Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Arsis Hej, już napisałam ten wiersz...
  3. @Marek.zak1 Nadzieja… w nowy, lepszy świat, od początku. Pozdrawiam
  4. @Migrena Dziękuję 😊
  5. @Aleksandra Pietruszka Nie ten przyjaciel, co cię chwali, ale ten, co ci prawdę mówi. Przyjaźń to wielkie słowo, to też rodzaj miłości. Po grecku to słowo"philia" oznaczające miłość braterską i przyjacielską, opartą na lojalności i głębokim przywiązaniu.
  6. @Berenika97 Nika. czytam, i moja twarz i dusza śmieją się radością :))))) Twoje słowa wchodzą w mój wiersz jak światło w mgłę, nagle wszystko, co nieuchwytne, staje się widoczne. dziękuję Ci za tę wrażliwość i uważność, za to, że potrafisz dostrzec, iż „między” nie jest tylko przestrzenią słów, lecz miejscem, gdzie samotności mogą spotykać się w ciszy. Twoja lektura przypomina mi, że empatia i wyobraźnia potrafią stać się mostem między duszami, a moje pisanie nie istnieje bez tych, którzy potrafią usłyszeć jego drżenie. jestem wdzięczny, że Twoje serce podążyło tą samą nitką i w niej znalazło swoje odbicie. jesień. ale ja dla Ciebie - wiosenne pozdrowienia z łąk kwiecistych przesyłam :) dziękuję. @Wiechu J. K. Wiesiu. pięknie to zestawiłeś :) niezapomniany Marek Grechuta. aż łza w oku.... serdeczności dla Ciebie :)
  7. @Marek.zak1Bardzo dziękuję! Ten on/On może być ... wszystkim, to tylko kwestia wyobraźni. :))) Dziękuję za podpowiedź o błędzie - juz poprawiłam. :))) Pozdrawiam. @huzarcBardzo dziękuję!
  8. @P.Mgieł No tak, bo jak zostaniesz w miejscu, to jeszcze pomylą Ciebie z drogowskazem, dobrego dnia :)
  9. @Gosława To piękny więrsz, którego atmosfera pozostawia silne wrażenie. Widzę tu kontrast między ruchem a stagnacją, życiem a śmiercią. Te "stare chaty majaczące" to nie tylko sceneria – to świat, który powoli gaśnie. A potem pojawia się ruch- trzask iskier, jelenie, bestia u wrót. To napięcie między spokojną wsią a czymś, co zbliża się z zewnątrz - działa bardzo mocno. A ten "mały Buka" na końcu? Ten ostrzegający szept - czy ostrzeżenie przybyło za późno?
  10. Porażająca pierwsza i druga część, trzeciej nie rozumiem. Pozdrawiam
  11. Lepiej czasem dawać upust swojej złości, niźli pielęgnować, poczucie świętości. Lepiej jest odmówić niejednej osobie, żeby w oczy spojrzeć, móc samemu sobie. Lepiej ponazywać swoje doświadczenia, niż podkręcać chęci, by drugiego zmieniać. Lepiej pisać wiersze, choćby nie do pary, niż zamieniać myśli, na senne koszmary .
  12. Pięknie i zmysłowo ku zatraceniu, no i ten on / On, czarownik, czy ktoś podobny. Pozdrawiam P.S. coś chyba nie tak: "by dłonie mogły widziały więcej".
  13. @Migrena Jacusiu, to piękny wiersz. Jacuś, przypomniałeś powyższymi słowami piosenkę Marka Grechuty: @Berenika97 Dawno na tym portalu nie było kogoś takiego jak Ty, przynajmniej w mojej opinii, kto nie tylko kliknie na "serducho" lecz także ciekawie skomentuje. Pozdrawiam :)
  14. @Simon Tracy Czytając ten wiersz, pomyślałam, że to dialog z literaturą, a konkretnie — z "Mistrzem i Małgorzatą" Bułhakowa. Przez długą chwilę czytam o bezradności, o piciu jako ucieczce, o poczuciu grzechu, który się nie odkupuje — i świat nagle rozpada się na rzeczywistość i coś znacznie bardziej groźnego. Kot, który mówi, cylinder, neseser skórzany — to wszystko dobrze ukryte znaki, które nagle eksplodują. Czy czarny kot to tylko kogoś pomocnik, czy jest wcieleniem czegoś większego i nieubłaganego? Bo "Szatan nie jedno nosi imię". Czy to fragment większego tekstu?
  15. @andrew Zapach, o którym piszesz — to nie perfumy jutra, to oddech rzeczy, które jeszcze się nie wydarzyły, Bez makijażu jest najlepiej. Bo wtedy widzę prawdę Śliczne!
  16. wojna to nie bajka, nawet gdy na drodze stoi "ku przestrodze"
  17. @Migrena Zachwyciłeś mnie po raz enty, ale tym razem bardzo szczególnie. Z dużą wrażliwością dotykasz jednego z najbardziej subtelnych paradoksów współczesności – bliskości na odległość. Zafascynowała mnie ta fizyczność doświadczenia, które z definicji jest wirtualne. Z zimnych nośników informacji zrobiłeś przedłużenie zmysłów. Kiedy piszesz, że „litery płyną jak ciepła rzeka” albo że piksele są „zaklęciami wchodzącymi pod skórę” - dokonujesz alchemii. Sprawiasz, że czuje się ciepło urządzenia jako ciepło drugiego człowieka. „Dotknąć bez dotykania” – pokazujesz, że wyobraźnia i empatia potrafią być potężniejszymi narzędziami poznania niż sam wzrok czy dotyk. Napisałeś liryczny dowód na istnienie duszy w cyfrowym świecie. Każdy, kto kiedykolwiek czuł szybsze bicie serca na widok powiadomienia na ekranie - odnajdzie w nim siebie. Jest intymny, delikatny i pełen szacunku do drugiego człowieka – tej „drugiej samotności”, która nasłuchuje po drugiej stronie łącza. Autor książki "Samotność w sieci" powinien się od Ciebie uczyć. Powtórzę się - jestem zachwycona!
  18. @violetta bardzo miły gest. dziękuję:)
  19. @Berenika97 To bardzo piękny, czuły wiersz — taki, który bierze wielkie słowa o końcu świata i zamienia je w coś intymnego, ludzkiego, bliskiego skórze.
  20. @Berenika97 @Kwiatuszek Dziękuję Wam. Dodajecie mi energii potrzebnej do dalszego pisania. Dzisiaj od rana jestem zajęty sprawami technicznymi i to wcale nie jest takie łatwe. Chcę być rzetelny, rzeczywisty i wpleść element fantastyki, tak jak lubię. Dziękuję i pozdrawiam ponownie :-)
  21. @Migrena Wzajemnie Jacusiu :) Wiechu
  22. @Simon Tracy
  23. Dzisiaj
  24. Mówiły, że najpierw spłynie ciemność, noc bez świtu, połykająca kontury miast. Czekałam na ten mrok z lękiem, a on przyszedł łagodnie – gdy zamknąłeś mi oczy pocałunkiem, by dłonie mogły widzieć więcej. Miał też nadejść wielki potop, woda wdzierająca się w płuca. Lecz ja tonęłam już wcześniej – zanurzona w twoich ramionach. I ten brak tchu był jedyny, który nie niósł strachu. Nie było trzęsienia ziemi, Poczułam jedynie twoją dłoń przesuwającą się wzdłuż kręgosłupa. i tylko to drżenie ocalało. A kiedy dzień wstał bez znaków na niebie, zrozumiałam - wszystkie przepowiednie miały twoje imię.
  25. @Simon Tracy Fascynuje mnie, jak łączysz w swoich wierszach wiarę i pamięć – to daje tekstom głębię, którą czuje się między wersami. Rozumiem, że stres może zaszkodzić kreatywności. Czasem warto sobie dać oddech, żeby wenę znowu znaleźć. Mam nadzieję, że szybko to nastąpi :)) Pozdrawiam.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...