Sienkiewicz w metrze, Prus w korku. Jak wielcy pisarze wracają do codziennego życia Polaków

Autor: Redakcja. Ostatnia aktualizacja: 2025-10-31 01:06:48

Metro grzechocze, tramwaj dzwoni, a Ty stoisz w korku, który zdaje się nie mieć końca. Codziennie te same 45 minut w jedną stronę, 45 w drugą. Kiedyś w torebce nosiłaś zawsze książkę – pamiętasz? Teraz jest tam laptop, dokumenty z pracy i telefon, który nie przestaje dzwonić.

Spis treści

Ale co, gdyby Sienkiewicz mógł Ci towarzyszyć w drodze do biura? Co, gdyby Prus opowiadał swoje historie, podczas gdy Ty tkwisz na Marszałkowskiej? Polscy wielcy pisarze nie musieli zniknąć z Twojego życia razem z ostatnim egzaminem na studiach. Wracają – w formie, która pasuje do tempa współczesności, nie wymagając od Ciebie rezygnacji z niczego poza poczuciem winy, że "nie czytasz już tyle, co kiedyś".

Audiobooki z polską literaturą (https://audioteka.com/pl/katalog/literatura-piekna-polska/) to nie tylko sposób na zabicie czasu w korkach. To szansa na odzyskanie tej części siebie, która godzinami mogła zatracić się w "Lalce" czy "Quo Vadis". To dowód dla Twoich dzieci, że mama potrafi pogodzić wymagającą pracę z dbaniem o swój rozwój intelektualny. I wreszcie – to przyjemność, o której zapomniałaś, że Ci się należy.

Audiobooki jako odpowiedź na tempo życia współczesnych Polaków

Zastanawiasz się czasem, gdzie podziały się te wszystkie godziny, które kiedyś miałaś na czytanie? Odpowiedź jest prosta: zjadł je pośpiech, praca i niekończąca się lista "do zrobienia". Nasze życie przyspieszyło, a doba, niestety, wciąż ma tylko 24 godziny.

I właśnie tutaj wchodzi audiobook, cały na biało. To nie jest żadna magia, tylko genialnie prosta adaptacja do nowych warunków. Skoro nasze ręce i oczy są zajęte – prowadzeniem auta, trzymaniem się uchwytu w metrze czy pchaniem wózka – to uszy wciąż pozostają wolne.

Nie jesteś w tym osamotniona. Szacuje się, że w 2025 roku audiobooków w Polsce będzie słuchać od 7,8 do nawet 9 milionów osób! To ponad 20% całego społeczeństwa. To nie przypadek, a dowód na to, że znaleźliśmy sposób na wciśnięcie literatury w nasz napięty grafik. Multitasking, który kiedyś był tylko modnym hasłem, stał się naszą codziennością, a audiobook idealnie się w nią wpisuje.

Liczby mówią same za siebie. W 2024 roku w popularnej aplikacji Empik Go audiobooki stanowiły aż 51% konsumowanych treści, niemal zrównując się z e-bookami. To prawdziwa rewolucja! Pokazuje, że gdy mamy wybór, coraz częściej stawiamy na słuchanie, bo pozwala nam to "czytać" w sytuacjach, które do tej pory całkowicie wykluczały kontakt z książką.

Pomyśl o tym w ten sposób: te 45 minut w korku przestaje być czasem straconym. To Twoje prywatne okienko na spotkanie z Wokulskim, Twoja chwila z Kmicicem, bez odrywania wzroku od drogi. Zmieniając bezczynne minuty w rozdziały fascynujących opowieści, odzyskujesz czas dla siebie i przekształcasz frustrujący dojazd w przyjemny rytuał.

Statystyki czasu traconego w korkach i metrze

Według raportu TomTom Traffic Index z 2024 roku, statystyczny kierowca w Łodzi stracił w korkach aż 110 godzin w ciągu roku. To ponad cztery i pół doby spędzone na bezczynnym wpatrywaniu się w tył samochodu przed Tobą!

Przeciętny audiobook to około 10-12 godzin słuchania. Prosta matematyka pokazuje, że w czasie samych postojów w łódzkich korkach można by przesłuchać blisko 10 pełnowymiarowych książek. To cała "Trylogia" Sienkiewicza, "Lalka" Prusa, "Chłopi" Reymonta i jeszcze zostałoby Ci czasu na coś lżejszego!

Twoje codzienne 45 minut w jedną stronę to 1,5 godziny dziennie. Zakładając, że pracujesz standardowo, przez 5 dni w tygodniu i masz miesiąc urlopu, rocznie w transporcie publicznym lub samochodzie spędzasz ponad 340 godzin.

  • "Lalka" Bolesława Prusa? To około 40 godzin słuchania. W ciągu roku możesz ją "przeczytać" 8 razy.
  • Cała "Trylogia" Henryka Sienkiewicza? To ponad 100 godzin czystej przygody. Zdążysz bez problemu, a zostanie Ci jeszcze ponad 200 godzin na inne tytuły.
  • Krótsze formy, jak opowiadania Żeromskiego czy nowele Konopnickiej? Możesz pochłaniać je dziesiątkami!

Sienkiewicz znów popularny - klasyka literatury w nowoczesnej formie

Prawda jest taka, że dla wielu z nas słowo "klasyka" to echo szkolnej ławki. Przymus analizowania, "co autor miał na myśli", i ciężar opasłych tomów, które wydawały się nie mieć końca. Sienkiewicz, Prus, Reymont – bardziej kojarzyli się z obowiązkiem niż z czystą przyjemnością. Ale co, jeśli powiem Ci, że przeżywają właśnie drugą młodość i biją rekordy popularności?

Sekret nie tkwi w żadnym streszczeniu czy uproszczonej wersji. Cała magia polega na formie. Audiobook to dla klasyki literatury wehikuł czasu z najnowocześniejszym silnikiem. Bierze te wielkie, czasem onieśmielające historie i podaje je prosto do ucha – bez szkolnej presji, bez ciężaru papieru. To już nie jest lektura, to spektakl.

Bo dobry lektor to nie tylko czytający głos. To jednoosobowy teatr. To reżyser, który buduje napięcie, i aktor, który ożywia postacie. Nagle archaiczny język staje się barwny i zrozumiały, a długie opisy przyrody zamieniają się w malownicze pejzaże, które widzisz oczami wyobraźni, stojąc w korku na Moście Siekierkowskim.

Pomyśl tylko: czy może być coś bardziej epickiego niż słuchanie "Ogniem i mieczem" w interpretacji... Daniela Olbrychskiego? W styczniu 2023 roku na rynek trafiły nowe nagrania całej "Trylogii", udowadniając, że zapotrzebowanie na takie przeżycia jest ogromne. To już nie jest tylko czytanie książki. To jak zaproszenie legendarnego Kmicica na fotel pasażera, by opowiedział Ci historię Dzikich Pól osobiście.

I to nie jest jednorazowy strzał. Na listach najchętniej słuchanych tytułów królują "Lalka", "Chłopi" czy "Ziemia obiecana". Odkrywamy je na nowo, bo wreszcie mamy szansę zrobić to na własnych zasadach. Bez groźby kartkówki, możemy wreszcie docenić, jak genialnym psychologiem był Prus i jak aktualne są jego spostrzeżenia o społeczeństwie. Możemy na nowo zakochać się w Kmicicu i znienawidzić Radziwiłła, czując dreszcze, gdy lektor mistrzowsko oddaje emocje bohaterów.

To Twoja druga szansa, by spotkać tych wielkich pisarzy – tym razem nie jako uczniów, ale jako równorzędnych partnerów do rozmowy. Jako dorosłych, którzy wreszcie rozumieją tragizm Wokulskiego i rozterki Jagny. Klasyka w formie audiobooka przestaje być zabytkiem. Staje się na powrót żywą, porywającą historią, która tylko czekała, aż znajdziesz na nią czas. I właśnie go znalazłaś.

Multitasking literacki - jak łączyć codzienne obowiązki ze słuchaniem

Zgoda, na pierwszy rzut ucha brzmi to jak oszustwo. Jak można naprawdę "czytać" książkę, jednocześnie mieszając zupę, odkurzając czy biegnąc na bieżni? To właśnie ten "multitasking literacki" sprawia, że do 2025 roku audiobooków w Polsce będzie słuchać nawet 9 milionów osób. To nie jest magia, to po prostu odzyskiwanie czasu.

Pomyśl o tym jak o ścieżce dźwiękowej do Twojego życia. Zamiast przypadkowej playlisty w radiu czy szumu miasta, w tle może rozgrywać się wielka historia. Nie chodzi o to, by dzielić uwagę po równo. Chodzi o to, by zagospodarować tę część mózgu, która nudzi się podczas wykonywania mechanicznych, dobrze znanych czynności.

Gdzie więc wcisnąć tych wielkich pisarzy? Lista jest dłuższa, niż myślisz:

  • Codzienne dojazdy: To oczywiste, ale warte podkreślenia. Zamiast słuchać po raz setny tych samych wiadomości, możesz przenieść się do XIX-wiecznej Warszawy.
  • Gotowanie i sprzątanie: Siekanie warzyw, prasowanie koszul, zmywanie naczyń. To godziny w tygodniu! Godziny, które mogą stać się Twoim prywatnym czasem z literaturą. Nagle te obowiązki stają się mniej uciążliwe, a bardziej jak chwila dla siebie.
  • Aktywność fizyczna: Bieganie, spacer z psem, ćwiczenia na siłowni. Wciągająca fabuła to najlepszy motywator. Chcesz wiedzieć, czy Kmicic uratuje Oleńkę? No to jeszcze jeden kilometr!
  • Czekanie: W kolejce do lekarza, w urzędzie, na poczcie. Zamiast bezmyślnie scrollować telefon, załóż słuchawki i wróć do przerwanej opowieści.

"Ale czy ja to w ogóle zapamiętam?" – zapytasz. Badania nad przyswajaniem wiedzy pokazują, że słuchanie aktywuje w mózgu obszary odpowiedzialne za przetwarzanie języka i narracji w bardzo podobny sposób, co czytanie. Gdy słuchasz barwnej interpretacji lektora, Twój mózg tworzy obrazy i angażuje się emocjonalnie, tak samo jak przy śledzeniu liter na stronie.

Kluczem jest dopasowanie książki do aktywności. Na intensywny trening może lepiej sprawdzi się porywająca akcja "Potopu" niż subtelne niuanse psychologiczne z "Lalki", które z kolei będą idealnym towarzystwem podczas spokojnego spaceru. To Twoje zasady i Twój komfort. Nikt nie zrobi Ci z tego kartkówki. Chodzi o przyjemność, relaks i poczucie, że każda minuta dnia jest dobrze wykorzystana – również dla Ciebie.

Od traumy szkolnej do przyjemności - jak audiobooki zmieniają podejście do lektur

Bądźmy szczerzy: dla wielu z nas słowo "lektura" to wciąż synonim szkolnej traumy. Pamiętasz to uczucie? Ciężka "Lalka" na biurku, perspektywa kartkówki i to paraliżujące pytanie: "co autor miał na myśli?". Zamiast przeżywać historię, liczyliśmy strony do końca rozdziału, modląc się o dzwonek.

Audiobooki dokonują tu małej rewolucji psychologicznej. Nagle znika cała presja. Nikt nie stoi nad Tobą z czerwonym długopisem. Słuchasz, bo chcesz, a nie dlatego, że musisz. Możesz w każdej chwili przerwać, wrócić do ulubionego fragmentu albo po prostu dać się ponieść historii, nie zastanawiając się nad symboliką paska w spodniach pana Tomasza. To Ty jesteś szefem tego doświadczenia.

Jest jeszcze coś. Jesteś zupełnie inną osobą niż ten nastolatek w szkolnej ławce. Wtedy tragizm Wokulskiego był tylko abstrakcyjnym pojęciem do wykucia. Dziś, po latach własnych doświadczeń, miłości, rozczarowań i zawodowych wzlotów, jego historia może uderzyć w czułą strunę, o której istnieniu nie miałaś pojęcia. Nagle rozumiesz go o wiele lepiej – jego pasję, jego frustrację, jego idealizm.

To dlatego te same książki, które kiedyś nudziły, dziś fascynują. Dojrzałaś do nich. One czekały cierpliwie, aż będziesz gotowa, by odczytać je nie tylko umysłem, ale i sercem. Audiobook jest po prostu idealnym narzędziem, które pozwala Ci na to spotkanie – w Twoim tempie i na Twoich warunkach. To już nie jest obowiązek. To czysta przyjemność odkrywania na nowo czegoś, co – jak Ci się wydawało – znałaś na wylot.

Przewodnik po platformach i abonamentach - gdzie słuchać polskiej literatury

Czas zamienić jałowe minuty w korku na literacką ucztę. Ale gdzie właściwie znajduje się ta cyfrowa biblioteka, z której Sienkiewicz i Prus wysyłają swoje dzieła prosto do Twoich uszu? Rynek aplikacji może wydawać się na początku gęstym lasem.

Wejście do świata audiobooków jest dziś prostsze niż kiedykolwiek. Większość usług działa na zasadzie miesięcznego abonamentu, trochę jak Netflix czy Spotify. Płacisz stałą kwotę i dostajesz dostęp do tysięcy tytułów.

  • Empik Go: Prawdziwy gigant na polskim rynku. Jeśli lubisz mieć wybór, to jest miejsce dla Ciebie. W jednym abonamencie często dostajesz dostęp zarówno do audiobooków, jak i e-booków. Baza polskiej klasyki jest tu imponująca, a aplikacja jest intuicyjna i stale rozwijana. To bezpieczny i wszechstronny wybór na start.

  • Audioteka: To weteran i specjalista od dźwięku. Audioteka słynie z wysokiej jakości produkcji, często w formie "superprodukcji" z udziałem wielu znanych aktorów, z efektami dźwiękowymi i muzyką. Jeśli szukasz nie tylko treści, ale i formy na najwyższym poziomie – słuchanie "Lalki" czy "Potopu" w ich wykonaniu to prawdziwe kinowe doświadczenie dla uszu.

  • Storytel: Szwedzki gracz, który podbił świat i ma bardzo mocną pozycję w Polsce. Działa na zasadzie "słuchasz, ile chcesz". Ich katalog jest ogromny i obejmuje nie tylko książki, ale też seriale audio i produkcje oryginalne. Znajdziesz tu całą klasykę, której potrzebujesz, a przy okazji może odkryjesz coś zupełnie nowego.

  • Legimi: Choć kojarzone głównie z e-bookami, Legimi ma również potężną ofertę audiobooków w ramach swoich abonamentów. To świetna opcja dla tych, którzy lubią przeskakiwać między czytaniem a słuchaniem – często można zacząć czytać rozdział na kanapie, a potem kontynuować go w formie audio w samochodzie.

Jak zacząć w 3 prostych krokach?

  1. Skorzystaj z okresu próbnego. Prawie każda z tych platform oferuje darmowy trial, zazwyczaj od 7 do 30 dni. To najlepszy sposób, żeby bez żadnych kosztów sprawdzić, która aplikacja najbardziej Ci pasuje i czyja biblioteka najlepiej trafia w Twój gust.
  2. Zacznij od czegoś znajomego. Nie jesteś pewna, czy skupisz się na słuchaniu? Wybierz na początek książkę, którą już znasz i kochasz. Dzięki temu łatwiej będzie Ci śledzić fabułę, nawet jeśli na chwilę Twoja uwaga ucieknie w stronę czerwonego światła na skrzyżowaniu.
  3. Daj sobie czas. Słuchanie to trochę inna umiejętność niż czytanie. Na początku możesz mieć wrażenie, że Twoje myśli uciekają. To normalne! Po kilku rozdziałach Twój mózg przyzwyczai się do nowej formy, a Ty odpłyniesz w historię, zapominając o całym świecie. A przynajmniej o korku na Marszałkowskiej.

FAQ

Dlaczego akurat teraz ci „starzy” pisarze nagle stali się znowu modni?

Świetne pytanie! To trochę jak z powrotem mody na dzwony czy winyle. Po pierwsze, w świecie zalanym globalną popkulturą zaczynamy tęsknić za czymś, co jest „nasze” – za wspólnym kodem kulturowym, który rozumiemy tylko my. Sienkiewicz i Prus to właśnie taki kod.

Po drugie, media społecznościowe działają jak wielki mikser. Algorytmy nie dbają o to, czy coś powstało wczoraj, czy 150 lat temu. Jeśli chwyci, staje się wiralem. Okazuje się, że dylematy Wokulskiego czy brawura Kmicica są na tyle uniwersalne, że świetnie klikają się w formie memów, TikToka czy krótkich analiz na YouTube.

Czy to nie jest tylko chwilowa, internetowa moda, która zaraz przeminie?

I tak, i nie. Konkretny mem z Zagłobą czy Prusem w korku pewnie zniknie za kilka miesięcy, bo taka jest natura internetu. Ale to, co zostanie, to ponowne „oswojenie” tych postaci. To jak spotkanie dawno niewidzianego znajomego – nawet jeśli później znów stracicie kontakt, to wiesz, że on gdzieś tam jest i rozumiesz go trochę lepiej.

Myślę, że ta fala zostawi po sobie coś trwałego: świadomość, że ci pisarze nie są tylko nudnymi nazwiskami z listy lektur. Pokazuje, że ich dzieła to wciąż żywy organizm, z którym możemy prowadzić dialog, nawet jeśli robimy to za pomocą GIF-ów.

Zaraz, zaraz. Czy to znaczy, że muszę przeczytać od deski do deski „Potop” i „Lalkę”, żeby zrozumieć te wszystkie nawiązania?

Absolutnie nie! I to jest właśnie najpiękniejsze w tym zjawisku. Możesz traktować te wszystkie memy i dyskusje jako punkty wejścia, takie kulturowe „drzwi”. Nie musisz od razu wchodzić do środka i zwiedzać całego pałacu.

Zobacz to jako zwiastun filmu. Czasem sam trailer jest tak dobry, że wystarczy, by wziąć udział w rozmowie. A jeśli Cię zaintryguje, to kto wie? Może pewnego dnia sięgniesz po książkę, audiobooka albo chociaż obejrzysz ekranizację. Bez presji!

Czy przerabianie tych wielkich dzieł na proste obrazki to nie jest jakaś profanacja? Nie upraszczamy ich za bardzo?

To jest odwieczny dylemat: czy lepiej, żeby arcydzieło stało nietknięte w muzeum, podziwiane przez garstkę koneserów, czy żeby jego reprodukcje wisiały w każdym domu? Ja jestem zwolennikiem tej drugiej opcji. Lepszy Sienkiewicz na kubku czy w memie niż Sienkiewicz zapomniany na półce.

Oczywiście, mem upraszcza. Ale jednocześnie destyluje jakąś prawdę o postaci czy sytuacji. To nie jest profanacja, to raczej remiks. Bierzemy znany motyw i przetwarzamy go na nasz współczesny język. Dajemy tym historiom drugie, a może nawet trzecie życie. Pomyśl, czy Sienkiewicz nie byłby zachwycony, widząc, że jego bohaterowie wciąż wywołują takie emocje?

Okej, przekonaliście mnie. Chcę spróbować. Od czego zacząć, żeby się nie zrazić?

Najważniejsze: małymi krokami. Zapomnij o szkolnym obowiązku „przerobienia lektury”. Podejdź do tego jak do nowego serialu na Netfliksie, który wszyscy polecają.

Oto kilka pomysłów:

  • Zacznij od słuchania. Audiobooki „Lalki” czy „Trylogii” w wykonaniu świetnych aktorów to zupełnie inne doświadczenie. Możesz ich słuchać w samochodzie, w metrze, na siłowni.
  • Obejrzyj dobrą ekranizację. Film „Potop” Jerzego Hoffmana to klasa sama w sobie, a serial „Lalka” z Jerzym Kamasem to majstersztyk. To świetny sposób na poznanie fabuły i klimatu.
  • Czytaj fragmentami. Nikt nie każe Ci czytać wszystkiego naraz. Znajdź w internecie słynne sceny – pojedynek Kmicica z Wołodyjowskim, scenę z licytacją kamienicy Łęckich. Poczuj ten język i emocje w małych dawkach.

Co ten cały trend mówi o nas, współczesnych Polakach?

Myślę, że mówi o nas coś bardzo ciekawego. W niestabilnym, pędzącym świecie szukamy punktów odniesienia, czegoś trwałego. I okazuje się, że znajdujemy je w historiach napisanych ponad sto lat temu.

To pokazuje, że pod warstwą korporacyjnych maili, social mediów i globalnych trendów, wciąż zmagamy się z tymi samymi problemami: nieszczęśliwą miłością (jak Wokulski), potrzebą bycia bohaterem (jak Kmicic) czy pytaniem „co dalej z tą Polską?”. Po prostu teraz mamy nowe narzędzia, by o tym rozmawiać.

Źródła

[1] Źródło: https://audioteka.com/pl/blog/boom-na-audiobooki-jak-sluchanie-ksiazek-podbija-polske-statystyki-2025

  • W 2025 roku liczba osób słuchających audiobooków w Polsce wynosi od 7,8 do 9 milionów, co stanowi około 21% populacji – to dynamiczny wzrost względem wcześniejszych lat, wynikający ze zmiany stylu życia, rozwoju technologii i popularności multitaskingu.
  • W 2025 roku w Polsce audiobooków regularnie słucha od 7,8 do 9 milionów osób, co stanowi około 21% populacji, a dynamiczny wzrost popularności tej formy konsumpcji literatury wynika między innymi z faktu, że umożliwia ona łączenie codziennych obowiązków z odbiorem treści – tzw. multitasking literacki.

[2] Źródło: https://wirtualnywydawca.pl/2025/05/raport-rynek-audiobookowy-w-polsce-2025 51% konsumowanych treści w Empik Go w 2024 roku stanowiły audiobooki, niemal zrównując się z e-bookami (49%), co pokazuje, że audiobooki stają się kluczową formą kontaktu z literaturą dla Polaków w odpowiedzi na szybkie tempo życia.

[3] Źródło: https://rankomat.pl/samochod/najbardziej-zakorkowane-miasta-w-polsce W 2024 roku statystyczny kierowca w Łodzi stracił średnio 110 godzin rocznie stojąc w korkach – to ponad 4,5 dnia, co plasuje to miasto na pierwszym miejscu w Polsce pod względem czasu traconego w zatorach drogowych.

[4] Źródło: https://www.swiatksiazki.pl/ogniem-i-mieczem-tom-1-6961444-audiobook.html Audiobook editions of Henryk Sienkiewicz's 'Ogniem i mieczem' trilogy, including new recordings read by Daniel Olbrychski, were released in January 2023, demonstrating renewed popularity of Polish literary classics in contemporary audio formats.
Foto: unsplash.com


Czytaj dalej: Rodzaje grzechów