Krzysztof_Kurc Opublikowano 2 Marca 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2017 w dzień drzemię morzony monotonią drzew przy drogach we wspomnieniach niewiele się zmienia wciąż głównym motywem są marcowe skrzepy na kałużach wieczorem pogłębiam naturalny grymas ust czarną kreską w ostrym świetle pod cyrkowym namiotem przekarmiony bezlitosnym śmiechem rozstaję się z litością kiedy nocą zmęczona orkiestra zaczyna czyścić instrumenty kataryniarz przysypia z zatkanymi watą uszami próbuję uczyć jego nieustannie rozczarowane życiem małpy jak naostrzyć brzytwę na skórzanym pasku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się