Paulina Garu Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Przyszła noc… Tak nieczuła na wzruszenia Gdy wtulona, owinięta w koc, Mrucząc jak kot, przytulona do Twojego ramienia Liczyłam gwiazdy i dni… I wbijałam obolały wzrok W Twoją twarz oniemiałą z zachwytu, Kojące tęsknotę oczy, które w amok Zapadły niezwykły, pełne od rozkwitu Karminowe usta… Błagałam Boga, którego nie było By okruch mały Zatopił w sercu Twym, by tkwiło Coś niezmiennie, by wichry rozpętały Twoje smukłe dłonie… …by coś się zaczęło… Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Indian_Summer Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 oprcz rymow liczy sie tez rytm, szkoda ze go tu nie ma, bo gdyby on chociaz byl to by mogl podratowac reszte, czyli tresc... wiersz nie jest zly ale dopracowac by go mozna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz_Kozera Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Rzeczywiście musisz jeszcze trochę popracować. Uważaj na powtórzenia lub wyrazy które brzmią podobnie „wtulona”, „przytulona”. I ta ostatnia zwrotka. O ile pierwsze dwie jeszcze jakoś wchodzą to z trzecią są kłopoty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się