetny wiersz! Iście moje klimaty. Jedyna moja taka sugestia: troszkę poukładać to wszystko, będzie bardziej przejrzyście i dialogi oczywiście 😉 Pozdrawiam serdecznie!
  28. @Migrena Byli więc silnie połączeni energetycznie. Bratnie dusze, może z poprzednich wcieleń? Cudownie napisane! Pozdrawiam serdecznie ☺️
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...