JacaM Opublikowano 27 Listopada 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2016 coś nad nami zawisło tak znajome jak zapomniane na skrzyżowaniach nerwów przeczucia plotą węzły krzyk wzbiera kamieniem pewnie wybuchnie za późno by ostrzec nas przed sobą zaplątani w milionach dróg szukaniem budujemy nowe oplatamy słowami przepaście mimo że nici nie uniosą kroków ze złudzeń stawiamy domy zastępując wnętrza murami muzyka z łupiny orzecha nie uwolni nikogo przed ziemią cmentarzy pięść świata zaciśnięta choć nas więcej i więcej to coraz mniej w sobie najgęstszy las z miliona pni jak jedno drzewo liśćmi igieł tnie do kości każdy pęd szukający własnego skrawka - słońca do pojedynczości daleko im bardziej jej pragniemy tym więcej się boimy stanąć samemu naprzeciw jakby był jakikolwiek - wybór Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Myszkin Opublikowano 13 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2016 Jutro wrócę z komentarzem - na dziś mam uwagę warsztatową: zbyt wiele "splątania" dosłownego w wersach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się